Skocz do zawartości

Jak zrobić gablotkę na łuski zapalniki itp....


okop

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
oj zebys sie nie przejechal na tej ekspozycji...ja tez myslalem ze ezpieczne" zapy mozna trzymac w domu.
Mozna zbierac doslownie wszystko ale nie wszystkim mozna cie chwalic ,młodyś to pewnie tego nie wiesz...Gablotke wiec sobie na zapy daruj...
Napisano
Wpadł mi dziś fajny pomysł na eksponowanie amunicji strzeleckiej. Otóż można wykorzystać plastikowe , przeźroczyste kształtki , takie bardziej ażurowe , z opakowań po nabojach ( do wyproszenia na strzelnicach).
Kształtkę taką przecinamy pod kątem , naklejamy na cokolik z pleksy a cokolik do tylnej ścianki gabloty. Moim skromnym , optymalny będzie kąt 15' , wtedy mamy ładnie widoczne dno łuski ( koniecznie ze zbitą spłonką ! ) a gablota nie jest specjalnie gruba.W braku ażurowych wkładek - wiercimy otwory pod kątem w pasku pleksy.
Wersja dla naprawdę dużych kolekcji .
Głęboka gablota ( długość naboju/łuski plus jakiś luz) . Dwie płyty z pleksy z nawierconymi otworami na łuski... Denkami do widza. Ew z boku zamocowane przykłady coby było widać jak nabój wyglądał z boku.
Napisano
W ostatnim przypadku to bym postawil na sztorc na szklana poleczke bokiem do widza, pod poleczka lustro pod katem 45 stopni, wtedy wygodnie widac i bok i spod. Robilem podobne tylko na podwrot (tzn lustro bylo nad, zeby mozna bylo sobie ogladac od gory).
Napisano
moja gablotka na pociski i łuski znajduje się 1 metr pod ziemią,a tak poważnie to wszystko co wyeksponujesz to ma być czyste,bo inaczej masz problemy.ładne pułki w drzewie,ma klimat.
  • 1 year later...
Napisano

Ja zrobiłem sobie taką. Zbiór jak na razie ubogi, ale myślę że to się zmieni. Gablotka przeznaczona jest głównie na łuski. Jeśli ktoś by chciał mogę rozrysować plan i podesłać na maila. Części drewniane kupiłem gotowe, tylko poucinałem odpowiednio do rozmiarów pozbijałem, poskręcałem i pomalowałem :) Łuseczki opisane : Nazwa, Rodzaj, Kaliber, Pochodzenie, Fabryka, Wyprodukowano, Sygnatury, Materiał i Spłonka. Nie wiem jak wam ale mi się podoba, możecie oceniać :)

Napisano
Dla początkujących dobra, ja np. z TT i z Mausera to mam sporo łusek ale daję tylko takie które są inne, nie daje np. czechosłowackiej z 1943 r. i 1944 r.
Napisano
Też myślę że za mała, chyba że tylko na egz. wzorcowe. Rozwiązanie opisów ciekawe i godne polecenia. Często widać ekspozycje bez opisów, a to przecież podstawa. Całość bardzo estetyczna. Teraz tylko zapełniać.
pzdr
Napisano

Łuski są na dodatek oczyszczone dokładnie z rdzy i nalotu (śniedzi) natłuszczone zmywaczem do mosiądzu i miedzi, później przemyte w rozpuszczalniku, dokładnie wytarte i pomalowane lakierem bezbarwnym do metalu, by znowu nie zrobiły się brzydkie :)

Napisano

Najpierw czyszczę z gliny i ziemi papierem ściernym (z grubsza) Później papierem ściernym wodnym ale na sucho 1500 granulacja (praktycznie w 99% nie uszkadza łuski) a na koniec zapinam szczotkę drucianą do wkrętarki i na średnich obrotach poleruję całość. Jeśli chodzi o tą szczotkę to nie czyścić pod włos tylko z włosem tak by druty nie uszkadzały łuski tylko przejeżdżały po niej. Jeśli ktoś nie rozumie za bardzo tego z szczotką to mogę to rozrysować :) może ten sposób jest brutalny ale zapewniam że to się tylko tak wydaje, naprawdę jest sprawdzony i polecam wszystkim. Na koniec czyszczę je tłustym płynem do czyszczenia mosiądzu i miedzi KIWI METAL" a na koniec przemywam rozpuszczalnikiem, dokładnie wycieram i maluje lakierem bezbarwnym do metalu. Efekt taki jak na zdjęciach. Pokarze jeszcze łuskę 23mm z WJa-23.

Napisano
Dzięki za opis czyszczenia, choć jest z tym trochę zabawy. Efekt rzeczywiście rewelacyjny. Śniedź też dobrze schodzi po moczeniu w occie z wodą i domieszką soli, ale później rzeczywiście trzeba łuseczkę czymś natłuścić i chyba polakierować (sam jeszcze nie praktykowałem) jak kolega radzi bo znowu pokryje się zielonym tlenkiem miedzi.
No i zrobił nam się wątek - konserwacja.
pzdr
Napisano
Gablotka i idea jak najbardziej w porzadku, wrazenie psuje tylko blad w wyrazie 'Zwiazek Radziecki'. Niby glupstwo, ale jak to mowia diabel tkwi w szczegolach.

Etykiety z opisami mozna, na wzor supermarketu, wstawic w cos w rodzaju listy, co uczyni je latwiejsze do wymiany w momencie kiedy kolekcja sie rozrosnie i brak miejsca da o sobie znac :). Czego zycze i pozdrawiam


Lukasz
Napisano
Do octu ani innych kwasów mosiądzu wrzucać nie wolno, wytrawi się cynk ze stopu i łuska będzie różowa, potem nic się już z tym nie zrobi

Pozdrawiam
Napisano

Ja mam taką gablotę... polecam, niski koszt budowy - utrzymanie też nie drogie, tylko trzeba regularnie sprzątac na półce żeby nie wychodowac takich roztoczy jak u mnie xD

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie