Cypis Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 (edytowane) Su-30SM IMG_7135.MOV Edytowane 28 Marzec 2024 przez Cypis
Cypis Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 (edytowane) Ładnie spadł do morza , pilot się niestety uratował 2024-03-28 17.42.29.mp4 Edytowane 28 Marzec 2024 przez Cypis 1 1
Jedburgh_Ops Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 (edytowane) 35 minut temu, Cypis napisał: ...pilot się niestety uratował 2024-03-28 17.42.29.mp4 10.29 MB · 0 downloads Ruskie fotele wyrzucane dają kopa 22-24g. Mało kto dochodzi po tym do zdrowia kwalifikującego przez komisję lekarską do latania. Dziki z tego samolotu może zostać np. wykładowcą taktyki. BTW - jeśli dobrze liczę to już chyba dziewiąty samobój ruskiego lotnictwa. Dobrze im idzie, hokejowy wynik. Edytowane 28 Marzec 2024 przez Jedburgh_Ops
M81 Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 3 hours ago, beaviso napisał: Nie mam doktoratu ani nawet magisterki z psychologii, ale wystarczyło mi siedem sekund spojrzenia na tę butną, chamską, wyrachowaną gębę, żeby wiedzieć Fachowo nazywa się to etykietowaniem i jest błędem poznawczym.
karpik Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 (edytowane) Jak to było. "Wewnętrzne morze NATO"? https://wiadomosci.onet.pl/swiat/tajna-strona-nord-stream-jak-rosjanie-uzywaja-go-do-szpiegowania-nato/vsw52zk Edytowane 28 Marzec 2024 przez karpik
Jedburgh_Ops Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 (edytowane) 55 minut temu, karpik napisał: Jak to było. "Wewnętrzne morze NATO"? https://wiadomosci.onet.pl/swiat/tajna-strona-nord-stream-jak-rosjanie-uzywaja-go-do-szpiegowania-nato/vsw52zk Spoko wodza. Sama tylko PL ma - w razie „W” - jedne z najlepszych w NATO drony podwodne do skasowania NS do końca, bo on już i tak nadwerężony, już nie mówiąc o innych możliwościach skasowania tego przez Formozę, bo takie możliwości też są. Nawet jeśli tam tam pracuje/pracowała jakaś ruska elektronika szpiegowska to teraz pracuje na mokro, czyli wcale, bo szykowana była do pracy w ośrodku gazowym. Artykuł z gatunku histeriozy wojennej, jak te, jak to Polacy rzekomo uciekają z PL nad Zatokę Biskajską i masowo sprzedają swoje nieruchomości na wschód od Wisły. Edytowane 28 Marzec 2024 przez Jedburgh_Ops
beaviso Napisano 28 Marzec 2024 Napisano 28 Marzec 2024 (edytowane) Obiecałem podzielić się swoimi przemyśleniami o zdarzeniu z 29.12.2023, kiedy to doszło do naruszenia przestrzeni na pd-wsch od Zamościa przez rakietę manewrującą. Oficjalnie zamknięto temat stwierdzeniem, że rakieta opuściła naszą przestrzeń. Osobiście sądzę, że nie ma na to dowodów (choć nie można wykluczyć i takiego scenariusza), a wręcz - wnosząc po niekonsekwentnej wypowiedzi - większe prawdopodobieństwo jest takie, że skończy się jak pod Zamościem, ale tym koło Bydgoszczy - i szczątki rakiety leżą sobie do teraz nieodnalezione w lesie. Co wiemy z publikowanych wówczas informacji: * Rakieta wleciała nad Polskę w rejonie Horodła (Naruszenie przestrzeni powietrznej RP nastąpiło o godz. 07:12 w rejonie miejscowości Horodło – przekazało Dowództwo Operacyjne.) * Była widziana nad miejscowościami Sosnowa-Dębowa i Wożuczyn-Cukrownia (hmmm, to po sąsiedzku z moją wiejską miejscówką ;) * Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że po 3 minutach kontakt radarowy z rakietą urwał się * Oficjalny komunikat gen. Klisza na zakończenie dnia brzmiał "Obiekt przebywał na terytorium Polski niecałe trzy minuty, (doszło do) około 40-kilometrowego naruszenia przestrzeni powietrznej. Na całym torze lotu była śledzona." Co wiem z informacji i obserwacji na miejscu: * Wkrótce po naruszeniu w rejonie Wożuczyna pracowały śmigłowce "latały nisko nad polami" * Następnego dnia kilkuset żołnierzy WOT tyralierą pokonało pola od Sonsowej-Dębowej do okolicy Siemnic i Pukarzowa. Pola - a nie lasy znajdujące się kawałek dalej. * Teren nie jest płaski, ale cechuje się równoleżnikowym pofałdowaniem grzbiet-dolina, obserwacja nisko lecącego obiektu w takich warunkach może być niemożliwa nawet dla blisko położonego posterunku Backbone w Łabuniach Fakty: * Rakieta Ch-101, typowo stosowana przez Rosjan, porusza się ok. 250 m/s (od 220 do 270 m/s) - czyli w ciągu rzeczonych 3 minut mogła pokonać ok. 45 km * Z Horodła do Sosnowej-Dębowej jest, w linii prostej, 47 km, a po łuku nieco więcej * Z Sosnowej-Dębowej do granicy z Ukrainą jest kolejne 27-39 km, zależnie od kursu jaki mogła obrać rakieta manewrująca * Przyjmując kurs będący wycinkiem koła, zgodnie z tym co pisze Jedburgh_Ops o możliwościach samosterowania takiej rakiety, prawdopodobna trajektoria lotu mogła wyglądać tak jak na załączonej na dole mapie. Wyszło 81 km po łuku, czyli zależnie od prędkości 220-270 m/s, to jest od 5 do ponad 6 minut nad Polską - a nie 3 minuty! * Utrata kontaktu po 3 minutach pokrywa się z lokalizacją Sosnowej-Dębowej - stąd poszukiwania w tamtym rejonie i najbliższym sąsiedztwie zgodnym z kierunkiem wcześniej obserwowanego lotu. Hipotezy: * Rakieta leciała dalej i faktycznie opuściła Polskę, ale nieobserwowana i po ok. 6 minutach od wtargnięcia * Albo jednak rakieta upadła w terenie trudnodostępnym (np. las Sojnica na południe od Wożuczyna - znam go trochę i gwarantuję, że mógłbym przejść obok niej nie wiedząc o tym, że tam leży). * Utrata kontaktu w momencie gdy rakieta znajdowała się stosunkowo najbliżej radaru Backbone, i jego nieodzyskanie dalej, jest nieco dziwna, choć tutaj akurat pojawia się wspomniane przeze mnie pofałdowanie równoleżnikowe, ale tym niemniej kontakt utracono - a zatem mógł nastąpić upadek obiektu. * Z diagramu lotów rakiet zaobserwowanych 22.03.2024 (w jednym z postów) można odczytać, że jedna z nich wykonała zawrót niemal kolisty, mijając wcześniej cel, przy czym koło miało średnicę ok. 70 km. * Zakładając, że naruszyciel z 29.12.2023 miał za cel obrany np. Jaworów albo zachodnią część Lwowa, to z Polski musiałby wylecieć najpewniej w rejonie Hrebennego, to jest po nieco ponad 80 km lotu (5.5 minuty) * Gdyby miał zaś zawrócić kołem o średnicy 70 km (a więc takim do jakiego była zdolna "najciaśniejsza" z rakiet pokazanych w dniu 22.03) to wówczas powinien - jeśli wleciał koło Horodła kursem ok. 270 st. - wylecieć tak, aby znaleźć się w rejonie Mostów Wielkich na Ukrainie lecąc kursem 90 st. Opuszczenie polskiej przestrzeni w okolicy Machnowa Nowego. Wówczas w najbardziej wysuniętym na zachód punkcie zwrotnym, rakieta znajdowałaby się z kursem 180 st. w rejonie... Sosnowej-Dębowej i Wożuczyna! No to zaczekamy sobie na ciąg dalszy. Zważywszy rangę zagadnienia, może być z tego niezły polityczny dym (i słusznie) jeśli ta rakieta jednak wypłynie. Choć daleka Bydgoszcz i przemilczenie sprawy przez Błaszczaka to większy kaliber kłamstwa i zaniedbania, to tutaj jednak - moim zdaniem - na wyrost i dla uspokojenia z nadużyciem stwierdzono (a niech będzie -skłamano), że rakieta wyleciała. I tylko te 3 minuty nie trzymają się kupy w opublikowanym dla społeczeństwa komunikacie końcowym... A dopowiedzenie, że "na całym torze lotu była śledzona" nie mija się z prawdą, bo jeśli upadła, to tor lotu i śledzenie uległy przerwaniu... M. Edytowane 28 Marzec 2024 przez beaviso
Jedburgh_Ops Napisano 29 Marzec 2024 Napisano 29 Marzec 2024 Mówi Tomasz Darmoliński - polski guru od dronów na Ukrainie.
Rekomendowane odpowiedzi