Skocz do zawartości

jaki tesorak po stajni rutusa??


fidzir

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
pattern1937 przycisk Pinpoint pozwala Ci na szybkie przejście do trybu All Metal w celu dostrojenia do gruntu. Dla osób mniej zaawansowanych może służyć jako pomoc w znalezienia środka celu, dla zaawansowanych lepsza i szybsza jest metoda X. Tryb All Metal z tonem wiodącym nie jest w tym wykrywaczu trybem poszukiwania.
  • Odpowiedzi 110
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Pewnie znów mnie Proscan przeklnie, ale uparcie powtórzę, że kluczem do maksymalnych zasięgów jest najwyższa możliwa nastawa Sensitivity - jak się da to do oporu, tylko lekko cofnąć aby wyeliminować wzbudzanie. To są realne centymetry. Chodzenie np. na Sens = 9 zamiast na czerwonym polu", a zarazem wysoka nastawa Threshold, jest IMHO bez sensu, chyba że ktoś jest przygłuchy.

M.
Napisano
Podsumowując - Tesoro Cibola to bardzo skuteczny i wygodny podczas poszukiwań sprzęt za niewielkie pieniądze. W tej (a nawet trochę wyższej) cenie nie ma nic lepszego na drobnicę.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników tej dyskusji.
Napisano
Są miejsca gdzie się kopie wszystko i są miejsca gdzie się kopie tylko to co daje wysokie prawdopodobieństwo. Do pierwszego przypadku Vaquero nadaje się po skręceniu czułości ORAZ thersholdu na maksa (rezygnujemy z pinpoint ale czułość jest zadowalająca, bo w przeciwnym przypadku NIE JEST) bo to wynika z budowy a nie wydaje mi się".
Do drugiego przypadku Vaquero nadaje się słabo z uwagi na dyskryminację progową i czułość zależną od ustawienia dyskryminacji, co jest ułomnością analogowców a w wykrywaczach cyfrowych w zasadzie nie występuje (wielka ich zaleta).
Dodatkowo w sytuacji dużego zaśmiecenia, bez pinpointa często nie da się precyzyjnie namierzyć maksimów a więc położenia obiektów i zaczyna się ORKA i niejednokrotnie kaleczenie znalezisk. Dobry pinpoint pozwala zlokalizować położenie każdego z sąsiadujących obiektów z precyzja centymetrową, minimalizując możliwość jakiegokolwiek uszkodzenia podczas wydobycia. W takich warunkach, kiedy sygnały są bliskie, metoda X często nie nadaje się do niczego.
Pozytywna opinia o prostych analogowcach jak Tesoro jest, jak sądzę, utrzymywania głównie przez osoby poruszające się po łatwych terenach, które po prostu NIE ZAUWAŻAJĄ jak ułomny jest ich sprzęt. Na terenach trudnych przydatność takich urządzeń drastycznie spada na rzecz bardziej zaawansowanych urządzeń, które oszczędzają siły i ilość bez sensu wykopanych dołów, oraz ujawniają swoje dużo lepsze parametry.
O Ciboli nawet nie warto wspominać, bo sprzęt nie ma PODSTAWOWEJ regulacji gruntu, co czyni go rekreacyjną zabawką. No, chyba że ktoś nabywa z oszczędności, aby po wywierceniu otworu i włożeniu weń potencjometru, przerobić go na 100% Vaquero za cenę ~10zł.
Napisano
Bzdura. Z kilkuletniej praktyki wiem, że Cibola sprawuje się identycznie jak Vaquero. Nigdzie na Pomorzu ani na Lubelszczyźnie nie natrafiłem na grunty, gdzie Vaquero wykazałoby swoją przewagę. Na co dzień to są identyczne wykrywacze, o jednakowych osiągach. Raz tylko wlazłem na dziwne pole, na którym w ogóle nie pomagało kręcenie potencjometrem gruntu i oba wykrywacze słabo działały, ale tam i tak nie dało się kopać, chyba że kilofem.
Jedyna korzyść - wymienne sondy - ale z mojej 12x10 DD prawie nie korzystam, bo jest ciężka i nie lubię nią namierzać. A co do rozdzielczości tych wykrywaczy - są jak skalpel. Może nie taki jak np. Bandido z sondą 8", ale niewiele gorszy.

M.
Napisano
o ile mi wiadomo,własnie ciboli używa znany chyba wszystkim Saper.I znalazł nią więcej niż wszyscy uczestnicy tego wątku razem wzięci.
Napisano
Pytanie: kiedy błędy strojenia do gruntu nie są uciążliwe?
Odpowiedź:
- kiedy grunt daje słaby sygnał albo/i wykrywacz ma przeciętną czułość
- kiedy wykrywacz ma małe stałe czasowe (sygnał szybko zanika) i agresywne lub nisko ustawione filtry gruntowe

Jeśli wykrywacz bez strojenia do gruntu lub ze źle dostrojonym gruntem nie zdradza wyraźnych oznak słabości, to u jego posiadacza powinna się zapalić czerwona lampka niepokoju w głowie, i powinien się zacząć martwić oraz rozglądać za czymś lepszym. Oczywiście o ile widzi potrzebę :)

Namierzanie statyczne (lub prawie statyczne) na zaśmieconym terenie to zupełnie inna klasa w stosunku do dynamicznego machania na X. Tylko ktoś kto nie wie o co chodzi, bo nigdy czegoś takiego nie doświadczył, może zaprzeczać.
Ale fakt - scyzorykiem albo nawet toporkiem tez się można ogolić :)
Napisano
Słynne już znalezisko to robota przy pomocy Fishera CZ 7. Dowód na to, że piękne trafienia zdarzają się niekoniecznie przy pomocy sprzętów, nad którymi spuszczają się forumowi specjaliści, a także na to, co oznacza opanowanie sprzętu. Z dedykacją dla tych co tylko zmienialiby na inne. I wreszcie dowód na to, że dobra miejscówka to połowa sukcesu ;-)

M.
Napisano
Piękne trafienia zdarzają się również przy okazji sadzenia cebulek kwiatowych ogrodową łopatką, bez żadnego wykrywacza a nawet bez poszukiwania. Co za oszczędność.

Sukcesem jest znalezienie tego co może być znalezione, a nie rafienie" jak ślepej kurze ziarno. Im lepszy sprzęt i (koniecznie do niego) większa wiedza, tym więcej celowości i mniej przypadków". Dotyczy nie tylko wykrywaczy, ale praktycznie wszystkich dziedzin ludzkiej działalności.
Napisano
Kontynuując filozoficzną myśl B. podpowiem, że do pięknych trafień nie tylko wykrywacza, ale nawet ogrodowej łopatki nie potrzeba. Oto historyjka sprzed 4 lat, tak na dobranoc: Mój kolega, który zresztą bywa na tym forum, znalazł alpakową klamrę SS podczas pielenia działki w podmiejskiej dzielnicy. Wyrwał fest chwasta, coś odpadło z piaskiem od korzeni... Podniósł - a to klamra.

M.
Napisano
w taki sposób znaleziono koronę kazia wielkiego w sandomierzu.
A wspomnianym fisherem da się wyłapać ceramikę - rzecz jasna jest to sztuka dostępna nielicznym praktykom, a nie forumowym zrzędom, które nie znalazły niczego, czego by same wcześniej nie zakopały w ogródku.
Napisano
Do twoich odpowiedzi za każdym razem mam w głowie ten sam komentarz - słynne słowa Jarosława K. do pewnego kloszarda :)
Pasuje jak ulał i nie wymaga uzasadnienia.
Bo tyle mają wspólnego z tematem twoje odpowiedzi do mnie i tyle mają wspólnego z tym co piszę.
Napisano
Kolega Brzęczyszczykiweicz z uporem maniaka twierdzi, że Tesorak to przestarzałe badziewie (jednocześnie daje do zrozumienia, że jest kiepski na drobnicę). Ja natomiast powtórzę kolejny raz, że Tesoraki na drobnicę są bardzo, bardzo skuteczne. Nie twierdzę też, że są najlepsze w ogóle ale w tym przedziale cenowym próżno szukać skuteczniejszych sprzętów. Mam nadzieję, że kolega Brzęczyszczykiewicz zna lepsze sprzęty w tym przedziale cenowym i pochwali się swoją wiedzą (jak to lubi robić zresztą) obalając moje i nie tylko moje przekonanie.

Pozdrawiam.
Napisano
Nie jestem znawcą rynku wykrywaczowego. Moja wiedza to wiedza techniczna a nie wiedza handlarza.
Twierdzę że Tesoro:
1. są zbudowane tak jak pierwsze wykrywacze sprzed lat i nie różnią się pod tym względem od prostych sprzętów krajowych
2. mimo tego niektóre ich funkcje są nadal niedopracowane albo raczej źle działają
3. zero modernizacji, nadmierny do budowy pobór prądu
4. producent naśmiewa się ze swoich klientów sprzedając od lat te same iedodziałane" układy
5. cena nie jest adekwatna do tego co się dostaje
6. bzdurą są legendy o świetnych zasięgach, świetnej dyskryminacji, superstrojeniu, bo parametry są adekwatne do konstrukcji elektroniki, czyli ZUPEŁNIE PRZECIĘTNE

Nie twierdzę że Tesoro:
1. nie działają
2. nie można nimi nic znaleźć
3. nie ma gorszych na rynku
4. są niesolidnie wykonane
5. nie mogą być dobrym wyborem dla niewymagających klientów (stanowiących większość)
6. nie są opracowane lepiej niż krajowe odpowiedniki, które są po prostu NIEDOPRACOWANE i tylko dlatego gorsze

Podsumowując - cena w 40% w dól, i nie mam żadnych zastrzeżeń do Tesoro.
Realne? Nie. Więc mam pretensje do Tesoro :)
Napisano
Grzegorzu B. Poniekąd podzielam twoje zdanie w niektórych kwestiach jednak upieram się w stwierdzeniu, że Tesoraki są bardzo skuteczne jak na sprzęt tej klasy. Chcę też odnieść się do twoich zarzutów... Co do budowy to nie ma to dla mnie i chyba większości użytkowników Tesoro żadnego znaczenia. Sprzęty jest lekki a to najważniejsze. Dla mnie kłopotliwe jest niedoskonałe składanie stelaża. Po dłuższym użytkowaniu złożenie go sprawia duży kłopot. Pamiętam jak szykowałem swojego Vaquero do sprzedania. Rozłożenie stelaza było istną katorgą (może dlatego, że na codzień nie był rozkładany i wszystko się zastało"). To jest jego wada. Tego czy niektóre funkcje działają dobrze czy też są niedopracowane nie stwierdziłęm w zadnym z kilku Tesoro które posiadałem. Masz chyba na myśłi ten nieszczęsny pin point. Ja go nie używałem i nigdy, przenigdy nie miałem najmniejszych problemów ze znalezieniem nawet mikroskopijnych" metalowych fragmentów w przeciwieństwie do takiego wydawało by się dopracowanego i cyfrowego Fishera F75. Duży pobór prądu nie ma dla mnie i większości użytkowników najmniejszego znaczenia. W dobie tanich i powszechnych akumulatorów jest to argument, który pomijam. Ważne, że naładowany aku wystarcza na cały dzień chodzenia. Nie słyszałem też aby producent naśmiewał się ze swoich klientów jednak rozumiem, że jest to tylko twoja aluzja do powyższych zarzutów pod kierunkiem Tesoro. Cena i jej wysokość to pojęcie względne i nie ma o czym dyskutować. Dla mnie cena jaką daje dystrybutor nie jest wygórowana i uważam, że jest dostępna dla kieszeni każdego dorosłego, pracującego Polaka. Dla dzieciaków są inne, tańsze sprzęty. Zasięgi faktycznie nie są powalające ale dyskryminację ma dobrą. Jeśli chcesz wyciąć żelazo to bez problemów go wytniesz, jeśli chcesz wyciąć aluminiową folię to też ją wytniesz bez żadnych problemów. Inną sprawą jest, że przy okazji wytniesz np. drobne sreberka. Ale tego nie da się uniknąć w ŻADNYM sprzęcie!

Podsumowując twierdzę, że w tym zakresie cenowym nie ma lepszego sprzętu, lepszego w sensie skuteczności (nie zasięgu), wygody, prostoty, wagi i niezawodności. Chodzenie z takim Vaquero to duża, naprawdę duża przyjemność.
Napisano
Taaak.. Wątek jak zwykle powędrował w sobie tylko znanym kierunku, choć trop wiedzie chyba jak zwykle do miejsca gdzie dyskutuje się nad wyzszością świąt jednych nad drugimi;-) Kolega fidzir ma już pewnie eksportowy mętlik w głowie, więc ja mu jeszcze ciut zamieszam sugerując Whitesa MXT - sprzęt zaprojektowany na drobnicę, solidnie zbudowany jak amerykański czołg, posiadający chyba największą gamę zamiennych sond na rynku i choć już nie najnowszy to zostawiający (technologicznie) Tesoro daleko w tyle. To byłby mój główny typ dla zbieracza drobnicy na polach ornych (okazjonalny las) po wcześniejszym posiadaniu Rutusa - podobna budowa, wyświetlacz, prostota obsługi, zasięg, czułość, ergonomia i solidnośc.

Pozdrawiam

VW
P.S. Tylko wyjdźmy już z tych stajni bo ten wątek trochę przypomina taką augiaszową miejscówkę właśnie:))
Napisano
Duży pobór prądu - mam na myśli że jest nadmierny do potrzeb a nie że uniemożliwia całodziennego poszukiwania. Według mojej filozofii, jeśli można coś poprawić to się poprawia. W nieskończoność, bo to forma postępu. Tesoro jak widać wyznaje filozofię innego rodzaju - po co poprawiać jeśli się sprzedaje.

F75 ma sondę DD i nie ma szansy zaoferować namierzania tej jakości co sonda koncentryczna
Napisano
Ja także polecam MXT, sprzęt bardzo szybki i z bardzo dobrym strojeniem do gruntu. Długo też trzyma na jednym komplecie bateri. Zdecydowanie dłuzej niż mój nowy VX3:)
Napisano
VW co jest takiego nowoczesnego w MXT oferowanego już kilkanaście lat temu jako MXT Tracker; siny, prościtki wyświetlacz, czarny kadłub jak w pancerniku Bismarck (PCB w wielkiej aluminiowej puszce) i waga ok 1,8 kg i w czym zostawia technologicznie Tesoro skoro jest technologicznie starszy? Tejon, ważący 1,4 kg uzyskuje podobne lub lepsze rezultaty. Chyba, że ktoś uważa, że przejawem nowoczesności w wykrywaczu jest jakiś wyświetlacz, jakaś klawiatura foliowa i migające kolorowe diody.
Prawdę mówiąc ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu, jest to wypełnienie czasu, podczas gdy jest -12 st.C z perspektywą do końca lutego.
Napisano
Grzegorzu B - a może ta filozofia brzmi inaczej - po co poprawiać jak jest dobrze? Nie wiemy tego jaka jest ta filozofia. Za to użytkownicy dobrze wiedzą, że to dobre sprzęty czego dowodem są choćby doskonałe recenzje użytkowników Tesoro. Chyba zgodzisz się z tym? I proszę nie pisz tylko, że są oni półgłówkami bo to nieprawda (dodałem to zdanie, bo znając ton twoich wypowiedzi jest duża szansa na takie pseudo argumenty).
Napisano
Kiedyś widziałem taki dowcip rysunkowy. Znowu będzie z motoryzacją w tle - trudno :)
Salon samochodowy. Przy aucie stoi sprzedawca oraz para damsko-męska. Widać że zastanawiają się nad kupnem nowego auta. Samochód przy którym stoją ma podniesioną maskę. Długowłosa mówi do swojego partnera (wierny cytat) ale kolor silnika mi się nie podoba".
Argument godny prawdziwej londynki". Dlaczego to przytaczam? Bo jak ulał pasuje do poprzedzającego posty Denara :)

Jako elektronik po PW oraz MDK mogę stwierdzić, że Tesoro jest za MXT koncepcyjnie mniej więcej 20 lat. Zaś technologicznie są w tym samym wieku mniej więcej. Najnowocześniejszy w Tesoro jest procesor Microchipa, który o ile mnie pamięć nie zawodzi ma około 13 lat i doczekał się już pra-pra-wnuków.
Przy okazji warto zaznaczyć, że na tym procesorze można by spokojnie zrobić cały cyfrowy wykrywacz. Niestety w Tesoro potrafili nim tylko kulawo zmierzyć baterie i wytworzyćeczenie" którym raczy użytkowników głośnik.
Tesoro, znowu motoryzacyjna analogia, to taka Warszawa w której zamontowano halogeny zamiast zwykłych żarówek oraz pasy bezpieczeństwa.
Gdyby nie to, że ciągle są produkowane i jest ich dużo na rynku, spokojnie mogłyby stanowić eksponat w muzeum techniki, w sali przed Whitesem 5900 pierwszej edycji.
Napisano
@Vincent - jest dobrze, ale czemu nie może być jeszcze lepiej? Skoro są pewnie niedociągnięcia, niedoskonałości to chyba warto je poprawić, jeżeli dba się o swoich klientów. Równie dobrze mogliśmy się zatrzymać na Win98.
Rutus przynajmniej wypuszcza" kolejne wersje swoich wykrywaczy, choćby miały być to nieznaczne przeróbki to zawsze na plus.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie