Skocz do zawartości
  • 0

malowanie Panzerschreck


wolff

Pytanie

Napisano

W książkach spotykam jednolite malowanie panzerschreck.
Ale na nie których stronach i zdjęciach morzna spotkać kamuflarz tak jak na załączonym zdjęciu.Czy była jakaś reguła?
poz.wolff

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Z tego co ja wiem to były malowane w plamy zielono-brązowe takie jak na pojazdach , ale większość pewnie była tylko piaskowa .
Napisano
whatfor na fotce widac ury" pomalowane w podobny schemat jak pojazd...
No Panowie nie mozna powiedziec ze wszystkie byly piaskowe
Np. Pantery tez byly i piaskowe i w ciapki"
Ja widzialem rurke(z kremem :) ) wytargana z piasku i byla malowana w schemacie wloskiego kamuflazu ( ten z ktorego ss szylo np. gatki maskujace)
Napisano
Fabrycznie niewątpliwie był malowany w RAL7028.
Jeżeli chcesz ten kolor uzyskać domowym sposobem (uwaga obecna paleta RAL ma się nijak do tego numeru) to użyj farbek modelarskich HUMBROLA i wymieszaj po koleji:
1 cześć HU83
1 cześć HU84
1 cześć HU110
1 cześć HU34
I będziesz miał wzorcowy odcień DG. To tyle z modelarskiego obowiązku.
BTW ten mix jest optymalizowany do oryginalnych próbek farby i najlepiej wychodzi na obiektach 1:1, a nie na modelach :-)

HTH
Marek
Napisano
jeeli chodzi o to cacko to mój kumpel wytargał piękną sztuke wykop ale są nawet wszystkie zapasowe szkła stan bayer ja też mam tylko rure bez tarczy ;)
Napisano
Marku jak bys mógł troszkę jaśniej na temat tej farby.Ja nie jestem obeznany z farbami modelarskimi.
poz.wolff
Napisano
Michalczewski: masz rację - kamuflaż urek" i Wanze" jest niemal identyczny. Dziwne, że załogi też nie ryśnięto" w identyczny wzorek :) Może nie mieli na sobie piaskowych mundurów ?
Napisano

No dobrze... Widzę, że nikomu nawet nie drgnęła powieka na widok Terry Jonesa z Pythonów z tą zabawką w rękach.
W takim razie - w ramach uzupełnienia - dołączam kilka pancerszrekowych kadrów. :(

Napisano

Na Kole leży od kilku tygodni, w miarę kompletny, destrukt Panzerschrecka. I jakoś nikt się na niego nie chce skusić...

Napisano
Powiem tak ja jak czyściłem swoją to znalazłem fragmęt farby piaskowej.Ale zastanawia mnie czy nie było w kamuflarz (z tego co wiem to niemcy kochali plamki),bijar email doszedł z książeczką?
poz.wolff
Napisano
Bo tarczę można było założyć poprzecznie, np. do strzelania z okopu, żeby nie zawadzała o przedpiersie - tyle, że trzeba było ją założyć tył do przodu, coby okienko wyszło z dobrej strony rury. :-)

Pzdr

Grzesiu
Napisano
Skoro malowali helmy to i pancerschreki mogli, tyle ze nie fabrycznie a w oddzialach. W kazdym razie jest on na tyle duzy ze warto malowac. W St. Petersburgu w muzeum widzialem malowanego, niestety nie mam skanera.
Napisano
Ta rurka na kole jest wyceniona na 2000 a za taki szrot dac tyle kasy... wiec jeszcze dlugo nie znajdzie amatora. Frozer moge spytac ale pewnie bedzie chcial z 500zl minimum :(. Byla ostatnio na allegro sama tarcza. Jak jestes pewny zakupu to moge sie popytac w warszawie.
Napisano
wolff
te farbki możesz nabyć w większości sklepów modelarskich sprzedających plastikowe modele. Są to farby olejne, matowe. BTW oryginalny fabryczny DG był połmatem, ale to już inna sprawa. Ten mix został opacowany przez fińskich modelarzy woluntariuszy w Parola, na bazie próbek farby z pojazdów, a dokładniej z miejsc gdzie farba była nienaruszona przez czynniki zewnętrzne. Ponieważ DG została wprowadzona jako uniwersalna farba do malowania nie tylko pojazdów, ale i wyposażenia wojskowego, więc ten odcień pasuje i na wyrzutnie, skrzynki, hełmy, etc. Oczywiście jeżeli potrzebujesz więcej tej farby to najlepiej zrobić ją w mieszalni na bazie wzornika wymalowanego z tego miksu. Np Lufcik jest pomalowany wg farby zrobionej na wzór tego mixu.
HTH
Marek
Napisano

Z całą pewnością Panzerschrecki były malowane w kamuflaż. Na dowód dołączam zdjęcie wojenne: na wyposażeniu wozu Wanze są m.in. 2 Panzerschrecki w camo:) Każdy żołnierz chce być na polu walki jak najmniej widoczny - to normalne. W przypadku Panzerschrecka, wtopienie się w teren utrudniała wielka tarcza... Receptą był właśnie kamuflaż - prawdopodonie wykonywany już na froncie, przez natryśnięcie na fabryczną farbę piaskową plam zielono-brązowych.
I jeszcze jedno. Z poważnymi muzeami nie jest tak, jak tu ktoś napisał, że pewnie sobie sami to pomalowali w ciapki żeby lepiej wyglądało". Muzea wydają majątek na ekspertyzy dotyczące np. składu oryginalnych farb, potrzebnych do wiernego odtworzenia malowania danego czołgu, samolotu czy choćby..Panzerschrecka. To kolekcjoner-amator może sobie dla fantazji pomalować coś w ciapki" - bo taką ma fantazję - lub wiedzę :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie