Krzyż Wojskowy Virtuti Mlitari

[krzysiek]

Nie będą. Ustawa mówi, ze można nadać w czasie wojny lub w maksymalnie 5 lat od zakończenia.

Pozdrawiam
Krzysiek

[jacenty2004]

To się jakoś dopasuje ,a potem wprowadzi kategorię wojen rządowo sejmowych ,a Endrju Leper dostanie za wojny drogowe :) Przez kilkaset lat nikomu nawet do głowy nie przyszło żeby z najwyższym wojennym odznaczeniem robić jakieś numery i nagle jakąś ciemnotę oświeciło !!! a niech sobie zrobią krzyż złotej kaczki albo diabeł wie co jak już nie mają czego wieszać swoim generałom na piersiach !!!

[Foster73]

Ciekawe. To teraz zabiorę głos.

Ponad 2 lata temu byłem na 2 zmianie w Iraku. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że mocno tam oberwałem. Cudem, dosłownie CUDEM z tego wyszedłem, tzn. nadal wychodzę bo leczenie jeszcze trwa. Dość że do służby już nie mogę wrócić, jestem inwalidą. Wiecie co za to dostałem ???
NIC !!! FIGĘ !!! G...O !!!
Nie użalam się, bo żadne odznaczenie zdrowia mi nie zwróci. Szczerze mam w d...e czy takowe dostanę czy nie. Boli mnie jedno. Jak ktoś wcześniej napisał - dostaną je ludzie za siedzenie za biurkami i w klimatyzowanych kontenerach, nie Ci którzy naprawdę na to zasługują.
D-ca mojej zmiany po powrocie dostał kolejną gwiazdkę na pagon. Ja reklamówkę z sokami i owocami do szpitala.
A przepraszam, od nowego ministra dostałem kartkę z życzeniami na święta, poprzedniemu widać to wisiało.

[krzysiek]

Mnie wkurza jedna rzecz... nie to, że może być różnie, tylko że są tacy co wiedzą lepiej.

Nie wprowadzono jeszcze nowej klasy VM, nie wiadomo jeszcze jakie będą warunki nadawania, nikt nie czytał opinii Kapituły VM (Tak, kapituła musi się pisemnie wypowiedzieć o zmianach legislacyjnych dotyczących orderu), a jakiś ......... wie lepiej, że odznaczenie będzie nadużywane.

Jacenty - jakie kilkaset lat niekombinowania? O czym ty wiesz? A słyszałeś o nadaniu VM Breżniewowi? A wszystkie nielegalnie nadane VM przez PRL?

Uzupełnij podstawową wiedzę na temat VM a potem zaczynaj dyskusję.... to się robi naprawdę wkurzające.

Foster... doskonale Cię rozumiem. Wiem, że żadne odznaczenie niczego nie zmieni. Ale jednak, chyba warto wiedzieć, że ktoś docenia Twój wysiłek i Twoje rany.

Z resztą odznaczenia przekładają się bardzo konkretnie także na sprawy kariery wojskowej - nie czytałem dokładnych regulaminów, ale zarówno za rany w czasie walki, jak i za VM przysługują szybsze awanse (i chyba jakieś dodatki finansowe).

Zadałem sobie trud przeczytania ustawy. Order VM można w chwili obecnej nadać tylko w czasie wojny i przez pięć lat po niej. Klasa V (Krzyż strebrny) przysługuje za czyny męstwa oficerom, szeregowym i nawet osobom cywilnym (tu się zdziwiłem bardzo).

Order nadaje Prezydent na Wniosek Głównodowodzącego Sił Zbrojnych. Kapituła VM opiniuje wnioski o nadanie VM. W skład kapituły wchodzi Kanclerz i pięciu członków.

Prezydent powołuje Kanclerza i człownków spośród kawalerów VM na pięcioletnią kadencję.


Gdyby komuś zależało nie musiałby powoływac nowej klasy... mógłby odznaczyć każdego kogo by chciał.

Pozdrawiam
k.

[M-i]

Warto jednak coś wiedzieć o VM, propozycja Prezydenta RP to nic innego niż powrót do nazwy sprzed 1933 roku i rozszerzenie możliwości nadawania. 25 marca 1933 Sejm RP uchwalił nową ustawę o Orderze Virtuti Militari, którą ogłoszono 8 maja tegoż roku. Ustawa zmieniła m.in. jego nazwę na Order Wojenny Virtuti Militari (a nie jak dotychczas: „Wojskowy”).

Jeśli chodzi o awanse, niestety według nowej ustawy stopień wojskowy jest przypisany do stanowiska. Awans na kolejny stopień nie jest wyróżnieniem. Teraz jest tak, że wyznaczony na wyższe stanowisko służbowe jest jednocześnie mianowany na wyższy stopień wojskowy.

[jacenty2004]

Cieszę się Krzysztofie ,że znalazłeś w internecie trochę wiadomości o VM i wiesz kto to był Breżniew i dlaczego mu się VM nie należało (chociaż politrukiem na Mamaja czy gdzieś tam był ponoć niezłym :) )Ale akurat tamte czasy mamy za sobą ,za to jak widać nowe niczym od starych nie odbiegają co widać po tym co napisał Foster73 i po tym jak u mnie w robocie krzyże zasługi dostało paru największych palantów ,nierobów i gamoni zawodowych ( zawsze jednak wiedzieli kto rządzi :).Po tym fakcie dla mnie obecny krzyż zasługi ma wartość medalu z kartofla tak samo będzie z VM gdy je będą dawać w czasach pokoju ...no .... ZA CO ???!!!

[maxikasek]

w służbach mundurowych i paramilitarnych jest już taka mentalność. Medal co trzy góra pięc lat się nalezy i nie ważne czy szczególnie się wyróżnił. wystarczy że nie podpadł. A nie ma wojsko jakiś odznaczeń które się nie zdeawulowały? W straży jest np. Krzyż za Odwagę i Męstwo- dostaje się go za uratowanie życia komuś i tylko za to. Pozostałe resortowe czy państwowe to śmieci.

[acer]

W służbach mundurowych i paramilitarnych maxikasek, ale nie wszystkich, bo są takie, w których odznaczenia dostają już tylko emeryci w uznaniu kilkudziesięciu lat pracy - dopiero wtedy pierwszy i ostatni raz i to nie zawsze.
Ale ja nie o tym chciałem.

Foster, to wyjątkowo przykre, masz rację, jakie to polskie, biurwy, nie wiem, kapelani awanse i medale, a tacy jak ty pokiereszowani nic, zero.
Tylko w przypadku poległych łaskawie publicznie wspomina się o nich, a potem salwa, w piach i koniec.
Tu Polska nic się nie zmienia.

[maxikasek]

Bo to Polska właśnie..." Cóż polegli to wystarczy mowa , medal trochę piachu, a potem można chrzcić ich imieniem ulice i szkoły. Oni nic nie zaprotestują. A z rannymi i kalekami to problem. trzeba ich utrzymywać i ogólnie ich widok psuje sondaże. Wiedział to już Stalin, dlatego wsystkie kaleki wojenne z Moskwy zesłał na jedną wyspę.

[Foster73]

Sugerujesz deportowanie mnie na jakąś wyspę ? To ja poproszę na Ibizę lub na Karaiby ;-)

Fakt. Miałem już takie wrażenie, że lepiej (czytaj - WYGODNIEJ) dla wszystkich byłoby abym nie przeżył.

[maxikasek]

marzyciel :-). U nas możesz liczyć co najwyżej na Wyspę Wolin ;-)

[jaca2003]

Słyszałem ze nastepną ustawa ma by ustawa o zmianie godła na Kaczke co w łóapach będzie trzymac ksiezyc.
pozdrawiam

[polsmol]

Przywrócenie odznaki za rany to bardzo dobry pomysł. Choć powinno iść za tym jakieś uposażenie.
W srawie Krzyża. To na prawdę Panowie sądzicie, że na misjach nic się nie dzieje, nikt nie strzela i w ogóle jest sielanka? Gratuluję.
Choć może byłoby lepiej nazwać rzeczy po imieniu i wysyłać żołnierzy na wojnę a nie „misję pokojową” lub „stabilizacyjną”. Tylko komu tę wojnę wypowiedzieć?

[krzysiek]

Maxikasek i jaca - krytykujecie pomysł wprowadzenia odznaczenia dla ludzi ryzykujących życiem na misjach, a jednocześnie twierdzicie, że nikt nie chce uhonorować żołnierzy.

To się nie trzyma kupy.

Pozdrawiam
Krzysiek

[IRONRAT]

W temacie:
http://wiadomosci.onet.pl/1304646,11,item.html
Jeśli to prawda, to po prostu paranoja. Virtuti to Virtuti. Na misjach ci co mieli dostać blachę, tarczę, czy też inną pamiatkę, to je dostawali (nie poruszam kwestii tego kto dostał, a kto powinien dostać). Wyglada to na próbę dewaluacji tego odznaczenia.
Nie jesteśmy o ile się nie mylę w chwili obecnej w stanie wojny z Irakiem i moim zdaniem nie powinno się go tam przyznawać. Są inne.

Ironrat

Spór o najwyższe odznaczenie wojskowe
Rzeczpospolita": Historycy i kombatanci protestują przeciwko planom zmiany zasad przyznawania najwyższego polskiego orderu - Virtuti Militari.
Jak pisze Rzeczpospolita", ministerstwo obrony przygotowało zmianę przepisów a prezydent ogłosił te plany podczas wizyty w Iraku.

Zgodnie z nimi, order mógłby być przyznawany w czasie pokoju, na przykład za służbę w zagranicznych kontyngentach, czyli mogliby go dostać żołnierze służący w Iraku. Protestuje część kombatantów i historycy. Przypominają, że Virtuti Militari nadawany jest za szczególne bohaterstwo w walce o wolność i niepodległość oraz wybitne czyny na polu walki. Natomiast Polska nie jest w stanie wojny z Irakiem, nie walczy tam o niepodległość, a niektórzy przeciwnicy zmian twierdzą nawet, że order nigdy nie był przyznawany żołnierzom wojsk najemnych, którzy służą za pieniądze.

Minister obrony Radosław Sikorski odpiera te argumenty - jego zdaniem, gdyby je stosować, Virtuti Militari nie mogliby dostać na przykład żołnierze walczący o Monte Cassino. Więcej o zamieszaniu wokół orderu - w dzisiejszej Rzeczpospolitej".

[XANTOS]

uzupełnienie posta Ironrata:
http://fakty.interia.pl/news?inf=737376

[Boruta]

Jacenty, masz rację, u mnie w takim postkomunistycznym tworku, dyrektor przyznał sobie Polonię Restitutę, a jego kumple dostali złote i srebrne krzyże zasługi za zasługi dla dyrektora (chciałoby się napisać Ritterkreuze he he). Zresztą pamiętacie, że jak już dają, to dają więcej, bo jeden by wyglądał niewłaściwie.
Pozdrawiam

[krzysiek]

Rzeczpospolita:

To najpiękniejszy i najwspanialszy order w Polsce. Nadawany za wielkie bohaterstwo w walce o wolność i niepodległość ojczyzny - mówi historyk Andrzej Krzysztof Kunert. - Przy całym szacunku dla powodów naszej obecności w Iraku i dla walczących tam żołnierzy uważam, że to nie jest order dla nich.

Podobnie argumentuje Krzysztof Filipow, historyk i autor książki o najwyższym polskim orderze. - Virtuti Militari to nagroda za obronę ojczyzny i za wybitne czyny na polu walki. Czy my jesteśmy na wojnie? Poza tym nigdy nie był nadawany żołnierzom armii najemnej, którzy służą za pieniądze! -mówi historyk. Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowało zmiany w przepisach, według których ustanowiony w1792 roku przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego order Virtuti Militari mógłby być przyznany w czasie pokoju, np. żołnierzom polskich kontyngentów służącym poza granicami kraju. Tę wiadomość ogłosił podczas wizyty w Iraku pod koniec ubiegłego tygodnia prezydent Lech Kaczyński. Dostał brawa od żołnierzy. Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent Rzeczypospolitej na uchodźstwie, mówi: Virtuti Militari ma chwalebną tradycję i zmiana zasad nadawania obniżyłaby jego rangę. Nie sądzę, by została dobrze przyjęta przez kawalerów tego orderu. Protestują kombatanci z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.

Kanclerz kapituły orderu gen. Stanisław Nałęcz-Komornicki jest przeciwny zmianom. Wśród członków kapituły są jednak i zwolennicy możliwości dekorowania orderem w czasie pokoju. - Mówienie o misji stabilizacyjnej w Iraku to zawracanie głowy. Tam prowadzone są działania wojenne. A żołnierze powinni mieć szansę na najwyższą nagrodę za bohaterstwo dla ojczyzny - uważa członek kapituły kpt. Stefan Bałuk.

Zdaniem szefa MON, żołnierze walczący w Iraku zasługują na takie same prawa, jak walczący w największych polskich wojnach. - Jestem wdzięczny prezydentowi za skierowanie projektu do Sejmu -mówi Radosław Sikorski. - Jeśli dowódca patrolu w Iraku wychodzi przed żołnierzy, bada ładunek wybuchowy i ginie, to trudno mówić o przykładzie większego bohaterstwa - dodaje.

Przeciwnicy zmian proponują inne rozwiązanie: ustanowienie nowego orderu, który dostawaliby bohaterscy żołnierze służący w polskich kontyngentach. - Na przykład specjalnego orderu za bohaterstwo podczas misji w Iraku - mówi prof. Władysław Bartoszewski. "

Sikorski:
Formalny stan wojny jest w tej chwili rzeczą niezwykle rzadką. A ideą orderu Virtuti Militari jest uhonorowanie niezwykłego bohaterstwa, które jest także udziałem żołnierzy służących w Iraku. O polskie granice walczy się nie tylko w kraju. Idąc tokiem myślenia przeciwników zmian, Virtuti Militari nie można by przyznać żołnierzom, którzy walczyli pod Monte Cassino."

Bartoszewski:
Działania w Iraku nie są toczone w warunkach wojny, a dotychczasową tradycją było nadawanie orderu Virtuti Militari wyłącznie za działania wojenne. Jeśli zmiany w przepisach doprowadzą do możliwości nadania go w czasie pokoju, nie będzie to już ten sam order. Jestem za ustanowieniem specjalnego odznaczenia za bohaterstwo podczas służby w Iraku"

Nałęcz-Komornicki
Choć żołnierze walczą i giną, to nie jesteśmy w stanie wojny z Irakiem. W tej sytuacji nie ma prawnej możliwości nadania im Virtuti Militari. Order nadawany jest za wybitne wypadki męstwa w obronie ojczyzny i nie należy naruszać tego stanu prawnego. Powinno być natomiast ustanowione polskie, a także natowskie, odznaczenie dla żołnierzy uczestniczących w misjach stabilizacyjnych, w tym w Iraku."

[krzysiek]

Jak widać problem jest bardziej skomplikowany.

Ale sam nie wiem co tak naprawdę jest słuszniejsze.

W Polsce mamy dwa odznaczenia wybitnie za odwagę - VM i KW. Wprowadzenie trzeciego będzie dziwne...

Dlaczego dokładnie taki sam czyn bohaterstwa raz podlega pod odznaczenie VM a innym razem nie? Tylko dlatego, że z powodów politycznych nie dopełniono pewnych procedur dyplomatycznych?

Bez sensu. O ile mi wiadomo Amerykanie nadają odznaczenia za dzielność w czasie takich operacji jak ta w Iraku...

Sprawa jest o tyle trudniejsza, że nakłąda się na spór polityczny o sens interwencji...

Pozdrawiam
Krzysiek

[jaca2003]

No cóż kol Krzysztofie jednak Twoje argumenty nie przekonały ani Kanclerza Kapituły ani Historyków.Jedyni przekonani to Ci którzy za pewne otrzymaliby VM jako pierwsi.Przykro" mi ze jednak miałem rację.
Pozdrawiam

[mietek]

Coz ciekawe.
Nie wiemy dlaczego akurat ta sprawa wyszla, niewykluczone iz poprostu sytuacja w kontyngencie nie jest najlepsza (bo trudno rzec, wojna to czy misja stabilizacyjna) wiec rozdac pare odznaczen sie przyda.

Wiadomo nie jestesmy w stanie wojny, sa tam ludzie wykonujacy prace zolnierza.
Tak samo gina strazacy, kierowcy czy marynarze.
Jak to napiszal bodajze gen. Bradley Nie jest bohaterem ten, kto poprostu wykonuje dobrze prace za jaka jemu placa". W tym wypadku placi sie za sluzbe w Iraku, na ktora pojechali ochotnicy.

Jasne ze warto stworzyc jakis order, czy odznaczenie, udekorowac publicznie, doszyc baretki, ale VM to juz przesada!!!

[krzysiek]

Jak wiadomo VM nadawane jest wtedy gdy czyn przekracza obowiązek. Więc nie chodzi tylko o dobre wykonywanie pracy", ale o coś znacznie większego.

Pozdrawiam
Krzysiek

[jaca2003]

Sorry kol Krzysztofie ale kolejny raz nie mogę się z Tobą zgodzic.VM to nie medal to ZASZCZYT to coś za co nasi Przodkowie szli w ogień.To arystokracja wsród różnych innych śmieci.
Jak wiadomo VM nadawane jest wtedy gdy czyn przekracza obowiązek. Więc nie chodzi tylko o "dobre wykonywanie pracy, ale o coś znacznie większego."
To tak jakby komuś nadac tytuł Lekarza bo udzielił pomocy komuś kto się skaleczył.
Może porównanie nie najlepsze ale sens jest dobry.
Pozdrawiam

[danieloff]

A co takiego osiągnęliśmy w wyniku misji w Iraku? Za co miałyby być te ordery? Wojsko wysyła się się gdzieś po to, żeby państwo osiągnęło w wyniku tego jakieś korzyści. Misja w Iraku nie ma mandatu ONZ, trudno więc nazwać ją humanitarną czy pokojową. Ewentualne korzyści osiągnęły tylko USA, więc niech oni nadają naszym żołnierzom Silver Stary, bo dla RP chyba nic nie wywalczyli, z całym szacunkiem dla poświecenia żołnierzy, którzy tam byli.

[mietek]

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060411/kraj/kraj_a_9.html

Order za walkę o Polskę


Nie chcemy, żeby order Virtuti Militari był przyznawany w czasie pokoju - piszą kombatanci

(c) BARTOSZ SIEDLIK
O rezygnację z pomysłu przyznawania Virtuti Militari żołnierzom za służbę w Iraku i ustanowienie innego odznaczenia honorującego uczestników polskich misji pokojowych i stabilizacyjnych poprosili wczoraj prezydenta kombatanci zrzeszeni w Porozumieniu Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych (POKiN). W jego skład wchodzą 22 organizacje kombatanckie i niepodległościowe z kraju i zagranicy, w tym m.in. Światowy Związek Żołnierzy AK, Stowarzyszenie Szare Szeregi Armii Krajowej i Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość WiN.

W liście otwartym kombatanci piszą m.in., że Virtuti Militari z założenia i wieloletniej tradycji jest orderem wojennym, przyznawanym za wyjątkowe męstwo okazane w obliczu wroga zagrażającego niepodległości Polski". A bohaterstwo oficerów i żołnierzy w misjach pełnionych przez Wojsko Polskie poza granicami Rzeczypospolitej" powinno być honorowane całkiem nowym odznaczeniem. Członkowie porozumienia apelują do prezydenta o wycofanie się z azbyt pochopnej decyzji". Pod koniec ubiegłego tygodnia Lech Kaczyński zapowiedział wprowadzenie zmian w zasadach przyznawania orderu, by mogli go otrzymać np. bohaterowie z Iraku. Przeciwne temu jest też Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Wielkiej Brytanii. - Poszerzenie kręgu osób, które mogą otrzymać Virtuti Militari, umniejszy znaczenie tego orderu i przyćmi jego prawdziwy historyczny blask - uważa Barbara Orłowska, wiceprezes stowarzyszenia. - Żołnierze w Iraku walczą, jednak nie na wojnie i nie bronią własnego kraju. Uważam, że obecne zasady przyznawania odznaczenia powinny zostać zachowane.

Order wojenny Virtuti Militari (tłumaczenie z łaciny: Cnocie Wojskowej lub Dzielności Żołnierskiej) to najwyższe polskie odznaczenie wojskowe. Ustanowił je w 1792 roku król Stanisław August Poniatowski dla uczczenia zwycięstwa w bitwie pod Zieleńcami. W 1831 roku odznaczenie zniósł carat. Specjalną uchwałą w 1919 roku przywrócił je Sejm.

Order przyznawany jest Polakom i cudzoziemcom, mogą go też otrzymać jednostki wojskowe. Po drugiej wojnie światowej Virtuti Militari utrzymał status najwyższego odznaczenia wojennego. W PRL (nadano wtedy ponad 5 tys. orderów) przyznano go m.in. Karolowi Świerczewskiemu i Leonidowi Breżniewowi.

GRZEGORZ PRACZYK, pap