majster6 Napisano 7 Styczeń 2008 Autor Napisano 7 Styczeń 2008 Witam wszystkichMam pytanko i mysle ze kogos to zainteresuje i zechce na nie odpowiedziec. Dowiedzialem sie ze na mojej prywatnej dzialce w pewnym miejscu jest zakopany czołg z II wojny światowej.Chcialbym go odkopac i wyeksponowac, czy jest to mozliwe ?? czy musze to gdzies zgłaszać, czy moge ruszać w ogole takie rzeczy??
gwiazda1010 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Dobre :-)))))))))) ciekawe czy na chodach" i z załogą.
zancus Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Moim skromnym zdaniem sytuacja ma się następująco. Jeżeli ten czołg jest zakopany na twojej działce, to i tak nie należy do Ciebie. Posiadasz prawo własności gruntu a nie ziemi od powierzchni do jądra lub na wskroś. Definicja gruntu:1. «wierzchnia warstwa ziemi nadająca się pod uprawę»2. «powierzchnia ziemi»3. «obszar własności ziemskiej»4. «dno zbiornika wodnego» zatem niestety to co jest w ziemi należy do Państwa, chyba, że jesteś w stanie udowodnić prawo własności tej zakopanej rzeczy.Proszę mnie skorygować jeśli się mylę.
Fritz Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 No to ciekawie się zaczyna, kontynuować koledzy, kontynuować.
amsel44 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 POzdro majster6,tak zeby to co piszesz mialo sens to >>> odkop kawalek zloma i zrob zdjecie, najleiej srodka :) .zamianie :):):)
Erih Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 A ja jak zwykle optymistycznie myślę sobie ze cos może być na rzeczy;)))). Może nie od razu cały kompletny i na chodzie Bengalski z załogą w stanie hibernacji... ale np połowa halftrucka..pierwszy krok to zdobycie pozwolenia na poszukiwania od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. A potem zwołanie pospolitego ruszenia z wykrywkami i łopatami :)))Pozdro ErihPS 1 na 100 takich tropów jest realny ;)
majster6 Napisano 7 Styczeń 2008 Autor Napisano 7 Styczeń 2008 heeh :) widze ze sie wam koledzy watek spodobal ;D . Ale to powazna sprawa ;] jest czolg, jest to udowodnione, postawil bym sobie go przed plotem i nie wiem co robic :). Czekam na kolejne radyPozdro
leman05 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 zancus ma racje. To co w ziemi należy do państwa. Takie jest prawo. Tobie kolego nalezy sie się nagroda i myslę że będzie to dyplom (hehehe). zapomnij o eksponowaniu. Zawsze znajdzie się ktoś kto poinformuje wladze.Co ja bym zrobil?Otóz za duży eksponat na schownanie do szopy. Zglosilbym prywatnej organizacji, które zajmują sie pozyskiwaniem takich znalezisk.A tak na marginesie nie mów kolego, ze potwierdzony jest fakt, że ten czolg tam jest. Znam z autpsji, ze mialy być skarby a znajdywalem skarpetę. Sprawdz wpierw czy jest, zrób fotki a potem zastanowimy sie co dalej, bo jak do tej pory rozmarzyleś sie troche i wyprzedziles kolejnośc faktów.
ms Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Pierwszy krok to nie konserwator, policjant, urzędnik powiatowy czy parafialny. Na nich przyjdzie czas by ustawili facjaty do zdjęcia wykonanego na tle znaleziska" a zmieszczonego w lokalnym Życiu Popierdowa Górnego".O ile znasz miejsce to łopata, nieco nagromadzonej siły i sporo ruchów do siebie podobnych i powtarzanych aż do efektu lub zaniku chęci i wiary w pozyskane opowieści.Jak to uczynisz to wróć z informacją do czego się dokopałeś.Fotka mile widziana, wtedy grono cięzkosprzętowych ekspertów forum'owych zaraz poda ci co zacz.
Swiety82 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 A sprawdzałeś wykrywką, nakłuwałeś etc...????Bo jeśli ktoś kiedyś Ci powiedział że a pewno jest", to akurat nie jest żaden dowód, przejrzyj poprzednie posty o podobnych tematach.Z opowieści niektórych poszukiwaczy, uzbierałaby się mała armia czołgów, a niestety właściwych tropów jest niewiele.Niemniej jeśli masz chęć i czas, to DZIALAJ!, wszyscy czekamy, Pozdrawiam!
majster6 Napisano 7 Styczeń 2008 Autor Napisano 7 Styczeń 2008 Czołg jest na pewno, fakt zdradzil mi poprzedni wlasciciel, byl tam chowany" przy jego dziadku. Sam chcial sie teraz za to zabierac ale tak sobie pomyslalem ze niezla bania. Dodatkowe potwierdzenie jest takie, ze kolo dzialki robili nowa droge i okazalo sie ze znalezli 7 pociskow, nie tylko z II wojny (musiala tu byc kiedys niezla młucka :)) , poprosilem jednego specza zeby pobadal interesujace mnie miejsce z wykrywaczem i potwierdzil ze jest jakis wielki, ciezki sprzet. Pytam dlatego, bo nie wiem czy jest sens w ogole sie do tego zabierac, jak sie okaze ze w jakis sposob go wydobede i przyjdzie wąsacz z urzedu i kaze go oddawac. Jak sie wezme to fotki wrzuce na pewno :)
acer Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 E tam, zamiast czołgu pewno kupa urwiłapek taki sygnał daje :)
jacenty2004 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 A co masz za problem ? Weź szpadel i kopnij parę razy to się dowiesz co tam jest,i potem będziesz się martwił co dalej.A jak wiadomo ,że nic nie wiadomo to po kiego grzyba cokolwiek tu na ten temat pisać ?
majster6 Napisano 7 Styczeń 2008 Autor Napisano 7 Styczeń 2008 Taki mam problem ze jesli sie okaze ze jakis madry ludek napisze mi : Trzeba isc do wydzialu/urzedu/starostwa itp zarejestrowac znalezisko, zglosic czy cos w tym rodzaju i dostaniesz za niego kase, dostaniesz order :) , bedziesz sobie go mogl postawic kolo skalniaka to zaczne go kopac a jesli napisze mi ze i tak nic z tego ze beda z tego same problemy itp itp to nie ma co kluszyc kopii (albo lufy, jak kto woli :) )
gwiazda1010 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Cosik kręcicie majster z tym czołgiem wydaje mi się ...
capitan2 Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Facet srasz jak mało kto, jakbyś miał takie fanty w zasięgu ręki to na bank byś nie wytrzymał i odkopał, daj fotki albo cuś, poza tym to, że na drodze były pociski to nie świadczy jeszcze o tym że masz czołg zakopany, no i następna rzecz kto zakopywał by czołg ?? Rosyjskie wraki ściągano na bieżąco (z reguły), niemieckie złomy do 1948 tez były usunięte(choc trafiają się fotki z późniejszego okresu jak stoją na polach), więc nie wiem wrześniowi żołnierze zakopywali broń, ale czołg to raczej niszczyli z braku paliwa a to co się dało wywieźli do Rumuni, więc na serio twoja nowinki są zabawne,
Menda Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Ja wiem, co zrobić: warsiowi zgłoś! On już się postara, żeby go żadne spryciule za grube ojro za granicę wywiozły, tylko trafił do Prawdziwie Polskiego Muzeum. Gdzie prawdopodobnie sobie szybciutko zdechnie...A tak poważnie, co nieco masz w tym wątku:http://www.odkrywca-online.pl/znalazlem-tygrysa-krolewskiego-,549578.html#549578
Tankist Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 leman05 napisał: To co w ziemi należy do państwa. Takie jest prawo." mam takie małe pytanko:Z jakiego konkretnie przepisu, ustawy. itd. wynika, ze czołg zakopany na polu ( obojętnie prywatnym czy państwowym ) należy do Skarbu Państwa. Jest mi też obojętnym czy czołg jest radziecki czy niemiecki. Na temat polskiego z 1939 roku nie dyskutujemy.Zwykło się powszechnie uważać, że wszystko co w ziemi należy do Skarbu Państwa, więc pewnie nie tylko ja, ale i inni koledzy z forum chętnie się dowiedzą z czego to tak naprawdę wynika. I czy tylko czołgi są państwowe, czy też części czołgów, czy, np. hełmy albo maski pgaz w ziemi, też należą do państwa?
mjut Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Majster, ja proponuje żeby zrobić tak. zaproś mnie do siebie na tą działkę, wezmę 2 kumpli, wykopiemy ten czołg, a podejrzewam że jest to Tiger, a co najmniej Pantera (podejrzewam, bo te dwa czołgi to typowe czołgi, które można wykopać na działce). następnie skłonimy załogę do opuszczenia pojazdu, podjedziemy nim na myjkę dla TIRów, i do garażu z nim (jak nie masz, to zamów dużego blaszaka z drzwiami otwieranymi do góry). a co do naszej pomocy, to już jakoś się rozliczymy. pozdrawiam i czekam na odzew!
czarnykot Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 co oni sadzą na tych działkach, że im czołgi wyrastają ;]
stangret Napisano 7 Styczeń 2008 Napisano 7 Styczeń 2008 Kol. majster6. Po pierwsze sprawdzic. Po drugie upewnic sie. Po trzecie dobrze sie zastanowic. Sprawa sie skomplikuje, badz tego pewien, ze jesli potwierdzisz teze o istnieniu Masz na glowie cale pancerne towarzystwo". Teraz zaczyna sie dylemat. Co z tym fantem zrobic?I tu decyzja nalezy wylacznie do Ciebie. Dogadasz sie i po sprawie zostawiajac w kieszeni kilka srebrnikow, lub liczac na znacznie mniej innej waluty porozumiesz sie z jakims zainteresowanym muzeum. Korzysci oczywiscie Bedziesz mial z obydwu stron z ta jednak roznica, ze z pierwszej opcji troszke poszalejesz i kupisz Sobie pare fajnych fatalaszkow, a z drugiej bedziesz mial duzo satysfakcji i cieszenia oczu kiedy tylko zapragniesz. Decyzji jaka podejmiesz nikt nie moze Ci narzucic. pozdrawiamstangret
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.