Skocz do zawartości

Stug z MOB.Renowacja rozpoczęta,


Nadwojciech

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...
  • Odpowiedzi 306
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
Tak czytam was i zastanawiam sie : czy jestescie tylko zamonitorowymi prześmiewcami w stylu ja wszystko wiem najlepiej " , czy może jest z wami gorzej ? Elektrorygle w drzwiach sal chorych zakładów zamknietych pusciły ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego rox kup sobie bilet na pociąg / autobus lub wsiądź w samochód i skieruj się do Skarżyska - Kamiennej. Tam popytaj o stadion 'Granatu'. Jak tam już będziesz to rozejrzyj się za składem złomu, przepraszam Muzeum Orła Białego. Po tej wizycie może zrozumiesz komentarze w tym wątku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...
Pożyczali czołg i armaty, a za helikopter długo nie dostali pieniędzy. Muzeum na celowniku

Przez lata nie wywalczono pieniędzy za przekazanie śmigłowców, nie pilnowano zwrotu wypożyczonych zabytków, a nowy budynek był eksploatowany bez decyzji nadzoru budowlanego. NIK negatywnie ocenił Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej.

Ogólna ocena działalności w latach 2012-2014 jest negatywna, a lista zastrzeżeń bardzo długa. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła m.in. nieprawidłowo prowadzoną księgę inwentarzową. Niektórym muzealiom nadawano te same numery lub brakowało wpisów określających sposób i źródło pozyskania 49 spośród 100 badanych. Stwierdzono też, że dla 39 przedmiotów spośród 150 badanych nie założono kart ewidencyjnych.

Sporo zastrzeżeń budzi sprawa wypożyczania eksponatów do innych placówek w latach 1995-2014. W przypadku 49 z nich zauważono, że chociaż upłynął już termin zwrotu, nie podjęto działań, by wróciły do muzeum. Nie udokumentowano formy wypożyczenia czołgu T-34, pojazdu BTR-40, armaty kaliber 76,2 mm i armaty przeciwlotniczej kaliber 37 mm. Co istotne, Artur Buńko, były dyrektor placówki, tłumaczył inspektorom, że część przekazań dokonano, zanim jeszcze został szefem muzeum, i trafiły do nieistniejącego już Muzeum Więzienie Kieleckie" przy ul. Zamkowej. Z posiadanej przeze mnie wiedzy (...) wynikało, że przedmiotom nie groziły żadne procesy destrukcyjne. Z większością współpracujących z muzeum osób czy instytucji byłem w kontakcie osobistym lub telefonicznym, a brak oficjalnej korespondencji (...) wynikał po prostu z nadmiaru pracy" - stwierdził Buńko.

NIK sporo uwag miał też do administrowania budynkami. Powstały w 2010 roku magazynowo-warsztatowy użytkowano bez zezwolenia nadzoru budowlanego. Buńko wyjaśniał NIK, że ponieważ wykonawca jednego z etapów inwestycji nie dotrzymał terminu realizacji, zerwano z nim umowę i dopiero w maju 2013 roku udało się odzyskać dziennik budowy. Przygotowaniem dokumentacji do odbioru zajmował się już jego następca, Tadeusz Sikora. Ten z kolei stwierdził, że nie miał pieniędzy na konieczną inwentaryzację geodezyjną budynku.

Muzeum nie wyegzekwowało też 30 tys. zł od Fundacji Polskie Orły", która w 2004 roku otrzymała ze Skarżyska zabytkowy śmigłowiec SM-1, a rok później śmigłowiec Mi-4. Maszyny trafiły tam do renowacji, bo w Skarżysku niszczały pod chmurką. Na ich przekazanie zgodziło się Ministerstwo Kultury. NIK zauważył jednak, że Fundacja miała przekazać 50 tys. zł, a w ratach wpłynęło 20 tys. Buńko wyjaśnił NIK, że monitował do Fundacji, a ta tłumaczyła się przejściowymi problemami finansowymi".

Tylko w jednej części pozytywnie oceniono działalność muzeum - wydatkowanie środków publicznych. Przeprowadzono też kontrolę w skarżyskim magistracie, któremu podlega placówka. I jej wynik jest negatywny - wytknięto m.in. brak nadzoru nad działalnością muzeum i niepowołanie jego rady.

Monika Kowalczyk-Kogut, od czerwca nowa dyrektor muzeum, wyjaśnia, że już jej poprzednicy - Sikora i Buńko - usunęli większość nieprawidłowości. Obaj nadal pracują w placówce.

- Zanim zaczęłam pełnić tę funkcję, wpłynęły pieniądze z fundacji i doprowadzono do odbioru budynku magazynowo-warsztatowego - wylicza dyrektorka. Niemal wyjaśniono sprawę muzealiów. Trzy już wróciły, na 32 przedłużono umowy, dwa czekają na transport do Skarżyska, w dziewięciu przypadkach wyjaśniany jest ich status. - W trzech nie mamy odpowiedzi i prawdopodobnie wystąpimy na drogę prawną - mówi dyrektorka. Dodaje, że jeszcze jej poprzednicy zaczęli inwentaryzację muzeum. - Ja te prace zintensyfikowałam. Pracują dwie komisje - mówi Monika Kowalczyk-Kogut.

Dla kielce.wyborcza.pl

Artur Buńko, były dyrektor Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej

O wynikach kontroli dowiedziałem się dopiero z raportu na stronie internetowej NIK. Nie dano mi możliwości odniesienia się do zarzutów, co naruszyło zasadę czynnego udziału stron w postępowaniu. Nie zgadzam się ze wszystkimi zastrzeżeniami, gdyż większość wykazanych nieprawidłowości wynika ze zwyczajnego braku środków na ich wprowadzenie. Ustawodawca nakłada kolejne obowiązki, ale nie wskazuje źródła ich sfinansowania. Z tego powodu niemal wszystkie muzea w Polsce borykają się z podobnymi problemami.

Cały tekst: http://kielce.wyborcza.pl/kielce/1,47262,19162842,pozyczali-czolg-i-armaty-a-za-helikopter-dlugo-nie-dostali.html#ixzz3r52wjRPs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne to jest, że nie ma pomysłu i chęci na ratowanie tego miejsca. Pani Dyrektor chyba zapomniała, albo sie w ogóle nie zorientowała jaką placówka ma kierować. Żenada !!! Kasy niby nie mają na swoją ekspozycję a wynajmują coś z zewnątrz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Klocki,wernisaże,konkursy recytatorskie i piosenki regionalnej,debaty o bzdetach...czyli typowe ostatnio łapanie się brzytwy" w podupadających placówkach muzealnych.Dyrektor też nie jest przypadkowa,do takich cyrków została wybrana,a że nie ma pojęcia o dotychczasowym profilu muzeum? kogo obchodzi ten złom,kasa ma się zgadzać.
Jestem tylko ciekawy,czy urobek wpłynie na stan eksponatów,czy tylko na grubość portfela Skarżyskich Januszów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 5 months later...
Pismak nie wie o czym pisze, czy panu pracownikowi MOB się pomerdało?:

Działo trafiło do placówki w 1999 roku, kiedy wydobyto je z dna rzeki niedaleko miejscowości Bieleckie Młyny"

http://www.radio.kielce.pl/pl/post-42872

(plus inne kwiatki)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytata:...podczas jego wydobycia większość elementów uległo całkowitemu zniszczeniu. W pojazd trafił bowiem pocisk artyleryjski. Dlatego muzealnicy starają się odtworzyć zdewastowane wnętrze pojazdu i jego nadbudowę."

Jednym słowem, podczas wydobycia ktoś odpalił pocisk w Stuga i stąd jego zniszczenia.

no a tutaj to już cymesik:
Jak dodaje Robert Bodo pojazd przez kilkadziesiąt lat spoczywał kilka metrów pod dnem Czarnej Nidy"
...kiedy wydobyto je z dna rzeki niedaleko miejscowości Przepałkowo - Komierowo w obecnym województwie kujawsko - pomorskim."
Jak to edaktorzy" nam geografię ukochanej ojczyzny naszej, na nowo odkrywają. Do tej pory, ja biedny żuczek myślałem sobie, że Czarna Nida jedynie struży się gdzieś tam w okolicach Morawicy, całkiem niedaleko Kielc w świętokrzyskim województwie, a tu patrzcie i o kujawsko pomorskie sobie zahaczyła, a co.
Klawiatura jak widać wszystko przyjmie, wierszówka ważna, reszta ic to" jak mawiał pewien bohater literacki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie