Skocz do zawartości

Panhard 178


Woodhaven

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Wieża była na szkieletczyźnie . Nie był to jeden Panhard a 3 sztuki. Porzucone przez Niemców styczniu 45. panhardy 2 sztuki stały przy drodze a jedna sztuka uciekając wpadła do rowu. po wojnie rozebrane przez mieszkańców . Wszystkie 3 wieże były wykorzystane jako podstawy kieratów. U Pana Juliana ostał się ostatni. znajomy wydobył od mieszkańców części pancerzy pojazdów osłony pancerne dział i kaemów oraz sporo części z wnętrza i wież pozostałych panhardów. O tej wieży u Pana Juliana wiadomo od kilkunastu lat w światku poszukiwaczy. Pytanie gdzie będzie można ją zobaczyć ??
Napisano
Wiadmo jakie to jednostki Niemieckie?
Ze dotrwaly te pojazdy do 45 roku.

Swoja droga wydaje sie ze na owczesne czasy to byla dosc nowoczesna konstrukcja.
Napisano

Z innej wieży Panharda 178 poidło dla kaczek".
Jako potwierdzenie że pojazdów były 3 szt oraz także inne porzucone pojazdy w panicznej ucieczce Niemców w styczniu 45 świadczy to że nie tylko mieszkańcy posiadają elementy tychże 3 panhardów a także sporo elementów Sdkfz 7 oraz Flak 38 co widać nie tylko na zdjęciach u Pana Juliana

Napisano
piękna historia i klimat, najlepsze zdjęcie to to jak kaczki pływają w gnojówce pod drewnianym domkiem i jeszcze wieża pod stodołą i perkun z szopki pewnie uwielbiam takie miejsca:)
Napisano
Temat wieży pokazany już był w 2014 roku http://dobroni.pl/n/panhard-178-kolejne/16137 oraz części jakie wtedy wyszły.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 10:27 18-08-2017
  • 2 months later...
Napisano
Czyli w programie Poszukiwacze historii to odkrycie to była fikcja? Wieża była już odkryta wcześniej. Gospodarz twardo broni swojego. Pewnie chętnych na nią miał już wielu.
  • 1 month later...
Napisano
i tu jest pole do popisu dla wagonu barowego właśnie...ponoć wszystkie znaleziska z ziemi należą do skarbu państwa...nie życzę źle chłopu,zwąchał interes chce zarobić,ale...co innego wyciągnąć i choćby pod dach wstawić i czekać na kupca żeby nie niszczało a co innego do dołu znów wieżę i niech dalej gnije bo nie ma kupca z odpowiednią kasą...może nasze Państwo konserwator zabytków czy ktoś taki powinien się zainteresować i zarządzić przymusowe przekazanie unikatowego zabytku do muzeum albo coś w tym stylu, a panu Julianowi wypłacić jakąś rozsądną nagrodę za znalezienie,bo tak to prędzej czy później pojedzie sobie wieża do unii gdzieś po cichutku...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie