Skocz do zawartości

1925-2007 Schutzstaffel der NSDAP


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
To też woytas, mi chodziło o wyczyny jednak 4 września X i XV dywizjonu bombowego.
Na tej 1939.pl też tak niewyraźnie napisali :)))
>>Największym osiągnięciem Łosi było zadanie dotkliwych strat Niemcom pod Częstochową oraz powstrzymanie na kilka dni natarcia niemieckiego pułku zmotoryzowanego SS Germania".
  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
kończąc, bo urwało mi

mniejsza w tym topicu z tym jakim jednostkom niemieckim 4 września bomby spadały na głowę.
ważne, że spadały
:)))

... i flaki na płotach pod Cz-wą wisiały.

Pozdro!
Napisano
I Panowie, spokojnie z tymi jednostkami frontowymi. Raz ze, tez paliły napotkane po drodze wsie i rozwalały ludnośc cywilna a dwa, że np. w Totenkopf normą były rotacje typu front-słuzba w KL...
Napisano
Panie Mirosławie, a skąd ta informacja, że W-SS powstała w 1940 roku?
Jej początki sięgają 1923 roku [Stosstrup Hitler"]. Pod koniec lat 30-tych z tzw. aktywnej SS wyodrębniono do zadań policyjno-represyjnych cztery pułki Totenkopf", a z tzw. ogólnej SS powstały pułki: LSSAH", Deutschland" i Germania". W 1939 roku walczyły z nami m.in. LSSAH" - 8. Armia, Germania" - 14. Armia, oraz improwizowana dywizja pancerna Kempf" [Mława]. Germania" zasłynęła" w Polsce podwójnie, po raz pierwszy gdy od 5 września wzięła udział w masowych mordach ludności polskiej w Katowicach, Będzinie i Sosnowcu, a po raz drugi gdy w nocy z 15 na 16 września w okolicach m. Mużyłowice i Czarnokońce spadło na nich uderzenie na bagnety 49. Huculskiego Pułku Strzelców 11. Dywizji Piechoty Górskiej - stracili wtedy wszystkie posiadana działa i samochody.
No i walczyły" też trzy pułki Totenkopf", ale jak na jednostki policyjne SS przystało ich walka" polegała na mordowaniu ludności cywilnej we Włocławku i Bydgoszczy...

balans
Napisano
I jeszcze jedno, 4 września Germania" była jeszcze na terenie Rzeszy [Gliwice-Zabrze], więc nie mogła być zbombardowana pod Częstochową. Czyli znowu jakaś kolejna legenda września...
Napisano
Kol balans , do 1 01 1940 nie używano nazwy W-SS tylko właśnie SS-VT. Formacja była ta sama , te same jednoistki , ludzie .. te same kuchnie polowe.Rotacja KL-front dotyczyła całej W-SS aż do niechlubnego końca.Natomiast Tottenkopf to była jednostka specyficzna - złożona ( początkowo) w całości z obozowych wachmanów. Pod dowództwem oberwachmana Eickego. Jaka mogła być
wartość bojowa takiej jednostki ?
Zaś jeżeli stopień fanatyzmu i nieliczenie się ze stratami uznać za znamię elitarności to o ile W-SS było elitą to radzieckie karne kompanie to byli super hiper ultra plus nadludzie ..
Napisano
Kol. Erih, przecież ja piszę o tym samym.
Jedyna różnica to ta, że ja uważam iż obok nazwijmy to ypowych" jednostek SS służących do akcji policyjno - represyjnych, których walka polegała na dokonywaniu
mordów na ludności cywilnej okupowanych krajów [zwłaszcza w Europie Środkowej i Wschodniej] istniały w drugiej połowie wojny jednostki frontowe - pancerne i grenadierów pancernych, które zasłynęły z niebywałej waleczności. A czy ta waleczność wzięła się tylko z fanatyzmu? Wątpię, bo pod koniec wojny to pewnie czynnik obrony ojczyzny [ich ojczyzny] przed zagrożeniem bolszewickim" odgrywał niepoślednią rolę, a i chyba to jakieś typowe dla Niemców poczucie obowiązku. Kto to wie...

pozdro
balans
Napisano
Tak niedługo okaże się, że to rycerze bez skazy, którzy troszczyli się o całą niemiecką ojczyznę od od granicy hiszpańskiej aż po Ural(w planach). No i oczywiście troszczyli się o mieszkańców tych ziem by nie dostali się w bądź co bądź straszny reżym stalinowski. Dlatego ich miłosiernie mordowali.
Jest tyle szczytnych przykładów męstwa i waleczności w naszej historii. Jest tylu bohaterów-straceńców którzy poświęcili życie w słusznej sprawie. Niestety plugawa moda na na podziwianie oprawców w Polsce sięgnęła szczytu głupoty.
Taki fascynat w myśl zasady na złość babce odmrożę sobie uszy" będzie się chlubił dokonaniami swych pseudo idoli. Wiktymologia i tyle.
A tak przy okazji do adminów zróbcie coś z tymi nikami na forum bo ostatnio spory wysyp różnych ciekawych SS-ów itp.
Na wejściu chcą zaimponować nikiem. Nie nik tu imponuje, ale wiedza i chęć pomocy innym uczestnikom tego forum.
Napisano
Cytat ze strony znalezionej w necie:
Natomiast jest pewien aspekt moralny czy wypada się fascynować wspaniale wyglądającymi uniformami zbrodniczych jednostek SS i Waffen –SS (zgodnie z orzeczeniem - wyrokiem Międzynarodowego Trybunału w Norymberdze) i ich kolaboracyjnych pobratymców na ziemi gdzie wcześniej więziono tysiące Polaków i Francuzów w Oflagu II B i w Oflagu II C. Gdzie pozostawiono setki grobów wojskowych i cywili z wielu okupowanych państw europy. Gdzie wieszano ludzi za zwykłe ludzkie uczucie. Gdzie handlowano ludźmi jak niewolnikami. Gdzie bito, poniżano wykorzystywano jako tanią siłę roboczą. Gdzie na ludzi polowano jak na zwierzynę."
Cały tekst tutaj:
http://www.choszczno.biz/readarticle.php?article_id=81
Napisano
Kol Jastrzębski , nie jestem w stanie ocenić skali - widziałem jedynie kilkanaście Soldbuchów z wpisami rozmaitych jednostek bojowych przeplecione wpisami o służbie tyłowej , w tym w KL Aushwitz człowiek który mi je tłumaczył stwierdził ze to byli rekonwalescenci . Nie sądzę żeby skala takiej rotacji była zbyt wielka - obsada KL była nieliczna w stosunku do liczebności jednostek bojowych.
Napisano
W głównej mierze położyłem akcent na fragmencie całej Waffen -SS". Niestety Kol. Erih widziałeś na oczy kilkanaście Soldbuchów i dalej poruszamy się w obszarze domysłów i przeczuć. Na forum dws" była swego czasu dyskusja na temat i efekt ten sam- brak konkretów.
Napisano
No cóż , postarałem się uściślić. W archiwum było 93 soldbuchy wachmanów , wyłącznie Niemców ( o innych nacjach nie wiem nic , może były może nie ). Ok 3/4 byli to żołnierze frontowi z czasowym przydziałem do służby w KL.Tyle mój kolega był w stanie przypomnieć sobie po 15 latach..:(
Moim zdaniem to zbyt mała ilość żeby wnioskować cokolwiek o skali rotacji .
PS kol.Jastrzębski , mogę prosić o namiary na ten wątek ??
Napisano
Także może swego rodzaju 'uwielbienie' do oficerów niemieckich, ss-owców ujrzałem niedawno w wątku poświęconym tajemnicy twierdzy... no tego szyfrów.
Otóż przeczytałem w związku z opisem sceny jak to Frycz grający oficera wyciągał palcami ogórki kiszone ze słoika:
Łeeeeeee* co to ma być?! Niemiecki oficer a wyciąga palcami ogórki!"

*Ok, łeee nie było ale oburzenie mniej więcej na takim poziomie. To chyba imponuje niestety ludziom :/ Mordercy z SS obyci w savoir vivrze, odmawia im się chyba już cech ludzkich tworząc z nich na serio poprzez to uwielbienie rasę panów cyborgów zdolnych do precyzyjnego mordowania... normalnie no comments.
Wkrótce się przekonamy, że Niemcy naprawdę byli niewinni a SS założyli jacyś kosmici w ludzkich ciałach albo inne pierdoły.

A dodatkowo poziom zmanieryzowania i obycia w savoir vivrze polskich oficerów przedwojennych na pewno nie był gorszy od szkoły niemieckiej!!!! Tylko jest taka mała subtelna różnica, że nasi nie byli takimi dwulicowymi bestiami!!!
Napisano
Kol Jastrzębski , dziękuję - szkoda że 20 lat temu nie miałem dostępu do tak szerokiego materiału - mógłbym przytrzeć mocniej rożków kilku ówczesnym wielbicielom plamiastych uniformów ;)
Napisano
A jaka jest różnica między obozem koncentracyjnym, a obozem śmierci??? Ci strażnicy na pewno myśleli, że pilnują sanatorium, i biedni nieświadomi wracali później na front sprzedawali podobne miłosierdzie podpatrzone w tym sanatorium" na froncie i poza nim.
Napisano
Martian napisał:
A jaka jest różnica między obozem koncentracyjnym, a obozem śmierci".
Problem wydaje się z pozoru absurdalny, jednak. Obozy typu Auschwitz, Dachau, Buchenwald pełniły zarówno funkcję miejsca eksterminacji ludzi jak i obózu pracy. Majdanek, Sobibór, Chełm, Bełżec były wyłącznie obozami zagłady.
Zakładane od 1934 roku obozy koncentracyjne były pierwotnie pod innym zarządem (SA)i służyły de facto jako miejsce izolacji opozycji.
Napisano
Czyli w tych obozach jak Auschwitz, Dachau, Buchenwald i wielu innych, to jak w sanatorium było i wszyscy po pobycie w nich, po oswobodzeniu wrócili szczęśliwie do domów. A Höss to tylko niedoceniony wynalazca i innowator w obozie odosobnienia.
Napisano
Czytam, czytam i jeszcze raz czytam, tylko nie czytam Mein Kampf, nie czytam Irvinga, innych nawiedzonych i stronek tego typu http://judicial-inc.biz/Broomberg.htm.
A jak chcesz wiedzieć co czytam to może lepiej zrobię zdjęcie bo pisać to by za długo było.
A piwa to zamawiam słownie a nie gestem.
Napisano
Gdzie Ty Mirosław Jastrzebski widzisz, że do Ciebie był ten post. Jeśli ktoś zarzuca mi niewiedzę i brak oczytania to odpowiadam w sposób, adekwatny do absurdalnych zarzutów.
Napisano
Josef Mengele był oficerem służby medycznej 5. SS Panzergrenadier Division Wiking; za walkę na froncie wschodnim odznaczony EK II, EK I, czarną Verwundetenabzeichen, Winterschlacht Im Osten. A potem SS-Hauptsturmführer Mengele od 24 maja 1943 roku przez 21 miesięcy w Auschwitz II (Birkenau)...
Napisano
No cos Ty Grba, przeciez w we frontowej" WSS nie było takich morderców, tylko sami ohaterowie walki z bolszewizmem" (sami przeciw dzikim hordom)...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie