acer Napisano 2 Styczeń 2007 Napisano 2 Styczeń 2007 Zdjęcie na tyle liche że nic prawie nie widać.W artykule ani słowa o wykopkowym pochodzeniu broni tylko samoróbkach.Jeżeli nawet uznać, że coś tam wykopał - to i tak nie dało się z tego strzelać, i wiele chłop włożył inwencji żeby dosztukować to do stanu strzelającego.Dalej przerobiona wiatrówka. A więc amunicja małokalibrowa kbks.Niestety nie jest to argument za używalnością broni wykopkowej.Ile razy były tu foty wykopków resztek mausów - weź takiego i zobacz czy strzelisz, nawet jak odczyścisz i rozruszasz - wybuchnie ci w łapach i tyle będzie.Broń ma to do siebie że wymaga konserwacji celem zapewnienia używalności.
01dalton Napisano 2 Styczeń 2007 Napisano 2 Styczeń 2007 Witam . Acer masz rację że próby używania takiej broni mogą skończyć się tragicznie . Jednak są czasami fachowcy" którzy z niektórych wykopków potrafią zrobic coś -przeciez wiadomo że wykop wykopkowi nierówny .A kolega hecer" niestety miał pecha , nie należy biegać nawet z przedmiotem przypominającym broń ( bo policjant nie będzie się zastanawiał czy to strzela czy nie ). Pozdr.
oldtimer79 Napisano 2 Styczeń 2007 Napisano 2 Styczeń 2007 pomyślmy spokojnienie można kolekcjonować wykopanej z ziemi 50 letniej broni bo kiedyś ktoś może zrobić komuś krzywde, więc za posiadanie zardzewiałka z powiedzny wykrzywioną lufą można trafić za kratkianalogicznie powinni aresztować wzzystkich ludzi bo kiedyś ktoś może zrobić krzywde komuśpoprawcie mnie jeśli sie myle
dect Napisano 2 Styczeń 2007 Napisano 2 Styczeń 2007 HA! To by dopiero byla prewencja! Tez bys poszedl siedziec bo zaloze sie, ze nieraz chodzily Ci krwawe mysli w kontekscie pani od fizyki/chemii/matmy/polaka (niewlasciwe skreslic) ;)
woytas Napisano 2 Styczeń 2007 Napisano 2 Styczeń 2007 wiesz za probe gwaltu mozna kazdego chlopa (prawie) posadzic- nosi sprzed przy sobie..Niestety nie wolno i tyle- kazdy moze sobie robic co chce ale musi sie liczyc z konsekwencjami wlasnych zartow...
Tomko Napisano 3 Styczeń 2007 Napisano 3 Styczeń 2007 @ Oldtimer79 - a do czego właśnie zmierza to co się w prawoczłowieczej europie" dzieje ? Zaczyna się od zabraniania - oczywiście pod pozorem walki z terroryzmem. Od nakazywania - bo my obywatelu lepiej wiemy co jest dla ciebie lepsze, zdrowsze, bezpieczniejsze - a jak uważasz że możesz mieć inne zdanie i bredzisz coś o wolności osobistej toś wróg publiczny. A skończy się gorzej niż w dawnym Sojuzie - tam na przejazd ze wsi do wsi trza było mieć paszport ( a w niektórych uprzywilejowanych mieszkało się dożywotnio); wzorem będzie też zapewne Okinawa - jeden nóż na wieś i to przymocowany łańcuchem do słupa (fakt pomysł się nie sprawdził i Japońce łupnia dostali); a skończy na chipowaniu (już taki pomysł powstał) ludzi - oczywiście ku ich wygodzie : Obywatelu już nie musisz mieć dokumentów które może ci ukraść wredny terrorysta. Teraz masz chipa z gps-em ", a władza zupełnie przez przypadek wie gdzie jesteś , co robisz itd. No cóż, jescze troche a trzeba będzie uszyć w pole" - za wolność jednostki; albo pogodzić się z nową epoką niwolnictwa " - tyle że niwolnik w Rzymie miał prawa, a nawet mógł po wyzwoleniu zostać OBYWATELEM; nam wspołczesnym kandydatom na niewolników żadne prawa nie przysługują.
01dalton Napisano 3 Styczeń 2007 Napisano 3 Styczeń 2007 Taka jest cena postępu - przecież w USA kolebce demokracji i wolności po mału przycina się dostęp do broni .Większośc obywateli chce bezpiecznego życia , a państwo musi coś zrobić w tym kierunku - nie zawsze w logiczny sposób - zawsze prościej jest coś zabronić całkowicie - tak jak u nas . Ale jest wyjście -zawsze można przenieśc sie do kraju mniej cywilizowanego - na inny kontynent :).Pozdr.
acer Napisano 3 Styczeń 2007 Napisano 3 Styczeń 2007 Przywilej dostępu do broni jest w USA tak ważny dla tamtejszych obywateli jak dla nas schabowy z kapustą plus rosół w niedziele.Stary zwyczaj rodem z początku funkcjonowania tamtejszego państwa, przywilej mający gwarancję w najwyższym akcie prawnym.
Tomko Napisano 3 Styczeń 2007 Napisano 3 Styczeń 2007 Tylko zwolennicy postępu zapominają dodać, że w tych miejscach gdzie dostęp do broni LEGALNEJ jest w miarę bezproblemowy, drastycznie spada ilość przestępstw przeciw ludziom (Tzn. napadów, włamań, rozbojów itp.). A tak przy okazji przeciwnicy dostępu do broni , aby poprzeć swe pokrętne teorie , w jednym z testów dla policji zadali pytanie : Co uznają za najbardziej niebezpieczne narzędzie ,z jakim spotkali się w swej pracy zawodowej /" Zgadnijcie jaka była odpowiedź ? :)))
matrix14xxx Napisano 3 Styczeń 2007 Napisano 3 Styczeń 2007 Myślę że narzędzie Raskolnikowa-siekiera.
woytas Napisano 3 Styczeń 2007 Napisano 3 Styczeń 2007 nozyk-postrach chlewika number one !Prawda jest, ze w krajach ze swobodnym dostepem do broni zmniejszyla sie ilosc przestepstw ale nastapila ich brutalizacja- przestepca wie ze moze byc odstrzelony dlatego strzela pierwszy.Osobiscie jestem za dostepem do broni- nie na zasadzie supermarketu ale po spelnieniu ilustam osiagalnych warunkow a nie na zasadzie widzimisie komendanta wojewodzkiego
Horhe Napisano 5 Styczeń 2007 Napisano 5 Styczeń 2007 Się głupich amerykańskich filmów naoglądałeś. W szwajcarii praktycznie każdy facet ma broń, służbową z wojska i może mieć prywatną, proch można robić w domu. Jedno obostrzenie, nie wolno przewozić więcej, jak 5kg prochu przez tunel.
FALKE-63 Napisano 5 Styczeń 2007 Napisano 5 Styczeń 2007 Problem jest w braku możliwości zalegalizowania wykopanej broni i udokumentowania jej pochodzenia /być może w niedalekiej przyszłości/ będzie taka ustawa... co ja pisze, przecież w naszym kraju wszystko musi być chore. To już taka Polska Norma.
Tomko Napisano 5 Styczeń 2007 Napisano 5 Styczeń 2007 Panowie - prawidłowa odpowiedź brzmi:......SAMOCHÓD....:)))). No cóż nagroda trafia wmoje gar,.,.l łapki znaczy się ;).PS. Z tą brutalizacją to nie do końca tak - przestępca nie głupol i wie że też mógłby zostać brutalnie potraktowany . Z reguły aby postraszyć ludzi jak to dostęp do broni brutalizuje przestępców, wyciąga się efekty" porachunków mafijnych - najlepiej tych od gangów narkotykowych z Am. Pd i terenu dawnego sojuza.
Kloss Napisano 6 Styczeń 2007 Napisano 6 Styczeń 2007 Co tam przestępstwa przy urzyciu wykopów, pytanie: ile przestępstw dokonano legalnie posiadaną bronią (nie liczy się ta kradziona).... a wiecie jak jest trudno uzyskać zezwolenie. Nawet w Rosji jest łatwiej u nas nadal komuna i zawsze nasze władze były bardziej gorliwe niż u wielkiego brata.....
marcjew Napisano 7 Styczeń 2007 Napisano 7 Styczeń 2007 Pare lat temu zatrzymano goscia w okolicach Sandomierza.Posiadal bron i materialy wybuchowe pochodzace ze zrzutow.Mial tego caly arsenal bron sprzedawal przestepcom.Ps.bylo glosno na ten temat w telewizji...
woytas Napisano 7 Styczeń 2007 Napisano 7 Styczeń 2007 Co do brutalizacji glupot nie opowiadam- Horhe troszeczke inna jest mentalnosc bogatego Szwajcara a biednego Polaka.To ze menty beda sie strzelac to tez nie jest dobre(mimo zmniejszenia ich ilosci) - przy okazji gina niewinni ludzie.
jacenty2004 Napisano 7 Styczeń 2007 Autor Napisano 7 Styczeń 2007 To ilu tych niewinnych ludzi w Polsce zginęło ?
Jadzia Napisano 8 Styczeń 2007 Napisano 8 Styczeń 2007 Bez względu na to jakie jest prawo m`ety i tak będą się strzelac i nic temu nie zapobiegnie, ale ograniczanie obywatelom możliwości posiadania zabytków (np wykopkowego Mauserka) jest oburzające! I tak nasza kochana władza (bez wzgledu na opcję polityczną) chciałaby wysłać wszystkie wykopki do huty, łąmiąc przy tym ustawę o ochronie zabytków. Monty Pyton był chyba autorem ustawy o broni i amunicji.pozdro
jacenty2004 Napisano 8 Styczeń 2007 Autor Napisano 8 Styczeń 2007 to ten co nawet do sracza z magnum chodzi :)
KRUSZYNA Napisano 8 Styczeń 2007 Napisano 8 Styczeń 2007 Z racji wykonywanego zawodu łapałem przez 7lat kłusowników.W wielu wypadkach z bronia palną(raz z kuszą samoróbką)pozostali to kłusownicy-wnykarze i kłusujący z psami,ale to inna bajka.Z racji tego byłem także często proszony o konsultacje przez Policje i Prokuraturę w sprawach związanych z bronią palną zatrzymaną w moim obszarze działania.Nigdy nie było to wykopki!Na około 50 przypadków znanych mi osobiście w większosci były to tzw.strychowce(mausery i mosiny raz pepesza)w dobrym lub bardzo dobrym stanie zachowania,z obcietymi kolbami i kilkakrotnie osadzonymi lunetami.Poza tym przerobione karabinki sportowe(kbks),rakietnice przerobione na myśliwski nabój kal.12(2 razy) a cała reszta to tzw.samodziały z większym lub mniejszym udziałem części z broni wojskowej,myśliwskiej i wszelkiej innej(wiatrówki).pozdrawiamkruszyna
jacenty2004 Napisano 9 Styczeń 2007 Autor Napisano 9 Styczeń 2007 Czytam Wasze odpowiedzi na moje pytanie i muszę stwierdzić ,że wszyscy jesteście w wielkim błędzie.W naszym kraju nie ma obecnie nic bardziej niebezpiecznego jak facet u Którego na ścianie wisi odrdzewiony złom z dokupioną na jakiejś giełdzie kolbą !!!...No chyba,że wiecie lepiej niż Nasza władza ,ale ja się pod tym nie podpiszę bo po rodzinie" mam traumatyczne wspomnienia jeżeli chodzi o urząd bezpieczeństwa Stalina i Bieruta :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.