Skocz do zawartości

Armia zawodowa a powołanie rezerwy


soldierprzemo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jak to się ma obecnie z tą rezerwą w czasie zagrożenia wojennego w polsce. Czy MON myśli że w czsie takiego zagrożenia roześle powałnia do wszystkich rezerwistów aby się stawili na wezwanie i oni mają się stawić obowiązkowo?.Czy w obliczu armii zawodowej taki rezerwista który otrzyma wezwanie może odmówić stawienia się na wezwanie bez poniesienia kary?,
przykład/ jestem polskim rezerwistą a obecnie ze względów życiowych mieszkam z rodziną za granicą.
  • Odpowiedzi 80
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Po 8 latach zawodowej odszedłem z armii . na WKU napisałem oświadczenie że wyjeżdzam na stałe za granice .nie otrzymałem przydziału mobil.ani książeczki wojskowej.legitymację zdałem w trakcie rozliczania się z jednostką. ale co z resztą ludzi. która nawet otym nie pomyślała i na stałe miesza za granicą.
Napisano
Moja siostra wysoko kwalifikowana piguła praktycznie co roku brała udział w ćwiczeniach w 106 szpitalu w Gliwicach i na okolicznych poligonach. Wyemigrowała do Włoch chyba z 6 lat temu i przed wyjazdem była na WKU. Zgłosiła wyjazd, z ust antyperspiranta obsługującego klientów usłyszała, że dobrze, że zgłasza bo jeśli nie odbierała by wezwań na poligony to mogła by zostać ukarana za uchylanie się od obowiązku (jaka podstawa prawna - nie wiem). Ale żadne wezwanie nie przyszło.
Ja jak się przeprowadzałem na nowy adres poszedłem na WKU i zgłosiłem zmianę meldunku. Okazuję się, że krajowe meldunki mają na bieżąco aktualizowane i nie trzeba już tego zgłaszać.
Napisano
Panowie te sprawy reguluje Ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP" z 1967 roku, często nowelizowana. Tekst ujednolicony powszechnie dostępny http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19670440220 Art. 58.
1. Obowiązkowi służby wojskowej, w zakresie określonym w niniejszej ustawie, podlegają obywatele polscy począwszy od dnia, w którym kończą osiemnaście lat życia, do końca roku kalendarzowego, w którym kończą pięćdziesiąt lat ży-cia, a posiadający stopień podoficerski lub oficerski – sześćdziesiąt lat życia.
2. Obowiązkowi służby wojskowej nie podlegają jednak osoby wymienione w ust. 1, które zostały uznane ze względu na stan zdrowia za trwale niezdolne do tej służby." Sprawy meldunkowe są wbrew pozorom dalej bardzo istotne gdyż, dalej funkcjonuje przepis prawny w sprawie doręczeń mówiący o tym, że nie musisz odebrać dokument - wezwania, ważne by był awizowany. Często w sprawach sądowych ludzie nawet nie wiedzą ze toczy sie przeciw nim postępowanie i zapada niekorzystny wyrok.
Napisano
starą ustawe kolega zapodał . rezerwa jest równa do 55 roku życia . ukraina ma niecałe 100%wojska zawodowego a rezerwistów musi namawiać by się stawili na ochotnika. a Polska ma to w dupie masz iść i c..j.
Napisano
Kolega sie myli :) jest jak napisałem, co innego możliwość powołania do czynnej słuzby wojskowej w czasie pokoju co innego w czasie wojny. Przydziały mobilizacyjne i organizacyjno-mobilizacyjne to też całkiem inna bajka.
Napisano
Tak dla całkowitego porządku to kliknie kolega w link który podałem potem w ekst ujednolicony" otworzy plik pdf i na końcu każdej strony po prawej na dole ma kolega datę z którą wprowadzono ostatnia aktualizację, w tym przypadku jest to 2014-08-04. Treść jak najbardziej aktualna.
Napisano
Jeszcze jedno wymaga wyjaśnienia, WKU posiada dostęp do bazy meldunkowej, dlatego jeżeli delikwent jest zameldowany na pobyt stały w miejscu X i brak jest zameldowań czasowych w miejscu Y, to wszelka korespondencja kierowana jest na adres X.
Napisano
Patrząc na proporcje: oficerowie - podoficerowie - szeregowi, nie mamy obecnie armii zawodowej, a armię skadrowaną. Pobór cały czas jest, nie ma powołań. Wyszkolenie zwykłego żołnierza nie trwa długo, w ciągu kilku miesięcy można wyszkolić kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Konflikty nie wybuchają z dnia na dzień, jakiś zapas czasu więc jest. Ponadto w czasie W wojsko wsparte jest przez rezerwy Policji, Straży Granicznej.
Napisano
Podobno w obecnej chwili posiadamy trzy dywizje ,które w razie W jakoś dały by radę ,a środków do prowadzenia walki miało by wystarczyć na dni trzy . Sojusznicy nasi daliby radę zebrać się w ciągu pięciu- sześciu dni , a co w ,,międzyczasie,,
Napisano
W konstytucji jest nadal zapis o obronie Ojczyzny.

Art. 85. 1. Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny

A to jest nadrzędny dokument.

Swoją drogą śmieszne są opowieści tych co piszą/mówią - spieprzać do Anglii, czy tam gdzie, na wypadek wojny:
- wartość PLN za granicą będzie na poziomie papieru na jakim jest wydrukowany
- oszczędności nie będzie jak wypłacić z banku
- w ciągu paru godzin nie będzie mostów i dróg
- nie będzie działa komunikacja publiczna
- nie będzie możliowości zakupu paliwa (rekwizycja dla wojska)
- Niemcy na 90% zamkną granicę

Cóż, najlepiej jednak w las.

Czy potrzeba, żebyśmy zaraz w pole wyszli?
Strzelców zebrać, rzecz łatwa; prochu mam dostatek,
W plebaniji u księdza jest kilka armatek;
Przypominam, że Jankiel mówił, iż u siebie
Ma groty do lanc, że je mogę wziąć w potrzebie;
Te groty przywiózł w pakach gotowych z Królewca
Pod sekretem; weźmiem je, zaraz zrobim drzewca,
Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie,
Ja z synowcem na czele, i jakoś to będzie !”
Napisano
do lasu lub pod ambony myśliwskie ,myśliwych jest zarejestrowanych około 120 tysięcy a armii zawodowej podobno mamy 100 tysięcy w tym ze 20 % biedaków ( kto służył to wie)
reszta bez komentarza.
Napisano
Można też się przygotwać, zanim w drzwi załomocą", inicjatywy oddolne:
https://pl-pl.facebook.com/OdbudujmyAK
http://obronanarodowa.pl/
Napisano
Romek_66:

Podobno w obecnej chwili posiadamy trzy dywizje ,które w razie W jakoś dały by radę ,a środków do prowadzenia walki miało by wystarczyć na dni trzy . Sojusznicy nasi daliby radę zebrać się w ciągu pięciu- sześciu dni , a co w ,,międzyczasie,,"

Kolega widzę optymista:) Wschodniej granicy broni jedna większa jednostka - 16 Pomorska Dyw. Zmech. Większość jej pododdziałów wyposażona jest w przestarzały, najgorszy sprzęt. Najlepsze jednostki mamy na granicy z Niemcami - ot taka pozostałość po UW, której nikt nie zmienił.
Pomijam fakt, że praktyczne nie posiadamy skutecznej obrony p-lot, w związku z czym wszystkie centra dowodzenia i lotniska zostaną zniszczone w pierwszych godzinach walki.
NATO nam nie pomoże. Nawet gdyby chciało, to zanim w krajach członkowskich ogłoszą mobilizację (juz widzę protesty lewaków) i łaskawie się zbiorą to u nas będzie już po herbacie.
O tym, że zagranicą siedzi 2 mln rodaków, z tego w dużej części ci w wieku poborowym nie warto nawet wspominać.

Także Panowie w razie W pozostaje nam jak zwykle las albo szosa na Zaleszczyki :)
Napisano
tak zupełnie szczerze zapytam... myślisz, że polacy zachowają się jak francuzi ...czy raczej jak polacy. Historia juz nam pokazała że w obliczu zagrożenia to my naród biedny ale bitny.
Napisano
w obecnych czasach atak wojskami lądowymi z zaskoczenia w formie z okresu II wojny światowej przy obecnym poziomie zwiadu elektronicznego nie jest możliwy NATO jak i Rosja monitorują się wzajemnie, taki atak wymaga koncentracji sił przy granicy który na pewno zostanie wykryty, co innego atak lotniczy lub pociskami balistycznymi.
Polska posiada przestarzałą obronę przeciwlotniczą, przeciwrakietowej wcale, nie mówiąc o broni odwetowej.
Napisano
mobilizacja nawet kilkuset tysięcy rezerwistów przy zmasowanym ataku rakietowym nic nie da bez skutecznej obrony antyrakietowej i lotniczej.
Napisano
Rosyjska taktyka natarcia dużych zgrupowań pancernych polega na ataku jądrowym i natychmiastowym przejściu przez teren wypalony naprzód do następnego skoku nie licząc dalszych bombardowań wgłębi terytorium przeciwnika.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie