Ich pamięć, nasz wstyd

[steell]

Opinia została odrzucona przez moderatora i wszystko jasne, szkoda czasu na komentarze

[Martian]

http://www.reocities.com/jedwabne/falszywe_dowody_falszywe_zeznania.htm metody grossa

[steell]

Publikacja nawet fragmentów nagania kasę temu naukowcowi.

[steell]

nawiązując do linku podanego przez kol. Martiana jak wyglada aktualnie omawiany proces sadowy? odbył się czy nie i jaki był ewentualny wyrok?

[steell]

już znalazłem ciekawe umotywowanie wyroku sądu zaiste książki Grossa same w sobie są już dowodami w sprawie i nie mogą zostać podważone przez nasz Sąd

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sad-Gross-nie-musi-przepraszac-za-ksiazke-o-Jedwabnem,wid,11340911,wiadomosc.html?ticaid=1bc0b&_ticrsn=3

Sąd: Gross nie musi przepraszać za książkę o Jedwabnem

Jan Tomasz Gross nie musi przepraszać Kazimierza Laudańskiego za to, że w głośnych Sąsiadach" opisał jego ojca jako uczestnika pogromu Żydów w 1941 r. w Jedwabnem i błędnie przypisał mu cytaty ze słów jego synów - orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie. Wyrok jest prawomocny. Sędzia: Grossowi chodziło o próbę wyjaśnienia prawdy o Jedwabnem.

Sąd nie uwzględnił apelacji adwokata syna nieżyjącego już Czesława Laudańskiego od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który w grudniu 2008 r. oddalił pozew wobec Grossa.

Kazimierz Laudański pozwał mieszkającego w USA historyka i socjologa o ochronę dóbr osobistych za to, że w swej książce opisał jego ojca jako jednego z aktywnych uczestników pogromu. Gross cytował też jego zeznania nt. mordu z łomżyńskiego procesu zabójców w 1949 r. Powód dowodził, że nie ma takich wypowiedzi ojca, którego w 1949 r. uniewinniono w łomżyńskim procesie od zarzutu udziału w mordzie.
Gross przyznał potem, że słowa synów przypisał ich ojcu i wycofał to z kolejnego wydania książki. Laudański żądał od niego dodatkowych sprostowań m.in. w Rzeczpospolitej", Timesie", The Washington Post", Los Angeles Times". Uzasadniał to późniejszymi słowami Grossa, że C. Laudański wychował synów na zacietrzewionych nacjonalistów, morderców, zdrajców i kolaborantów".

Po trwającym od 2001 r. procesie Sąd Okręgowy uznał, że wprawdzie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda i jego ojca, ale działanie Grossa nie było bezprawne. Sędzia Jacek Tyszka mówił w uzasadnieniu, że książka Sąsiedzi" to prawda historyczna". - Powód podnosił, że jego ojciec został uniewinniony w 1949 r., ale strona pozwana słusznie podnosiła, że wyrok uniewinniający nie jest dowodem na to, że osoba nie popełniła danego czynu - mówił sędzia. Powołał się na zeznania świadków pogromu, którzy mówili m.in., że Czesław Laudański stał wtedy z Niemcami" i że z innymi pędził Żydów do stodoły".

Dlatego sąd uznał, że Gross miał prawo w ramach wolności badań napisać o C. Laudańskim, iż ten uczestniczył w zbrodni. Według sądu, omyłkowe przypisanie słów synów Czesława jemu samemu nie było zamierzone przez Grossa. Ponadto ocenił, że Gross miał prawo napisać, że C. Laudański wychował synów na zaciętych nacjonalistów, morderców, zdrajców i kolaborantów" - choć sędzia podkreślił, że nie ocenia, czy tak ostre sformułowania przystoją historykowi. Sędzia powołał się na fakt, że dwaj synowie Czesława - Jerzy i Zygmunt - byli skazani w 1949 r. za udział w zbrodni w Jedwabnem. Sędzia zwrócił uwagę, że Jerzy służył podczas okupacji niemieckiej w hitlerowskiej żandarmerii, a Zygmunt podczas wcześniejszej okupacji sowieckiej był konfidentem NKWD.

W apelacji pełnomocnik Laudańskiego mec. Jerzy Naumann wnosił albo o uwzględnienie pozwu przez Sąd Apelacyjny, albo też o zwrot sprawy do pierwszej instancji. Przed sądem argumentował, że godność ludzka stoi w hierarchii wartości ponad wolnością słowa, czego - jego zdaniem - Sąd Okręgowy nie dostrzegł. Adwokat powiedział, że w swej kolejnej książce pt. Strach" (poświęconej polskiemu antysemityzmowi) Gross dowiódł, że jest obciążony nieprawdopodobnym ładunkiem antypolskich emocji".

Pełnomocnik nieobecnego w sądzie Grossa mec. Ryszard Siciński wnosił o oddalenie apelacji. - W tej rodzinie niestety wszyscy zostali wychowani na zażartych nacjonalistów i popełnili ohydne czyny - mówił adwokat. Przywołał słowa K. Laudańskiego, że pogrom Żydów w Jedwabnem był świętym gniewem". Przyznał, że Grossa czasem ponosi, ale wyjaśnienie sprawy może spowodować pojednanie polsko-żydowskie". Podkreślił, że jego klient popełnił iezamierzoną i sprostowaną już omyłkę".

Sad Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy słusznie ocenił, że Gross nie działał bezprawnie, bo chodziło mu o próbę wyjaśnienia prawdy. - Cel jego publikacji zasługuje na aprobatę społeczną i uzasadnia działanie w obronie interesu społecznego - powiedziała sędzia Katarzyna Polańska-Farion w ustnym uzasadnieniu wyroku. Dodała, że Gross miał podstawy, by C. Laudańskiego i jego synów uznać za aktywnych uczestników" pogromu. - Wyrok uniewinniający C. Laudańskiego nie ma tu znaczenia, bo tylko wyrok skazujący jest wiążący dla sądu cywilnego - dodała sędzia.

Zarazem podkreśliła, że wypowiedź Grossa o wychowaniu synów C. Laudańskiego była pełna emocji, co może nie przystoi historykowi". Zaznaczyła jednak, że było to w okresie ostrego ataku na niego za tę publikację i była to jego forma obrony".

Książka Sąsiedzi" - która stawiała tezę, że mordu 1600 Żydów w Jedwabnem dokonali ich polscy sąsiedzi - wywołała szeroką dyskusję, czy Polacy byli w czasie wojny wyłącznie ofiarami, czy czasem też i katami. W lipcu 2001 r. odbyły się w Jedwabnem uroczystości żałobne. Otwarto cmentarz ofiar, a prezydent Aleksander Kwaśniewski przeprosił Żydów w imieniu swoim i tych Polaków, których sumienie jest poruszone tamtą zbrodnią".

IPN umorzył swe śledztwo w 2003 r., przyjmując, że mordu ie mniej niż 340 Żydów" dokonała ok. 40-osobowa grupa polskiej ludności, która miała w nim olę decydującą", ale inspiratorami byli Niemcy, choć ich roli do końca nie da się ustalić. Powodem umorzenia było niewykrycie innych żyjących sprawców niż tych, których skazano w 1949 r. na kary więzienia za pomocnictwo w mordzie. Z wydanych w 2002 r. przez IPN tomów pt. Wokół Jedwabnego" wynika, że latem 1941 r. na Podlasiu doszło do 22 antyżydowskich wystąpień ludności, rozumianych jako zemsta za domniemaną lub rzeczywistą kolaborację z sowieckim okupantem tych ziem z lat 1939-1941.

(oso, bart)

[steell]

Cieszcie się koledzy że możecie jeszcze wypowiadać się w języku polskim bo zaiste długo to już nie potrwa.

[steell]

100 kłamstw grossa tu mamy inny punkt widzenia na ile prawdziwy?
http://www.jerzyrobertnowak.com/ksiazki/100_klamstw_grossa.htm#31._Fa%C5%82sz_o_%C5%BBydach_w_bezpiece_jako_drobia%C5%BCd%C5%BCku_bez_znaczenia__

[steell]

Odkopię trochę ten wątek, bo zaczyna się dziać to co przewidywałem np w poście z dnia 2011-01-15 11:30:00

Światowy Kongres Żydów wzywa do bojkotu Polski

- Dopóki nie powstanie prawo, które będzie odpowiadać roszczeniom ofiar Holokaustu i ich spadkobiercom, społeczność żydowska, ocaleni i ich rodziny w szczególności powinni powstrzymać się przed wpompowywaniem dolarów z turystyki i innych dziedzin w polską ekonomię - te ostre słowa padły z ust jednej z najważniejszych osób w Światowym Kongresie Żydów, radcy generalnego Menachema Z. Rosensafta.

Rosensaft zabrał głos w polsko-żydowskim sporze o restytucję mienia ofiar Holokaustu. Jego apel to reakcja m.in. na słowa premiera Donalda Tuska, że Polski nie stać" obecnie na przeprowadzenie ustawy reprywatyzacyjnej, która zadowoliłaby między innymi Żydów. Oświadczenie uzupełnia też wcześniejszy list sekretarza generalnego WJC Michaela Schneidera, który apelując o restytucję mienia pisał, iż ocaleni z Zagłady potrzebują rekompensat za mienie utracone w Polsce, aby radzić sobie z problemami starości".

Oświadczenie Rosensafta w większej mierze dotyczy jednak wypowiedzi szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego, który w odpowiedzi na list od WJC mówił, że Polska bardzo szczodrze oddała mienie komunalne żydowskie oraz, że reprywatyzacja w Polsce ma miejsce, i obywatele odzyskują mienie po tym, jak sądy zweryfikują te wnioski".
Rosensaft nazywa te słowa jątrzeniem", które pogorszyła jeszcze lekceważące" polskie stanowisko. W jego opinii nie ma racji minister Sikorski, który oświadczył w Kropce nad i" w TVN24, że jeśli chodzi o mienie różnych obywateli państw obcych, to Polska jeszcze w latach 60. podpisała tzw. umowy indemnizacyjne, w tym z USA, i wypłaciła wielomilionowe odszkodowania rządom tych krajów, w tym Stanom Zjednoczonym".

Radca generalny Światowego Kongresu Żydowskiego twierdzi, że umowa z 1960 r. nigdy nie miała obejmować roszczeń tych, którzy przybyli do USA długo po tym, gdy ich własność została najpierw zajęta przez nazistów, a potem znacjonalizowana przez reżim komunistyczny; jego zdaniem umowa miała zapewnić kompensację osobom indywidualnym, które były obywatelami amerykańskimi w czasie, gdy ich własność została skonfiskowana.

- Dopóki nie powstanie prawo, które będzie odpowiadać roszczeniom ofiar Holokaustu i ich spadkobiercom, społeczność żydowska, ocaleni i ich rodziny w szczególności powinni powstrzymać się przed wpompowywaniem dolarów z turystyki i innych dziedzin w polską ekonomię - kończy Menachem Z. Rosensaft.

Sikorski odpowiada na zarzuty

Komentując apel przedstawiciela Światowego Kongresu Żydowskiego o bojkot gospodarczy Polski za brak ustawy reprywatyzacyjnej, szef MSZ Radosław Sikorski wskazał, że polskie sądy nie rozróżniają występujących o odszkodowania ze względu na wyznanie i narodowość. - My nie rozróżniamy w naszym procesie restytucyjnym, sądy nawet nie wiedzą, jakie kto ma wyznanie i narodowość, i o ile wiem setki spraw skończyły się już oddaniem mienia i rekompensatami. Niezmiennie zachęcamy do korzystania ze ścieżek prawnych, które są otwarte niezależnie od narodowości czy wyznania - powiedział Sikorski.

Sikorski zastrzegł, że MSZ prowadzi relacje Polski z państwami (a nie Światowym Kongresem Żydowskim), ale jest pełnomocnik rządu ds. relacji z diasporą żydowską". Wyraził przekonanie, że minister Władysław Bartoszewski kompetentnie zabierze głos w tej sprawie". Podkreślił też, że należy sprawdzić status tego, co się pokazało w mediach".

Pytany o tę kwestię premier Donald Tusk zapewniał, że w sprzyjającym okresie rząd przekaże projekt ustawy do Sejmu. - I biorę odpowiedzialność za decyzję o zatrzymaniu na razie procesu, a więc nie kierujemy do parlamentu tej ustawy, bo w dzisiejszej sytuacji na świecie, w Europie, w Polsce proponowanie dodatkowego wydatku idącego w dziesiątki miliardów złotych byłoby uczciwe wobec roszczących i bardzo nieuczciwe wobec wszystkich pozostałych polskich obywateli - powiedział szef rządu.

Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało 10 marca, że projekt ustawy reprywatyzacyjnej jest przygotowany, ale ze względu na globalny kryzys finansowy oraz duże obciążenia finansowe wynikające z tej ustawy, w obecnej sytuacji ekonomicznej projekt ustawy nie może być przeprowadzony". Według resortu ustawa powodowałaby skokowy wzrost długu publicznego o 18 mld zł". Sprawa dotyczy dawnych właścicieli, którzy utracili swoje nieruchomości w efekcie nacjonalizacji z lat 1944-1962. Prace nad projektem trwały od 2008 r.

(tw, bart)


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Swiatowy-Kongres-Zydow-wzywa-do-bojkotu-Polski,wid,13273713,wiadomosc.html

[Czlowieksniegu]

Leniwy jestem...
Już w wątku o Grossie wstawiałem

http://www.worldjewishcongress.org/en/news/10117

Z oficjalną informacją ze strony WJC.

[Korowiow]

A po polskiemu:

Światowy Kongres Żydów: Nie ma mowy o jakimkolwiek bojkocie Polski

Polskie media opierając się na artykule Menachema Rosensafta twierdzą, że Światowy Kongres Żydów wzywa do ekonomicznego bojkotu Polski. Ani do takiego bojkotu nie wzywamy, ani go nie rozważamy, ani o nim nie dyskutujemy - stwierdza organizacja w oficjalnym oświadczeniu.

Artykuł, opublikowany najpierw w żydowskiej gazecie w Nowym Jorku, a potem na stronach Kongresu, został zinterpretowany przez część polskich mediów jako apel organizacji o bojkot Polski przez Amerykanów żydowskiego pochodzenia. Miałby to być odwet za brak ustawy reprywatyzacyjnej.

Tymczasem był to artykuł wyrażający prywatną opinię jednego działacza Kongresu. Chociaż pan Rosensaft jest radcą prawnym Kongresu, to opinie na temat restytucji mienia wyrażał jedynie we własnym imieniu, a nie w imieniu Kongresu" - czytamy w oświadczeniu.

Celem Kongresu pozostaje restytucja przejętego i znacjonalizowanego mienia prywatnego lub wypłata odpowiedniego odszkodowania ofiarom Holocaustu lub ich spadkobiercom w Polsce lub na świecie. Będziemy nadal współpracować w tej sprawie z władzami Polski i popierać inicjatywy dyplomatyczne w tej sprawie, ale - wbrew sugestiom - nie zachęcamy do bojkotu Polski" - napisał w oświadczeniu sekretarz generalny Światowego Kongresu Żydów Michael Schneider.

Źródło: Gazeta Wyborcza
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9353580,Swiatowy_Kongres_Zydow__Nie_ma_mowy_o_jakimkolwiek.html

steel: Nie panikuj :)

[steell]

Ja nie panikuję bo nic nie mam do stracenie, a to sprostowanie już czytałem pojawiło się dzisiaj, inna sprawa to trzeba by dotrzeć do pierwotnego artykułu bo to wszystko wygląda na sondę albo falstart ze strony szanownego Kongresu

[steell]

cytat
Dopóki nie powstanie prawo, które będzie odpowiadać roszczeniom ofiar Holokaustu i ich spadkobiercom, społeczność żydowska, ocaleni i ich rodziny w szczególności powinni powstrzymać się przed wpompowywaniem dolarów z turystyki i innych dziedzin w polską ekonomię - te ostre słowa padły z ust jednej z najważniejszych osób w Światowym Kongresie Żydów, radcy generalnego Menachema Z. Rosensafta.
Jeżeli Pan R. zaznaczył że mówi jako osoba prywatna np. /moim prywatnym zdaniem/ w wywiadzie i potem tak jak wyzej sformułował swoja wypowiedź to nie ma sprawy ale jeżeli tak nie było a myślę że nie było to nie była już wypowiedź prywatna tylko stanowisko instytucji przez niego reprezentowanej a to całkiem co innego.
Zrobił się szumek no to raczkiem do tyłu, parę książek lub artykułów szkalujących naród polski i spróbują ponownie aż do skutku.

[Korowiow]

Może i tak?

[Weteran-39]

Współczuję narodowi żydowskiemu za okres okupacji i to wszystko co mogę zrobić.Nie umiem natomiast zrozumieć, tak okrutnie doświadczonemu narodowi że podobne metody stosuje w stosunku do narodu arabskiego.

[steell]

Wszystko zależy od filozofii narodowej naród żydowski przez blisko 2000 lat nie miał swojego państwa, utrzymał poczucie wspólnoty narodowej dzięki izolacji która sam sobie narzucił.
Społeczności /narody/ ludzkie nie lubią gdy grupy w śród nich żyjące obnoszą się ze swoja odrębnością i traktują takich ludzi z dużą dozą nieufności w skrajnych wypadkach nienawiści. Sytuacja taka powoduje ze grupy ludności żydowskiej żyjące pod ciągłą presja otoczenia jeszcze bardziej się w sobie zamykały. Z jednej strony pozwoliło to zachować tożsamość narodową z drugiej strony nie dopuściło do zasymilowania z narodami Europy. Społeczności żydowskie potrzebowały sporych środków finansowych żeby utrzymać swoje status quo stąd pewne kanony prowadzenia interesów nie bez powodu powstało przysłowie polskie kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi. Bogacenie się prowadziło do powstania pewnych stereotypów bogactwa co nie do końca było prawdą ale stało sie częstym powodem prześladowań /szeroki temat nie będę rozwijał/. Trzeba wiedzieć ze dla prześwietnego żyda biznes jest najważniejszy i nie ma sentymentów bez znaczenia czy ofiarą jest goj czy zyd, wprawdzie wiele sie o tym nie mówiło ale żyd twórca piramidy finansowej która prawie rozwaliła gospodarkę USA podczas ostatniego kryzysu tak samo naciągał swoich jak goi /za to społeczność żydowska go potępiła/.
Do czego zmierzam, mianowicie do tego ze jak w końcu udało im sie uzyskać teren który mogą nazwać swoim państwem Izraelem wszystkich do koła traktują tak jak przez poprzednie tysiąclecia tzn. wyzyskują bo najważniejszy jest zysk ofiary się nie liczą. Ofiary w śród swoich to też sposób inwestowania choćby w PR medialny, sa niezbędne im do funkcjonowania bo jeżeli nie będzie ofiar po ich stronie to trudno będzie usprawiedliwić swoje działania.
Jeszcze raz powtórzę to wszystko tylko biznes a w zarabianiu są mistrzami i sumienie nie koniecznie jest tu przydatne.

[samgnus]

Witam! Osobiście myślę,że Żydzi doskonale wiedzą,kto i kiedy dał im własne miejsce na ziemi,kto odpowiada za ich eksterminację itd.To,co się dzieje dzisiaj,to wg.mnie forma powrotu tam,gdzie Ich ostoja w Europie i w sumie tam,gdzie czują się najlepiej(no w sumie Niemcy były lepsze do pewnego czasu...),a że takimi metodami ?! Postępują tak,jak pozwala Im konkurent.W mojej subiektywnej opinii Nasza pozycja międzynarodowa obecnie jest bardzo słaba,a to sprzyja tego typu roszczeniom,które wg.mnie są swego rodzaju gwożdziem s stosunkach wzajemnych.Pozdrawiam!

[samgnus]

P.S.
Jedno,co mnie nieco razi,a nawet przestrasza to fakt,że z tego,co wiem np.w W-awie bardzo modne jest obecnie obnosić się ze swoim żydowskim pochodzeniem(prawdziwym lub wydumanym)i to podobno ma pomagać w karierze".Mówię o kręgach artystycznych,ale nie tylko.Jeśli to prawda,to wg.mnie jest to bardzo niepokojące zjawisko.

Pozdrawiam!

[samgnus]

cyt.z Wikipedii...Żydzi osiedlali się w Polsce od średniowiecza. Szczególne przywileje nadał im zwłaszcza Kazimierz III Wielki. Ponieważ przybyli oni do Polski z Niemiec, posługiwali się językiem jidisz, który ukształtował się na bazie średniowiecznej niemczyzny i zapisywany był alfabetem hebrajskim. Polska nazywana była Paradisus Judeorum, rajem dla Żydów..."

[samgnus]

Mnie zawsze ciekawiło,na czym polegają różnice naszych wiar,tj.chrześcijańskiej i judaistycznej,bo wszak Jezus był Żydem...
cyt.Innymi słowy, wielokrotnie z powodu niezrozumienia poglądów istoty absolutu chrześcijanie w judaizmie postrzegani są jako czciciele dwóch bogów: prawdziwego Jahwe i fałszywego Jezusa, podobnie jak niegdyś zbuntowany Izrael czcił Jahwe i Baala (1 Królewska 18:21). Jeszcze krytyczniej[potrzebne źródło] oceniani są wyznawcy różnych odłamów katolicyzmu, gdyż poza kultem Jahwe i Jezusa występuje tam adoracja aniołów oraz zmarłych uznawanych za świętych (gł. kult maryjny), a także kult obrazów, posągów, relikwii i hostii (sporządzanie jakichkolwiek kultowych podobizn czegokolwiek i kogokolwiek zostało zakazane przez Mojżesza w księdze Powtórzonego Prawa 4:15-18.25-26 czy 5:8)."

[samgnus]

Chrześcijaństwo narodziło się w Palestynie wiele wieków przed powstaniem islamu, wiążą się z działalnością Jezusa Chrystusa i jego ukrzyżowaniem, co miało miejsce ok. 30 roku n. e. W niewiele lat później religia chrześcijańska wyodrębniła się z judaizmu- Żydzi nie uznali Jezusa za oczekiwanego Mesjasza i pozostali przy swych prawach, natomiast ci którzy uwierzyli w Chrystusa jako Syna Bożego stali się pierwszymi chrześcijanami."

[samgnus]

Różnica w wierze jest więc zasadnicza...Amen !

[samgnus]

Co nie zmienia wg.mnie faktu,że Bóg jest jeden !

[steell]

Większość wielkich religi jest monoteistyczna różni się szczegółami

[pajadyna]

podajcie przykłady uratowania Polaków przez żydów, przypomnijcie sobie kto wydawał nas sowietom.

[pajadyna]

i kto skazywał w prl-u na śmierć