Skocz do zawartości

Polowy montaż V-2?


jacek1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 575
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
@ndrew, nie Wierzchucino tylko Wierzchucin. Była to (jest do dziś) faktycznie stacja tuż obok poligonu Heidekraut" w Borach Tucholskich, przywożono tu rakiety, potem wagony przetaczano na bocznicę do lasu i przeładowywano na meilerwageny. Stacja, dawniej rzeczywiście Lindenbusch, była w czasie wojny zamknieta, tzn pociągi cywilne tylko przez nią przejeżadżały, bez możliwości zatrzymywania się. Poligon działał od lipca 44 do początku stycznia 45. Stacjonował tu Lehr und Versuchst Abteilung dowodzony przez oberlt. Mosera. Kilkakrotnie zdaje sie odwiedział to miejsce Dornberger nadzorujący program V2 z ramienia WH.
Zbiornik na ciekły tlen jest oczywiście z muzeum z Bydgoszczy i rzeczywiście jest skrócony o połowę. Przywieziono go od mieszkańca pobliskiej wsi Lisiny, stał w szopie, a w czasie wojny niemieccy żołnierzy pilnujący poligonu wykorzystywali go do grzania wody.

teraz ja mam pytanie:
Skąd u licha wiesz, że to zdjęcie z odpalania rakiety z wagonu kolejowego zostało zrobione w Wierzchucinie? Nikt z zyjących świadków nie potwierdza faktu odpalania rakiet z platform kolejowych, jedynie z dwóch miejsc w lesie. Skoro przez stację mogły przejeżdżąć cywilne pociągi, to przeciez nie robiono by prób na oczach świadków. Próby kolejowe przeprowadzano pod koniec wojny w Peenemuende, zdaje się... ja po kształcie drzew nie ptrafię rozpoznac rejonu Polski...
pozdr
Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
@ndrew możesz zdradzić źródło tych zdjęć z Blizny, a chociaż powiedz czy są jakieś inne ukazujące poligon w Bliźnie. To jedno z Anglikami to możliwe że znam podobne miejsce ale mało widać i ciężko rozpoznać. To zdjęcie z człowiekiem robiącym zdjęcie silnikowi to chyba gdzieś widziałem jako z misji Sandersa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do fotki że to Wierzchucin:nie mam pewności że to tutaj na stacji-jeżeli ktoś sie czuje urażony hipotezą przepraszam.

Z tego co ja wiem tio w czasie prób stację zamykano-więc czemu by tam ich nie odpalać nie będę się upierał przy swoim.

Mam planik z rozpoznania AK(lub innego podziemia bo wiem że tam też działał odział spadochroniarzy radzieckich a także polskich) tego poligonu-zamieszcze go wkrótce ale uprzedzam że nie ma najlepszej jakośći.

Chciałem dodać że w okolicy jest taki zakręt torów kolejowych czy to nie można by je odpalać, ale jeszcze raz podkreślam że to hipoteza.
Fotki pochodzą z książki Garlińskiego o V-2-niestety mam tylko te i nie wiem czy jest ich więcej.

Mam prośbę do kolegi który pisał że ma fotki z rozpoznania robionego przez aliantów-czy mógłbyś wysłać mi je na skrzynkę?
Pozdr.
@ndrew

P.S. czy ktoś by był chętny na wyjazd w okolice poligonu 'Heidekraut'-jestem z trójmiasta i do Blizny w najbliższym czasie się nie wybieram.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew, z wyjazdem do HK trochę się spóźniłeś, ale chyba będziemy tam w najblizszym czasie jeszcze raz w czerwcu. daj znac na majla, to będziemy w kontakcie.
nikt nie czuje się urażony hipotezami, tyle tylko że trzeba czegos sie trzymać - a fragmenty publikacji o HK są tak znikome i fragmentami bzdurne, że są kiepskim źródłem info... podobnie kiepskim sa publikacje o Bliźnie, a jakie tam są wpadki, to ci jacek powie... Przeciez ja nie wykluczam, że w HK sprawdzano V2 i platformy kolejowe :) Tyle że miejscowi tego nie widzieli, a opowieści paru z nich juz słyszałem...

Ciekaw jestem planiku poligonu i czekam z niecierpliwością - możesz zdradzic źródło jego pochodzenia?

Wojtek




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próby z kolejowymi wyrzutniami V-2 prowadzono w Peenemuende już końcu 1942 roku, ale zostały wstrzymane na korzyść wyrzutni kołowych, korzystniejszych w obliczu działania lotnictwa przeciwnika.
Testy wyrzutni kolejowych rozpoczęto w Peenemuende ponownie w ostatnich miesiącach 1944, na rozkaz Kammlera, i ostatecznie wstrzymano je w styczniu 1945. Tezę Heidekrauta lansuje bodaj Adamczewski.

A co do pływających wyrzutni Pruefstand XII - wg Trojcy budowę ich zlecono stoczni Vulcan w Szczecinie, co - biorąc pod uwagę bliskość Peenemuende - ma ręce i nogi.

Pzdr

Grzesiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Długo mnie nie było ale za to zrobiłem trochę zdjęć w Bliźnie. Muszę je obrobić jakoś bo troszke są za duże (1,5mega sztuka). Fotki lotnicze prześlę na skrzynkę, tylko też są spore. Nie wiem jak to zrobić żeby je tak obciąć żeby weszły na forum bo można zobaczyć jak wyglądają rzeczywiście podstawy pod wyrzutnie v-1 a jak wyglądają pozostałości hali. To tak na marginesie ścisłości wiedzy na temat poligonów v-2 w Polsce. Ciekawe czy jakby nałożył rozlokowanie obiektów w Bliźnie na jakiś szkic HK to można by znaleźć podobieństwa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto ten planik :)-sorry za jakość ale wiecej zrobić się nie da tak jest w książce.Tytuł to konspiracja pomorska ale autora nie pamiętam,napisze następnym razem.

Jeszcze co do wyjazdu to czekam na stosowny kontakt w okolicy czerwca :)

>>>Zaraz będzie coś na deser...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpis moówił:(z mojej pamięci i bez umlautów)'Auf einem truppenubungsplatz in Polen' :o
-czyli na placy cwiczen w Polsce!
Ico mądre głowy gdzie to jest a raczej było Blizna czy gdzięs indziej (Bory?)

Chciałbym zwrócić uwagę na kamuflaż może on pomorze zdatować zdjęcie a potem może miejsce zrobienia tej fotki.
A ha źródło to 'der Spiegel' wydanie specjalne o nalotach na Rzesze- a w nim również dużo fajnych fotek w tym kolorowych.
pozdr.
@ndrew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ndrew trochę ciężko poznać po gałęziach ale ja mam takie zdjęcie z lasu w Bliźnie. Jak masz trochę czasu to możesz poszukać podobieństw. Z tego co już kiedyś ustalaliśmy to po malowaniu jest ciężko utrafić gdzie została odpalona rakieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew, plan i ta kolorowa fotka od Ciebie zaczęły mnie intrygować (dzieki) 8-))). ale mam pytanka :)
1. z jaką datą ukazał się wspomniany specjalny numer Szpigla? Ale konkretnie, z miesiącem włącznie.
2.są tam inne fotki z prób z V2 in Polen"?

z tej fotki mozna wyczytać tylko tyle, że jest zrobiona w lesie :))), rakieta ma chyba prawie przepisowy kamuflaz gezackt, a data to co najmniej pod koniec 43 roku lub później, bo meillerwagen jest malowany na dunkelgelb. no i to , że nie jest to odpalenie operacyjne, a bardziej ćwiczenia/próby - kolesie na fotce niezbyt przejmują się rolą... No i jest to dowód na to, że nie wszystkie lawety kamuflowano :)))
Co do planu to wszystko się zgadza - w miejscu krzyzowania sie lini kolejowych jest wierzchucin, poligon to teren w trójkącie, tyle tylko , że jest nieco popchnięty w prawo. Po prawej jest taki krzywy okrąg, to jezioro Suchom, na połnocy była wieś o tej samej nazwie, która całą wysiedlono. przez teren poligonu biegła jedna szeroka, bita droga.

no i ponowię prośbę: możesz podac datę i numer Szpigla oraz pełen tytuł i autora tej książeczki z której pochodzi plan?

Jacek - podobnieństw HK i HL raczej nie widzę. HL byl o wiele wiekszy i inaczej zorganizowany. Mial większa infrastrukturę.

Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda mi na to iż ta kolorowa fotka z V-2 przedstawia to samo co zdjęcia czarno białe wstawione przez Jacka. Porównajcie sobie szczegóły a wyjdzie że chodzi o to samo !! Teren dość specyficzny dla lasu w Bliźnie wiec moze to właśnie tam wykonywane były wszystkie fotografie ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również skłaniam się do stwierdzenia, że obie fotki przedstawiają Bliznę.
Zdjęcia Jacka bardzo przypominają mi miejsce, gdzie ostatnio szukaliśmi z miro (na lotniczym zdjęciu opisane jako vertical objects lub unexplained activity).
Zdjęcie kolorowe jest bardzo interesujące.
To miejsce musiało być w głębi lasu, ale z dobrym, szerokim dojazdem i miejscem do manewrowania rakietą w pozycji leżącej - czyli przed postawieniem jej w pionie laweta (meillerwagen) musiała znajdować się w prawo od zdjęcia (a może ukośnie w prawo i w stronę do nas, tak jak ten samochód). Oświetlenie przez słońce wskazuje, że północ znajduje się w głąb zdjęcia (to najbardziej prawdopodobny kierunek, bo wygląda mi to bardziej na rano, niż wieczór).
Na pierwszy rzut oka miejsce przypomina bardzo to, gdzie ostatnio wycinaliśmy drzewka - ale nie widać konstrukcji kratownicowych. Czy stół startowy był jakoś mocowany do podłoża? Być może te 2 słupy w ziemi służyły do jego kotwiczenia?
Na lotniczym zdjęciu angielskim coś podłużnego, łódkowatego w tym miejscu leży ukośnie, jest tego 3 sztuki. Ponadto na początku reversing loop jest ciemny prostokąt, tak jakby tam rozpięta była siatka czy brezent.
Droga dojazdowa do reversing loop była szeroka, obok kolejki mogły jechać tam auta, które zresztą są na zdjęciu.
Ostatnio pochodziłem po hutsach - wyszło mi na to,że te o niewiadomym przeznaczeniu były przystosowane do obsługi transportu kołowego, a nie kolejki.
Co do planu poligonu zrobionego przez AK - niestety jest on bardzo ogólnikowy i zawiera błędy, właściwie jest bezużyteczny dla kogoś, kto nigdy nie był w Blixnie. Jak dla mnie, to daje tylko ogólnikowe pojęcie o rozlokowaniu baterii plot, i to tylko w porównaniu z tym zdjęciem loniczym. Już na samym początku jest duży błąd - że niby droga na poligon i linia kolejowa szła z Ocieki (podczas gdy naprawdę szła z Woli Ocieckiej, to była lewa odnoga tej drogi z planu). Jeżeli popełniono tyle błędów w planie, to należy z dużą ostrożnością podchodzić do meldunków. A może te rury na wagonach(pisał o nich kiedyś Jacek), które przyszły w styczniu ,44 to były fragmenty korpusu rakiet (sekcja środkowa ma bardzo podobne wymiary, jest tylko kilka cm róznicy). Fragmenty aluminiowe(zębatki"), które ostatnio wyszły z ziemi (teraz u Jacka) to prawdopodobnie szczątki pomp turbinowych.
To tyle. Jacku, jak będziesz się wybierał do Blizny, to zadzwoń do mnie (jestem w książce telef.)
pzdr dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1* Numer Spiegel'a to: 1/2003 'Als Feuer vom Himmel fiel-Der Bomberkrieg gegen die Deutschen'- cały numer w moim posiadaniu.
Niestety ja też 'choruje' na fotki z Polski a szczególnie z okolic Borów ,tylko tę jednę tam znalazłem :) poza tym nic o v-1 i v-2 :(

2* Książeczka to:
Konrad Ciechanowski 'Ruch oporu na Pomorzu Gdańskim 1939-945' wyd:WIH
-jest tam też ciekawy opis działań polskiej partyzantki razem z radzieckimi spadochroniarzami na terenie Borów.Mogę wam to wysłać na maila jako plik.txt ale musicie poczekać aż to wklepie chyba że surowe skany.
A ha ten planik poligonu patrząc na wydawnictwo pewnie też jest z WIH-u.
Czy ktoś dysponuje tą książeczką A.Glassa z wyd.Mirage o v-1 i v-2? Może tam są jakies ciekawe materiały.
Sugeruje zapolować na książki
-J.Prażmowski 'Próby z V-1 na ziemiach polskich' WPH (Wojskowy Przegąd historyczny) 1981 nr2
-J.Przymanowski 'Ściśle jawne' warszawa 1974

O co chodziło z tą rakietą wydobytą przez naszych saperów z jeziora Święte.
Czy to nie jest gdzięs w pobliżu HK?
Mam przed sobą artykuł z 'Odkrywcy'nr 6 (23)z 2000r a w nim autor L.Kotarski pisze że rakietę wydobyto z jez.Święte na terenie gminy Lniano w dawnym woj.Bydgoskim.
Tu Lniano tam Lniano czy to nie to samo??? Nie mogę jednak na mojej mapie znaleść tego jeziora może mam niezbyt dokładną.
Nie wiem czy to nie był jeden poligon i może też zrzucano tam pociski ziemia- powietrze,ziemia-ziemia do tego jeziora.
(Tak było z Łebą gdzie oprócz rakiet Rheintochter Rheinbote Feurlillie i pewnie innych dokonywano zrzutów pocisków kierowanych w tym samonaprowadzanych na wiązkę radaru oraz testowano tam bomby 'skaczące' Kurt).
W sumie to nie wiadomo co ta za pocisk-na katiusze też mi nie wygląda- z tyłu wyraźnie widać dyszę.



P.S. Panowie jak już się bawimy w analizę zdjęć to niech nad nami czuwa dobry duch p.Constance Babington Smith (+)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
andrew nie nerwowo ja tez poszukuję wszelkich informacji dostępnych na temat broni V. Pomału, pytaj co potrzebujesz, co mamy to damy. Pokaż coś więcej, napisz czym się interesujesz. Można się zastanowić
pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew ja posiadam tą książkę z Mirage Wywiad AK w walce z V-1,V-2". Można nabyć jednak nie spodziewaj się za wiele. Jest kopia raportu AK w sprawie broni V, schemat wywiadu AK, ładne wzory malowań kilka zdjęć. Nie wim jak treści w innych rozdziałach ale w tym dotyczącym Blizny są błędy. Wygląda na to że większość jest przepisana bez zasadniczych własnych badań. Co więcej podejrzewam że autorzy nawet nie byli na opisywanych poligonach (założyłem taki wątek o błędach w literaturze). Co się tyczy HK to nękaj Wojwoja on w tym siedzi dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, za odpowiedź, Andrew.

Andrew, jesli masz mozliwośc poskanowania czytelnie tego opisu dot. działań AK w rejonie poligonu, to poproszę, skany wystarczą. :)

Lniano o którym piszesz, to to własnie Lniano z mapki:)) jeziora Świętego nie znajdziesz na mapie ( to tak apropos błędów literackich) bo to miejscowa, ludowa", nazwa jeziora Błądzimskiego, to ten akwen na wschód od miejscowości Bładzim - widać je na twoim skanie.
Co do wydobytych tam pocisków nie mam pelnych informacji, wiem jednak, że jeden z tych pocisków na pewno był ruską rakietą, b. podobna do germańskiej, Grzesio pamieta nazwę bo to on ją zidentyfikował na podstawie o wiele lepszego zdjęcia. tyle tylko, że nie pamietam, czy to pocisk wydobyty w tym samym czasie co te na fotce zamieszczonej przez ciebie :(
Co do Borów jeszcze, warto pamietać, że na początku działania tego poligony wystrzeliwano tam Rheinboty, podobno, bo nie ma potwierdzeń. Potem poligon z wynalazkami Rheinmetalla został przeniesiony do Drogosławia (Waldheim) nieco na południe od Bydgoszczy, bo Rheinboty miały o wiele mniejszy zasięg niz V2. Z Drogosławia jest troche zdjęć, rozdział na ten temat poświęcił Kotarski w Wojennych tajemnicach Łeby" ale dla mnie ta jego literatura jest nieco tajemnicza.... Fotki sa w któryms z numerów After the battle" w całości poświęconemu broniom V3 i V4.

Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew - Kotarski sporo namieszał z tym Świętym, ale, co stwierdzić trzeba, technicznie jest kompletnym dyletantem (np. passus z jego książki o sterowaniu Rheintochter za pomocą traserów), dołożył się także do tego oberautorytet eksploratorski w osobie Antkowiaka, który zadekretował (przepraszam, zadogmatował), że to pocisk Nebelwerfera, sądząc z podanej masy - 28 cm Wk Spr miał na myśli.
Tymczasem nie ma tu żadnej sensacji ani tajemnicy, saperzy wyłowili szczątki dwóch ruskich M-31, widoczny na zdjęciu pocisk bez osłony dyszy z usterzeniem i w miarę kompletny silnik drugiego razem ze statecznikami. Czyli jednak katiusze. :-)

Pzdr

Grzesiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie