Skocz do zawartości

W tych miastach nadal kochają Hitlera. Jest honorowym obywatelem


arci

Rekomendowane odpowiedzi

Niemcy nadal oczarowane dyktatorem?

Po II wojnie światowej aż 4 tys. niemieckich
miast uznawało Adolfa Hitlera za honorowego obywatela. Tego tytułu zaczęto pozbawiać dyktatora dopiero po 1990 roku.

Do roku 2000 Hitler był np. honorowym obywatelem Düsseldorfu - podkreśla thelocal.de.

Tytułu nie odebrało mu m.in. Bad Doberan, gdzie w 2007 roku odbył się szczyt G8.Dopiero teraz pozbawiły go honorowego obywatelstwa miasta
Dülmen i Gladbeck.

W wielu miastach honorowi obywatele powinni tracić tytuł w chwili śmierci. Nikt jednak nie przestrzega tej zasady - tłumaczy portal
.

Jednak wiele miast celowo pozostawiło Hitlerowi ten tytuł. Ich władze podkreslają, że to przez pamiętać o dawnym oczarowaniu dyktatorem".http://www.sfora.pl/W-tych-miastach-nadal-kochaja-Hitlera-Jest-honorowym-obywatelem-a27282

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chwaląc się był ( a i chyba jeszcze jest ) honorowym obywatelem stolycy zDolnego Śląska.


Podobnie jak był Gdańska ( ale zszedł z piedestału w listopadzie 2008, razem z Bierutem ), Szczecina, Legnica, Kołobrzeg, Gorzowa Wlkp., Bolkowa, Wałbrzycha, Koszalina...

Był pomysł ustawy denazyfikacyjnej + dekomunizującej, które z definicji na skalę przemysłową miały tytuły anulować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się kolego mylisz od 1946 do 2005 roku był to po prostu stadion Górnika Zabrze bez nazwy przy ulicy Roosevelta 81. , obecnie jest to stadion im. Ernesta Pohla. Stadion imienia A.H. funkcjonował w mieście Hindenburg do 1946r.
A dlaczego do 1946r. bo w 1945 teren stadionu zaanektowali sowieci na swoje potrzeby i stadionem nie był ale to odrębna historia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę spokojnie czytać takich bredni, proszę zaakceptować w końcu ze w 1945r. część wschodnich ziem Niemieckich została przez Aliantów przyznana Polsce /dlaczego to też oddzielny temat/ wprawdzie domy fabryki i czasami mieszkańcy pozostali na swoich miejscach ale zmienił się kraj, rząd, władze miejskie, ludność i nazwy miast. Między innymi dlatego jestem przeciwnikiem podwójnego nazewnictwa miejscowości bo w ten sposób sankcjonujemy i przywracamy pewne schematy myślowe, fakty i skojarzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steell- nie irytuj się, złość piękności szkodzi.

Już nie patrząc na sporą sprzeczność- czasami mieszkańcy pozostali na swoich miejscach" kontra zmienił się kraj, rząd, władze miejskie, ludność" racz zauważyć, że:

- Niemcy/osiedleńcy wojenni zamieszkujący te tereny zostali skutecznie spakowani i wysłani za Odrę ( np )
- przez ostatnie pięćdziesiąt z okładem lat ( w tym prawie 20 lat demokracji ) było wystarczająco dużo czasu, aby księgi miejskie wyprostować i zbrodniarzy z nich wymazać ( i/lub zostawić tylko jako chłodną informację historyczną ).

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Infamis- nie mylmy pojęć.

Zwłaszcza, że masz w swoim przykładzie przesunięcie o 30-40 lat.

Ja piszę o sprawach, które można było wyjaśnić w latach czterdziestych czy pięćdziesiątych ( choć wiele innych było ważniejszych ). I tak, jak udowadniano piastowskie dzieje Ziem nibyOdzyskanych, tak ogromnej ilości formalności czy zmian czysto tytularnych nie dokonano.


Trawny i inne popłuczyny ( będę delikatny i ich pseudo volksdeutschami nie nazwę ) zostawmy w spokoju- kto chciał/myślał/pamiętał mógł starać się KW wyjaśnić lub wymusić na Państwie zmiany. Ja miło ugościłem w ubiegłym roku córkę poprzedniego właściciela mojego domu :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti, ok, zgoda, ale czy uważasz że państwo polskie stanęło na wysokości zadania, informując dostatecznie społeczeństwo, jakie hmm.. zagrożenia są związane z tytułem prawa własności po wejściu do UE? I czy udzieliło wystarczającej pomocy by temu zaradzić?
Moim zdaniem nie. I dla obu tych wydarzeń widzę wspólny mianownik. Wtedy, w PRLu skupiono się na propagandzie odzyskiwania Ziem Piastowskich, a nie na formalno prawnym uregulowaniu tej własności. Podobnie teraz, skupiono się na hurra optymistycznym powrocie" na łono Europy, również nie wykonując sporej części oboty" związanej z wpisami do ksiąg wieczystych.
I wtedy i teraz sprawę mówiąc kolokwialnie spartaczono, a ja partactwa nie znoszę. Szczególnie w wymiarze państwa.
Skądinąd odzywające się tu i ówdzie głosy o dziadowskim państwie", znajdują czasem u mnie zrozumienie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostowanie :)

cytat postu Cz.Ś.
Już nie patrząc na sporą sprzeczność- "czasami mieszkańcy pozostali na swoich miejscach kontra "zmienił się kraj, rząd, władze miejskie, ludność moim zdaniem nie ma sprzeczności, dobrze wiem że Niemcy byli wysiedlani - napisałem o tym. Jednak jak się okazuje sporo ich zostało, widać to w zwłaszcza w województwie Opolskim, masowe zmiany nazw miejscowości na Niemieckie, w samym powiecie strzeleckim zmian dokonano już we wszystkim miejscowościach za wyjątkiem Strzelec Opolskich i Zawadzkiego a i tu są spore naciski żeby to zmienić, do tego Starostwo powiatowe obsadzone jest w 70% przez Mniejszość Niemiecką, tak więc nie wszystkich wysiedlono a wręcz sporo ich zostało pomimo wysiedleń. Proszę tylko nie mówić że to Ślązacy a nie Niemcy nazwa ugrupowania z którego kandydowano jest jednoznaczna

KOMITET WYBORCZY MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKA

do wyboru była też

KW WYBORCÓW RAZEM DLA ŚLĄSKA
KW STOWARZYSZENIE ZIEMIA STRZELECKA
KWW SPÓŁDZIELCÓW "MAŁA OJCZYZNA

PO i SLD ale to już inna historia

http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/160000/161100-k-2c9682222b5dd418012b616b387b02d5.html?komitet=2c9682222b5dd418012b616b387b02d5&wyniki=1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Kto jest lokalnym bohaterem" Poznania? Obersturmbannführer Arthur Liebehenschel - komendant Auschwitz i Majdanka, feldmarszałek Günther von Kluge, czy as u-bootów, wiceadmirał Lothar von Arnauld de La Periere. Ludzie ci pojawili się w broszurce promującej Poznań razem z Janem A.P Kaczmarkiem, Maciejem Żurawskim, czy Małgorzatą Dydek - ujawnia TVN 24.
W temacie:

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/325366,as-u-bootow-i-komendant-auschwitz-wsrod-bohaterow-poznania.html

Miasto wykupiło bowiem reklamę za 18 tysięcy złotych w wydawnictwie, które przygotowało specjalną broszurkę o Poznaniu. Tyle, że nikt jej przed publikacją nie przejrzał. Miasto nie jest cenzorem tego, co pojawia się w wydawnictwach, w których kupuje reklamę. Mnie zależy na dotarciu do odpowiedniej grupy docelowej. Dla mnie ważne jest, że to wydawnictwo dociera do obcojęzycznych turystów, którzy tu przyjeżdżają" - mówi w TVN 24 Włodzimierz Groblewski, dyrektor biura kształtowania relacji społecznych Urzędu Miasta.

Wydawnictwo poprawiło już błąd, ale tylko w internecie. W drukowanych egzemplarzach przewodnika In your pocket", które już trafiły do sklepów, zmian nie da się jednak wprowadzić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Panowie ja tam nie bardzo kumam o co Wam chodzi.
Przecież nasz kraj uzyskał ziemie wyzyskane jako rekompensatę za utracone ziemie i miasta na rzecz wiadomego państwa,i o jakiejkolwiek ciągłości/prawnej lub historycznej/
mowy być nie może.
Oczywiście, można spekulować w tym temacie czy powinno się czy też nie coś zrobić w tym temacie.
Ja myślę że szkoda czasu i atłasu,te miasta do 1945r były niemieckie,po zakończeniu wojny weszły w skład państwa polskiego,na co są kwity./oczywiście w archiwach/
Przedwojenny Wrocław był miastem niemieckim powojenny polskim,i jakiekolwiek analogie są śmieszne.
Ja pamiętam jeszcze rejestracje ,,S,, dla Katowic jako grodu Stalina, dziś niewielu o tym pamięta a jeszcze mniej tym się interesuje.
Inne czasy ,inni bohaterowie oraz inne problemy a dla wielu inicjały AH lub IS niewiele znaczą.No może w naszym języku JS/ha,ha/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie