Skocz do zawartości

ORP Orzeł-poszukiwania


Rekomendowane odpowiedzi

Po patronatem Telewizji Polskiej zaczyna się właśnie wyprawa, która ma wyjaśnić jedną z największych tajemnic w historii naszej Marynarki Wojennej. Ekspedycja potrwa 17 dni.http://www.tvp.info/news.html?directory=2788&news=755494
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Dobra wiadomość. Nareszcie.
Kiedyś ktoś niecnie wpuszczał wszystkich w maliny o zorganizowanej prywatnej ekspedycji i nawet zamieszczał sfingowane zdjęcia wraku z sonaru, to było niesmaczne biorąc pod uwagę pamięć o Orle i tych którzy na nim zginęli.
Teraz jest nadzieja i oficjalne działania.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PAP, SP/18:27

Chcą odnaleźć legendę polskiej marynarki

Katamaran z 16-osobową załogą, która chce odnaleźć wrak słynnego polskiego okrętu podwodnego ORP Orzeł", wypłynie w niedzielę z Gdyni. Orzeł" zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach po tym, jak w maju 1940 roku wypłynął na Morze Północne.
Przygotowania do wyprawy, która zainicjowana została przez grupę osób związanych z Morską Agencją Poszukiwawczą (MAP), trwały trzy lata. W tym czasie przeprowadzono m.in. badania historyczne.

- Przeglądaliśmy polskie i zagraniczne archiwa, spotykaliśmy się z emerytowanymi marynarzami. Chcieliśmy sami zbadać sześć istniejących hipotez dotyczących okoliczności zaginięcia okrętu - wyjaśnia jeden z członków załogi, Hubert Jando, z wykształcenia historyk, z pasji - płetwonurek.
Po przeprowadzeniu kwerendy, członkowie MAP odrzucili wersje, według których okręt został storpedowany czy nawet omyłkowo zatopiony przez aliancki niszczyciel. Najbardziej prawdopodobna wydało im się hipoteza zakładająca, że jednostka poszła na dno po tym, jak trafiła na jedno z niemieckich pól minowych.

Członkowie MAP doszli do wniosku, że powinno być to pole znajdujące się na Morzu Północnym, około 150 mil na zachód od cieśniny Skagerrak. Tam właśnie uda się po wypłynięciu z Gdyni Ekspedycja Orzeł Balex Metal. Załoga popłynie katamaranem IMOR wyposażonym m.in. w robota podwodnego oraz sonar.

Poszukiwania mają objąć obszar o kształcie prostokąta i wymiarach 20 na 15 mil morskich. O postępach w pracach poszukiwacze będą informować na bieżąco na stronie internetowej ekspedycji - www.orzel.balex.eu.

Uczestnicy wyprawy zapowiedzieli, że jeśli odnajdą wrak, nie podadzą dokładnych współrzędnych miejsca, w którym się on znajduje. Chcą w ten sposób ochronić okręt przed piracką eksploracją.

W razie sukcesu - na jego dowód - płetwonurkowie chcą wydobyć spod wody tabliczkę umieszczoną na kiosku okrętu. Po powrocie ekspedycji do kraju, tabliczka trafiłaby do gdyńskiego Muzeum Marynarki Wojennej.

ORP Orzeł" został zbudowany w okresie międzywojennym, dzięki składkom polskiego społeczeństwa, w jednej z holenderskich stoczni. Kosztował 8,2 mln zł. Wodowano go 15 stycznia 1938 roku.

Wyposażony w 12 wyrzutni torpedowych, jedno podwójne działko przeciwlotnicze oraz podwójny przeciwlotniczy karabin maszynowy - ORP Orzeł" zawinął do portu w Gdyni 10 lutego 1939 roku.

Na powierzchni wody jednostka mogła osiągnąć prędkość 20 węzłów na godzinę, pod wodą - 9 węzłów. Bez uzupełniania zbiorników paliwa mógł przepłynąć 7 tys. mil morskich (pod wodą - 100 mil). Maksymalnie okręt mógł zejść na 80 metrów pod wodę.

Rano 1 września 1939 roku Orzeł" wypłynął na Bałtyk, by zabezpieczać polskie wybrzeże przed ewentualnym desantem niemieckim od strony morza. 15 września okręt zawinął do Tallina, by wysadzić chorego kapitana. Jednostka została internowana, zabrano z niej dziennik pokładowy, mapy i część uzbrojenia.

W nocy polscy marynarze porwali okręt z estońskiego portu i kierując się mapami narysowanymi z pamięci popłynęli w kierunku Anglii. Po czterdziestodniowym rejsie, ściganemu przez niemiecką flotę i bombardowanemu przez niemieckie samoloty okrętowi udało wejść do bazy Rosyth na wybrzeżu Wielkiej Brytanii.

Orzeł" został przydzielony do Drugiej Flotylli Okrętów Podwodnych w Rosyth. Zimą okręt wychodził wielokrotnie na patrole i służbę konwojową. 8 kwietnia 1940 roku zatopił niemiecki transportowiec wojskowy Rio de Janeiro", przewożący żołnierzy i sprzęt wojskowy, czym przyczynił się do zdemaskowania przygotowywanej przez Hitlera inwazji na Norwegię.

Wieczorem 23 maja 1940 roku załoga ORP Orzeł wypłynęła na swój kolejny patrol na Morze Północne. Z tej misji jednostka już nie wróciła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!Od lat interesuje się losami Orła".Chciałbym przedstawić troche danych technicznych tego okrętu.
Wyporność 1110/147,5ton ,długość całkowita 84m. ,szerokość całkowita 6,70m., zanurzenie 4,17m ,wysokość całkowita w śródokręciu od stępki po pomost 6,35m.Maszyny napędowe: dwa silniki diesla Sulzera o łącznej mocy 4740 KM i dwa silniki elektryczne firmy Brown Boveri o łącznej mocy 1100KM.W skład uzbrojenia artyleryjskiego poza wymienionymi przez Czlowiekasniegu krabinem maszynowym (nkm 13,2mm Hotchkiss) i działkiem ( kalibru 40mm.) wchodziło też działo 105mm Boforsa.Wyrzutnie torpedowe miały kaliber 550mm a zapasowych torped Orzeł" zabierał 8 sztuk.Załoga liczyła 60 marynarzy.
Mam nadzieje że ekspedycja sie uda i odnaleziony zostanie nasz legendarny okręt podwodny!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może warto by go podnieść i zrobić okręt muzeum?
Problem tylko w tym ze okręt jest grobem załogi i tu musiały by sie wypowiedzieć rodziny poległych czy chcą mieć groby które mogą oglądać czy wolą żeby ich bliscy spoczywali w morzu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polski okręt podwodny ORP Orzeł" zaginął w 1940 r. na Morzu Północnym. O tamtego czasu jego los był nieznany. W niedzielę z Gdyni wyruszyła ekspedycja, która chce jednostkę odnaleźć.


Katamaran Imor" z szesnastoma osobami na pokładzie popłynął na teren jednego z dawnych niemieckich pól minowych na Morzu Północnym, ok. 150 mil na zachód od Cieśniny Skagerrak. Nurkowie, historycy i badacze będą szukać okrętu na prostokątnym obszarze o wymiarach 20 na 30 mil morskich. Gdy go znajdą – nie podadzą dokładnej lokalizacji w obawie przed wizytami innych.

Na dowód znalezienia wraku zdejmą z niego tabliczkę, na której zapisano, że okręt zbudowano z funduszy społecznych. Przedmiot trafi wówczas do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

Przygotowania do wyprawy trwały 3 lata. Przeprowadzono badania historyczne, przeanalizowano różne hipotezy zniknięcia jednostki. Najbardziej prawdopodobna to wpadnięcie okrętu na jedną z min.

Badacze płyną na poszukiwania zbudowanym trzy lata temu katamaranem Imor". Na pokładzie mają do dyspozycji centrum komputerowe, sondy, sonary cyfrowe. Gdy znajdą wrak Orła pod wodę spuszczony zostanie robot wyposażony w dwie kamery.

Ekspedycja Orzeł Balex Metal potrwa do 13 sierpnia. Jej przebieg można śledzić na stronie internetowej www.orzel.balex.eu

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=29031
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ORP - ORZEŁ" - czy to łódka wędkarska? Kuter? Czy jednak duży kawałek naszej historii?
To pytanie zadaje wszystkim.
Czemu?
...
Rozpoczęła się/trwa jedna z największych polskich wypraw odkrywczych dotyczących militarystyki, a osób wpierających duchowo ekipę jak do bólu...
Patrzę na wątki na IDENTYFIKACJI", a tam ludzi a ludzi!
Gdzie Ci wyjadacze tego FORUM?
Może wiecie może nie wiecie ale to Forum ekipa poszukiwaczy przegląda co dzień...
Do głupiej lufy mausera więcej osób się odezwie niż do Naszego ORŁA"?
WSTYD!!!
Wypowiedź swoja oddałem na stronie wymienionej wyżej więc teraz powiem tylko tyle:
BĄDŹCIE NASZĄ HISTORIĄ, TWÓRZCIE JĄ!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szmarut23 muszę przyznać Ci racje ale IMOR płynie dziś mają dotrzeć na pole 16b.Pewnie wszyscy zainteresowani śledzą wydarzenia na stronie wyprawy ale do póki chłopaki nie wyrzucą zabawek za burtę nie ma czego komentować na tym forum.
Pewnie wszyscy chcemy aby Im sie udało, żeby znaleźli.Życzę ekspedycji pomyślnych łowów i dobrej pogody.POWODZENIA!!!!
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt!reportarze z życia i pracy załogi/ekspedycji są bardzo ciekawe,znalezli już nawet jakiś wrak.tak więc sprzęt spisuje się ok.Cieszy mnie obecność red.Sikorskiego.Myślę,że zrobią dobry dokument,albo poświęcą temu wydarzeniu kilka odcinków Było nie mineło".Tak trzymać panowie i powodzenia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę sentymentalnie, ale myślę, że warto...

Na kiosku 'Orła' była plakieta z następującym tekstem:

'Ku chwale Najjaśniejszej
             Rzeczypospolitej Polskiej
                     Ku czci
            Pierwszego Marszałka Polski
               Józefa Piłsudskiego

   staraniem Komitetu Jego Imienia, wśród wojska
     i marynarki wojennej zebrano 2 644 567 zł,
             wśród całego społeczeństwa
             na Fundusz Obrony Morskiej
       wysiłkiem Ligi Morskiej i Kolonialnej
                    5 555 433 zł.
               Razem 8 200 000 złotych.
         Za sumę powyższą wybudowany został
                     ORP 'ORZEŁ',
         który w dniu 10 lutego 1939 roku
             przybył z Holandii do Gdyni
      i powiększył naszą Siłę Zbrojną na Morzu.'

Dla tej jednej pamiątki warto go odnaleźć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie