KRUSZYNA Napisano 6 Grudzień 2007 Share Napisano 6 Grudzień 2007 Kindzal-gratuluję wiedzy i samozaparcia,będę trzymał kciuki za powodzenie.Historia 2 Armii WP i bitwy budziszyńskiej to strasznie trudny i pogmatwany temat.pozdrawiamkruszyna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 6 Grudzień 2007 Autor Share Napisano 6 Grudzień 2007 Niepowiem pomsee,masz cholernie dobra pamiec ;)Z gory dziekuje za wszelka pomoc,gdzies mialem pewien link do rosyjskiej stronki,jak tylko go odszukam to Ci podesle.Woytas z pewnoscia masz racje w tym co piszesz,ale jeszcze brakuje mi kilku watkow,a w tak delikatnej kwestii,niechce rzucac pustych oskarzen na wiatr,wiec musimy sie narazie powstrzymac...Powracajac do tematu,chcialbym zaznaczyc, ze ta cala historyjka zaczela mi smierdziec" gdzy wyczytalem w niem. wersji Wikipedii, ze polscy zolnierze mordowali w Budziszynie polskich i ukrainskich przymusowych robotnikow (!!!).Bo Panowie powiedzcie sami, w co mozna uwierzyc to mozna,ale takie opowiastki to moim zdaniem, pomiedzy bajki nalezy wsadzic.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 6 Grudzień 2007 Share Napisano 6 Grudzień 2007 masz racje z tymi robotnikami - noc chyba, ze chlopaki w jakis szal wpadli...wyjasniaj i publikuj wszystko co w temacie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 6 Grudzień 2007 Autor Share Napisano 6 Grudzień 2007 No wiesz,moze wkrotce dowiemy sie z Wiki, ze wpadli w taki szal, ze zaczeli sie miedzy soba mordowac i dzieki temu Dywizja HG ich z Budziszyna pognala ????? Wszystko ma swoje granice,nawet szal morderczy naszych zolnierzy !!!A tak w nawiasach,moze bys uchylil rabka tajemnicy,o tym szpitalu ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 6 Grudzień 2007 Share Napisano 6 Grudzień 2007 troszke malo informacji posiadam na ten tematw 1945 roku w budynku byl szpital (siedziba siostr jakichstam, potem szpital wojenny niemiecki,potem ubecja,potem za szpital a teraz szkola muzyczna -nawiasem mowiac moj ojciec szkonczyl w tym szpitalu zywot...) - oblezenie rybnika trwalo ponad 2 miesiace i w tym czasie dzialy sie u mnie rozne dziwne rzeczy -w koncu marca 1945 niemcy wycofali sie z miasta - koniew naciskal - w szpitalu zostawili ilestam rannych osob - wpadli rosjanie zrobili tratratrataaa ... Potem wszystkich wrzucili do rowu przeciwlotniczego (?) i zasypali ziemia... Na naszym lokalnym forum jeden z kolegow opowiedzial te historie a ja jako kierownik zamieszania popchnolem dalej - w miejscu pochowku (domniemanego) ma wkrotce powstac parking.Na wskutek mojej lokalnej dzialalnosci stalem sie osoba w jakis tam sposob wiarygodna i kilka osob w urzedzie miasta slucha tego co mowie - i powiedzialem co uslyszalem. teraz czekam na reakcje w sprawietylko nie mamy 100% pewnosci do calej histori - czekamy z kolegami co sie staniePost został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 23:31 06-12-2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 6 Grudzień 2007 Autor Share Napisano 6 Grudzień 2007 Ooo tak woytas, takie rzeczy sie u nas na Slasku dzialy,ile ja juz takich historii sie nasluchalem ;)A w kazdej bajce,podobno jest odrobina prawdy...wiec powodzenia zycze, w dalszym rozwiklywaniu tej sprawy.Daj znac jak ten parking beda robic,pewnie wtedy prawda wyjdzie na jaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 6 Grudzień 2007 Share Napisano 6 Grudzień 2007 no kilka kwiatkow jeszcze mam w zanadrzu..jak sprawa wyjdzie to bedzie glosno ale bede informowal :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 7 Grudzień 2007 Share Napisano 7 Grudzień 2007 Kindzal pamięć mam dobrą ale epizod ten zapamiętałem z powodu pewnej odznaki, o której potem rozmawialiśmy, ech... :(Co do mordowania przez polskich żołnierzy robotników przymusowych, polskich czy ukraińskich to nie wierzę w to. Jeżeli ktoś podnosi taki zarzut to chyba nie zna realiów II wojny. No może jakiemuś Niemcowi wydaje się, że Ci robotnicy to jacyś zwolennicy III Rzeszy, którzy dobrowolnie pracowali dla chwały Adolfa i za to zostali zlikwidowani. Teoretycznie wniosek taki można wykoncypować tylko, że to bzdura.Czy Rosjanie takiego czynu mogli dokonać, tu bym się wahał. Z drugiej jednak strony wszystkiego o wojnie przecież nie wiemy i różne rzeczy mogły się przecież dziać nawet trudne do wyobrażenia.Czy ta sprawa w Holandii dotyczy dużej grupy polskich jeńców? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matrix14xxx Napisano 7 Grudzień 2007 Share Napisano 7 Grudzień 2007 Kiedyś w jakiejs gazecie czytałem że Stalin Serbołużyczan chciał repatriować do Jugosławii,ale dzięki wstawiennictwu dowodztwa II Armii pozostawiono ich w NRD.Może coś prawdy w tym jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 9 Grudzień 2007 Share Napisano 9 Grudzień 2007 A wracając do tematu pochówku żołnierzy polskich na ziemiach niemieckich; czy koledzy z forum, szczególnie ci podniecający się jak godnie pochować w Polsce dopiero co wykopanego z leśnego dołu przedstawiciela rasy panów, wiedzą jaki stan reprezentują kwatery wojenne żołnierzy polskich, szczególnie te pojedyńcze, na terenach Niemiec Zachodnich ? Czy znana jest wam obojętność polskich czynników rządowych co do stanu i oznaczenia kwater żołnierskich ? Czy wiecie że pojedyńczy polegli żołnierze polscy spoczywają w zachwaszczonych mogiłach obok pięknie pielęgnowanych mogił SS-manów. Co kolegom mówi pordzewiała, przypięta drutem tabliczka z nabazgranym polskim nazwiskiem, bez imienia czy wzmianki że to żołnierz WP ? Pierwsze skojarzenie; może jakiś nam współczesny polski bezdomny który nie dorobił się BMW i dutków tylko skonał w Reichu. Do głowy nie przyjdzie myśl że to poległy żołnierz. A co powiecie na obojętność władz polskich zachęcanych przez alianckie środowiska kombatanckie do udziału w wydobyciu z jednych jezior niemieckich szczątków bombowca z polską załogą ? Ostatecznie akcję to poparły środowiska kombatanckie z Londynu - władze RP ją zignorowały. Przykłady można mnożyć dalej, dla niedowierzających mogę podawać następne. Dlatego może pora zajrzeć na własne podwórko ( czytaj; kwatery żołnierzy polskich w kraju i za granicą ) a nie tylko wypisywać jak godnie przenieść i pochować kolejnego hitlerowca, i potem rozmyślać jak prawidłowo przeczytać dane z nieśmiertelnika i powiadomić jego rodzinę w Niemczech. A tym najbardziej walecznym w gorzkich żalach nad poległymi Niemcami proponuję odwiedzić niejedno pole bitewne w naszym kraju; do tej pory spora ilość polskich żołnierzy, partyzantów, i powstańców z różnych epok spoczywa w leśnych zapadłych mogiłach gdzie jedynie zbutwiały drewniany krzyż i serce z leśnych szyszek przypomina że to ci co zgineli za Rzeczpospolitą. Więcej zainteresowania Panowie własnym podwórkiem i poruszania odpowiednich władz samorządowych co do przenoszenia naszych wojaków na miejsca godnego pochówku jakim jest cmentarz a nie leśna polana czy przydrożny rów. Przykład poruszanego tu niedawno Ciepielowa; jeśli ci zamordowani żołnierze do tej pory leżą w rowie to jest skandal za który powinny odpowiedzieć instytucje odpowiedzialne za ekshumacje oraz IPN ( dawniej KBZH )który przez 60 lat nie wnioskował o wydobycie szczątków. Reasumując; moim skromnym zdaniem niedługo w Polsce będziemy mieli piękne zbiorowe cmentarze z Niemcami odwiedzane przez ich pokojowo nastawianych potomków, i leśne z czasem zapomniane mogiły naszych żołnierzy. A przepraszam, naszych żołnierzy od czasu do czasu odwiedzą" hieny które przekopują mogiły bo liczą na ciekawe fanty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mowglyn Napisano 9 Grudzień 2007 Share Napisano 9 Grudzień 2007 Witam!Jeśli chodzi o wzajemne kontakty" pomiędzy Volkssturmem a Armią Czerwona, to o ile mnie pamięć nie myli, od samego początku było ostro! Przykładem niech będzie batalion wystawiony przez miasto Gołdap, który skupił wszystkich obecnych na miejscu mężczyzn w wieku od 16 do któregoś tam (60?) roku życia (woźnicami byli ponoć Ost-arbeiterzy; Polacy?). Batalion, na pozycjach obronnych za miastem, wytrzymał w polu, na mrozie, pod ogniem sowieckim coś ze dwa-trzy dni. Jak sowieci ruszyli do ataku volkssturmiści od razu się poddali. Sowieci, gdy zobaczyli tych przebierańców" rzekomo wpadli w szał i rozwalili wszystkich...Pozdro!PS. Info za: Dickert & Grossman, Kampf um Ostpreussen... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 9 Grudzień 2007 Share Napisano 9 Grudzień 2007 Kolego Kindzal ! Z zainteresowaniem przeczytałem podany przez Ciebie internetowy artykuł - nie przypuszczałem że zjawisko tak niegodnego spoczynku żołnierzy polskich w b. RFN przyjeło tak dużą skalę. ( Mniemam że to samo dzieje się na dawnych kresach wschodnich, poza kilkoma oficjalnymi cmentarzami jak Orląt Lwowskich. ) Jest to kpina z tych ludzi co, przy jednocześnie wręcz teatralnym, przekazywanym przez lokalne radio i prasę pochówku hitlerowskich żołnierzy w danym polskim mieście kojarzy mi się z ponurym żartem. Wydaje mi się że nawet ostatnio panuje w naszym kraju swego rodzaju moda na wykopanie Niemca", ogłoszenie tego w środkach masowego przekazu z zaznaczeniem oczywiście roli miejscowych władz i pokazanie przy tym jacy jesteśmy wspaniali bo chowamy z szacunkiem dawnego wroga. Wszystko może i ma sens pod warunkiem że niejeden zaangażowany ekshumator niech najpierw zobaczy ilu naszych żołnierzy leży do tej pory jak ten przysłowiowy pies pod płotem a potem patrzy w stronę hitlerowców. Kolego Kindzal ! Niestety nie mam takich znajomości by poruszać sprawę związaną z naszymi żołnierzami pochowanymi w Niemczech ( chociaż jeśli P. Bartoszewski jest w tą sprawę zamieszany można zadać mu kilka pytań na forum publicznym ) ale chętnie poruszyłbym sprawę zamordowanych i zakopanych w rowach koło Ciepielowa. Sprawę najpierw przekazałbym do lokalnej prasy by miejcowe władze poczytały sobie jakiego gwożdzia" mają na swoim terenie. Jednocześnie aż mnie korci by o tych ciałach w rowach powiadomić red. Sikorskiego z TV Lublin. Wydaje mi się że P. Sikorski tego tematu nie odpuści. Może i inni koledzy z forum przyłączą się do nas i udzielą szerzej informacji na temat spoczynku zwłok żołnierzy WP z mordu ciepielowskiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 13 Styczeń 2008 Panowie BOMBA ! Wyszlo szydlo z worka.Przestudiowalem szereg niemieckich publikacji i co sie okazuje ? Okazuje sie ze masakre w Niederkaina/Delnja Kina przezylo co najmniej dwóch czlonków Volkssturmu ! I teraz co najlepsze: żaden z nich NIGDY nie wspominal o udziale żolnierzy WP w tejze zbrodni ! Cala ta historyjka jest wymyslem kilku niemieckich pseudohistorykow", ktorzy chcac sie czyms wykazac, wymyslili sobie Polakow w roli zbrodniarzy. Ich wymysl padl w niektorych kregach (mam na mysli wyjatkowo silna w Saksoni/Lużycach, NPD)na podatny grunt i tym oto sposobem powstal fakt medialno-historyczny" o udziale polskich zolnierzy w tejze zbrodni !W nastepnym poscie przedstawie dowody ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 13 Styczeń 2008 Panowie BOMBA ! Wyszlo szydlo z worka.Przestudiowalem szereg niemieckich publikacji i co sie okazuje ? Okazuje sie ze masakre w Niederkaina/Delnja Kina przezylo co najmniej dwóch czlonków Volkssturmu ! I teraz co najlepsze: żaden z nich NIGDY nie wspominal o udziale żolnierzy WP w tejze zbrodni ! Cala ta historyjka jest wymyslem kilku niemieckich pseudohistorykow", ktorzy chcac sie czyms wykazac, wymyslili sobie Polakow w roli zbrodniarzy. Ich wymysl padl w niektorych kregach (mam na mysli wyjatkowo silna w Saksoni/Lużycach, NPD)na podatny grunt i tym oto sposobem powstal fakt medialno-historyczny" o udziale polskich żolnierzy w tejze zbrodni !W nastepnym poscie przedstawie dowody ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musamman2 Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 Brawo Kindzal, jestem pełen podziwu, zwłaszcza dla twoich postów na tej holenderskiej stronce! Holendrom musiały nieźle szczeny opaść na widok twoich fotek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elcolonello Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 No niestety u nas jak zwykle burdel i jeszcze raz burdel pomieszany z zaniedbaniem i lizusostwem w stronę aktualnie modnego sąsiada.Członek mojej rodziny został ciężko ranny w walkach z hitlerowcami podczas Operacji Łużyckiej. Zmarł po kilku dniach w szpitalu. Po przeczytaniu wzmianki o nim w jednym z czasopism wojskowych postanowiłem dowiedzieć się coś więcej na ten temat. Dzięki pomocy ROPWiM a w szczególności Pana Piotra Bartnika dowiedziałem się kilku szczegółów na interesujący mnie temat. Okazało się, że członek rodziny pochowany został na cmentarzu żołnierzy II AWP w Zgorzelcu, a jego nazwisko przewidziane jest do upamiętnienia po zakończeniu remontu cmentarza. Skontaktowałem się więc z SKOMPN w Zgorzelcu i okazało się, że...Wujek- bo o niego konkretnie mi chodzi nie ma tam swojej mogiły. A pismo jakie otrzymałem z ROPWiM na ten temat będzie stanowiło podstawę do upamiętneinia wujka...Ale tym upamiętnieniem będzie...tabliczka z jego nazwiskiem na jakimś grobie NN.Zamurowało mnie...Dwie różne wersje...ROPWiM twierdzi, że ma grób, a nazwisko będzie dodatkowo upamiętnione (wujek był kawalerem VM- odznaczenie otrzymał za bohaterstwo w czasie walk podczas w/w operacji).SKOMPN nic nie wie na temat jego mogiły, a decyzję ROPWiM o upamiętnieniu traktuje jako decyzję o opisaniu nazwiskiem wujka mogiły NN...Powiecie mi o co chodzi??Takie jaja to tylko u nas... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 13 Styczeń 2008 Zródlo:Berndt, Eberhard Die Kämpfe um Weißenberg und Bautzen im April 1945 :Eine größere Gruppe Kriegsgefangener, überwiegend Bautzener Volkssturmmänner, befand sich in einer Scheune des Gutes. Plötzlich brannte die Scheune. Ein Ausbruchsversuch wurde von den Bewachern vereitelt. 195 Unbekannte begrub man später am Spritzenhaus, 59 Tote im Gutspark. Wahrscheinlich hatten nur zwei Männer überlebt. Ein Volkssturmmann soll später noch gefallen sein, der andere konnte das Gesehene bis seinem Tod nicht verstehen. Er hatte sowjetische Offiziere und SS-Leute gesehen !"Tlum.:Wieksza grupa jenców, glownie czlonków Volkssturmu, znajdowala sie w szopie na terenie wlosci. Nagle szopa stanęla w ogniu. Próba wylomu i ucieczki, zostala powstrzymana przez wartownikow. 195 niezydentyfikowanych poleglych pochowano pózniej w szklarni, zas 59 poleglych w parku. Prawdopodobnie przeżylo tylko dwóch mezczyzn. Jeden z nich, czlonek Volkssturmu, zginąl w trakcie pózniejszych walk. Zas ten drugi do konca zycia nie potrafil zrozumiec tego co zobaczyl. On widzial tam (kolo tej szopy)Sowieckich oficerow do spólki z czlonkami SS !Wiec gdzie sa ci żolnierze WP ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 mam pytanie do pana kindzal, czy mieszka pan teraz w polsce?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 13 Styczeń 2008 Ze slów naocznego świadka (NIEMCA, czlonka Volkssturmu) wynika jasno i wyraznie, kto bral udzial w tejże zbrodni. Bynajmniej tak mi sie wydaje, ale Pan Eberhardt ma inne teorie, z ktorymi chetnie kolegow zapoznam. Tak wiec w dalszej czesci publikacji, czytamy:In den Stadtteilen, die in deutscher Hand waren, wurden die wehrfähigen Männer überprüft Das Standgericht fällte Todesurteile. Einer Gruppe von Grenadieren der Division „HG“ gelang es überraschend, über einen unterirdischen Abwasserkanal zur Hauptpost durchzustoßen. Gemeinsam mit durchgebrochenen Panzern konnten sie das Gebäude einnehmen. Bei der überrumpelten Besatzung handelte es sich um Polen, die auffallend viele SS-Ausrüstungsgegenstände besaßen. Bei Überprüfungen stellte man die bekannten Blutgruppenzeichen fest. Dabei soll es sich um Oberschlesier gehandelt haben, die zu den Polen übergelaufen waren. Ein Zusammenhang mit dem Massaker von Niederkaina scheint wahrscheinlich. "Tlum.:W czesciach miasta (Budziszyna) bedących w Niemieckich rękach, wylapywano i "badano meżczyzn zdolnych do walki(a niebioracych w niej udzialu), sąd polowy wydawal na nich wyroki smierci. Grupie grenadierow z Dywizji "HG udalo sie przebić podziemymi kanalami, aż do (polskiej) Glównej Kwatery. Do spólki z przybylymi tam czolgami udalo im się zlamac opór i zająć tenze budynek. Zaskoczona (w tymze budynku) zaloga skladala sie z Polaków, którzy posiadali dosc sporo wojskowego sprzętu, należącego do wyposażenia jednostek SS . W trakcie "przesluchań jenców,po rozpoznaniu tatuaży ze znana grupa krwi, wyszlo na jaw iż są to Ślazacy, ktorzy w trakcie walk przeszli na Polską strone.Ich związek ze zbrodnią w Niederkaina wydaje sie byc bardzo prawdopodobny."Ot i cala historyjka jest kompletna !Bohaterscy grenadierzy HG" przebijaja sie kanalami(czyzby Pan Eberhardt ogladal Czterech Pancernych), tylko po co kanalami, skoro przebily sie tam juz niemieckie czolgi ? Zdobywaja Polska Kwatere Glówna (szkoda tylko ze nie podaje ilu i jakich generalów,pulkowników, badz innych oficerów tam bylo... ze juz niewspomne o nazwie jednostki, czy oodzialu), której oslona (?) sklada się z bylych czlonków SS (skoro rozpoznane zostaly grupy krwi, to moze podac odrazu z ktorej jednostki SS ci Ślazacy pochodzili, ale poco ?), na dodatek tych samych wrednych Ślazakow, ktorzy mordowali przedtem biednych Volkssturmistów...Ciekawy tok myślenia. W taki sposób móglbym udowodnic, ze zaloga Auschwitz Kommando to tez Polacy ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzu8 Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 Kolego ten ostatni watek z Twojej wypowiedzi jest ryzykowny , bo jeśli pan Gross czyta nasze forum, nastepna swoja ksiażkę poświeci , badaniu nad procentowym udziałem polskich strażników w załodze Oswiecimia, a znajac jego obiektywizm , wyjdzie pewnie ze było ze 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kindzal Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 13 Styczeń 2008 Tak kolego elcolonello, to sa te nasze Mogily bez Ojczyzny". Niestety wladze naszego kraju nie są zbytnio zainteresowane jakimiś tam poleglymi, czy to w Polsce, czy poza jej granicami. Jest to smutne, a wręcz przerażające !Ale co się dziwić, jesli taki nasz prezio" zatacza się pijany, na cmentarzu Charkowskim ?Jedno slowo mogę powiedzieć na ten temat : HAŃBA !Panzerfahrer, slowo Polska pisze się z dużej litery,to po pierwsze, po drugie nierozumiem Twojego zapytania, niema ono bowiem, zbyt wiele wspólnego z poruszanym tutaj tematem, ale chętnie udzielę Ci odpowiedzi, tak mieszkam w Polsce, ale tak się sklada, ze dość sporo podróżuje;))Powracając zaś do wydarzeń w Sdier, podaję link i fotke:http://www.vksvg.eu/034bee9a180bbc80e/034bee9a1a1056b0a.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 dziekuje za odpowiedz, a jesli pan pozwoli to bede pisal polska tak jak mnie sie podoba, bo skoro temat tej dyskujsji jest tak powazny za jaki chce go pan sprzedac (a jest powazny) to kraj ktory ma w nosie ofiary poniesione w jego imieniu, w moim mniemaniu niezasluguje na jaki kolwiek szacunek. taki pan jaki kram...a co do tematu, i tak jesli pan nawet gory przeniesie to nie zmieni fakru ze wojna budzi w ludziach obrzydliwe i odpychajace zachowania... obojetnie jak pan to ujmie. przed 60laty byli to niemyc, ale cz jest pan w stanie powiedziec kto to bedzie jutro??? a ofiary... zawsze beda... przykre ale prawdziwe.mam prosbe zeby pan zakonczyl nalot na tych ktorzy przezyli pieklo na ziemi i jatrzenie ran ktore i tak bardzo ciezko sie goja.zdrow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elcolonello Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 Der Panzerfahrer- Co rozumiesz pod pojęciem alotu na tych, którzy przeszli piekło na ziemi" bo nie zrozumiałem?Chyba nie dociekania kindzal-a jak naprawdę było? Chyba nie to,że słusznie oskarża za zaniedbania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Der Panzerfahrer Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 mam na mysli ludzi ktorzy przezyli pieklo wojny (mam na mysli obie strony konfliktu), i co to da?? kolego szanowny? ci ktorzy sa za to bezposrednio odpowiedzialni juz nie zyja, nie prawda?? a wtoku tego watku da sie odniesc takie odczucie ze za to wszystko odpowiedzialni sa wszyscy, nawet ci ktorzy urodzili sie juz po wojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 13 Styczeń 2008 Share Napisano 13 Styczeń 2008 Kolego Panzer; sęk w tym że istnieje w Polsce część powojennych pokoleń dla ktorych obraz tych zdarzeń to opieka nad zapomnianymi mogiłami żołnierskimi / czytaj; oddanie szacunku poległym za Polskę / a nie tylko zbieractwo niemieckich hełmow i szpilek lub ogniwek od tajgerow, panterow, i hanomagow... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.