Skocz do zawartości

Tajemnica Westerplatte"


piotr916

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 379
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Człowieksniegu ja zamiast rozwiązywać testy byłem jak zwykle 1 września na cmentarzu zapalić znicze naszym żołnierzom. W tym roku odnotowałem pewien postęp bo na grobie ministra Becka były aż trzy znicze a na grobie Naczelnego Wodza dwa + mój trzeci. Niestety w tym roku nie było już wieńca od oficerów II RP tylko 5 skromnych biało-czerwonych goździków. Odnośnie zaś testu to powiem może nieskromnie, że tak się składa, że wielu tych mocno wysrebrzonych na naramiennikach ludzi znałem osobiście (ach te koneksje rodzinne) i swojej wiedzy nie muszę sprawdzać. Odnośnie zaś tego o czym pisano w PRL to jakbyś poczytał moje posty na tym forum to byś się dowiedział, że starałem się wykazać, że o wielu rzeczach w tamtych czasach pisano tylko trzeba było chcieć czytać.

P.S.

Jednak by Cie zadowolić zrobiłem test. nie wiedziałem tylko o jakimś zespole. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę jego nazwę ale to raczej nie on stworzył chociażby Hej chłopcy bagnet na broń bo to raczej pewna dziewczyna z Kresów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wyborcza.pl/1,75248,5646696,Nie_ ... godlo.html
Zaprosiliśmy go [Wójtowicza-Podhorskiego] na kolację, na którą przyszedł w mundurze kapitana przedwojennego wojska. Długo z nim rozmawialiśmy - ja i trójka moich współpracowników. Podhorski zaczął wygłaszać tezy, że Sucharski był chorym wenerycznie homoseksualistą, uprawiał seks ze swoim ordynansem Kitą i był agentem dwóch wywiadów: radzieckiego i niemieckiego. I to dlatego dostał rozkaz poddania placówki już po pięciu minutach. Zapytałem go o dowody. Odparł, że trzy bliżej niezidentyfikowane osoby tak twierdzą. To był koniec naszej rozmowy.


http://www.naszdziennik.pl/index.php?ty ... d=kl11.txt
Tego samego dnia spotkałem się z filmowcami przy kolacji, gdzie szybko okazało się, iż ich wiedza dotycząca Westerplatte jest bardzo znikoma. Dla żartu zacząłem więc opowiadać różne wymyślone ad hoc rzeczy na temat obrony Składnicy, a oni to skrzętnie notowali, myśląc, że to prawda. Reżyser zresztą bardzo szybko znalazł się pod wpływem alkoholu, stał się bardzo gwałtowny, gestykulował i wstawał od stołu. Uznałem, iż dalsza rozmowa nie ma większego sensu. To nie są ludzie, którzy mogą realizować filmy o polskiej historii. Wychodząc z kolacji, za swoje zachowanie przepraszał mnie reżyser Chochlew, producent Robert Żołędziewski, a wszystkiemu przypatrywał się z lekkim zażenowaniem Allan Starski.


Niby jedna i ta sama kolacja...
-pozwoliłem sobie wkleić z DWS...
-> Wielce Szanowny Panie Wachmistrzu to jest tzw.strzał we własą stopę...przy Starskim takie rzeczy mówić???(zapewne On będzie rozstrzygał ,co zaszło...)
----jestem załamany... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluzje o skłonnościach i dolegliwościach Sucharskiego wachmistrz głosił już dawno w temacie o Westerplatte. Żadna nowość...

Przyznam jednak, że nie słyszałem wcześniej nic o byciu podwójnym agentem. Wachmistrzu, może rozwiniesz temat? mjr Sucharski był podwójnym agentem, czy nie? :) Czy mamy czekać na Twoją sensacyjną książkę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe dlaczego kolekcj postanowil grac w jednej druzynie z Chochlewem, ktory broni filmu atakujac wachmistrza?

Po co rozmawiac o ataku na patriotyzm, ktorym jest ten film? Zmieni sie pare scen: o pornograficznych kartach, o bieganiu na golasa - i juz bedzie cacy.

Przeslanie, ze patriotyzm to terroryzm, a patriota to czlowiek zaslepiony" pozostanie. Ale ludziom sie powie, ze to nieprawda, ze liczy sie wolnosc artystycznej wypowiedzi, ze to nowoczesny obraz, a ataki na ten film rozpetal jeden czlowiek: M.Wojtowicz-Podhorski.

Taka strategie realizuje teraz Chochlew.
A Ty sie, kolekcj, dolaczasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje negatywne zdanie na temat scenariusza wypowiedziałem w tym temacie już parokrotnie. Tak samo jak negatywnie oceniam wszelkie próby deprecjonowania postaw patriotycznych. Po tym co napisałem chyba trudno postawić mnie w jednej drużynie z p. Chochlewem.

Jednak to, że pan Chochlew popełnił słaby scenariusz, nie upoważnia wachmistrza do opowiadania głupot. Ponieważ te głupoty wykładał między innymi wspomnianemu scenarzyście, wypadało by żeby powiedział jednoznacznie jakie jest jego zdanie na poruszane tematy. Tym bardziej, że aluzje o podobnym znaczeniu pisywał już wcześniej na tym forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacutuje kolejnego historyka:

Tajemnica Westerplatte" - chodzi o pieniądze?

Historyk Tadeusz Kondracki obawia się, że dla twórców filmu Tajemnica Westerplatte" ważniejsze niż przedstawienie prawdy historycznej na temat bohaterskiej obrony Westerplatte mogą być pragnienie stworzenia klimatu sensacji i zysk finansowy.
Ten film (którego reżyserem ma być Paweł Chochlew - PAP) wpisuje się w ciąg działań zmierzających do odbrązawiania, nieco na siłę, naszej historii" - uważa dr hab. Tadeusz Kondracki, historyk Polskich Sił Zbrojnych z Instytutu Historii PAN im. Tadeusza Manteuffla w Warszawie.

Od wielu lat w publikacjach różnych autorów na temat Westerplatte pojawia się wątek ciężkiego kryzysu obrony 2 września oraz załamania się dowódcy, majora Sucharskiego. Rzetelny historyk powinien jednak przede wszystkim zauważyć, że celem obrony było utrzymanie placówki przez 12 godzin, zaś obowiązkiem dowódcy była troska o życie podległych mu żołnierzy" - zwrócił uwagę dr Kondracki.

W poszukiwaniu sensacji oraz łatwo układających się tez, abstrahuje się od elementarnej uczciwości. Chodzi przede wszystkim o pieniądze i o tworzenie klimatu sensacji, aby zapełnić sale kinowe - w przypadku filmowców, lub żeby zapewnić zbyt książek - w przypadku autorów niektórych publikacji o Westerplatte. Dla pieniędzy ludzie gotowi są zszargać największe świętości" - ocenia historyk.

Kondracki przewiduje, że jeżeli film o Westerplatte powstanie, o historycy z obowiązku, a szerokie rzesze ludzi po prostu z ciekawości pójdą do kina, żeby go obejrzeć".

Przyznał, że nie miał jeszcze możliwości przeczytania scenariusza filmu Tajemnica Westerplatte", jednak medialne informacje na temat tego scenariusza budzą jego ajwyższy niepokój". Na podstawie doniesień medialnych ocenia, że wokół tego filmu istnieje klimat wyjątkowo nieprzyjemny, w którym pokazywanie obrony Westerplatte może ocierać się o naigrywanie z wysiłku tych żołnierzy".

Reżyser realizujący film o obronie Westerplatte, wydarzeniu tak ważnym dla Polaków, powinien trzymać się ściśle faktów historycznych - podkreślił historyk.

Nie można w rzeczywistą historię obrony Westerplatte wkładać wątków, które nijak mają się do rzeczywistości. Jeśli ktoś chce robić film historyczny i puszczać przy tym wodze fantazji, niech akcję tego filmu lokuje na Marsie, na Księżycu lub na Borneo, a nie w miejscach rzeczywistych, mających istotne znaczenie dla naszej historii i pojmowania naszego miejsca w Europie" - powiedział Kondracki.

Podkreślił, że na ludziach, którzy zajmują się popularyzowaniem historii, spoczywa szczególna odpowiedzialność za efekt społeczny ich działań. Kiedy historyk pisze książkę historyczną, musi udokumentować każdy szczegół. Świadome mijanie się z prawdą jest napiętnowane jako sprzeniewierzenie się powołaniu badacza. Reżyser filmowy ma już większe pole działania, ale spoczywa na nim nie mniejsza odpowiedzialność" - zastrzegł.
---------
http://www.wprost.pl/ar/137449/Tajemnica-Westerplatte-chodzi-o-pieniadze/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje że pan Wachmistrz się w tym wszystkim pogubił bo pamiętamy jego artykuł w O gdzie sugerował zawiązki Majora Sucharskiego z niemieckim wywiadem i zamienny tytuł artykułu mówi wiele za siebie.
Sposób kojarzenia faktów przypominał mi książkę „kod Leonarda „
To właśnie takie artykuły które miały na celu szkalowanie imienia Majora spowodowały
że będziemy musieli oglądać (mam nadzieje że nie ) ten film.
Zrobiono z Westerplatte wpierw polityczną hucpę i miejsce lansu polityków .
A teraz mają nam pokazać ich wizje historii .
Za dużo kłamstw (sprawa Czołgu) ,pomówień ,błota i osobistego lansu. A za mało Historii i prostego żołnierskiego honoru.
Przykre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!może nie na temat ,ale tak mi sie nasuneło-Litwini realizują swój film Grunwald-dzień żelaza".Ciekawe jak się będzie miał do naszych Krzyżaków".Nie chodzi mi o rozmach inscenizacyjny,a o realia i znaną nam historię.Wiadomo całością wojsk dowodził król Jagiełło,w ich produkcji ma być postacią drugoplanową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorzy protestu cynicznie nie chcą przyjąć do wiadomości prostego faktu. Wolność twórczości nie jest równoznaczna z obowiązkiem finansowania przez Państwo czyli przez nas tej twórczości. Pan Chochlew może sobie kręcić co chce ale nie ma prawa domagać się by Państwo jego szkalujące nas wizje finansowało. Natomiast nie sądzę by miał on trudności ze znalezieniem innych sponsorów. Na antypolonizm zawsze znajdą się pieniądze. Tak na marginesie to finansowanie przez Państwo twórczości filmowej to powinien być wyjątek a nie reguła. W ostatnich latach moim zdaniem na takie dofinansowanie zasługiwał jedynie Katyń, choć i ten film nie był wolny od pewnych słabości. Szczególnie słabo wypadały sceny pokazujące zachowanie się doświadczonego konspiratora po wojnie w Krakowie. Gdyby tak się rzeczywiście zachowywali to nasze straty byłby niewspółmiernie wyższe ale oczywiście nie ma doskonałych filmów. Wracając do września 1939 r. to film o Westerplatte już mamy. Może nie jest idealny ale niewątpliwie buduje pozytywny mit, a mity narodowi są potrzebne. Natomiast jest tyle wydarzeń z Września, które daremnie czekają na utrwalenie na taśmie jak chociażby Bzura, Wizna czy obrona Grodna. Tak wiec autorzy protestu zamiast wyciągać ręce po państwowe pieniądze może by przygotowali scenariusz dla któregoś z tych wydarzeń. W tym przypadku nie sądzę by mieli problem z uzyskaniem dofinansowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Przeczytałem tekst pod linkiem Człowieka Śniegu i teraz naprawdę mocno się poirytowałem. Fakt w wolnym kraju wiele wolno i nie powinno się tej wolności ograniczać. Ale dlaczego do q... nędzy ja mam płacić za czyjeś koncepcje artystyczne.
Sorki i pozdrawiam
Waldek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilniuk- z jednym Twoim stwierdzeniem się zgodzę. Ale tylko z jednym. Mam w życi sponsorowanie moimi podatkami JAKICHKOLWIEK filmów komercyjnych. Ryzykuj a widzowie sami nogami zagłosują. I nie ma tu dla mnie znaczenia temat- na Katyniu widziałem karnie prowadzonych szwejów- ale za to jaka frekwencja.

Natomiast podaruj sobie wszechobecny antypolonizm. Bowiem musisz się zdecydować- propozycja Chochlewa jest ordynarnie głupia, czy wprost przeciwnie- jest genialna i dokładnie przemyślana. Obie wersje zbyt optymistyczne nie są.

P.S Chyba, że Ci się Poręba i Grunwald marzy po nocach. Nawet klimat jakoś dla tego przychylniejszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotnie, Chochlew ma prawo ubiegać się o dofinansowanie.

Na dyrektorze PISF nie ciąży jednak obowiązek udzielenia mu takiego dofinansowania nawet wtedy, gdy opinie ekspertów będą pozytywne.

System jest taki:

USTAWA
z dnia 30 czerwca 2005r. o kinematografii

Art. 22 ust.3:

Dofinansowanie przedsięwzięcia udzielane jest w oparciu o następujące kryteria:
1) walory artystyczne, poznawcze i etyczne;
2) znaczenie dla kultury narodowej oraz umacnianie tradycji polskiej i języka ojczystego;
3) wzbogacenie europejskiej różnorodności kulturalnej;
4) przewidywane skutki planowanego przedsięwzięcia;
5) warunki ekonomiczno-finansowe realizacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam scenariusza bo go nie czytałem. Jestem Swierzo po lekturze Westerplatte. W obronie prawdy".

Chciałem sie podzielić kilkoma refleksjami.
Jan Zumbach Ostatnia Walka" opisuje jak chlali w Dęblinie i jak podczas pobytu w Wielkiej Brytani chodził na dziwki.

dr Adam Majewski - Wojna Ludzie i medycyna" - opisuje swoje przerażenie spowodowane wielkim chaosem i brakiem organizacji we wrześniu 39'. Potem w PSZ też wiele dziadostwa się naoglądał.

Stanisław Ozimek W pustyni i Tobruku" opisuje sadyzm jednego z zawodowych oficerów (weterana września) w stosunku do jednego z żołnierzy.

Jan Nowak-Jeziorański - coś wspomina o ginących kasach pułkowych w 39'

O boże to nie możliwe! - jeden z największych asów Polskiego Lotnictwa chodził na dziwki! To jest sppisek przeciwko Polsce. W dęblinie podchorążowie chlali??!! Pili w dęblinie to czemu mieli nie pić gdzie indziej ot chociażby na Westerplatte?? W wojsku do nie dawna piło się na umór, pili w Kosowie na misji pito w koszarach. Teraz plagą są narkotyki. Czy coś się zmieniło od czasów wojny?? Nie, bo dlaczego by miało tak być. To normalne, że jedni chcieli walczyć a inni srali w gacie. Sam bym srał. Poczytajcie o walkach o Węgierską Górkę. Czy w WST byli jacyś wyjątkowi żołnierze?? Wręcz przeciwnie. Poczytajcie o stanie załogi w archiwalnych nrOdkrywcy".

Ja również polecam Ciemnoniebieski Świat" - pokazane jest tam jak niektórzy odmawiają walki - symulują żeby nie latać. No ale w PSP to było nie do przyjęcia - takie rzeczy sie nie zdarzały - mieliśmy w koncu najlepszych lotników.
W trailerze Tobruku" - pokazana jest scena z dziwką właśnie, ale Polacy tak nie robili, oni co najwyżej zabawiali płeć piękną. Czesi umieją się zmierzyć ze swoją historią, my nie.

Może co poniektórym się wydaje że należy współczuć pani generałowej (Katyń") - biedna kobieta, ucieka samochodem z własnym szoferem obładowana bagażami. Reszta zapier.... na własnych nogach pod bombami. Zaleszczeki to fakt. Problem pijaństwa w WP to fakt. Zdemoralizowane żołnierze (mniejszość ale jakże rzucająca się w oczy) to fakt. Zdemoralizowani do potęgi oficerowie to fakt (poczytajcie o Francji 40').

Mieszanie sie polityków do Sztuki to szaleństwo. Komuna padła...a może i nie, sam nie wiem.

A teraz mnie wydalcie z kraju bo nie jestem patryjotą. Wierze że są jeszcze rozsądni ludzie. Wierzę że film powstanie. Oczywiście jestem za regułą złotego Środka". Dopiero jest stadium scenariusza. Nie ma się co podniecać. Po lekturze wywiadu z reżyserem w Gazecie" wydaje mi się być rozsądnym, młodym odważnym człowiekiem, trzymam za Niego Kciuki.
Pozdrawiam Aleksander Rutkiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze - to powiedz może, które z wymienionych przeze mnie powyżej ustawowych kryteriów będących WARUNKIM dofinansowania ze środków publicznych scenariusz Chochlewa (taki, jaki znamy z medialnych doniesień – wszak tylko o takim się wypowiadasz) spełnia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam nadzieję że nie powstanie ten film.

Negatywne zjawiska zawsze były są i będą. Nie jest to jednak powód, żeby na największe sacrum rzucić sobie od tak gnojem i powiedzieć tak było i bo wolno mi". Tylko gdyby tak naprawdę było, i wszyscy byli tam degeneratami, to ciekawe kto bronił Westerplatte przez 7 dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie