Bzura 2007-rozczarowanie:(

[Mistrzu]

Ojciec67 napisał:
...daj Pan spokój organizatorom albo proszę zorganizować samemu Bzurę np 2008 to przyjadę i zboczę jak pan sobie radzi..."

----
Jak Pan sądzi, Panie Ojciec67, że gdyby nawet Ostermann podjął się tego wyzwania, to czy dotychczasowi organizatorzy spokojnie ustąpili by z placu boju"?
Dlatego narzuca mi się pytanie: czy dotychczasowe Bzury" organizował ten sam Team czy może co roku ktoś inny?

[akagi]

No i widzisz Mistrzu, nawet czytac nie umiesz.

Napisałem juz tydzień temu, że ustepuje miejsca innym.
A ty swoje...
Co za ludzie, ehhhhhhhhhhhhh.

[swojak]

Widzę wielkie wrzuty na oponentów bzury.Nie cieszy mnie to.Wręcz przeciwnie, Krytyka rozpoczęła się od postu Pana Tralalutka(była dosadna, lecz nie bez kszty dobrego tonu), który unaocznił wszem i wobec, że na Bzurze jednak bywają ważni i ważniejsi.Jak inaczej można nazwać twierdzenia, że jedne grupy dostają broń, a inne nie?Jak inaczej można powiedzieć, że jedne grupy muszą podporządkować się regulaminowi, a inne nie? Jak to jest, że człowiek, który odpowiadał(moze i przez pewien czas, ale odpowiadał)za zgodność z umundurowaniem, a sam jest źle umundurowany? Panowie.Opamiętajcie się, bo zrobi się tak, że będzie z bzury drugi Kock.W zeszłym roku bzura była według mnie genialna. Owszem, były plusy i minusy, ale te minusy nie przesłoniły plusów!!Widzę rozłam w rekonstrukcji WP.Niestety są uwagi bardzo nietaktowne ze strony opozycji, ale organizatorzy zachowują się nonszalandzko.Nie podoba mi się to wcale.Bocian, wreszcie reagujesz.Byłeś na urlopie, czy jak?

[Schrek2]

Miałem nic nie pisać, ale szlag mnie trafia jak widzę bicie piany tylko po to aby postukać sobie w klawiaturę przez co po niektórych.

Panowie i Panie [jeśli nas jeszcze czytają] jeśli sie komuś nie podoba niech nie przyjeżdza i nie ogląda albo niech się nie zgłasza i nie bierze udziału. Jeśli ktoś uważa, że można zrobić lepiej proszę bardzo niech robi! Ja z wielką chęcią przyjadę popatrzeć.

Pozdrawiam

Mikołaj

[Rso]

Witam. Napisze tak była to moja czwarta bzura oczywiście jako widza nie wnikam w szczegóły logistyczne czy zaplecze sanitarno-bytowe wojska oglądałem samą bitwe któtko i po wojskowemu nuda i dłużyzna a jeszcze ta włączona nieśmiertelność dobiła mnie do reszty czułem się jak bym oglądał komedie pt. Naga Broń gdzie był taki epizod gdzie strzelali do siebie z bardzo bliska i nic. Pozdrawiam.

[Mistrzu]

Akagi napisał:
No i widzisz Mistrzu, nawet czytac nie umiesz. Napisałem juz tydzień temu, że ustepuje miejsca innym…"
---------
Nie będę stawać z Tobą w szranki kto lepiej czyta, bo w przeciwieństwie do Ciebie po lekturze całego wątku odnoszę się do tematu postu a nie czynię bezwartościowych osobistych wycieczek.
Z lektury powyższego wątku nie wynika, że jesteś jedynym organizatorem. Dlatego twoje deklaracje o przyjęciu roli Rejtana nie mogą stanowić poważnej oferty. Jedynie jeśli mogę i nie obrazisz się, chciałbym zasugerować odrobinę pokory, dzięki której spośród wielu mniej lub bardziej krytycznych postów, wyciągniesz konstruktywne wnioski by kolejna rekonstrukcja nad Bzurą była jeszcze lepsza od poprzedniej!

Moje zdanie na temat Bzury jako jej uczestnika znasz, no chyba, że z czytaniem polskich liter jest u Ciebie krucho ;D Tak czy owak była fajnie.

[Teutonic]

Żeby nie było, że się czepiam :-)))) ale mam serio pytanie. Czym się zasłużył asz kochany" pancerniak (w środku) w przeciwieństwie do jego stojących obok kolegów, że taki odznaczony?
http://www.militarni.pl/galeria/13279_.jpg

[akagi]

Swojak - to się niestety skończy tak, bo takie decyzje już są podejmowane - i to nie tylko, co podkreślam, nie tylko przez organizatorów Bzury, ale kilkunastu imprez w kraju - że imprezy bedą za zaproszeniami.
I zaryzykuje twierdzenie, że samo środowisko rekonstrukcyjne do tego doprowadziło.
Bedzie tak, że będą zapraszani co roku ci sami plus powiedzmy jedna nowa grupa.

Mistrzu, przeczytałem co napisałeś bardzo uważnie - tak, nie byłem jedynym organizatorem, jest ich wielu. Co do pokory, racz sprawdzić krytyczne wątki po poprzednich i kto prosił i brał na siebie krytykę od lat za ta imprezę.

Ja wiem jedno - Bzury w tym kształcie był w tym roku po raz ostatni. Jest nowa kocepcja, sa nowe pomysły, są nowi ludzie.

pozdrawiam

[enfield]

Ostermann-
Kozaki to są u szewca.
Po co jeszcze meczysz ludzi na tym forum skoro sobie prywatnie temat obgadujemy?

Do moderatora Pana Bociana:
Pilnie mnie sledzisz-wyjątkowo:)innych za to mniej,to taka wybiórcza kontrola:)

[enfield]

Chciałem takze napisać ze od dziś nie zamierzam juz w żaden sposób udzielać sie na tym forum.
Przypomina mi ono freestyle z hip-hopowych imprez w najgorszym podwórkowym wydaniu.
Do żadnego porozumienia nie da się tu dojść, mozna się conajwyżej poopluwać soczyście.
Jeśli kogoś obraziłem-przepraszam.
Pozdrawiam ludzi którzy chcą z zamiowania działać a nie krytykować i szukać kto zarobił.Tematy finansowe mnie przerastają a na Bzurze" nikt z GRH 18 pp sie nikt niczego nie dorobił, przez 9 lat organizacji tejże imprezy.
A jej komendant jest dla mnie Kazimierzem Wielkim" polskiej rekonstrukcji, zastał temat rekonstrukcji wydarzeń Bzury 1939 drewniany a postawił murowany:)

[bjar_1]

Teutonic - może 'za rany' i coś tam za Hiszpanię 1936-39?

[Steiner7]

Żeby nie było, że się czepiam :-)))) ale mam serio pytanie. Czym się zasłużył asz kochany" pancerniak (w środku) w przeciwieństwie do jego stojących obok kolegów, że taki odznaczony?
http://www.militarni.pl/galeria/13279_.jpg

Odpowiadam panu Teutonicowi:
Jako, że podczas zasadniczej służby wojskowej zdobyłem srebrną Wojskową Odznakę Sprawności Fizycznej, w naszej grupie mam prawo nosić Deutsches Reichssportabzeichen. Jako, że bitwa wrześniowa, odznaka jest jeszcze bez swastyki, czyli nadawana do 30-tego roku.

Jako uczestnik imprez rekonstrukcyjnych w Hiszpanii, w naszej grupie mam prawo do noszenia Das Panzertruppenabziechenn der Legion Condor".

Zgodnie z regulaminem Bzura 2007, powyżej rzeczywistego wieku 40 lat, można nosić odznaczenia I-szo wojenne, stąd wstążka od I-szo wojennego EK, nadanego według wewnętrznego regulaminu grupy.

[Steiner7]

Uuups, wstążki od EK jeszcze nie ma na mundurze. Foto zostało zrobione przed wręczeniem EK.

[Teutonic]

No i proszę, w kulturalnej formie można otrzymać wyczerpującą odpowiedź :-) Dziękuję panu Steinerowi7 (a skąd ta 7" w niku?). Dzięki !!!

[acer]

Siedmiu na koncie :)

[Steiner7]

Tu już jest komplet.

[akagi]

siódemka pewnie z AA7"

[Steiner7]

siódemka pewnie z AA7"

Pewnie tak...

[Peter]

Hłe hłe hłe hłe hłe !!! Tak się kończy prawie każdy KONTAKT z MON-em. Uwaga !!! To chyba jakaś zaraza strasznie zjadliwa !!! Wychodowali jakiegoś wirusa destrukcji ???

[Ostermann]

Wróciłem i już odpowiadam w kolejności:

1) enfieldzie enfieldzie..łatwo pieniący się jesteś

toż to zwykła fizyka,wcale nie kwantowa - na akcję jest reakcja..Priv to priv (widzisz tu wynurzenia z niego? nie,prawda?), natomiast gdy piszesz do mnie na Forum to i tutaj Ci odpowiadam- więc coś taki zdziwiony.?

W sprawie etymologii ,kozaka' ;) -
Kozak to nie tylko bucik u szewca -wprawdzie podałem Ci, jak się nazywam - ale nie znasz mnie.

Nie wiesz np. czy nie jestem jakimś nożownikiem co to kończy dyskusję kosałą - albo jestem wyrokowcem w sprawie o brutalny rozbój,lub też po prostu człowiekiem okrutnym a niezrównoważonym.. - za to rzucasz się z pięściami przed siebie - więc uznałem że musi być z ciebie niewąski fighter,znaczy się kozak, któremu rura nigdy nie mięknie.

To tyle na razie tytułem odniesienia do Twoich wynurzeń - natomiast przypominam,że wciąż nie udowodniłeś mi, że mylę się w kwestii kosztów/składowych postawienia owych nieszczęsnych imitacji chat.
*****************************************************************

2)ojciec67 - daj już spokój temu kiblowi - pisałem żeby nie sprowadzać problemu tylko do tej kwestii.

Napiszę brutalnie i szczerze - jeśli chcesz, możesz dla mnie dalej dawać się tak traktować - Twój wybór.Możesz m.in:

-przyjechać na swój koszt
-sam się tak naprawdę wyżywić
-sam opłacić sprzęt i amo
-przespać się w kącie jak borsuk i wykasztanić w liściach dookoła - a drachę to już odskrobie się w domu..

(I tak jak na razie nie jest źle bo nie płacisz jeszcze wpisowego)

W zamian otrzymujesz ,niepowtarzalną i nobilitującą' okazję wzięcia udziału w podsumowaniu roku rekonstruktorskiego - ,Królowej polskiej Rekonstrukcji'.


,Królowa' jest naga - a do tego szpetna jak psi sisior- czas najwyższy to powiedzieć.

Poskaczesz jak dobrze wyposażona małpka na tle innych,nieskontrolowanych małpek strony przeciwnej -,Niemiec' zrobi swoje i będzie mógł odejść - ku wielkiej chwale Organizatorów,którzy zapewnią Ci to co powyżej.

Człowieku -mamy rok 2007 -a nie 1937 czy 2000 - tzw. świat w międzyczasie poszedł już naprzód.

Dając się tak traktować - zezwalasz na dalsze tego typu działania i legitymizujesz postępowanie ludzi, którzy co rok obiecują że w następnym będzie lepiej -tylko nie dodają, komu to tak będzie lepiej..

Nie wymagam jedwabnej pościeli i żarcia z Sheratonu -przegięcie w którąkolwiek stronę jest niewskazane -dlatego też czasy, kiedy można było wybaczyć niedociągnięcia i spanie w liściach powinny skończyć się - na imprezie która szermuje hasłem ,Naj..'

I nie pisz, że mogę swoją imprezę zrobić, ze nie powinienem interesować się finansami itp. - jako biorący udział, współtworzę to widowisko aktorsko i mam święte k...a prawo wytykać błędy i domagać się rzetelnego traktowania, jak człowiek - skoro sam podchodzę do sprawy poważnie.

Jest to próba z cyklu że jak Ci się film nie podoba to sobie nakręć swój,lepszy - albo że jak nie jesteś muzykiem to nie znasz się na muzyce..

Zawsze staram się kręcić blisko wokół spraw związanych z oraganizowaniem imprez tego typu, interesują mnie m.in problemy i koszty - więc np. zapis, że Polonia wydatkowała coś 11 tyś. na wyżywienie odbieram jako próbę wyruchania mnie bez mydła -przypomnij sobie co i ile zjadłeś, pomnóż to przez liczbę uczestników - a to tylko jeden z przykładów..


Przyłączam się do argumentów przedstawionych m.in. przez Canarisa - poczytaj, zastanów się.

Od siebie dodam że jeżeli Organizator Jazłowiak mieni się naszym kolegą - to kolegom nie robi się takich numerów..

Tzw. ,Królowa' padła, mam nadzieję- dotychczasowa formuła nie powinna dalej funkcjonować.

Dotychczasowych niezadowolonych zachęcam do nieodpuszczania tematu.

[akagi]

Ostermann, dziecko drogie
poczytaj sobie tutaj, http://www.odkrywca.pl/rekonstrukcja-walk-o-lowicz-w-1939-roku,514056.html#514056
jak robią rekonstrukcje organizatorzy Bzury, kiedy mają doczynienia z profesjonalnymi rekonstruktorami, a nie banda niedopieszczonych krzykaczy takich jak ty.

Dostałeś propozycję, żeby pomóc przy Łowiczu. I co? Nie interesowało cię to. Więc zamilknij.

A Bzura była i będzie, w przyszłym roku także, własnie na takiej zasadzie jak zrobilismy Łowicz.

to wszystko co mam do powiedzenia.
Przecież jak się komuś nie podoba to nie musi na Bzurę przyjechać.

JaH

[kopijnik2]

Ostermann - nomen omen?

[okejos]

niektórzy są jak pewna znana partia . bedą grzebać i grzebać w historii zamiast skupic sie na przyszłosci

[Ostermann]

Po kolei, gentelmens

1)Darda - Petroniusz był Arbitrem Elegancji - więc easy,tytuł jest już zajęty

-Określenie ,psi sisior' jest moją autorską,łagodniejszą wersją, znanego ogólnopolskiego określenia ,szpetna jak psi h..' - co na dziś, wg mnie trafnie oddaje kondycję owej ,Królowej'.

-,Próba wyruchania' - jest i tak łagodnym określeniem na skandal aprowizacyjno-organizacyjny i potraktowanie braci rekonstruktorskiej jak Murzynów -
dodatkowo, nie są to tezy,to są stwierdzenia-to,o czym piszę zdarzyło się niestety naprawdę - i niestety, po raz kolejny.

Co chcę osiągnąć? To proste- życie wieczne,zdrowe dzieci itp -a poważnie,chcę RZETELNEJ dyskusji nt. przyczyn takiej h..jni na tegorocznej Bzurze i środków zaradczych- dopóki nie będzie wstrząsu, nic się nie zmieni -
a nie tylko konieczności tłumaczenia dlaczego używa się mocnych środków wyrazu- pytanie w stylu Twojego -).

Dalej zniesmaczony?

[Ostermann]

Cd.

1)kopijnik i 2)okejos
Ad.1-a cóż to za twórczy wywód-rozwijaj waść-;)

Ad.2-a niektórzy są jak pacjenci tego niemieckiego lekarza. e, jak mu tam było..coś na ,A'? -))

Puścić w niepamięć, okejos, to w przyszłym roku wdepnąć w tę samą kupę