Skocz do zawartości

Myśliwi się zbroją


zancus

Rekomendowane odpowiedzi

Argonauta widocznie nie wiem co widze,nie rozumiem co ludzie do mnie mowia-moze to dwie rozne Polski albo zyje w Marixie.
O akcjach" mysliwych nie bede sie rozpisywal,pelno jest tego na np necie.
Ostatni przyklad to przyjezdzajacy szkop ktory niedawno sasiadowi w nocy zastrzelil dwa owczarki bo jak mowi nie lubi psow.
No coz wojna sie juz dawno skonczyla,prymitywne instynkty w niektorych ludziach dalej drzemia a paintball nie kazdemu wystarcza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 163
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Voraz nie polowalem w pilskim, okolice znam tyle co przejezdzalem kilka razy wiec nie znam tamtejsych realiow, piszę jak jest u mnie, bo to mam na bieżąco i widze przez okno niemalże, no i jakos nie zauważylem spadku poglowia zwierzyny, a wręcz przeciwnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argonauta tak nie jest tylko w pilskiem rosnaca urbanizacja(dookola Pily na obszarze conajmniej 20 km rozwija sie jedno wielkie potezne osiedle domkow jednorodzinnych.
Miasto laczy sie z kolejnymi wioskami i zaczyna sie robic to co w Ameryce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bój,nie bój,przeca urbanizacja czy postepujace procesy cywilizacyjne powoduja tylko tyle ze zwierzyna dostosowuje sie do nowych warunkow bytowych"
Ot sobie dziczki i sarenki zamiast grzebać w glebie,zaczną robić zakupy w biedronce i biegać radośnie po chodniczkach nie brudząc raciczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sprawa jest oczywista, jesli nie lubiłbym polowac to nikt by mnie wołami do tego nie zaciągnał, zreszta sam moment polowania czy strzału to ulamek calego lowiectwa, reszta to zwykla gospodarka zwierzyną, buchalteria, plany, odstrzaly, szacowanie szkód wypłacanie odszkodowan ..... jedno jest pewne , nawet gdyby komus sie ( w co bardzo watpie) udalo zlikiwdowac mysliwstwo jako dobrowolne hobby to w miejsce mysliwych amatorow wejda zawodowcy ktorzy beda strzelac tyle samo albo nawet i wiecej .... i beda sie rekrutowac z ludzi którzy mają w tym kierunku wyksztalcenie i pojecie jak sie za to zabrac - czyli dotychczasowych mysliwych i lesnikow..dla mnie byłby to super układ bo na razie ja musze doplacac do tego hobby a wowczas to placily by mnie za to co i tak lubie robic ;-)
Vorax ..... a to ze sa chamy i buraki ...spolecznosc mysliwych odwzorowuje cala spolecznosc kraju .. skoro jest taki a taki procent chamow i burakow w narodzie to procentowo wsrod mysliwych tez sie niestety tylu znajdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vis moze bys laskawie poczytal ccos na ten temat albo kopnal sie do lasu i na pola zeby zobaczyc jak to wyglda w naturze ...w okolicy w ktorej mieszkam ( a jest nawet dosc zurbanizowana) kuny i lisy przemykajace nocami, a czasem za dnia, czy sarny stolujace sie tuz na plotem nie robia na nikim wrazenia.
Poczytaj zreszta jakie szopki mają z dzikami -paradujacymi miedzy domami w bialy dzien w Sopocie czy Szczecinie, albo z hordami dzikich krolików rozkopujacymi cmentarz gdzies w okolicach Torunia, czy ptactwem masowo migrujacym za łatwym zerem do miast- zwierzyna sie przystosowuje i to szybciej niz sie nam wszystkim wydaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ptactwo masowo migrujace do miast...w Pile od kilku lat zniknela prawie cala populacja ptakow,moze te wszystkie ptaki i zwierzeta masowo uderzyly na Szczecin ;)
Argonauta odnosnie chamstwa wsrod mysliwych to z tego co zauwazylem wielu z nich brakuje nawet podstaw kultury,ot mialem taka sytuacje przedwczoraj ze mysliwy nawet nie raczyl sie zapytac czy moze polowac na moim terenie,zachowywal sie jak pan i wladca i tak niestety wielu z nich sie zachowuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie się ma zwierzyna stołować i żyć,skoro pazerny Homo sapiens zabiera jej przestrzeń życiową?
Potem jest ogólnospołeczne oburzenie,co się dzieje? przecież zostawiliśmy 2km2 lasu,a tej dziczy to mało,jeszcze śmie w śmietniku mi grzebać!
Kto się komu ładuje z butami do chałupy" ?

Paradoks,a raczej paranoja...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie chcesz aby Twoj teren byl opolowywany to wyłącz go z odwodu łowieckiego, da sie zrobić ale o szczególy mnie nie pytaj bo w życiu tego nie załatwialem, niestety ale uklad jest taki mimo ze to Twój teren, tenutę dzierzawna za tereny rolnicze czy polne kola łowieckie płacą samorzadowi, a nie Tobie, wiec nie dziw sie ze gosc chcial zapolowac na terenie za który zapłacił, przy okazji wyłączenie danego terenu z dzierzawy powoduje niejako z automatu brak roszczeń dotyczacych szkod łowieckich wzgledem kola łowieckiego które dzierżawiło ten teren wczesniej
..A ze gosc mogl byc kulturalny to inna sprawa, ale jak napisałem wyzej, odsetek chamów jest stały i jest niezależny od profesji, okolicy, czy uprawianego hobby..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argonauta spoko zalatwie to ,natomiast mnie ciekawi inna kwestia.
Mianowicie czesc mojego terenu to laka.Jest tam uprawiana specjalna koniczyna i gatunki traw.
Otrzymuje extra dodatek za to w ramach natura 2000 aby ptactwo i zwierzyna mogla tam sie pozywiac.
To co mnie ciekawi to fakt iz rownoczesnie na tej samej lace zostala postawiona ambona .Dostaje dotacje za dokarmianie zwierzat za co mi placa a rownoczesnie na tym samym terenie stoi ambona gdzie mysliwi maja ulatwiony odstrzal.To tak jakby postawic ambone przy pasniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz masz w moim poscie powyżej, Twoj teren wchodzi w skład obwodu łowieckiego i jest tam prowadzona gospodarka łowiecka ( a polowanie z ambony jest jej elementem), to ze masz doplaty z N2K za to ze ja uprawiasz p[od katem bioroznorodności to odrebna sprawa, bo teren nie jest ani rezerwatem ani parkiem narodowym, aby nie wolno bylo tam polować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Agronauta,kilka razy wspomniałeś o odszkodowaniach.Wyrwać od koła odszkodowanie graniczy z cudem i to po bataliach sądowych.Koła mają starą śpiewkę:,,Nie mamy pieniędzy,,
więc o jakich odszkodowaniach mowa? Tak namarginesie to uważam że co drugi myśliwy jest kłusownikiem z legalną bronią.Wiem o kilku nieuczciwych na moich terenach a Polska jest duża. Z dokarmianiem zimą też jest nie wesoło.Może te uwagi nie dotyczą twojego koła ale w innych jest bagno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karabin, jesli mam byc szczery to poza górami gdzie w zimie zwierzyna faktycznie dostaje mocno w dupe ze wzgledu na duzo pokrywe snieżną, jestem przeciwnikiem zimowego dokarmiania bo przynosi to wiecej szkod niz pożytku i nie ma wiekszego znaczenia dla przetrwania danej populacji , a co do odszkodowan .... kola które faktycznie nie maja juz pieniedzy, podaż dziczyzny jest wieksza niz popyt na nia, a ceny w skupie tez nie sa rewelacyjne, wiec kasy nie ma , sa koła ktore na slabszych lowiskach rezygnuja z dalszej dzierzawy bo szkod nie rekompensuje pozyskanie zwierzyny, innych chetnych na dzierzawe nie ma (bo fama o duzych szkodach sie rozchodzi) i koniec koncow rolnicy tam gospodarujacy zostaja nawet bez tych odszkodowan ktore placiły koła, znam to z autopsji bo kolo w ktorym polowalem tez porzuciło kiedys taki deficytowy obwód (spore szkody) i kilka lat nie bylo nań chętnych.

Z tym co sie komu wydaje odnosnie kłusownictwa wsrod mysliwych nie zamierzam dyskutowac, przedstawisz fakty ze co drugi mysliwy to klusownik wówczas pogadamy, bo na razie nie ma o czym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza już o to ostatnie. Co ciekawsze,biedne koło (to u mnie) nie płaci odszkodowań a napuszczają zające,jenoty i inne cudaki.U mnie tereny nie są deficytowe,wręcz przeciwnie a nawet powiedziałbym że za dużo tej zwierzyny,gdzie pójdziesz tam zwierzęta.Wychodzi na to że wcale aż tacy biedni nie są jak biadolą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karabin takie ścisłe środowiska to wylęgarnie przekrętów,wiec Twoje dociekania są zbyteczne.To jak w stadzie wilków,wszyscy pracują grupowo nad urabianiem jelenia":)

P.S.
Nadziałem się ostatnio na ciekawy wynalazek w lesie(na foto)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym co dziś się nasłuchałem na temat zabijania postrzałków , stałem się zwolennikiem posiadania broni krótkiej przez myśliwych obowiązkowo.
Natomiast kolegom-wielbicielom żywiny i innym zielonym , życzę spotkania z watahą na niedzielnym spacerze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkania z watahą w 99% kończą się tylko na strachu - obustronnym.Opieranie się na wierszu o dziku i drzewie nie jest zbyt wiarygodnym źródłem.Bardziej się boje bezpańskich psów w liczbie mnogiej.
Najbardziej traumatyczna sytuacja jaka mnie spotkała w lesie(a do lasu mam przysłowiowy rzut beretem) to było pogonienie mnie przez wiewiórkę.Czemu nie wiem,może głodna była lub napalona - uciekłem przerażony.
I czy po tak ekstremalnym przeżyciu powinienem na spacery do lasu zabierać Glocka17 i strzelać do wszystkiego co rude?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli była to wiewiórka dzika a nie parkowa"
to najprawdopodobniej tak.
Co nie znaczy że te jedzące w parku z ręki nie chorują (choć o ile wiem rzadziej).
W każdym razie odstrzelenie i dostawienie do lekarza weterynarii takiego osobnika byłoby mądre.
Tylko trzeba by mieć podstawową wiedzę jakie zachowanie zwierzyny jest normalne, a jakie chorobliwe.
Czyli wracamy do konkluzji : broń tak , ale dla fachowców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie