Skocz do zawartości

TK-3 w Polsce


Hartmann

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Wszem i wobedz oświadczam.Byłem u Kęszyckich i widziałem na własne oczy przywiezione podwozie TK-3.
Bracia Kęszyccy dokonali tego czego różne instytucje państwowe opłacane z naszych podatków nie potrafiły przez x lat.
I zadam tylko jedno pytanie :
Kto chce jeszcze opluć Kęszyckich ?????
Hart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 128
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Mamy, ale do własnego uzytku, bez zgody właściciela na publikację.

Ale myslę, że takim znalexiskiem zainteresuje sie zaraz jakaś redakcja - patrz Odkrywca - i wkrótce będzie mozna o tym poczytac, a i obejrzeć. Cierpliwości.

akagi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy przywożenia całych, lub prawiecałych sprzętów do Polski zaczęły się już jakiś czas tyemu Panowie, a części będzie wywozić się zawsze. To jest normalna rzecz. Sam ostatnio przywiozłem parę całych sprzętów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Pepe, nie bądź taki święty. Ja sam nie wiem jak bym postąpił mając taką pokusę. Pociesz się że może za te pieniądze jest TK-3. Poza tym , z tego co wiem, nie w Stanach a w muzeum w Bad Oyenhausen, a to już nie tak daleko. Przy odrobinie chęci objazd ciekawych muzeów militarnych w Niemczech może kosztować cię mniej niż bilet kolejowy z Wrocławia do Warszawy. A tam masz szansę zobaczyć to odrestaurowane, a nie jak Famo w MWP.
Niema żadnej ochłody, Krzyż Walecznych dla Maćka i Staszka!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pantera jest w Stanach ( były info. i zdjecia na forum ). Czyli trochę daleko..Może i krzyz walecznych za TK-3, przeciez tego nie neguje. Ale order kwasnej cytryny za pantere. tylko ze TA pantera to był unikat - i kto wie moze mozna było za nia uzyskać 3 TKS-y. A pozatym razgorączkowani japońcy i amerykanie przyjezdzali by do Polski, aby ja ogladac, fotografować, mierzyć ( nawet w takim stanie - chociaz ze zdjec wynikało ze kadłub był ok. ) itd..


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówcie co chcecie , ale jestem gotów sprzedać wszystko co niemieckie w zamian za polskie pojazdy. Bo są polskie!
Dlatego, to że Panthera z cyckami poszła na Zachód, a w zamian za to mamy juz coś naszego - jestem za.
A ta pantera , ani mnie ziębi , ani parzy, po prostu nie ma jej i juz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć zawsze uważnie czytam posty na forum, to staram się zabierać głos w dyskusji gdy wywołany jestem do tablicy lub mam coś ważnego do powiedzenia w poruszanej sprawie.
Nie zawacham się stwierdzić ( a poparte jest to obserwacją głosów w różnych dyskusjach ), że na forum tak jak i w życiu jest niestety wiele osób, które NIC i NIGDY nie zrobiły aby na swój koszt coś zachować i uratować przed piecem hutniczym lub śmietnikiem, ale za to świetnie potrafią liczyć innym pieniądze w kieszeni, dopieprzać się do innych, nie mając zielonego pojęcia o czym lub o jakich osobach piszą.
Tak wyszło i tym razem. Maciek Kęszycki od dłuższego czasu zabiegał o to podwozie nie chwaląc się tym nigdzie. Wiedziało o tym jedynie grono zaufanych osób, ponieważ nagłaśniając to można było temat spalić. Od dwóch lat czytam na tymże forum że TKS to z Norwegii, to ze Szwecji, to Zkądśtam już zakupiony, już jedzie............ NO i co panowie pianobijcy? Gdzie są te TKS-y?
Tutaj cisza, spokój i proszę jest.
Nie tylko to. Maciej przywiózł w czerwcu tego roku pięknego BTR-152, którego kupił z Niemiec i profesjonalnie odrestaurował. W Polsce większość poszła na złom, a te które są w muzeach na złom się nadają.
Dlaczego wobec tego dopieprzacie się do człowieka, że wywiózł panterę gdzieś tam. Była jego to wolno mu było zrobić z nią to co chciał. Złomiarze wycieliby ją palnikami i pies z kulawą nogą nie ruszyłby palcem. Także i MWP w W-wie ani MOB w Skarżysku ani żaden konserwator.
Do Panów Bruno" i Pepe" a także innych, którzy podnoszą larum na forum gdy coś według nich świętych" dzieje się z rzeczami pancernymi.
Pytam!!!
Czym różni się koleś handlujacy łuskami, bagnetami, częściami wyposażenia (zwłaszcza II WW) na bazarku we Wrocławiu lub Bytomiu, albo gdziekolwiek w Polsce, od któregoś z kolekcjonerów sprzedających swoje rzeczy, lub wymieniających je ze swoimi kolegami ( choćby z zagranicy).
Przestańcie wreszcie odsądzać od czci i wiary ludzi, którzy sprzedali coś pancernego. To taka sama pasja jak zbieranie znaczków czy porcelany, tylko trochę cięższa.
Czy ktoś ma za złe filateliście lub Panu Fiabakowi, że coś sprzedał lub coś kupił?
Nie ma kolekcjonera na świecie chyba w żadnej kategorii, który tylko skupuje. Wymiana, sprzedaż, zamiana - na tym polega kolekcjonerstwo. Jeżeli na czymś bardzo mi zależy, czsami zmuszony jestem coś innego sprzedać. Jak widać wiele osób tego jeszcze nie rozumie a zabiera głos nie mając zielonego pojęcia na temat.
Czytam co znaleźliście w wakacje i w wielu pzrypadkach już piszecie że znaleziska są wymienione na kasę, czytaj sprzedane na giełdzie. I kto tutaj jest handlarzem. Na dodatek piszecie że wykopaliście zabitego żołnierza i zabraliście mu oporządzenie. Panowie tak zachowują sie HIENY CMENTARNE. Te groby także trzeba uszanować. Choć nie na cmentarzu, ale tam został pochowany człowiek. Czasami był w Waszym wieku lub młodszy. Może dzięki niemu Ty Jeden z Drugim żyjesz w normalnych czsach, pijesz piwko i rwiesz panienki ciągnąc pieniądze od mamusi i biegając z piszczałką po lesie.
Sam niedawno dostąpiłem zaszczytu zebrania na tym forum zarzutów, że sprzedałem podwozie pantery z Czarnej Nidy (zanim je jeszcze zdążyłem wyciągnąć). Podobno klient już czekał w Kaliforni a ja wziąłem zaliczkę. Podwozie pantery zobaczycie niedługo w MOB w Skarżysku i wielu wtedy pomyśli i zastanowi się o co była w ogóle ta wojna" jak ją nazwaliscie.
Reasumując przydługie wystąpienie ( jeżli ktoś dotrwał do końca ) jeżeli coś komuś zarzucasz, to najpierw sam uderz się w piersi, popatrz na siebie i pomyśl o czym piszesz.
Wielkie uznanie dla takich ludzi jak właśnie Maciej i Staszek Kęszyccy, Piotr A. ( zorientowani wiedzą kto ),
Hartmann, Robert Lewszyk i kilku jeszcze prawdziwych pasjonatów. Dzięki nim i ich zaangażowaniu dla następnych pokoleń coś zostanie.
Henryk Gralec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyslałem.. strzelę z kapiszona.. to ostrzelaja mnie z armaty..i niezawiodlem się. Oczywiście na temat kolekcjonowania broni pancernej, moga sie wypowiadać ( i to tylko pozytywnie..) znawcy,fachowcy i znajomi fachowców. Reszta niech siedzi cicho. Ja jako zwykły zjadacz chleba stwierdzam ( i mam do tego prawo, nikogo o nic nie oskarżam ..itd ) - napisze duzymi literami, bo moze ktos nie doczytał- ze SZKODA ze pantera z nidy nie pozostała w polsce. Bo jest ( raczej był..) unikalny na skalę swiatowa pojazd pancerny. I to wszystko - a tu prosze zostałem prawie hiena cmentarna" - Drogi panie, tak pan tu nawrzucał wszystkim od hien" - A czy przypadkiem taki pojazd ( które podobno pan kolekcjonuje..)pancerny porzucony, rozbity, spalony nie jest czasami grobowcem załogi - i co pan na to !?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO! super i oto właśnie chodzi najlepszy post od kilku miesięcy ,gorąco popieram.GRANATX.Bardzo dużo przekazałem,do muzeum różności hełmy mauzery bagnety,i inne. muzeum zlikwidowano,łącznie z zawartością i nkt nic nie wie. I jak tu być patryjotą..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to naprawde swietnie, ze ten Tk3 jest w Polsce. Tylko naprawde nie rozumiem, dlaczego nie mozna zobaczyc zadnej fotografii tego co maja tak zwani prywaciarze". Owszem, rozumiem swiete prawo wlasnosci". Tylko czym moze zagrozic temu prawu zrobienie jednej czy dwoch fotek i zamieszczenie ich chocby w galerii Odkrywcy z zastrzezeniem, ze sa one nie przeznaczone do dalszej publikacji.
Oczywiscie Panowie z branzy" nie maja tych problemow ale poza nimi jest cala masa ludzi interesujacych sie polska bronia pancerna a nie majacych mozliwosci wykopywania co sezon 7tp.
Mialy byc fotki tego Tk3 i okazuje sie, ze ich nie bedzie. Gdzies tam jakis kolekcjoner ma wanne C2P i tez sobie nie zyczy aby ktokolwiek poza wtajemniczonym" je ogladal nawet na zdjeciach.
Mania jakas czy co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Pomsee, święte prawo własności zarówno Kęszyckich, jaki tajemniczego posiadacza C2P, czy własciciela Lufcika.
A także prawo do prywatności. Człowiek kulturalny uszanuję czyjąś prośbę, tak tez i my czynimy........

A naprawdę, ten pojazd bedzie i dostepny do ogladania i bedą zdjęcia, troche tylko cierpliwości. W końcu zdjęcia lufcika też w końcu zostały opublikowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie