mac3 Napisano 8 Wrzesień 2007 Autor Napisano 8 Wrzesień 2007 W tym roku spotkało mnie coś, co kazało mi pomyśleć czy jednak nie wybrać sobie innego hobby :-) Byłem sobie o świcie na plaży z wykrywką (w Jantarze). Ubrany byłem w miarę normalnie tzn. spodnie moro, polarek. Wykrywacz też nie wyglądał na samoróbkę jakąś. Czeszę sobie plażę, od czasu do czasu coś znajduję, a tu nagle podchodzi do mnie kobieta, co przyszła na wschód słońca, wyciąga garść drobniaków i mówi, że jak mi na chleb brakuje, to żebym wziął. Ona mówiła to zupełnie poważnie!!! Ja coś beknąłem, że to takie hobby, a ona żebym się nie wstydził, bo chce mi dać na chleb. Chyba nigdy nie czułem się tak głupio. Chyba zacznę w garniturku chodzić pod krawatem :-) Czy was też kiedyś spotkało coś takiego. Zastanawiam się czy część społeczeństwa stawia nas na równi ze zbieraczami puszek?Pozdrowienia
abcd Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 A niech sobie widzą i myślą,przejmować się tym to jakby zwracać uwagę na to co pomyśli koń albo krowa gdy przechodzimy na skróty przez pastwisko.
Zwierzu Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 A u mnie przeciwnie...Raz starsza kobiecina stwierdziła ze jestesmy cytz rządu".I za nic nie dała sie przekonac że jest inaczej...:):)Pozdrawiam
Zwierzu Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 Acha...I raz jeszcze mieszkancy pewnej wsi stwierdzili że robimy OPRYSKI . :):):)Cokolwiek miało by to znaczyc.:)
karpik Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 Dziękuje bardzo, uratowała mi pani życie....Później śmiał się z tego przez miecha:)Niektórę pytania ludzisków są super i pozostają długo w pamięci:)
CONRADO Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 Lepiej zeby w nas widzieli biedakow niz hieny cmentarne i terrorystow-ogolnie kazdy sobie to inaczej interpretuje-ja kiedys chodze po polu a gosc podchodzi i pyta czy bedzie piwniczanka czy muszynianka-myslal ze wody szukam-nie uswiadomilem go o co tka naprawde chodzi i powiedzialem ze to bedzie bystrzanka i skonczyla sie gadka-bylo wziasc a chleb" -przynajmniej bys sobie baterie kupil...
abcd Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 A może chęć wręczenia drobniaków to była niezbyt taktowna próba podrywu ze strony tej pani,plaża,wschód słońca itp.
Kaligari Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 fajny post:)))...jak mialem kiepski humor,tak teraz jest on o wiele lepszy.Na co ci ludzie nie wpadna:)
dareQ Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 ..Panie! Min to pan tu już nie znajdziesz..." takie były słowa rolnika gdy chadzałem pierwszy raz po jego polu :)ale jak po kilku wizytach pokazałem mu plon wykopków" to się zdziwił i kazał dobrze przeszukać pole, byle nie po obsianym.
jacek-26 Napisano 8 Wrzesień 2007 Napisano 8 Wrzesień 2007 Jak kiedyś kopałem w rzece to podjechał ktoś od wędkarzy. To znaczy jakaś straż rybacka czy jakie oni tam służby mają i gość powiedział że mieli zgłoszenie że prądem ryby łapę???Stojąc po pas w wodzie łapać ryby prądem to chyba ekstremalny pomysł.
wicja1 Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Ludzie bardzo różnie reagują na nasz widok.To fakt.W zeszłym roku w Mielnie grupka zagraniczniaków" robiła mi fotki.Tak jak misiowi z Zakopcu :))) A pewien rolnik zapytał mnie kidyś czy badam mu grunty do dopłat.Ciekawą przygodę miał kolega w zapuszczonym parku.Z nienacka wdepnął na grupkę pijaczków.Staneli wszyscy i przez chwilkę mierzyli się wzrokiem po czym największy pijaczek rozkazł:- No co się ku... patrzysz ???? Zap........ z tą kosiarką !!A w temacie pokrewnym:Chodzenie w plamach" po plaży to moim zdaniem przegięcie.Więcej można stacić niż zyskać.Jest taki pan chodzący w pełnym rynsztunku we Władysławowie.Starszy gość wyglądający żałośnie.Pozdrawiam,wicja1.
Catadero Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Zeszły rok.Plaża.Dość wąska.Brzeg gęsto oblepiony wałkiem wodorostów przetykany dużą ilością zdechłych ryb.Chodzę sobie,zamiatam i czuję na sobie czyjś wzrok.Kątem oka widzę kobietę w nieokreślonym wieku,dość obszerną,kapelusz słomkowy z dużym rondem,sukienka w kwiaty,która mi się badawczo przygląda. Sami wiecie.Taka zwiastuje kłopoty.W pewnym momencie rusza na mnie i już z kilku metrów głośno pyta wskazując na zieleninę na brzegu:-CZY TO MOŻNA POSPRZĄTAĆ!?. Byłem już zmęczony czterogodzinnym chodzeniem a baba mnie wkurzyła,więc bez ociągania się odpaliłem-A niech pani sprząta. -A PAN!? -A ja to mam w d..ie- ciągnąłem dalej.Kobieta zrobiła oczy jak dychy z Kopernikiem i już grzecznie pyta -a pan nie jest z urzędu gminy?. -A widzi pani,od tego trzeba było zacząć-mówię oddalając się majestatycznie jak okręt pustyni".
bocznica Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Chlopie a czego Ty na tej plazy szukales,bo chyba nie militarki..Dobrze Cie kobieta podsumowala,sam z siebie durnia robisz szukajac tam drobniakow...ŻENADA!!!
kuba321 Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Wątek poprzednika to chyba pomyłka. Najwidoczniej ma kolega problem z samym sobą, lub myśli, że go cały Świat nienawidzi:/..A do kolegi mac3 - nie zmieniaj Hobby pod żadnym pozorem. Kasę trzeba było brać i powiedzieć, że jutro też przyjdziesz :] Co do plaży to świetna zabawa - monet mam już cały garnek, a kolekcja biżuterii spowodowałaby, że kolega BOCZNICA odjechałby na tor boczny. Pozdrawiam....CirrusCX
tomislaw1 Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Hehe:) Wielokrotnie chodzac po plazy trafiam na ludzi nie do konca zorientowanych co tak naprawde robie. Ich sugestie na ten temat sa wrecz zabawne, momentami irytujace a nawet przerazajace.Raz podchodzi do mnie kobicina i mowi ze miotla byla by zdecydowanie lepsza do zamiatania plazy. Po takiej sentencji nie wiadomo czy smiac sie czy plakac.Innym razem podchodzi do kolegi turystka z garscia szkiel i mowi zeby wzial skoro zbiera takie rzeczy.To iz szukamy bursztynu jest na porzadku dziennym.Miny i nie wypaly tez przoduja wsrod wyobrazen niczego nie swiadomych turystow.Nie wiem skad ludzie biora takie pomysly i pewnie nigdy sie nie dowiem:>Ale osobiscie wydaje mi sie iz to dobrze ze nie wszyscy ludzie wiedza co tak naprawde robimy. Wiadomo,jak czlowiek zobaczy troche drobnych i jakis srebrny pierscionek to juz mysli ze nie wiadomo jaka na tym kasa jest. A tak jak oczy nie widza to przynajmniej nie swierzbi jednego z drugim zeby sobie wykrywke kupic. Mniej poszukiwaczy na plazy, wiecej drobniakow w kieszeni.Pozdrawiam T.
QB@ Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 .To ja jak ruszyłem przez wieś w moro z detektorkiem to ludzie potem gadali ze sołtys wezwał wojskowego bo jakąś bombe znależli 8| a chodząc po polach zobaczylem kilkadziesiąt metrow dalej gospodarza przy furtce namiętnie wpatrójącego sie w moją prace", bo jakimś czasie stala tam juz cala rodzina, naprawde - glupio sie czulem, potem dziewczyna w moim wieku poszla do domu i wrocila z aparatem. Jak zaczeli mi robic zdjęcia to naprawde sie rozczarowalem ;D ale udawalem ze tego nie widze i zgrywalem glupka ;PPozdro QB@
Peter Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 A nas w Bieszczdach firma od węgla" wynajęła na 7 dni z wiktem" i opierunkiem". Dwa miesiące wcześniej rozpi..o im kocioł do wypalania i poraniło pracownika, prawdopodobnie niewybuch w drewnie. Sprawdzaliśmy im cały wsad do kotła z tamtego rejonu. 2 miesiące potem, kupili ramowy wykrywacz do metalu z taśmociągiem i rozdrabniarką (do brykieciarki). Dodatkowo dorzucili kilka b. ciekawych lokalizacji (od leśników) i całoroczne zezwolenie na samochód z Nadleśnictwa.
Catadero Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 bocznica,przerzuć zwrotnice i zardzewiej.Wszyscy muszą szukać militarki?Czasem plaża jest blisko i trzeba niepowodzenia odreagować.Może żywi i bogaci."Plaża relaksuje.
Catadero Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Ale mnie ten zboczniak wkurzył.Po raz pierwszy napisałem może" zamiast morze!
Peter Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Eeeee! Panowie , więcej opanowania. Bocznica jak widać ma akurat takie a nie inne zapatrywania ....... kolejarskie. Mnie też by ucieszyło znalezienie na plaży Pantery" albo Tygrysa" ale co zrobić, już wszystkie znaleźli .... kolejarze.
luger Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Jakoś mi ta zgryźliwość Bocznicy do Parowozu pasuje.
Moskit1 Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Heja to umnie na wiosce będzie z9 lat jak stary zadwiardziały Dziadek wojak" zbierał co popadnie po wojnie amunicje broni no wszystko jednego razu ta stodoła zaczął sie chjczeci wojak jak wojak wiedział o co biega wścibił sie do piwnicy i nosa nie wystawiał a strażki nic nie wiedząc do gaszenia hihihi to nawet sprzętu nie zabrali wszystko cmykło nawet nic sie nie stało strażakom . Oczywiści policja i WP do akcji sie wzięło ale dopiero jak ta stodółką sie spaliła do konica wiem tyle ze jeszcze wywieźli cała cierzarówe tego dobrocia Wojak miał pochowane w beczkach i zakopane potej akcji wszystko wyjawił a jak tak do dzisiaj by było mała wojenke by zrobił ,)))))) do dzisiaj cos mi do uszów dobiega ze w okolicy jeszcze jeden jest taki magik ale TABU
kokesh Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Wracaliśmy kiedyś z kumplem z wykopków ,kompletna nędza bo teren przez nas nieznany ,patrzymy z okien samochodu a tu na polu porzeczek jakiś gość śmiga z wykrywką i co chwila się schyla, znaczy się coś kopie .Zatrzymaliśmy samochód i dawaj biegiem przez orane pole ,wszak kumpel po fachu , może lepiej zna teren i coś podpowie . Trochę zziajani,bo kawałek drogi było ,dopadamy do faceta i widzimy jak on jakimś dużym sekatorem [zamiast wykrywką],przycina krzaki porzeczek .Ja zapomniałem z wrażenia języka w gębie , kumpel widząc wystraszonego faceta , [bo bodź co bądź przeżył lekki szok widząc jak dwóch facetów zatrzymuje się i biegnie do niego ]ratując sytuację wypalił ,czy może zna Zenka Malinowskiego, bo właśnie go szukamy ,a powinien tu gdzieś mieszkać.Facet popatrzył na nas jak na idiotów,powiedział że nie zna i zajął się swoją robotą .Całą drogę do domu żeśmy się śmieli z siebie i z tego że już mamy obsesję ,że każdy gość na polu z jakimś dziwnym narzędziem kojarzy się nam z poszukiwaczem i wykrywką ,a zapomnieliśmy że są jeszcze normalni ludzie .Pozdro...
woytas Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Panie bursztynu Pan szukasz?Nie prosze Pana to wykrywacz metali -Ale bursztyn łapie... ?Nie prosze Pana...i tak co chwile...
acer Napisano 9 Wrzesień 2007 Napisano 9 Wrzesień 2007 Hehehe :)Ludzie wykrywacz widzą i myślą że nic tylko bursztyn i złote talary co chwilę łapie się :)Dobranoc Woytas :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.