Gizeh Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 Wrześniowe bagnety nie pasują mi do niemieckich gospodarstw. Ale to oczywiście zboczenie kopacza, bo dla kostiumologa wszystko jedno co to za wersja.
Barson1 Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 Nie żeby coś ale w trakcie wojny wszystko było wszędzie że tak wiem . Polskie fanty wykorzystywane przez Niemców itp itd . Jeden wielki bałagan. Film dobry . Jeżeli poszło się na niego w oczekiwaniu że będzie to drugi szeregowiec Rayan to trudno się mówi. Ten film dawał do myślenia . To nie miała być zwykła jebaka" . Widać że niektórzy nie dorośli do tego poziomu . A czepianie się tak błahych rzeczy jak bagnet czy auto w bagnie z właścicielami jest moim zdaniem dziecinne.
dimmu66 Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 Więc kolego niewiele zrozumiałeś z tego filmu - Właścicielka była mazurką. To tak jak bys nazwał ślązaków niemcami
Infaco Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 Panowie, czy naprawdę, aż takie znaczenie ma, czy bagnet był polski a akcent był lwowski a nie wileński? Spojrzałem do boxofice. Film obejrzało do tej pory 274 874 widzów.Najważniejsze, że powstają takie filmy i że są ludzie, którzy chcą je oglądać.Ale to tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać :)
Barson1 Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 Kol . Infaco to twoje zdanie ale się z nim w 100 % zgadzam.
R51 Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 Jakoś nie załapałem, czy ten słynny bagnet był w gospodarstwie, czy przyniósł go ze sobą powstaniec. Jeśli nawet coś mnie ominęło i pochodził z gospodarstwa to mąż gospodyni był w Wehrmachcie i pewnie walczył w 1939 roku. Mogło to być trofeum wojenne, poza tym szkopy na potęgę używały naszych bagnetów. Jeśli przyniósł go powstaniec warszawski to chyba nie ma co się tym dziwować. Co do kubelwagena to nie wiem o co się czepiać. Nie takie pojazdy walały się po mazurskich bagnach w 1945 roku. Jak się już czepiać (tego zacnego skądinąd filmu)to razi mieszok na plecach jednego z bojców proweniencji dużo powojennej i luneta z Mausera, który leżał sobie w wodzie co najmniej parę dni i szkła w niej nie zaszły wilgocią. Są to jednak pierdy, które wybaczyłem od razu.
Nadwojciech Napisano 24 Luty 2012 Napisano 24 Luty 2012 To macie,bagnet wz 22 osobiście przywieziony przeze mnie z Austrii,znaleziony w szopie.Pamiątka żołnierza 44 DP z pod Lwowa.
Gizeh Napisano 25 Luty 2012 Napisano 25 Luty 2012 Jak celnie zauważyłeś kol. Barson1 en film dawał do myślenia". Poza płaszczyzną emocjonalną czy historyczną, można też dodatkowo zastanowić się nad szczegółami i logiką poszczególnych scen, nikt nikogo nie zmusza do bezkrytycznego odbioru.W temacie bagnetu raczej bym się nie zwrócił na to uwagi gdyby w filmie bohater wyjął zza pazuchy K98, których w okolicy było pod dostatkiem. a nie wyszedł ledwo żywy z Warszawy i na Mazury dotarł z wz.29 przy pasku. Ciężki i nieporęczny kozik na taką podróż, do samoobrony lepsza broń krótka, do krojenia chleba wygodniejszy jest mniejszy nóż.A co do kubelwagena to miejsce w lesie do mnie nie przemawia: żeby znaleźć się w bagnie musiał być rozbity zimą, załoga była w aucie więc albo był rozbity w trakcie jazdy albo na krótkim postoju. Tyle, że teren był za gęsto zadrzewiony, żeby wjeżdżać tam autem.Nie widzę powodu, żeby nie nazywać gospodarstw mazurskich niemieckimi, niezależnie od narodowości właścicieli i ich martyrologii. To samo uogólnienie dla jednego jest normalne a innego zbulwersuje, zależy po której stronie lufy stoisz. Żołnierz w niemieckim mundurze może być zarówno Niemcem, Polakiem, Mazurem czy Rosjaninem, kiedy do Ciebie strzela to jego korzenie, poglądy, przynależność do NSDAP czy przymusowe wcielenie jest nieistotne.
Barson1 Napisano 2 Marzec 2012 Napisano 2 Marzec 2012 Kol.Gizeh odnoszę wrażenie że próbujesz się przyczepić do czegoś al nie specjalnie masz do czego i wyszukujesz takie pierdy . Możliwość posiadania bagnetu ; JEST. Możliwość zatopienia auta w bagnie jest ( nie była ukazana cała okolica w tej scenie ).
Andrzej18 Napisano 24 Marzec 2012 Napisano 24 Marzec 2012 lepiej niech ktoś powie co tam za działo plot stało przy drodze na polu jak Tadeusz szedł do gospodarstwa ?
cromags Napisano 24 Marzec 2012 Napisano 24 Marzec 2012 Mnie film wbił w fotel... jak nadeszły napisy, ludzie dalej w kinie siedzieli, cisza była jak makiem zasiał, nikt się nie odzywał nawet podczas wychodzenia z sali. Samo za siebie mówi. Genialny film.
Barson1 Napisano 24 Marzec 2012 Napisano 24 Marzec 2012 W końcu POLSKA PRODUKCJA ! :) Wie ktoś może kiedy film będzie w dystrybucji na dvd ??
piotr916 Napisano 29 Styczeń 2013 Napisano 29 Styczeń 2013 Witam!Wreszcie zaliczyłem.Dobre,mocne kino.Świetna charakteryzacja i plenery.Ponoć w Drogówce", pan Smarzowski trzyma równie wysoki poziom.
Boer Napisano 1 Luty 2013 Napisano 1 Luty 2013 A ja Oblawe bym obejrzal, a nigdzie zlapac nie moge, ma ktos jakies pomysly?
esus Napisano 2 Luty 2013 Napisano 2 Luty 2013 Smarzowski przymierza się do realizacji filmu o zezi wołyńskiej" ,najwyższy czas a i reżyser wydaje się odpowiedni.
Stanisław M Napisano 4 Luty 2013 Napisano 4 Luty 2013 Jeżeli byłaby to prawda to byłoby super. Wreszcie temat doczekałby się realizacji.Wczoraj byłem na Drogówce" i jestem zachwycony samą realizacją. Pomijam tu aspekty poprawności, ale reżyser to chyba jeden z najlepszych w naszym kraju.Wiec spodziewam się, że i z takim tematem jak Wołyń stanąłby na wysokosci zadania i dał wiele do myślenia.
Infaco Napisano 8 Luty 2013 Napisano 8 Luty 2013 Róża" jest już na DVD a niedługo pojawi się też Obława".Myślę, że warto poczekać aby kupić sobie płytkę, niż ściągać ją z neta, jeżeli chcemy wspierać polskie filmy.
Boer Napisano 9 Luty 2013 Napisano 9 Luty 2013 Infaco, do mojej odleglej od cywilizacji wsi nie docieraja takie filmy na dvd.
Infaco Napisano 9 Luty 2013 Napisano 9 Luty 2013 Spoko Boer,ja po prostu jako typowy lewak staram się wspierać, w miarę możliwości polską kinematofrafię i fonografię, szczególnię tą tzw.ambitniejsząale rozumie też ludzi, ktorzy nie mają z różnych względów takiej możliwości.A filmy takie i tak warto obejrzeć.PozdrawiamInfaco
Czlowieksniegu Napisano 9 Luty 2013 Napisano 9 Luty 2013 To nie idea lub niemożność, a lenistwo się raczej kłania... :-)Jakoś nie sądzę, aby w M. były problemy z wysyłką poza granice naszej socjalistycznej Ojczyzny.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.