Skocz do zawartości

Wraki pojazdów na zalewie Wiślanym


Gość Meteor

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli mowa o zalewie to w jego wodach znajduje się jeszcze parę obiektów w całkiem dobrym stanie.
Jeden samolot dość blisko brzegu ale w sitowiu w latach 60-tych cumowano do niego.
Trzy pancerne złomy znane rybakom i trzepane jakiś czas temu przez gości z Olsztyna .
Barka wypełniona minami cudo dla spragnionych rozrywki.
Reszta to stare barki i kutry .
To co było przy Tolkmicku wydobyto w latach 40 –tych nie małym nakładem sił i środków
Co do samego rozminowania to trwało w tym rejonie do lat 60-tych mowa ty o zorganizowanych akcjach nie pojedynczych wypadach.
Wypadki były spowodowane nie polami minowymi czy pułapkami ale ilością amunicji i jej kieskom jakością pod koniec wojny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...
  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jak donosi Dziennik Bałtycki na dnie zalewu zlokalizowano jakieś pojazdy.

http://www.dziennikbaltycki.pl/aktualnosci/441915,pomorze-na-dnie-zalewu-odkryli-pojazdy-z-czasow-wojny,id,t.html?cookie=1

Kazimierz Netka
2011-08-22 22:05:02, aktualizacja: 2011-08-22 22:05:02
Pracownicy Wydziału Pomiarów Morskich Urzędu Morskiego w Gdyni podczas prowadzenia prac hydrograficznych na Zalewie Wiślanym znaleźli pod wodą obiekty mogące być wrakami pojazdów z czasu ewakuacji ludności z Prus Wschodnich. Odbywało się to pod koniec II wojny światowej przez skuty lodem akwen.

Odkrycia dokonano podczas badań batymetrycznych (głębokości) i sonarowych (kształtu dna) prowadzonych z pokładu jednostki hydrograficznej Sonar-4, pod dowództwem kapitan Grażyny Sadłoń. Pojazdy znaleziono na dnie zalewu, na odcinku między portami w Tolkmicku i Krynicy Morskiej.
- To nic nadzwyczajnego - mówi skromnie Henryk Koszka, naczelnik Wydziału Pomiarów Urzędu Morskiego w Gdyni.
Takie badania, pomiary batymetryczne przeprowadzamy systematycznie, niemal rutynowo, sprawdzając trasy podejściowe statków do portów. Jednak tak dokładnych jak tego roku pomiarów na Zalewie Wiślanym jeszcze nie było. Z naszych ustaleń wynika, że uciekinierzy, po przeprawieniu się przez zalew, wsiadali na statki, cumujące na przykład w Krynicy Morskiej. O tym, że tam mógł być punkt przesiadkowy na drodze ewakuacji świadczą barki odkryte przez nas przy głównej plaży w Krynicy Morskiej. Barki te służyły za pomost cumowniczy dla większych statków, zabierających mieszkańców Prus Wschodnich na swe pokłady.

Na dnie zalewu pracownicy Urzędu Morskiego odkryli pozostałości pojazdów - spoczywają one na głębokości 3-4 metrów. Z obrazu wykonanego za pomocą sonografu niełatwo wnioskować, czy to samochody cywilne czy militarne. Są bowiem zagłębione w mule.
- Wymagane jest przeprowadzenie dokładniejszych badań przez płetwonurków, a także archeologów. Dlatego zawiadomiliśmy o tym odkryciu Urząd Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - mówi naczelnik Henryk Koszka.

Miejsce znaleziska nie zostanie na razie podane do publicznej wiadomości. Po to, by uniknąć jego eksploracji przez poszukiwaczy skarbów".
Zimą 1945 roku przez zamarznięty Zalew Wiślany przeprawiało się około 450 tysięcy mieszkańców Prus Wschodnich. Transporty te były bombardowane i ostrzeliwane. Wiele osób zginęło. We Fromborku upamiętniono ich obeliskiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Zastanawiam się, z skąd taka pewność, że są to dekawka", Steyer,itd. zwłaszcza że są zniszczone. Przypuszczam, że są lub były w mule. Chyba, że były prawie na wierzchu. A druga sprawa: wielki szacun dla Pana majora i tego co robi z wrakami, ale moim zdanie po ewentualnej renowacji pojazdy te powinny trafić do muzeum w Gdańsku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Identyfikacja odbyła się na podstawie wydobytych elementów wozów, zawsze istnieje margines błędu i tego nikt nie wykluczy.
Warunki badań były ciężkie przy 0 widoczności i na pewno będą kontynuowane. Gdańsk ma określone potrzeby co do eksponatów i na pewno ekipy badawcze zadbają o nie. Oba muzea ściśle współpracują i ich ekipy poszukiwawcze.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest z pewnością więcej.
Najpierw rzeczywiście dobre rozponanie wraków potem ewentualna decyzja co najbardziej się opłaca wydobyć i co przedstawia największą wartość zabytkową.
Bo po resztki Blitza czy DKW to chyba nie warto.?
Zalew to nie kałuża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Witam zalew to kraina skarbów nie tylko zalew jako woda ale i okolice. Z opowiadan rodzinnych osob ktore cale zycie spedziły nad zalewem slyszalem tyle ze mnie az kreci jak o tym pomysle. Widzialem tyle cennych poniemieckiech pamiatek ze szok. Do tej pory sa miejsca gdzie przecietny czlowiek wzbogacil by sie niesamowicie potrzeba tylko dobrego sprzetu i checi:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 9 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie