bagnet tulejowy

[kazioW24]

Co to za model.

[sqr]

Jakaś przeróbka w niewiadomym celu, poprzez dodanie osłony jezyka spustowego. 

[kazioW24]

Tak kupiony w UK.

[bert.F]

Sztuka użytkowa, część zestawu kominkowego ,świecznika, itp, wykonana z bagnetów tulejowych 

 

Edytowane 27 Sierpień 2022 przez bert.F

[kazioW24]

Nadal aktualne dł.całkowita 43cm,ostrze 37cm,dł tulei 67mm,śr.otworu 23mm

[kazioW24]

A czy to nie jest przypadkiem jakiś rodzaj koncerza. 

[toyotomi]

Czołem.

W dniu 20.12.2022 o 08:39, kazioW24 napisał:

A czy to nie jest przypadkiem jakiś rodzaj koncerza. 

Chyba nie piszesz poważnie...?...koncerz...? - jak by miał ze 120 cm, to można by gdybać.

Poza tym, ten bagnet niema żadnej wartości bojowej.

W takiej formie nie został wykonany w żadnej zbrojowni.

Wystarczy spojrzeć na przepiłowanie żebra głowni - i pograbione - złom.

pzdr.

stani.

[Erih]

Ten przedmiot doskonale by się nadawał do starego wątku "miecze na lemiesze".

Mamy tu bagnet tulejowy, jak sądzę z XIX wieku, który został przerobiony poprzez dołożenie do niego osłony spustu z jakiejś broni palnej. Dorabiacz uszkodził bagnet nieodwracalnie - szczerba w żebrze głowni wskazana przez Staniego, została wycięta by umożliwić dokręcenie w/w osłony spustu do reszty.

Po co to zrobiono pewnie nie zgadniemy, natomiast mając wymiary i dobre zdjęcia można się pokusić o ustalenie jaki wzór bagnetu stał się bazą do tej "radosnej twórczości".

PS Można by też próbować przywrócić ten bagnet wizualnie do stanu oryginalnego, usuwając  dodany wtórnie kabłąk i zaślepiając szczerbę i otwory po śrubach, ale ja bym tego nie robił.

[pietka]

 

On 22.12.2022 o 00:31, Erih napisał:

PS Można by też próbować przywrócić ten bagnet wizualnie do stanu oryginalnego, usuwając  dodany wtórnie kabłąk i zaślepiając szczerbę i otwory po śrubach

Nie tylko. Trzeba przeprofilować z powrotem głownię, bo szyjka została wydłużona właśnie jej kosztem. A ta szczerba to piękny przykład wpustu mocującego ten "bagnet" do kinkietu, bo pewnie tam odsłużył swoje drugie życie

[Erih]

3 godziny temu, pietka napisał:

 

Nie tylko. Trzeba przeprofilować z powrotem głownię, bo szyjka została wydłużona właśnie jej kosztem.

Auć. No to czegoś takiego to ja już bym zupełnie nie ruszał.

[Tyr]

Brytol 1853 ?

[ra_v]

Angole się w tym specjalizowali.

Najczęściej przerabiane były Grasy ale z tulejowych też robiono najczęściej zestawy kominkowe, świeczniki lub wieszaki.

coś w ten deseń jak na zapodanym foto. Tutaj jak Kolega zauważył zapewne brytyjski 1853 który był częścią takiej adaptacji.

Wiele lat temu widziałem „słoneczko” zrobione z około 100 bagnetów podniesionych z pobojowiska Waterloo po bitwie. Wisiało to w mesie jakiegoś brytyjskiego regimentu i w końcu trafiło na aukcję . Niestety nie byłem w stanie tego kupić wtedy. Do dzisiaj wzdycham i żałuję.