Jagdpanzer IV pod Górowem Iławeckim !

[U96]

Godna podziwu akcja panie 2A
Nikt po cichu z tamtąd cokolwiek wywieżć nie ma zamiaru nie te czasy i przesłanki( z relacji osob powiązanych z tym tematem).
Monitoruje pan pilnie te forum bo z czasem wrzuce namiar na wrak lub coś w tym stylu to będzie Pan mógł się ponownie wykazać swym taktem i znajomością tematu.
A na marginesie dziękuje za krajową reklame w/w stron.
z szacunkiem :-{
VJ

[2A]

Teraz pozostaje czekać na tych wszystkich kolekcjonerów z Polski tarabaniących się niewidzialnymi bo w kamuflażu i bezgłośnymi, gdyż na hel lawetami, wyciągarkami i dżwigami. Jest ich wielu bardzo. Albo na Miećka z maluchem, butlą i przyczepką... Mam wrażenie, że dzicz wydobywcza już się skończyła a jeśli nie to tym razem nie będzie już tak łatwo.
Wciąż próbując jednak odnależć składność i zasadność tez i następujących po sobie zaprzeczeń w monogich postach kolegi F. widzę jedną dość zasadną: jako, że wszystko co w ziemi należy do skarbu państwa 'kozioł ofiarny' (?) wraz z byłymi i obecnymi kumplami oraz wszystkimi lubiącymi to forum wyrwiziemcami bekną a brak związków wszelkich deklarującego to w swym oświadczeniu 'kozła ofiarnego' z poruszoną w tym poście sprawą wydobycia 'łowcy czołgów' pozwala sądzić dla odmiany ,że chodzi mu o inne stowarzyszenie i innego Jagdpanzera.Pax.

[2A]

Do U96: z szacunkiem ale chyba twierdzimy to samo.Kurcze jest jedna prosta sytuacja tutaj: w tym czasie potnął to Miećki i nikt im nic nie zrobi, no bo 50% bezrobocia itd., itd.

[U96]

Pax. :-}
nie przepadam za szeroko pojętymi lanserami" szanuję ludzi z wiedzą lub majacych skrajne poglądy potrafiących je w sposób jasny przedstawić.
z szacunkiem
VJ

[Frozzer]

brak mi slow, dlaczego sie wtracasz w sprawe, ktora zajmuje sie juz kompetentna ku temu osoba???? zal ci d. sciska ze nie pozwolilismy sebastianowi na napisanie artykulu przed wydobyciem????

wiedz, ze jezeli cos zginie, zostane pociete pomimo staran jakie poczyniono ku temu, zeby jak najlepiej zabezpieczyc znalezisko, to bedzie to TYLKO i WYLACZNIE TWOJA WINA


jeszcze raz napisze, SPRAWA ZAJMUJE SIE I KONSERWATOR I INNE ORGANA, KTORE SA KU TEMU UPOWAZNIONE.

wybacz ale nic ci do tego.

end

[2A]

Wybaczam , nie raz ci wybaczyłem. Do tego mi bardzo bo lubię jak i inni pasjonaci a chciałbym obejżeć w całości i poklepać , także organa bo dla mnie to robią tym razem, więc co z tymi capsami, mam się wystraszyć ;)

[Frozzer]

ty moze mi wybaczasz, ale chlopaki z gorowa i ja ci nie wybaczamy, to co wlasnie tutaj probojesz robic. a i reszta ktora by chciala zobaczyc tego jpz i poklepac, na pewno ci nie wybaczy, jezeli dzieki twojej farsie jaka tu prowadzisz eksponat zniknie

[2A]

'Ja i pan dyrektor', jak mawia wożny w szkole, hm?

[Alkali]

Witam,

Chciałoby się rzec Pax między chrześcijany !! Po co te osobiste wycieczki, niczemu to nie służy.
Dla rozładowania atmosfery, jeśli jesteśmy już przy Górowie Iławeckim to dwa tygodnie temu byłem tam. No powiedzmy nie w samym miasteczku ale w kilku miejscach w promieniu +/- 15 km. Na kawie u jednego sympatycznego, starego leśniczego usłyszałem taką oto opowieść.

„Koniec stycznia 1945 r., na skraju wioski zatrzymuje się kolumna niemieckich pojazdów, oficerowie dyskutują o swojej sytuacji i zamierzeniach na przyszłość, pojazdów jest sporo ale kończy się paliwo, co więc robić ? Zapada decyzja – z kilku spuścić paliwo i zatankować nim pozostałe, tak też zrobiono i kilka pojazdów z opróżnionymi zbiornikami na oparach paliwa wjeżdża na pobliskie, skute lodem niewielkie jeziorko. Kilku żołnierzy zakłada na lód ładunki czy też wiązki granatów. Kilka eksplozji i pojazdy powoli zapadają się pod lód. Kolumna rusza dalej.”
Taaak, to już koniec. Nie podejmuję się skomentować tej informacji, nie wiem jakie to mogły być pojazdy i czy opowieść ta nie jest jedną z wielu jakie można usłyszeć na temat naszych jezior. No ale muszę przyznać, że leśnik opowiadał bardzo ciekawie, a nieopodal jest faktycznie jeziorko z tych co to są przez Boga zapomniane ;-)

Alkali

[2A]

Coś mi tu śmierdzi, czemu on ma tak wciąż nagle znikać, oj znowu coś gore...

[iglanadon]

robi się takie g.... jak w przypadku Focke-Wulfa z południowo wschodniej Polski, ktoś chciał zaistnieć zabierając się za to od dupy strony" i jak w końcu odpowiednie muzeum ruszyło tyłek żeby ją wydobyć to został z niej : jeden z czternastu cylindrów silnika, obręcz z silnika i kupka drobnych części mogących się zmieścić
w 2-ch reklamówkach, reszta rozpłyneła się pomiędzy różnych kolekcjonerów i złomiarzy

[2A]

iglanadon:
dokładnie tak z tym że od 'dupy strony' zabierają się złomiarze i handlarze albo od tej od której mogą. Co z konserwatorem ? Kotś jako dobrze poinformowany poda zapewne szczegóły czyli jak się nazywa konserwator, co ustalono i uściśli inne upoważnione ORGANA (przepraszam)choćby po to aby konkurencja się wytraszyła a nie ruszyła do walki. Przy wydobyciu ostatniej podeszwy z Pilicy, pasjonat który to pilotował na forum i przeprowadzał wydobycie z tamtejszymi organami informował o wszystkim forumowiczów na bierząco i mimo, iż odsądzany przez wielu od czci doprowadził sprawę do końca, czego i pasjonatom z Górowa rzyczymy natomiast tak gwałtowne pożądanie ciszy w tej sprawie jest co najmniej dziwne a obarczanie kogoś winą za zniknięcie sprzętu bo się pyta jest dziecinadą. Za bardzo komuś zależy na tej ciszy, to moje prywatne zdanie. Drobni złomiarze są realnym zagrożeniem czego dowód już mamy, teraz czuć coś innego, proszę uczestników tego forum uspokoić i podać szczegóły bo 'wredny' redaktor nie potrafi znależć numeru konserwy, na konserwie..czy coś.

[Frozzer]

jest mala roznica, przy podeszwie" z pilicy o calej akcji poinformowano po tym, jak konserwator wypowiedzial sie jasno co i jak, i jak juz wszystko bylo zalatwione

w tym przypadku wszystko jest w trakcjie realizacji, a ty, oczywiscie nieswiadomie, i w dzialajac w dobrej wierze, wszystko psujesz.

[2A]

Tutaj post z czasu gdy zniknął sprzęt z naszego regionu. Przytrafiło się zobaczyć go przez auta szybę na lawecie w mojej okolicy

RE:Muzeum w Skarżysku-SdKfz? Frozzer 2003-01-30 23:48:00
ja slyszalem o tym, ze Pan dyrektor wyziagnal spod olsztyna kompletnego sdkfz'ta, ba, nawet znam soobe, co na wlasne oczy widziala, jak taki sdkfz jechal na lawecie, za pieeeknym nowym ciagnikiem, osoba ta byla w urzedzie gminy, i spytala sie, czy cos takiego zostalo wydobyte, na to pan uzednik, odpowiedzial, ze owszem, pozbylismy sie niepotrzebnego zlomu. podal nazwisko Pana dyrektora muzeum w skarzysku, jako osobe, ktora odciazyla" olsztynskie bagna z niepotrzebnego zlomu.
chetnie bym se obejzal ten eksponat, gdyz malo ci u nas sdkfz'tow, pewnie teraz jest w remoncie, bo w skarzysku, z tego co wiem, nie ma zadnego sdkfz'ta

,wtedy było za póżno na przerywanie ciszy.

[2A]

Na dzień dzisiejszy po wszystkich dotychczasowych doświadczeniach z wydobywaniem ciężkiego sprzętu w Polsce
jest nowa jakość:
negocjacje z konserwatorem zabytków czyli powiemy gdzie jest jak nam go zostawicie ? Człowiek od 'podeszwy' pisał także o rozwijających się rozmowach z konserwatorem zabytków a zaczął od samego faktu znalezienia i problemów z policją (zagrożenie niewybuchami). Sądzę, że to zrobił tak jak to powinno wyglądać. Nikt nie bredził (już w końcu to powiem)o znikaniu przez konkurencję, tylko pilnował sprawy do końca wraz z legalnym wydobyciem i szlag niech to trafi jeśli dzięki temu ten kawałek nie pozostał w Polsce a 'nasz' Sdkfz gdzies się teraz buja.

[IRONRAT]

Krótko,
żyjemy w kraju wariatów i [ciach cenzura].
Ironrat

[akagi]

Ale, kurwa , burdel.

Ludzie, pojebało was?
Idź, jeden z drugim za róg, dajcie sobie po razie i przestńcie zaśmiceć forum.

Mało było jedno dziecko o skłonnościach germanofilskich na forum Rekonstrukcji wypisujące głupoty, to jeszcze teraz na Główny tez syf.

No,ileż można...........

szczerze zdegustowany

Jacek akagi" Haber

[2A]

..reasumując jaki jest 'etap realizacji' u ORGANÓW i czy jest jakiś w ogóle ?
pozdrawiam

[Jacek Mikita]

Tak dla sprostowania-ostatnia podeszwa pochodzi z Prosny a nie z Pilicy(chyba chodzi o 250kę).Tylko życzyć powodzenia z tym Jagdpanzerem-kiedyś może trafi się do niego reszta. Skoro w Munster eksponuje się samą wieże do czwórki,w MWP kazamatę do Stuga to można i pokazać kabinę do Jagdpanzera. Jeszcze raz powodzenia i sukcesów.Świetnie że powsają stowarzyszenia które chcą zajmować się tą tematyką.

[Jacek Mikita]

Tak dla sprostowania-ostatnia podeszwa pochodzi z Prosny a nie z Pilicy(chyba chodzi o 250kę).Tylko życzyć powodzenia z tym Jagdpanzerem-kiedyś może trafi się do niego reszta. Skoro w Munster eksponuje się samą wieże do czwórki,w MWP kazamatę do Stuga to można i pokazać kabinę do Jagdpanzera. Jeszcze raz powodzenia i sukcesów.Świetnie że powsają stowarzyszenia które chcą zajmować się tą tematyką.

[mike110]

Frozzer, nie interesuje mnie dokładna lokalizacja tego wraku ale może choć pare fotek jak oto" wygląda :)Jak nie chcesz na forum to może na maila. Bedę wdzięczny.

[Peter]

India, fuj !!! Oczywiście za ten organ (-:

[bjar_1]

Frozz ,widzę że ktoś już puścił parę... Powodzenia w wytarganiu tego złomu! :) Mam nadzieję ,że dacie radę bo na fotkach tego trochę było! :)

pzdr

bjar_1

[U96]

Psy szczekają a karawana jedzie dalej"
VJ

[jacenty2004]

zdjęć nie ma! reportarzy nie ma!czołgu pewnie też nie będzie! ale za to jak zwykle mamy jeden WIELKI SMRÓD unoszący się nad tą całą sprawą !