Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

karpik- tak, masz rację... I po obu stronach jest bunt, że np synowie oligarchów nie uczestniczą...

Ale ja odpowiadałem na "...systemowego utrzymywania ogromnej ilości ludzi w nędzy i bez perspektyw. ..."

Ja widzę różnicę pomiędzy ruskim a Ukraińcem, których miliony (nawet tych oderwanych od pługa) przewinęło się przez zachód i reszta, która żyła bez rosyjskiej propagandy od dobrej dekady.

 

Napisano

karpik- opisałem, jak wygląda status ekonomiczny czy finansowy szarego Ukraińca... I podobnie, jak wyglądały jego perspektywy- a czas wojny jeszcze bardziej je skomplikował czy obniżył szanse i oczekiwania...

Sasza, lat 38, była na Ukrainie- Zaporoże, wykwalifikowaną pielęgniarką, pracowała w szpitalu a później w karetce... Jej opisy narkomanii, alkoholizmu, ofiar przemocy czy wypadków samochodowych robiły wrażenie.. i to nie z racji drastyczności, bo to nam oszczędziła, ale z racji liczby ofiar. Podobnie jak opis braku podstawowych leków, środków, czy notoryczny brak.. paliwa do karetek. Ukraina nawet sprzed wojny, to jednak N-ty Świat....

Napisano

A ja dzisiaj w Warszawie widziałem młodą dziewuchę jadącą nówko suwem Porsche na ukraińskiej rejestracji. Tak się złożyło że jechałem obok niej przez dłuższą chwilę. I to chyba coś we mnie przełamało, coraz bardziej oddalam się od Ukrainy, chociaż tam poległo dwóch moich znajomych z pracy Ukraińców, którzy jak nastała wojna pojechali ochotniczo. Pomogłem im jak mogłem. Ale teraz to dziewucha w Porsche dużo zmieniła w mojej psychice. 

Napisano

RDW

"...I to chyba coś we mnie przełamało,..."

Nie tylko Tobie, co też słabo dla Ukrainy wróży... Ale jest, przy okazji, znakiem, że U. to niestety (?) państwo upadłe*, o czym kilka razy pisałem i znalazłem przeciwników takiej wersji...

I, na marginesie, powyższe dowodzi, że U. nie ma szans tej wojny wygrać i należy wypatrywać, niestety, momentu, gdy obie strony w otwarty sposób siądą do rozmów o rozejmie, a później pokojowych...


* gdyby to był jeden-dziesięć-sto przypadków, to można machnąć ręką... Ale po Wro samochodów, na ukraińskich blachach, w cenie setek tysięcy złotych jeździ sporo. Białoruskich także :-)

Napisano

Wygląda na to, że jeżeli ktoś przybył z Ukrainy powinien poruszać się zaporożcem ewentualnie żiguli podziurawionym odłamkami.
Czy Ukraina nie ma szans tej wojny wygrać? Wszystko zależy od tego jak rozumiemy zwycięstwo. Na pewno nie zobaczymy ukraińskich czołgów wjeżdżających na Plac Czerwony. Mało prawdopodobne jest też aby wjechały na Krym ale ale nie musi to wcale oznaczać braku zwycięstwa chyba,że bardzo wysoko ustawi się poprzeczkę.
 

Napisano (edytowane)
27 minut temu, M81 napisał:

Wygląda na to, że jeżeli ktoś przybył z Ukrainy powinien poruszać się zaporożcem ewentualnie żiguli podziurawionym odłamkami.

Tego nie oczekuję. Ta dziewczyna nie miała więcej jak 20 parę lat. Ja gdyby mnie było stać na taką furę, to nie kupił bym jej w czasie wojny mojego kraju (etyka tego nie pozwala) a pewnie zamiast tak drogiego auta zakupił bym np. środki medyczne czy coś innego dla żołnierzy w okopach. Jej paradowanie autem za pół bańki po Europie nie pomaga Ukrainie. Jej zepsucie i jej rodziny pewnie o tym nie wie a wojnę maja w d...e. Tacy obywatele zawsze sobie poradzą, nawet pod ruska okupacją. Pomagając Ukrainie, co robi niemal cały świat, paradoksalnie bogacimy takich cwaniaków a ci bezczelnie kłują nam tym w oczy. Jest to szerszy temat i nie spłaszczaj go do Żiguli.

Edytowane przez RDW60
Napisano

Masz rację jednak warto pamiętać,że przy niskim poziomie życia ogółu społeczeństwa mamy również na Ukrainie warstwę ludzi zamożnych i często jest to zamożność na bardzo wysokim poziomie.

Napisano
1 minutę temu, M81 napisał:

Masz rację jednak warto pamiętać,że przy niskim poziomie życia ogółu społeczeństwa mamy również na Ukrainie warstwę ludzi zamożnych i często jest to zamożność na bardzo wysokim poziomie.

To może niech tak zarządzają swoim krajem aby ta warstwa zamożnych zamiast pomnażać swoje dobra zaczęła finansować wojnę. Na teraz powołują się na skutki blokad granicy, oczywiście powołując się jak zawsze na najbiedniejszych:

 "Blokowanie przepływu towarów przez granicę nieuchronnie doprowadzi do pogorszenia i tak już trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej na Ukrainie i utrudni odbudowę gospodarki naszego kraju" - napisali ukraińscy deputowani. 

https://www.money.pl/gospodarka/polski-cios-w-ukrainska-gospodarke-spadek-o-700-mln-dolarow-6976684494146048a.html

 

Napisano
7 godzin temu, Cypis napisał:

Pal licho sam okręt. Najważniejsze, że na front nie trafi to co wybuchło.

 

ruskie piszą , że wypełniony był Shahedami

Ruskie media piszą, że było tam:

"4400 sztuk amunicji artyleryjskiej, 280 rakiet dla BM-21 Grad"

Czyli... na pewno było co innego...

Napisano
5 minutes ago, RDW60 napisał:

To może niech tak zarządzają swoim krajem aby ta warstwa zamożnych zamiast pomnażać swoje dobra zaczęła finansować wojnę. Na teraz powołują się na skutki blokad granicy, oczywiście powołując się jak zawsze na najbiedniejszych:

 "Blokowanie przepływu towarów przez granicę nieuchronnie doprowadzi do pogorszenia i tak już trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej na Ukrainie i utrudni odbudowę gospodarki naszego kraju" - napisali ukraińscy deputowani. 

https://www.money.pl/gospodarka/polski-cios-w-ukrainska-gospodarke-spadek-o-700-mln-dolarow-6976684494146048a.html

 

Coś rzeczywiście poszło nie tak jak powinno. U progu przemian Ukraina ale też Polska i Rosja były na podobnym poziomie rozwoju. Po trzydziestu latach Polska i Rosja wręcz odleciały swojemu sąsiadowi. Nie dziwię się,że w końcu wybrali komika na prezydenta, to musiał być akt rozpaczy.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie