Wpadli z wykrywaczami

[pumpernikiel]

https://www.lublin112.pl/wpadli-z-wykrywaczami-w-reku-i-starymi-monetami-w-kieszeni-w-domach-mieli-tego-znacznie-wiecej-zdjecia/

Dwie osoby zostały zatrzymane przez policjantów w trakcie poszukiwań z użyciem wykrywacza metali. Problem w tym, że nie mieli na to wymaganego przepisami pozwolenia.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju wspólnie z pracownikami Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków prowadzą czynności w sprawie dwóch osób, które w ubiegłym miesiącu zostały zatrzymane w trakcie poszukiwań prowadzonych z użyciem wykrywaczy metalu. Zdarzenie miało miejsce w Lipinach Górnych w gminie Potok Górny. Jak się okazało, poszukiwacze nie posiadali pozwoleń od wojewódzkiego konserwatora zabytków na wykonywanie tego typu czynności.

Przy zatrzymanych policjanci znaleźli kilkanaście przedmiotów metalowych, w tym kilka monet. Były to głównie boratynki i bilon z okresu PRL. Jednak w trakcie przeszukania ich posesji, natrafiono na znacznie więcej wartościowych przedmiotów. Wśród nich były m.in. srebrne monety: ort Augusta III Sasa z 1754 r. półtorak Stanisława Augusta Poniatowskiego z 1767 r., denar Marka Aureliusza pochodzący z ok. 170 r. n.e., trojak Leopold z lat 1690-1710 oraz denar Hadriana z lat ok. 150-160 r. n.e.

Do tego dochodzi 120 boratynek, 11 pierścionków i obrączek z okresu XVIII-XX w., stempel o charakterze żydowskim z XIX-XX w., jak też szereg przedmiotów i narzędzi codziennego użytku oraz ich fragmentów, kule muszkietowe, pocisk karabinowy, guziki, sprzączki, carska klamra pasa wojskowego. Łącznie było to ok. 600 przedmiotów uzyskanych w trakcie poszukiwań.

[bialawy]

15 godzin temu, pumpernikiel napisał:

oraz denar Hadriana z lat ok. 150-160 r. n.e.

Albo ja głupi, albo autor... możecie mnie zje... jak nie mam racji (człowiek uczy się całe życie), ale jak może być z lat 150-160 jak Hadrian panował do 138r n.e. ?!?!?!?!?!?

[bjar_1]

No i to jest konkret. Od razu poczułem się bezpieczniej.

[sqr]

Nie oszukujmy się, milicja chętniej zgarnie gościa z wykrywaczem, niż pojedzie do wezwania gdzie pijany mąż katuje żonę i dzieci. 

[Tyr]

Trzeba chodzić po pijaku i się awanturować na polu;)

[Tyr]

Ten artykuł to pikuś tu jest pokazany pełen kunszt dziennikarski...

  

Dwaj młodzieńcy z Biłgoraju zostali zatrzymani za prowadzenie poszukiwań z użyciem wykrywacza metali bez pozwolenia. Policjanci wybrali się do ich mieszkań, a gdy zobaczyli, co tam trzymają, opadły im szczęki. 21 i 22-latek mieli w swojej kolekcji m.in.... denar Marka Aureliusza datowany na ok. 170 r. n.e. Lubelscy archeolodzy nie posiadają się z radości, gdyż zabezpieczone znaleziska mogą okazać się przełomowe.

W lutym funkcjonariusze z Potoku Górnego (woj. lubelskie) dostrzegli dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn na polu w miejscowości Lipiny Górne Lewki. Młodzieńcy spacerowali po okolicy z wykrywaczami metali. 21 i 22-latek z powiatu biłgorajskiego zostali zatrzymani, ponieważ nie mieli pozwolenia na prowadzenie takiej działalności, choć wymaga tego ustawa o ochronie zabytków.

Czytaj także: Rolnik z Kawic zahaczył o coś maszyną. Natychmiast wezwał policję

Niesamowite odkrycie na Lubelszczyźnie

W chwili zatrzymania mężczyźni mieli przy sobie wiele ciekawych znalezisk, m.in. bilon z okresu PRL. Ale to jeszcze nic, w porównaniu do tego, co mundurowi znaleźli w ich mieszkaniach. Tam zabezpieczono około 600 historycznych przedmiotów. Niektóre z nich wprawiły w osłupienie nawet doświadczonych archeologów.

Szczególną uwagę naukowców zwróciły m.in. denar Marka Aureliusza datowany na ok. 170 r. n.e., srebrny ort z 1754 r., czyli z czasów Augusta III Sasa czy moneta z okresu rządów Stanisława Augusta Poniatowskiego. Oprócz tego mężczyźni byli w posiadaniu ponad stu szelągów z czasów Jana Kazimierza z poł. XVII w. czy biżuterii z okresu od XVIII do XX wieku.

Czytaj także: Sprzątała plażę. Niewiarygodne, co wpadło w jej ręce!

Naukowa wartość odkrycia jest ogromna, szczególnie że w regionie, w którym znaleziono przedmioty, rzadko przeprowadzono jakiekolwiek badania, jak wskazał Wiesław Koman z zamojskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Wymienione artefakty zostały zabezpieczone przez policję wraz z wieloma innymi cennymi przedmiotami, takimi jak żydowska pieczęć z przełomu XIX i XX wieku, carska klamra pasa wojskowego oraz stare pociski i kule. Będą one stanowić dowód w sprawie przeciwko młodym mężczyznom, a po zakończonym postępowaniu trafią w ręce naukowców do dalszych badań, które mogą okazać się przełomowe w kwestii wyznaczania nowych miejsc stanowisk archeologicznych.

bravo pismak, genialny konserwator i dzielna milicja! 

[predi888]

Cytat

m.in. bilon z okresu PRL

bardzo, bardzo ciekawe, zabytek jak ....

[beaviso]

Skoro klamrę austro-węgierską (widoczną na fotografiach dowodowych) uparcie nazywają "carską", to jest nadzieja, że Marek Aureliusz okaże się Marcelim Nowotką.

M.

[Tyr]

A jak rolnik kaleczy te zabytki maszynami rolniczymi, nawozami sztucznymi i gnojowicą to też podlega pod ustawę? Ciekawe co z przeżuwaczami, które czasami pogryzą, spożyją i wydalą ekstremalnie rzadkie monety np szelągi Jana Kazimierza? Pod profanację podciągnąć i rolnika do pierdla bo w szkodę wlazły konserwatorom.

[Julekcezar]

Żałosne wypociny pismaków, żałosne działanie policji i żałosne dać się złapać na polu auto by daleko parkowali i szybko biegali to nikt by ich po sądach nie ciągał. 

[bjar_1]

Wszystko to jest żałosne, ale to polska rzeczywistość.

[Tyr]

3 godziny temu, predi888 napisał:

bardzo, bardzo ciekawe, zabytek jak ....

A Tobie by szczęka nie opadła jak byś zobaczył bilon z prl-u? ;)

[predi888]

19 godzin temu, Tyr napisał:

A Tobie by szczęka nie opadła jak byś zobaczył bilon z prl-u? ;)

opadłaby....ze śmiechu

[marek90]

Dzisiaj młodzież woli spędzać czas przed komputerem czy konsoli grając całymi dniami. Żałosne że jeszcze im doje**ą karę, zamiast zaproponować złożenie wniosku i współpracę z grupą detektorystyczną... Porażka

[Tyr]

A jeszcze, gdzie jest napisane, że na chodzenie z wykrywaczem potrzebne jest zezwolenie?  

[Julekcezar]

26 minut temu, Tyr napisał:

A jeszcze, gdzie jest napisane, że na chodzenie z wykrywaczem potrzebne jest zezwolenie?  

Nigdzie. Oby mieli olej w głowie i uparcie twierdzili ze szukali niezabytków. A fanty kupione na bazarze. Wówczas umorzenie murowane. 

[Tyr]

Z wyłączonym chodzili a romki na targu...;)