Skocz do zawartości

„Na posterunku”


Czlowieksniegu

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 145
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

I pomyśleć, że ten cały Gross zaczynał karierę pisarską od uczczenia martyrologii Polaków - W czterdziestym nas matko na Sybir zesłali. A później, czy to dla większej kasy, czy z namowy środowiska żydowskiego w USA, zajął się pisaniem oszczerstw na Polaków. Co za odmiana! A żyje tylko dlatego, że Polacy jego ojca uratowali z holokaustu. Warto było? 

Napisano
21 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Dwa- nie wiem, Ty raczej także, w jakich okolicznościach to zdjęcie zostało wykonane. Może, jak książka fizycznie do mnie dotrze, będzie informacja, skąd jest zdjęcie wykorzystane na okładkę.

Panowie a czy nie wydaję się Wam iż to zdjęcie z okładki to może być fotomontaż czy też kolaż powstały z różnych zdjęć, coś za bardzo naturalnie to nie wygląda, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenia. Ale z drugiej strony wszystko jest możliwe.

Napisano
Teraz, Tyr napisał:

Merytorycznie to zastanawiam się czy GP miała na wyposażeniu steny?  Facet wygląda jak by trzymał stena mk1.  

To może być zdjęcie pozowane ze "złapanym", bo z tego co wiem PPGG nie używała broni maszynowej.

Napisano

GP miała dwa odziały zmotoryzowane, które były wyposażone w PM-y. Zdjęcie wygląda raczej na pozowane razem z partyzantami. Dział kryminalny czyli "cywilni" zapewne PM-ów nie mieli.

Napisano

Panowie , jak już przeczytacie książkę zacytujecie najciekawsze lub "najciekawsze" kawałki.  Jestem ciekaw czy historia jest naciągana ,czy tez pisana na nowo.

Napisano
58 minut temu, Tyr napisał:

GP miała dwa odziały zmotoryzowane, które były wyposażone w PM-y. Zdjęcie wygląda raczej na pozowane razem z partyzantami. Dział kryminalny czyli "cywilni" zapewne PM-ów nie mieli.

Dział kryminalny tudzież prewencyjny czyli zwykłe komisariaty i posterunki PP zapewne pm nie miały bo takowej potrzeby nie było. Te pm w większej ilości w dwóch batalionach "specjalnych" to też tak nie za bardzo, może i były ale czy w większych ilościach ? Na pewno były w Schutzmannschafts-Bataillon 202, ale ta jednostka to zupełnie inna "bajka". Czy zdjęcie wygląda na pozowane z partyzantami, też nie sądzę. Mi to wygląda na kolaż kilku (dwóch, trzech) fotografii ale to tylko moje prywatne zdanie, oczywiście mogło być inaczej. A z drugiej strony nawet broń zarekwirowana przez polskich policjantów trafiała na 99 % w "łapy" niemieckie, a gdzieżby jakiekolwiek foty z partyzantami. Chociaż tu widzę jeszcze jedną możliwość zrobienia takowej fotografii czyli przejście jakiegoś posterunku PP na stronę "partyzantów" w 1944 r. i z tejże okazji wykonano pamiątkową fotografię a to byłaby by rewelacja, ale tu możemy tylko gdybać. 

Napisano
5 minut temu, plr78 napisał:

Panowie , jak już przeczytacie książkę zacytujecie najciekawsze lub "najciekawsze" kawałki.  Jestem ciekaw czy historia jest naciągana ,czy tez pisana na nowo.

Ja nie zamierzam... Ten pacjent sobie wyliczył, że wg zestawień przedwojennych i powojennych odliczając eksterminowanych przez Niemców brakuje mu kilkaset tysięcy żydów. Nie wziął pod uwagę dwóch dużych fal emigracji do Palestyny "akcja bricha" ok 200  tyś. Nie wziął pod uwagę emigracji na zachód i wschód w 1939. Nie wziął pod uwagę zatajania pochodzenia w spisie powojennym. Różnicę między tymi danymi przypisał temu, że to  Polacy ich pomordowali. Geniusz grabowski!

Napisano

Tyr, autor wszystko zmyśla czy też wymysły popiera jakimiś prawdziwymi zdarzeniami? Są w tej książce jakieś fakty?

Napisano
27 minut temu, Edmundo napisał:

Chociaż tu widzę jeszcze jedną możliwość zrobienia takowej fotografii czyli przejście jakiegoś posterunku PP na stronę "partyzantów" w 1944 r. i z tejże okazji wykonano pamiątkową fotografię a to byłaby by rewelacja, ale tu możemy tylko gdybać

Mnie właśnie tak wygląda.

Napisano

Dziwne... Kripo po cywilu mogli jedynie w rzeszy a na terenach okupowanych musieli nosić mundury ss. Dziwne też by kripo miało steny... Dziwne... "oddział wypadowy"

Napisano
46 minut temu, Tyr napisał:

Dziwne... Kripo po cywilu mogli jedynie w rzeszy a na terenach okupowanych musieli nosić mundury ss. Dziwne też by kripo miało steny... Dziwne... "oddział wypadowy"

Nie, Tyr, to nie tak, nie można równać niemieckiego Kripo do "polskiej" Policji Kryminalnej w GG, to troszkę dwie różne sprawy. Polska Policja Kryminalna w Generalnym Gubernatorstwie zasadniczo nie nosiła mundurów i była "tak jakby" powieleniem przedwojennej struktury i zadań wydziałów śledczych przy komendach powiatowych PP.  Jeszcze bardziej zagmatwana sprawa z okupacyjnymi "formacjami porządkowymi" była w Okręgu Białostockim czyli w "Bezirk Bialystok".

A tak na marginesie to wszystkim zainteresowanym przedwojenną Policją Państwową polecam doskonałe (to nie jest reklama, daleki jestem od tego) opracowanie Pana Marka Gajewskiego p.t. "Granatowi" żołnierze. Album biograficzno-fotograficzny o funkcjonariuszach Policji Państwowej woj. białostockiego 1919-1939. Wydawnictwo Muzeum Wojska w Białymstoku 2019 r.

Napisano

Nie porównuję... Opisane jest kripo stąd moje zdziwienie. Co do tego, że to PK z GG też dziwi ten sten. Chyba, że tajniacy albo z kripo albo z PK. 

Napisano
8 minut temu, Tyr napisał:

Co do tego, że to PK z GG też dziwi ten sten.

No właśnie, być możliwe że istotnie przejęli jakąś skrytkę czy tez magazyn AK i "strzelili" sobie pamiątkową fotografię. Faktem jest że etatowych pistoletów maszynowych na pewno nie było na wyposażeniu posterunków , komisariatów i komend powiatowych PP. Była broń krótka oraz karabiny czyli to co pozostało po przedwojennej Policji Państwowej. Ale temat ciekawy.

Pozdrawiam

Napisano

Masz rację nie zawracaj, bo mu się jeszcze większe liczby uplingną we łbie. Pewnie ma płacone proporcjonalnie do tego ile policzy ofiar żydowskich zgładzonych przez Polaków.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie