Skocz do zawartości

„Powrót do Jedwabnego”


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 year later...

4.thumb.png.998830d49d78109d183ea298d6f1147a.png

"Tylko świnie siedzą w kinie!" - skandowali przed otwockim kinem Oaza uczestnicy protestu przeciw projekcji filmu prawicowego dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego "Powrót do Jedwabnego". Wyszedł do nich autor dokumentu i przekonywał, że Żydzi od setek lat szkodzą Polsce.

Wyborcza 27.09.2021

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny naciski środowisk żydowskich zablokowały projekcję filmu „Powrót do Jedwabnego”, autorstwa Wojciecha Sumlińskiego. Mimo rezerwacji terminu i podpisania stosownej umowy właściciel sali odmówił usługi w dniu pokazu filmu. Najpierw w Warszawie pracownicy kina „Wisła” nie wpuścili ludzi na zamknięty pokaz zorganizowany dla sponsorów dzieła. Następnego dnia scenariusz powtórzył się w Łodzi, gdzie zarząd kina „Helios-Sukcescja”  wypowiedział salę zarezerwowaną na projekcję filmu „Powrót do Jedwabnego”.

To nie pierwszy raz, kiedy dziennikarz śledczy i dokumentalista, Wojciech Sumliński spotyka się z podobną praktyką. Dwa lata wcześniej podobne incydenty miały miejsce przy okazji promocji książki „Powrót do Jedwabnego”, w której wraz z dr Ewą Kurek i mjr. Tomaszem Budzyńskim, Sumliński próbował opowiedzieć historię żydowskich nacisków na Polskę obliczonych na wyłudzenie ogromnych pieniędzy, które mają się żydom należeć za pozostawione mienie bezspadkowe na terenie naszego kraju. U podstaw tych roszczeń leży historia zbrodni w Jedwabnem, której rzekomo mieli dokonać Polacy.

Sumliński w swej książce, a teraz także filmie dowodzi, że prawda w tej historii nikogo nie interesuje, gdyż liczy się jedynie interes. Brzmi on następująco – oskarżyć Polaków o skrajny antysemityzm, urobić opinię światową na ten temat, wyciągnąć tyle, ile się tylko da. Za zdemaskowanie tego planu Sumliński stał się w Polsce autorem wyklętym, choć jeszcze niedawno był bardzo popularnym dziennikarzem, którego gościły salony. Teraz autor sam zadaje pytanie, czy to jest jeszcze Polska, czy już Polin, gdzie Polacy są obywatelami drugiej kategorii? Trudno bowiem myśleć inaczej, jeśli autor filmu zrealizowanego wyłącznie dzięki darowiznom rodaków nie może spotkać się w swojej ojczyźnie ze sponsorami, by wspólnie obejrzeć dzieło. Nie może nawet wynająć komercyjnie sali, za którą przecież chce zapłacić, choć odmówienie usługi z uwagi na światopogląd klienta jest prawnie zakazane. Jak widać środowiska żydowskie niewiele jednak robią sobie z polskiego prawa, które najwyraźniej traktują jako zapisy dla gojów.

Co zatem znajduje się w zakazanym filmie W. Sumlińskiego? Jakąż to straszną treść prezentuje owe dzieło, że do jego zwalczania zaangażowano nawet znanych artystów, którzy od kilku dni składają groźby zarządom kin, gotowych wynająć przestrzeń na projekcję „Powrotu do Jedwabnego”? O tym już dziś w programie z cyklu „Dokąd Zmierzamy” opowie autor filmu w rozmowie z Piotrem Korczarowskim.

Wojciech Sumliński demaskuje mit o Jedwabnem https://www.youtube.com/watch?v=7vCnH05ihKs

Oglądajcie to, bo za chwilę tego filmu też nie będzie…

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie