margor Napisano 20 Maj 2011 Autor Napisano 20 Maj 2011 Witam.Dodaję taki temat na głównym, ponieważ uważam go za równie ważny jak niektóre tu obecne. Czy nie można rozpocząć (najpierw np. poprzez to forum) lub zastanowić się na początek nad tematem oznaczenia niewybuchów/niewypałów pozostawionych w leśnej ziemi. Wiadomo że nie zawsze jest możliwość bezpiecznego wydobycia, dostarczenia lub zawiadomienia odpowiednich służb z różnych względów (o tym w równoległym temacie...) Wiem, dawniej był podobno zwyczaj obwiązywania np. pobliskiego drzewa kawałkiem taśmy itp, lecz z czasem to ulega zniszczeniu i ogólnie nie wiadomo po co to...Chodzi tutaj przede wszystkim o ostrzeżeniu np. nowych poszukiwaczy o tkwiącym w ziemi niebezpieczeństwie ale również o pomocy bardziej doświadczonym, którzy już będą wiedzieli co z tym problemem zrobić.Oczywiście zawsze istnieje niebezpieczeństwo poprzez takie oznaczenie skierowania w to miejsce nieodpowiednich ludzi o złych zamiarach(...) i to chyba największy minus, ale trzeba wybrać jakieś mniejsze zło.Moje rozwiązanie to np. jakiś umowny znak malowany na drzewie farbą w sprayu, w kolorach nie używanych przez leśników/drwali/służby leśne...To taki mój mały pomysł na dzisiaj.Pozdrawiam.
Nadwojciech Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 Problem w tym że istnieje grupa poszukiwaczy" która chętnie będzie grzebać w tak oznaczonym miejscu.
margor Napisano 20 Maj 2011 Autor Napisano 20 Maj 2011 Niby tak ale tacy chyba i tak trafią w takie miejsca ( prędzej czy później)Chodzi bardziej o ostrzeżenie, sam niejeden raz trafiłem przypadkiem na taką rzecz i powiem że nieprzyjemne uczucie - wyobraźnia działa...
fanatyk Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 Problem w tym że istnieje grupa "poszukiwaczy która chętnie będzie grzebać w tak oznaczonym miejscu."pytanie czy to faktycznie problem?też się nad tym zastanawiam, co z tym powinno się robić. Przyszedł mi nawet do głowy pomysł by założyć jakiś portal czy coś , gdzie ludzie anonimowo i spokojnie mogli by podawać współrzędne, i co tam jest, a dalej info przekazywał by ktoś kto wie od kogoś" - więc czysty. Ale nie potrafię za nic rozwiązać problemu jak ustrzec się głupich żartów...pozdro
Weteran-39 Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 Fanatyk zapomniałeś że w sieci nie jesteś anonimowy.Jak podasz współrzędne urwiłapek"?nie mając GPS,nie wspominając że odpowiednie służby również na szczeblu podstawowym o takim wyposażeniu mogą marzyć.Nie wspomnę o różnych dowcipnisiach.
karabin Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 Ja mam taką zasadę,jak widzę że ziemia była ruszona i w tym miejscu jest sygnał po prostu nie odkopuję bo to na pewno nic dobrego. Z oznaczaniem byłbym ostrożny bo to ma dore i złe strony.
Hebda Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 Ja mam taką zasadę,jak widzę że ziemia była ruszona i w tym miejscu jest sygnał po prostu nie odkopuję"dzięki bogu:) przynajmniej włazu od tygrysa mi nie podwędzili przez tydzień jak na mnie czekał:)
marcjew Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 Smieszny jest ten temat.Najlepiej zaznaczyc teren dzwoniac na 112.
karabin Napisano 20 Maj 2011 Napisano 20 Maj 2011 @Hebda,zasada to zasada :),mnie trochę nie po drodze do twojego włazu było.Pozdro
bogdan-26 Napisano 21 Maj 2011 Napisano 21 Maj 2011 Marcjew,masz racje,najlepszy sposób to 112 lub 997.We czwartek trafiłem na ten pocisk,zadzwoniłem na 997,przyjechali,spisali moje dane,pytali w jakich okolicznościach to znalazłem?powiedziałem,że szukałem złomu,nie zadzwali więcej żadnych pytań.Głupotą byłoby to w jakikolwiek sposób ukryć,wielu z nas ma dzieci,inni kiedyś będą je mieli,czy pomyślał któryś co będzie jak dziecko złapie bakcyla jak my,weżmie piszczałke i nie wróci do domu,bo tatuś zakopał urwipałke bo bał się zgłosić odpowiednim służbą,kogo będzie winił za śmierć lub kalectwo własnego dziecka?Koledzy,trochę rozsądku i odpowiedzialności,boicie się?Kupcie jakąś karte za 5 zeta,zadzwońcie a kartę wyrzućcie,są jeszcze telefony zaufania,zadzwoń,powiedz że chodzisz z piszczałką ale nie chcesz się przedstawić,bo boisz się konsekwencji za choczenie i kopanie,przyjmą zgłoszenie,wielu z nas posiada GPS-y,podajcie namiary.Bądżcie odpowiedzialni,miejcie na uwadze innych.
margor Napisano 21 Maj 2011 Autor Napisano 21 Maj 2011 Temat może i śmieszny, są jeszcze śmieszniejsze....Ale ostatnio widzę jakby coraz więcej poszukiwaczy , coraz więcej też nieodpowiedzialnych (niezakopane dziury, niebezpieczne żelastwo na wierzchu)- to dopiero zagrożenie.Niestety nie każdy dzwoni, powiem że mały procent dzwoni, a w trudno dostępnych miejscach (niedługo tylko takie pozostaną) byłoby to jakieś ostrzeżenie dla innych.Z drugiej strony to prawda, komu by się chciało znaczyć takie miejsca, chodzi tylko o to żeby szybko namierzyć, wykopać, zostawić pobojowisko i w nogi....ale kiedyś ( nie życzę nikomu ) ktoś się wreszcie może naciąć na taką pozostawioną/zakopaną ponownie niespodziankę :(
Catadero Napisano 21 Maj 2011 Napisano 21 Maj 2011 Również może się naciąć na niespodziankę, której nikt wcześniej nie znalazł. A oznaczanie pozostawionych w ziemi niewybuchów to zaproszenie do ozerwania się". Dla mnie to totalna bzdura.C.
margor Napisano 21 Maj 2011 Autor Napisano 21 Maj 2011 Pomysł taki powstał po rozmowie ze znajomym leśnikiem i chodziło o miejsca raczej trudno dostępne. Jednak sam też widzę że nierealny do zrealizowania, czyli wszystko zostaje po staremu, w rękach i dobrej woli samych poszukiwaczy - pamiętajcie Panowie bez względu na wszelkie przeszkody zawsze dzwonimy ! ;)Temat uważam za zamknięty, dziękuję.Pozdrawiam.
ktos451 Napisano 22 Maj 2011 Napisano 22 Maj 2011 Jeszcze na koniec dodam taki skan, rozdawali to dzieciom w szkołach z okazji 200 lat PZU, jest tam m.in. coś w tym temacie.
ktos451 Napisano 22 Maj 2011 Napisano 22 Maj 2011 Te okładki chyba nie skutkowały, bo wujek mi mówił jak zaraz po wojny z kolegami znalazł miejsce gdzie niemcy chowali amunicję - zapewne a potem", to z pocisków armatnich wyciągali proch i tworzyli własną broń w postaci drewnianych łódek o napędzie rakietowym - wspomina że po wodzie(a raczej nad wodą) ładnie śmigały. :)No, a do tematu - to niemcy tego dziadostwa u nas zostawili, na każdym spacerze w lesie trzeba być ostrożnym, żeby nie wykopać nie pożądanej rzeczy - no ale gdyby nie oni to co byśmy dzisiaj robili :)
fuks_ag Napisano 22 Maj 2011 Napisano 22 Maj 2011 I takie rysunki (wyraźnie określające postawę zanjdującego jako nieufną i zatroskaną o inne dzieciaki, że to złe niedobre niebezpieczne siiii, beee jak kto woli) powinny być na broszurach dawanych dzieciakom-te nowe to same zapraszają do zabawy-fajnie że dają ale niech ktoś pomyśli że to nie o zabawę chodzi tylko o zdrowie i życie.Ps. na forum równolegle idą dwa bardzo podobne tematy-może by połączyć??
margor Napisano 22 Maj 2011 Autor Napisano 22 Maj 2011 Raczej nie ma sensu łączyć - ten temat/pytanie już w sumie zakończony...Ale coś się ruszyło ogólnie w tej sprawie, może Panowie Policjanci też zagladają czasami na takie fora ;)http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/335996,policja-uczy-dzieci-jak-postepowac-z-niewybuchami.htmlA na końcu znając życie i tak będzie na poszukiwaczy.
P_iter Napisano 23 Maj 2011 Napisano 23 Maj 2011 Ja jak znajdę coś rozrywkowego, to zakopując dołek wkładam pionowo patyk, który lekko wystaje z ziemi (90% jest wkopana). Sam czasami znajduję takie patykowe znaki, dające fajny sygnał i tam nie kopię.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.