zelig Napisano 22 Październik 2005 Napisano 22 Październik 2005 Tak na marginesie.. Kiedyś w Jedynce słuchałem audycji o Polaku, prawdopodobnie specjalisty od budowy kolei, który w jakimś kraju w Afryce tak bardzo się swoją działalnością zasłużył i był tak bardzo zaprzyjaźniony z jednym z tamtejszych plemion, że na wieść o wybuchu wojny to plemię wypowiedziało Niemcom wojnę! :) Mogłem coś poplątać, ale sens był z grubsza podobny. Bardzo mi zależy aby odtworzyć szczegóły tej historii, ale od ponad 10 lat nie mogę wpaść na jej trop. Może ktoś coś kojarzy?
macsurf Napisano 22 Październik 2005 Napisano 22 Październik 2005 Fajnie byloby wiedziec o ich dalszych losach, ale zapewne bedzie to niezmiernie trudne. Jakby ktos cos wiedzial to wierze ze podzieli sie swoja wiedza :)
zwiezda Napisano 22 Październik 2005 Napisano 22 Październik 2005 z tego co ja swego czasu czytalem chinczyk i murzyni znajdowali sie w prukich obozach jenieckich, po uwolnieniu ich przez powstancow wielkopolskich przylaczyli sie do nicha jako ciekawostke dodam, ze swego czasu czytalem ze w oswiecimiu siedzial rowniez jeden murzyn i 2 chinczykow, niestety poza ta wzmianka nie byly podane ich losy
crimson1 Napisano 22 Październik 2005 Napisano 22 Październik 2005 ok, to teraz reszta historii o tych amerykanach:http://www.poloniatoday.com/blacksons0404.htm...wygląda na to, że kapitan Merian C. Cooper (bo tak się nazywał naprawdę ten ze zdjęcia) był potem reżyserem i nakręcił... KING KONGA! :))) Pozdrawiam...
crimson1 Napisano 22 Październik 2005 Napisano 22 Październik 2005 ...jesli ktoś ma dostęp do oryginalnego, pierwszego King Konga, to nasz bohater wystepuje tam jako pilot samolotu atakującego Potwora! Dla mnie bomba - żywa historia na ekranie! Jeśli ktos znajdzie gdzieś ten film - bardzo proszę o kontakt. Pozdrawiam, crimson
Peter Napisano 22 Październik 2005 Napisano 22 Październik 2005 Nie żadne Murzyny tylko Kuminiorz z pod Sandomierza.
bolas Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 crismon hahahahahaha ale żeś historię wymyślił przednią ;)))))))))))))))))))))))) Merian C. Cooper niestety nie był Murzynem ... fakt był filmowcem i później faktycznie miał wiele wspólnego z King Kongiem ale był biały. W okresie 1919-21 był jednym z kilku amerykańskich pilotów ochotników walczących u boku WP w Eskadrze Kościuszkowskiej (7 Eskadrze Lotniczej) z bolszewikami. A co do King Konga - cyt: ainspirowany życiem goryli, napisał scenariusz i stał się współreżyserem filmu King Kong wytwórni RKO z 1933, który odniósł ogromny sukces. Łączne wpływy z jego wyświetlania wyniosły 1,8 mln dolarów (przy cenie biletu 15 centów). Cooper sam zagrał w filmie, pilotując samolot atakujący wielką małpę."
SLAW 100 Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 Przeglądając starą prasę znalazłem taką fotkę . Została ona zamieszczona w gazecie Świat" nr 42 z 16 pażdziernika 1920
oktogen Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 Witam!W mniej odległych czasach, tj. w 1996-97r.Osobistym kierowcą szefa sztabu generalnego gen.Wileckiego, byłsierżant WP o imieniu Adam (nazwiska nie byłem w staniezapamiętać,bardzo skomplikowane)posiadający nasze obywatelstwo i stale mieszkający w Polsce.Wesoły i wspaniały człowiek. Pozdrawiam.
J23 Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 W Sztabie Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu w latach 90 pełnil służbę jako kierowca ( 2 Batalion Dowodzenia), tez żołnierz o ciemnej karnacji skóry .Był kierowca D-cy Okręgu.Pozdrowienia!!!!!!!!!!!
oktogen Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 J-23.Tak to ten sam.Wilecki zabrał go do Warszawy.Pozdrawiam.
crimson1 Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 do bolasa: niczego nie wymyśliłem, tylko przeczytałem na podanej juz przeze mnie stronie: http://www.poloniatoday.com/blacksons0404.htmtam (jak zapewne widzisz) stoi jak byk, że nasz czarny bohater jest tym Cooperem o którym Ty piszesz że był biały :))) ale historia! Nie bardzo mogę kwestionować informacji podanej przez P. Kapitana Zbigniewa W. Gamskiego. Jeśli jestes pewien swojego zdania, to proszę poprzyj to jakimiś dowodami. Jak narazie, to tylko łatwo przyszło Ci się pośmiać na forum... Pozdrawiam ;))
michalczewski Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 Napisane jest tam tez ze dostal oscara za ten film w 1933. W tamtych czasach murzyni nawet nie byli nominowani.
crimson1 Napisano 23 Październik 2005 Napisano 23 Październik 2005 to prawda, dziwię się też że autor tego artykułu tego nie wie... :)
feeder Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Cooper na zdjęciu z lewej.http://pl.wikipedia.org/wiki/Merian_C._Cooperhttp://www.lwow.com.pl/amerykanie/amerykanie.htmlbtw w Chicago mieszka Murzyn, były chorąży WP. Wracając do Coopera. Czy ktoś z szanownych forumowiczów nie jest przypadkiem szczęśliwym posiadaczem książki Merian C. Cooper Płk. Fauntleroy i jego eskadra w Polsce" wydanej w 1922?
kiler p Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Crimson, tam nigdzie nie jest napisane, że on był czarny. Po prostu na poczatek autor dał wstawke o amerykańskich pilotach, wśród których był Cooper, a dopiero później przeszedł do meritum sprawy.
crimson Napisano 24 Październik 2005 Autor Napisano 24 Październik 2005 Do kiler p: RIGHT! ;) Zasugerowałem się tytułem i nie zauważyłem przejścia do meritum" autora... Sorki za zamieszanie ;) Pozdrawiam
axe Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Ten murzyn" z Chicago to syn polki i afroamerykanina, który w latach siededziesiątych pełnił funkcję instruktora w-f w Marynarce Wojennej PRL.W stopniu pooficerskim (bosman?). Potem był działaczem pierwszej Solidarności, internowanym i z tą grupą opuścił Polskę. W USA jest oczywiście aktywnym członkiem Polonii a nie czarnych panter" bo sposób myślenia nie zależy od karnacji. Był o nim reportaż w TVP.
Gandalf de Grey Napisano 25 Październik 2005 Napisano 25 Październik 2005 Salve,A ja slyszalem od kumpla, ze na jednym z przedowjennych magazynow Polskiej Ligii Kolonialnej - jest fotografia murzyna -w polskim mundurze i helmie wz.31 a i nawet z karabinem Mauser.Niestety brak szczegolow co gdzie i kiedy...?pozdrawiamGandalf de GreyPS. Bardzo ciekawy temat - kiedys chyba byl ogolnie o cudzoziemcach albo raczej o Ormianinach co pozostali z I w.s. jako zolnierze kontraktowi. Moze warto by pociagnac dalej i o tych Chinczykach czy innych nacjach i koloach skory....
YARD Napisano 4 Listopad 2005 Napisano 4 Listopad 2005 Witam.W książce o Powst. Wielkopolskim znalazłem rysunek - karykature przedstawiającą 3 żołnierzy w powstańczych mundurach. Podpis pod rys.:Egzotyczni uczestnicy Powstania. Od prawej ;kpr.Rubstuck ,Francuz z Alzacji, wcielony przymusowo do Heimatschutzu , podczas walk o Chodziez przeszedł na strone powstańców , Afrykanin Sam Sandi , pilot eskadry powstańczej , oraz Chińczyk Czen-De-Fu, stolarz z Barcina , uczestnik powstania na froncie północnym. Rys. L Prauziński "Murzyn jak to murzyn przy Chińczyku jest wielki. :)
grhszwadron Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 a macie chińczyka w WP z tamtego czasu? ja widziałem jak znajdę strone z tym zdjęciem zaraz wam ją przekażę.
Indar Napisano 26 Grudzień 2005 Napisano 26 Grudzień 2005 Ciekawy link do tematuhttp://www.tps.eksploracja.pl/pisza_o_nas/23.htmpozdrawiamI.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.