Skocz do zawartości
  • 0

Co to za pocisk?


aardvark

Pytanie

Wykopałem, ale nie miałem \\śmiałości\\" doczyścić, więc tylko cyknąłem fotkę i poszedł z powrotem do dołu. Zresztą jest tam tego więcej, bo dowiedziałem się, ze zwożono tam po wojnie różne pozostałości z tejże.
Kaliber ok. 75 mm, więc albo 75 albo 76,2 mm.
W tylnej ściance jest wydrążony otwór.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 14:59 20-03-2007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

W tym momencie nie mówimy o gustach ,bo są akurat ludzie którzy kolekcjonują różnego typu amunicję.Ale co innego zdobyć gdzieś pustą bezpieczną skorupę które się trafiają na giełdach,aukcjach czy złomach. A co innego wyciagać niewypały czy niewybuchy z ziemi i próbować je rozbierać.Bo w tym wypadku nawet największa wiedza może przegrać z przerdzewiałym drucikiem.O czym przypomina dwóch braci i jeden 70-letni dziadek, którzy w ostatnich tygodniach wylecieli w powietrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla zobrazowania o czym piszę cytat z podobnego forum. (mam nadzieję że jego autor nie będzie miał pretensji ze względu na dobro sprawy):Dopiero co przeżyłem tragedię mojego przyjaciela, którego brat pod Jarosławiem 3 lata temu się zdezintegrował pociskiem haubicowym....

Jak cos takiego czytam to przypomina mi się ojciec tego kolegi, który opowiadał jak syn wyleciał razem z drzwiami od garażu ale po drodze, rozrywając swoim ciałem dach samochodu zostawił tam jedną rękę i jedną nogę.
Po czym na ojca kolanach wyzionął ducha" - Pewnie wiedział co to jest zapalnik, smugacz itp... ale pocisk nie wiedział ,że on wie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie fanty wychodzą na Opolszczyźnie, w dziurze na skraju małego poligonu. Lata temu Wojsko Polskie zwoziło tam rozrywkowe pozostałości z II wojny i tak się zastanawiam, czy byliby na tyle lekkomyślni, żeby wrzucać tam uzbrojone pociski. Nieopodal do innego dołu zwożono też poniemiecką broń, którą następnie wysadzono w powietrze. Niestety dół został w późniejszych latach zasypany śmieciami i nie wiem, czy można tam coś znaleźć. Trzeba by było chyba cały ten dół rozkopać.
A propos, czy pociski p-panc miały w ogóle w sobie materiał wybuchowy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykopałem, ale nie miałem \\śmiałości\\" doczyścić, więc tylko cyknąłem fotkę i poszedł z powrotem do dołu. Zresztą jest tam tego więcej, bo dowiedziałem się, ze zwożono tam po wojnie różne pozostałości z tejże.
Kaliber ok. 75 mm, więc albo 75 albo 76,2 mm.
W tylnej ściance jest wydrążony otwór.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 14:59 20-03-2007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystałem, ale to nie ma nic do rzeczy. Skoro już coś się znajdzie, to warto zrobić porządek. Tak trudno wykonać telefon? Chłopaki w reklamówkach na posterunek zanoszą. Taka postawa obywatelska. Da się?
http://krakow.onet.pl/makow-podhalanski-przyniosl-na-komisariat-pocisk-w-reklamowce-i-upuscil-go-na-podloge/3f4dlz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie badzmy nad wyraz gorliwi :d zaniosł bym a oni by sie wypytywali gdzie, po co, jak, dlaczego, czym.... itd. po co mi sa problemy z milicją obywatelską?! oni tylko potrafia złapac dziadka na rowerze jak jedzie po chodniu lub sobie ktoś w parku pivko pije. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, zdefiniuj pojęcie kasztanimy". Wstawiłem OT, ale krótko, bo wydawało mi się to ważne w kontekście tego znaleziska. Ale skoro znalazców nie rusza to, co się dzieje dalej, to mnie to już nie obchodzi. Ja zgłaszałem. Moi kumple też.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystałem, ale to nie ma nic do rzeczy"

Są miejsca gdzie tego leży co 3 metry sztuka,wszystkim łącznie ze służbami oczywiście wiadomo co i jak,ale viator by każdą sztukę zbierał i dzwonił gdzie trzeba.Komu Ty chcesz bez obrazy takie banialuki wciskać? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowokujesz, żebym nagrodę zebrał, ale co tam :)
Abo mam bez ograniczeń o dzwoniłem - teraz się po takich okolicach nie włóczę :), a co te służby" robią, to mnie nie obchodzi. Tyle, że ja takich niespodzianek przynajmniej nie wybierałem z dołka, żeby fotki strzelać i na forum się chwalić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie