Skocz do zawartości

Zamość,Tomaszów Lubelski co w trawie piszczy??


gibki9

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ja chciałem ogólnie podziękować gibki-emu 9 i egon-owi 10 za moją pierwszą taką wyprawę na której coś znalazłem choć większość łusek dostałem:)
Pozdrawiam
  • Odpowiedzi 363
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Wiesz wyly lubie sobie czasem poryć, mam taką nową metodę a dzika" zostawiam w domu wykrywacz (bo mi szkoda, jest nowy ) biorę łopatę i ryje. Kiedyś jeden z poszukiwaczy nazwał nas Sforą", policja nazywała nas kopidołkami, kopaczami, ale świnkami" jeszcze nikt. Wprawdzie nie yje " w tamtych terenach ale pisze w imieniu kolegów ze stada Pozdrawiam
Napisano
Ja rozumiem wpis wyly'ego że zastał niezasypane dołki, bo że teren przeczesany to normalna sprawa w takich miejscach.
Stawiałbym na Iww. choć Tomaszów i okolice to ciekawy teren...
Napisano
busztyfikator-kolego ze stada,z tego co mi widomo ryja tam krajanie wylye-go(wylye pochochodzi z belzca),a to juz tylko zut beretem"od w/w miejsca
pozdrawiam egon.
Napisano
@>Busztyfikator
Ciekawa metoda... musisz mi więcej o niej napisać - lub najlepiej - opowiedzieć jak ty to robisz, jakie masz wyniki. Pytam retorycznie, próbować nie będę, tak, że nie zrobię Ci konkurencji. Ryj dalej - Busztyfikatorku :)
@>Egon
No cóż, rozszyfrowałeś mnie... (nie było to może trudne, zważywszy iż sporo" jest w sieci bezpośrednio lub pośrednio o mnie" a z pewnością yłeś" na www.wylye.republika.pl)
Egonku powiem ci tak, ja zucałem beretem" już w różnych miejscach ale taką dewastację (odnośnie metody na dziką świnię" :) - widziałem 1-szy raz. Uwierz mi, plse.

Pozdr all
Napisano
Wylye, taki urok poszukiwan,dolki musza byc,przynajmniej chlopaki cos znajduja,a nie chawala sie odznakami z pttk i luskami na forum.
Napisano
@> Busztyfikator
Zaczynam zmieniać zdanie pod wpływem twojej indoktrynacji i chyba się zreformuję" ;)
Wyniki jakie uzyskała osyjska" ekipa powodują u mnie przynajmniej ślinotok....
pozdr
@>Gibki
hm.... no comments
Napisano
Zaraz mnie ortodoksi (pokroju gibkiego) skrzyczą za chwalenie się łuskami - ale racja, omyłkowo wpisałem 35 powinno być 37.
Mam już dwie, jedna z własnych poszuk., i jedna prezent od Stefka W. Dzięki Stefan...

Ps
Przepraszam za wprowadzenie w błąd. I na marginesie, zanim mi zostanie zarzucona kolejna nieścisłość, sprostowanie do relacji odnośnie skrznki amo do Mausera" oczywiście pakowane w kartonach po 15szt nie po 5 jak podałem.

pozdr
Napisano
Jeżeli jest to pytanie które ma podważyć moją wiarygodność to proponuję ci następujący układ - zakład
tu na forum, oświadczam, że stawiam 1000zł (przy świadkach których zabierzemy ze sobą) jeżeli da się doliczyć 1000" ty płacisz mnie 1000PLN jeżeli się nie da - ja płacę Tobie...
Nie masz nic do stracenia, skoro (w podtekście) TY jesteś pewien, że nazmyślałem, więc... Przyjmujesz zakład? :)
Napisano
wylye
nie mam nic do Ciebie,ale ja jestem tubylcem,a gibki jest z drugiego konca polski,bylismy tam(gibki sie uparl),ale oprocz sladow kopania(jakies swinki)i śmieci nic tam niebyło.To się podepnę pod ten zakład i jutro z rana jedziemy razem to wykopać,pod wrunkiem,że tak jak pisałeś jest to
polska amunicja w paczkach
pozdrawiam egon
Napisano
Pojedziemy pod jednym warunkiem ze ja stawiam 1000zł - daję do ręki komuś, i gibki, lub ty - drugiego tauzena. Jedziemy, ja wam pokazuję (lub nie - jeżeli jestem kłamcą) i winner kasuje pieniądze. (No, po wszystkim zobowiązuję się postawić piwo uczestnikom zawodów") - O tso chodzi, przecież skoro leję wodę" wygrasz - wygracie 1000PLN...
--------------------------------
A teraz wyjaśnienie, w miejscu o którym mówimy, (takie skoszone maliny :) ja również widziałem kilka dołów. Jeden, gabarytami przypominał... też moją" skrzyneczkę. Swojego znaleziska, dokonałem, przez przypadek. Schodziłem już z miejscówki, niosłem wyrywkę wyłączoną, bo zbyt blisko już byłem drogi, a po niej lazła" jakaś pielgrzymka" turystów w kierunku Suśca.
Będąc na tych malinach trąciłem na chwilę switch i... zaczęło się piekło" :)...
Ja, b. lubię hazard - a ty?
Napisano
Aha i jeszcze odn aluzji o świnkach :)" jak się kiedyś (może jutro - o ile przyjmiesz zakład) poznamy, pokażę ci moją metodę" kopania. Zrozumiesz wówczas czemu po mnie nie zostaje żaden ślad w lesie... No chyba,że trafiam... skrzynkę :) przecież w takim przypadku trudno nosić piach w czapce z drugiego końca lasu. Na szczęście jednak... nie trafiam zbyt często w hełmy i skrzynki" tak, że z mojego powodu lasy nie cierpią zbytnio... :) pozdr.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie