Skocz do zawartości

czeczenscy bandyci


Gość mirko2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
mike 110 to co dla ciebie jest Archiwum X" dla wielkich mocarstw tego śwuiata jest codziennością.
Ale nie ma co gdybac bo i ty i ja na to dowodów nie mamy.
  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Doszło do szturmu, są dziesiątki ofiar...Dla Putina to krytyczna sytuacja, mogąca zakończyć jego rządy. On i tak stoi wojskiem w Czeczenii, nie trzeba mu poparcia Zachodu bo Zachód zajęty jest Irakiem. I nie usprawiedliwiajmy bestialstwa fundamentalistów islamskich. Bo to nie Alfa" czy Witiaź" strzelały do tłumu matek, dzieci i dzielnych" dziennikarzy, którzy w widoczny sposób utrudniali akcję ratowniczą.
Napisano
Szanowny kolego mike110 napisałeś że Rosjanie nie odważyli by się na taką zbrodnię- buahahah, doprawdy nie wiem jak to skomentować (wystarczy wziąść do ręki byle podręcznik historii), a dzieci niewykluczone że zginęły od kul rosyjskich komandosów (podobnie jak podczas akcji w teatrze). Taka właśnie jest precyzja operacyjna po rosyjsku, płonie jakaś dzielnica miasta, szkoła w połowie zniszczona itd. Pod rozwagę
pozdr
VW Wojtek
Napisano
Nie usprawiedliwiam,ale wiadomości są czerpane tylko z jednego źródła w tym przypadku(Rosjanie),a to nie jest obiektywne. Nikt z Czeczenami nie rozmawia i sie ich nie pyta o zdanie.
Czeczenia odcieła sie od tego zamachu i twierdzi,że nie ma z tym nic wspólnego.
Zatem nie nalezy oceniac Czeczenii przedwczesnie.
A jak nawet to zorganizowali Czeczeni to powinno się karać tych co to zrobli.
Rosja natomiast zawsze karze cały naród.
Napisano
Kolego VW, to juz nie te czasy. Pora sie ocknąć. Bawią mnie teorie, że za wszystkie zamach odpowiada FSB. A Czeczeni to spokojni górale, którzy chcą wypasać stada i nie mieszać sie do wojny. Ludzie, w swojej nienawiści do Rosjan zapominacie, że tu już nie chodzi o wolnoś Czeczeni czy kogokolwiek innego. To jest DŻIHAD! Czeczeńcy walcza w Iraku a Saudyjczycy w Czeczenii! Im zależy tylko na Allahu, i to też nie do końca bo zabijaja wielu pobratymców. Pozatym pierwsze dzieci wyniesiono ze śladami kul na szyjach, barkach i głowach co świadczy o celowości trafień w te części ciała. Pozatym Panie Volksewagen Wojtku, miałem okazje poznać kilku oficerów SpecNazu WDW z Tuły, którzy przybyli do jednostki jako zaproszeni goście. Proszę mi wierzyć, że ich fachowość na strzelnicy poraziła nawet naszych instruktorów.
Napisano
A w ogóle to jestem ciekaw jak poradziliby sobie Amerykanie, Anglicy lub Francuzi gdyby to ich szkołe zaatakowali uzbrojeni, wyszkoleni i ostrzelani w polu napastnicy z samobójczego komanda. Wyszkolony żołnierz to nie nasterydowany głupek z pistoletem i jednym magazynkiem. Polaków nie widze w takiej sytuacji. Wojska i Policji by nam zabrakło. Ps.Rosjanie to jedyne jednostki specjalne, które na codzień maja do czynienia w praktyce z terroryzmem i które przeszły już wielokrotny chrzest ogniowy w warunkach, które rozpieprzyłyby komandosów Delty lub SAS".
Napisano
Polecam wywiad z p.Marcinem Kossek. Jest to jedyny polski instruktor SpecNazu (Alfy,Witiaź)oraz zachodnich jednostek specjalnych. Odznaczony przez Rosyjskie siły specjalne. Ten wywiad dotyczy Magdalenki i Dubrowki ale pasuje też do dzisiejszej akcji.

Czy policyjne jednostki antyterrorystyczne są w stanie odeprzeć uderzenie terrorystów, którzy mogą zaatakować w Polsce, kraju dobitnie podkreślającym poparcie dla Stanów Zjednoczonych?

? W obecnym stanie ? nie. Mówiłem tak już po operacji Rosjan na Dubrowce.

I po Magdalence? 28 warszawskich antyterrorystów miało zatrzymać dwóch bandytów. Jeden z nich, Igor Pikus, był kiedyś funkcjonariuszem białoruskiego KGB. Tak ufortyfikował posesję, że w efekcie ataku zginęło dwóch, a rannych zostało 16 policjantów. Co ten człowiek robił w KGB?

Marcin Kossk, instruktor zagranicznych oddziałów antyterrorystycznych, w tym rosyjskich jednostek Alfa i Witiaź
? W sprawie Magdalenki słychać sporo sprzecznych informacji. Nie mam pewności, że chodzi o b. funcjonariusza KGB. To sensacyjnie brzmi, ale niewiele mówi profesjonaliście. Trzeba bowiem ustalić, w jakiej służbie pracował: czy w technice operacyjnej, służbie zdrowia, czy przekładał papiery w biurze analiz informacji? To kluczowe informacje. Nie mieli ich antyterroryści jadący do Magdalenki.

Jeśli pracował w KGB, to...

? Prawdopodobnie zajmował się dywersją i sabotażem. Był bardzo zdeterminowanym, chłodno analizującym sytuację profesjonalistą, taktycznie-bojowo bardzo dobrze przygotowanym do takiej pracy. Może pracował w jednostkach bojowych KGB. W okresie, w którym mógł w nich służyć, KGB miała dwie takie jednostki.

Ilu służyło w nich ludzi i do czego ich szkolono?

? KGB miało wielu specjalistów. Pytanie o ich zadania jest źle skierowane. Ale ja bardziej wskazywałbym, że Igor Pikus wyniósł doświadczenie operacyjne z grup specjalnych. Przekładając na polski: to raczej człowiek z sił specjalnych niż służb specjalnych.
Jaki poziom wyszkolenia prezentują siły specjalne państw dawnego ZSRR?

? Bardzo wysoki. Szczególnie w Rosji. W Polsce nie ma jednostek, które mogłyby się porównywać z Alfą, jednostką dawnego KGB, obecnie FSB, czy Witiaziem, oddziałem antyterrorystycznym wojsk wewnętrznych. My nie walczyliśmy od ponad pół wieku, a oni mają największe na świecie doświadczenie bojowe. Z szacunkiem odnoszą się do nich nawet specjaliści z Izraela. Operacji takich jak w teatrze na Dubrowce czy wiele innych, w Polsce nie udałoby się przeprowadzić.

Z jakiego powodu?
? Nie mamy tylu ludzi, odpowiedniego wyposażenia, nie trenujemy takich wariantów działania. Poszczególne jednostki specjalne nie współpracują między sobą. W Rosji już dawno przyjęto zasadę, że gdy na operację bojową jedzie Alfa, wspiera ją Witiaź. I odwrotnie. U nas taka współpraca wojskowego GROM-u i pododdziału antyterrorystycznego policji nie istnieje. W pewnym okresie dochodziło nawet do niezdrowej rywalizacji. Sam nie wiem, dlaczego.

W Polsce panuje przekonanie, że poszukujący pracy b. komandosi zza wschodniej granicy masowo zasilają grupy przestępcze. Stwarzają w naszym kraju realne zagrożenie?

? Wbrew temu, co się mówi, ich morale są wysokie. Gdyby było inaczej, nie odnieśliby sukcesu na Dubrowce. Akcja w teatrze stanowiła wyraz determinacji i profesjonalizmu wszystkich rosyjskich jednostek specjalnych. Ale oczywiście na przykład byli żołnierze Specnazu mogą przenikać, i przenikają, do polskich grup przestępczych. Lecz dotyczy to żołnierzy ze wszystkich armii. Każdy ma swoją cenę. Jednak do Polski bliżej z dawnego Związku Radzieckiego niż z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. Również relacje cenowe są inne. Już zmalał procent rosyjskojęzycznych przestępców działających w Polsce.

Ilu mamy polskich specjalistów najwyższej klasy?

? Nie jestem w stanie ocenić przygotowania żołnierzy z jednostek specjalnych, bo to teoretycy. Tak naprawdę nigdy nie sprawdzali się w realnej walce. Praktykami są antyterroryści policyjni, choćby ci, którzy w Magdalence wyeliminowali obu bandytów.


Pojawiają się informacje, że tacy ludzie przechodzą na drugą stronę...

? I będą tak robić, dopóki państwo o nich nie zadba. W wielu krajach, także w Rosji, zrozumiano, że lepiej trzymać ich pod kloszem, dając pracę, niż zmuszać do radzenia sobie na wolnym rynku. W Rosji istnieją fundacje byłych żołnierzy i funkcjonariuszy specjednostek. Zajmują się szkoleniami, ochroną.

W Polsce mamy Fundację Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych GROM...

? Ale ona niewiele robi. Po pierwsze, decydenci nie widzą potrzeby podobnych szkoleń. Po drugie, w polskim środowisku sił specjalnych nie ma odpowiedniej atmosfery. Każdy stara się wykazać, że jego jednostka jest najlepsza i zamiast współpracą, ludzie zajmują się intrygami. U nas, poza bardzo wąską grupą ludzi, nikt nie walczy. A wspólny strach i wspólna walka łączą na śmierć i życie. W Polsce nie ma takich relacji. 24 grudnia byłem w Moskwie na święcie sił specjalnych. Przyjechało tysiąc osób ze wszystkich specjednostek. Całowali się na powitanie, razem pili wódkę, okazywali sobie wiele serdeczności. U nas nigdy tak nie będzie.

Z tego, co Pan mówi, wynika potrzeba współpracy z jednostkami zza wschodniej granicy?

? Oczywiście. Ale my się na nich obraziliśmy. O skutkach braku takiego współdziałania świadczy przykład dwóch Polek uprowadzonych jesienią 1999 r. w Czeczenii. Żeby wrócić do kraju, dzwoniły do prywatnej stacji radiowej. To był modelowy przykład możliwości użycia GROM-u. Doszłoby do tego, gdyby współpraca między Polską a Rosją układała się właściwie. Od ponad dekady Polacy szkolą się w ośrodkach w USA, Wielkiej Brytanii czy Izraelu. Wydarzenia w Magdalence pokazały, że zachodnie szkoły na pewnym etapie okazują się nieskuteczne.

Dlaczego?
? Gdybyśmy trenowali z jednostkami rosyjskimi, wiedzielibyśmy np., że tamci żołnierze, zanim położą się spać, z definicji minują teren. Rosjan z reguły się bagatelizuje. Dziennikarze piszą o amerykańskiej Delcie, która nie przeprowadziła żadnej poważnej, precyzyjnej operacji uwolnienia zakładników. Ostatnia tego typu duża operacja brytyjskiego SAS miała miejsce prawie 23 lata temu. Z ambasady Iranu w Londynie uwolniono wtedy zakładników przetrzymywanych przez terrorystów z Demokratycznego Frontu Rewolucyjnego Wyzwolenia Arabistanu. Ale gdy terroryści z ugrupowania Tupac Amaru przez 126 dni przetrzymywali zakładników w ambasadzie Japonii w Limie, stolicy Peru, akcję ratowniczą przeprowadziła peruwiańska grupa specjalna istniejąca od miesiąca. Z punktu widzenia taktyczno-technicznego, zrobili to lepiej niż w Londynie.

Rosjanie nigdy nie mówili o swoich jednostkach, być może dlatego dobrze one pracują. A ile mieli uprowadzeń samolotów, porwań na Kaukazie, w Moskwie? Zdarzyła się im jedna poważna wpadka pod ambasadą Szwecji.

Zna ich Pan, chcieliby współpracować?

? Ze mną chcą, więc w pewien sposób są otwarci na Polaków. Chociaż to precedens, że służby specjalne zaprosiły cywila, aby ich szkolił. Proszę nie pytać, bo i tak nie powiem, jak wszystko się zaczęło.

Sęk jednak w tym, że w czasie wspólnych treningów Polacy musieliby ujawnić swoje techniki, co nie byłoby roztropne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa?

? Z punktu widzenia obronności Polski, lepiej nie pokazujmy, na jakim jesteśmy poziomie. GROM czy Wydział Antyterrorystyczny Policji zyskałyby uznanie. Ale reszta? Jestem jedynym polskim kontaktem" na Białorusi i w Rosji.


Chwali Pan Rosjan, ale na Dubrowce urządzili rzeź zakładników.

? Chwalę działania komandosów. Eksperci odróżniają grupy operatorów od logistyków. Operatorzy spisali się doskonale. W Magdalence antyterroryści też dali z siebie wszystko, a zawiodło wsparcie. Magdalenka była taką polską Dubrowką.

Uczestnicy szturmu w Moskwie otrzymali medale za wykonanie niemożliwego". To najlepszy komentarz. Gdy dostali rozkaz ataku, ci najbardziej doświadczeni ludzie żegnali się ze łzami w oczach. Znali przeciwnika, wiedzieli o zagrożeniu, ale poszli do przodu i przeprowadzili perfekcyjną operację. Mieli wpuścić gaz, zastrzelić złych i uratować dobrych, nie dopuścić do strat własnych. Tak zrobili. Szturm przeprowadzono idealnie. Nikt z zakładników nie ucierpiał z rąk komandosów, zastrzelono wszystkich przestępców. Zakładnicy zmarli na skutek złego zorganizowania pomocy medycznej.

Jak wyglądał przebieg tej operacji?

? Komandosi wpuścili gaz, przygotowany jeszcze na olimpiadę w Moskwie w 1980 r. Opracowano go na wypadek, gdyby terroryści chcieli powtórzyć scenariusz z olimpiady w Monachium w 1972 r., gdzie zginęło 11 sportowców z Izraela. Co ważne, szturmowcy nie wiedzieli, jaki środek mają zastosować, a nie wszystkich wyposażono w maski przeciwgazowe... Powiedziano im tylko, że będzie działał po 3 minutach, a przestanie po kwadransie. Za pierwszym razem nie zadziałał, więc wpuszczano go innymi kanałami. Żeby jednak dotarł do sali widowiskowej, należało użyć silniejszego stężenia.

Do teatru weszło kilka grup. Jedna odpowiadała za likwidację około 20 dziewczyn-samobójczyń owiniętych materiałem wybuchowym. Niektóre z nich nie zdążyły stracić przytomności. W drodze na salę widowiskową atakujący bezszelestnie zlikwidowali siedmiu terrorystów stojących na straży.

Gdy padły pierwsze głośne strzały, główna sala była już opanowana. Kolejna grupa likwidowała grupę Barajewa rozlokowaną na piętrze teatru. Tam toczyła się regularna walka z użyciem karabinów maszynowych PK i granatów. Tu znowu widać analogię do Magdalenki. Na Dubrowce prowadzono typową operację antyterrorystyczną, z użyciem ciężkiej broni. W teatrze wiele dały ładunki wybuchowe, wycinano" nimi zaminowane drzwi i otwory w ścianach.

Po tej operacji jako jedyny cudzoziemiec dostał Pan od Rosjan odznaczenie z biało-czerwonego złota?

? Dostałem je za pomoc w szkoleniu grup antyterrorystycznych.

Od początku krytycznie wypowiadał się Pan o przygotowaniu operacji Magdalence. Podważał Pan wyniki pracy komisji powołanej do wyjaśnienia tej sprawy, a w jej skład wchodzili najbardziej znani specjaliści zajmujący się działaniami antyterrorystycznymi.

? Skład komisji tak dobrano, żeby nikomu nie stała się krzywda. Nawet najbardziej znane nazwiska nie gwarantują, że opinia będzie prawidłowa. Skoro ranni uczestnicy operacji mówią, że karetki nie było, to jak komisja mogła ustalić coś innego? Gdy na konferencji prasowej prezentowano wyposażenie bandytów, pokazano też niemieckie granaty hukowo-błyskowe, których używali policjanci.

Szturmowcy działali bohatersko, zawiodło dowództwo jednostki i logistyka. A decydenci musieli mieć świadomość zagrożenia, bo dwa tygodnie wcześniej policja pokazała uzbrojenie dwóch innych członków tej samej grupy przestępczej ? bomby, granaty, karabiny snajperskie, pistolety maszynowe.

Antyterroryści podejrzewali, że będzie ciężko. Dlatego chcieli zabrać ciężką broń i pytali o karetkę pogotowia. Snajperzy przebrali się już w kombinezony z kamuflażem. Dowódca jednostki poinformował, że karetka jest zabezpieczona, a snajperom wydał polecenie pozostawienia broni wyborowej w Komendzie Stołecznej, kazał im też przebrać się w typowe mundury.

Co mogliby zrobić snajperzy, skoro budynek przesłonięty był drzewami?

? Strzelcy wyborowi używają broni nawet na minimalnych odległościach. Gdy przestępca trzyma zakładnika, stojąc w odległości kilkunastu metrów, nikt z wolnej ręki ? z MP5 czy Glocka ? nie zaryzykuje strzału. W czasie poprzednich akcji strzelcy wyborowi z warszawskiej jednostki używali broni na takich odległościach.

A snajper jest nie tylko od tego, żeby strzelać w głowę. On osłania grupę. Gdyby był w Magdalence wcześniej, może zobaczyłby, że z rynny wystaje kabel, dzięki któremu uruchomiono bombę ukrytą w kwietniku... W strukturze pododdziału AT powinno istnieć wsparcie. Na akcję wyjechało 28 antyterrorystów. Dlaczego 10 z nich nie mogło zabrać cięższej broni i granatników? Uważam, że obecne dowództwo jednostki i jej pion szkoleniowy nie wyciągną z wydarzeń w Magdalence żadnych wniosków.

Jak przeprowadziliby tę akcję chwaleni przez Pana Rosjanie?

? Trudno powiedzieć. Dwa tygodnie temu dostałem informację, że w Czeczenii zginął mój serdeczny kolega Wania, a sześciu innych z oddziału Witiaź jest w stanie krytycznym. Podobnie jak w Magdalence podchodzili pod budynek. Dostali z granatnika przeciwpancernego. Myślę, że gdyby wywiązał się pierwszy ogień, Rosjanie podpaliliby i zostawili ten budynek w gruzach, a nie walczyli przez trzy godziny.

Łatwo się krytykuje. Dlaczego nie został Pan w policji, żeby robić to, o czym teraz mówi?

? Mam prawo do krytyki. W policji zrobiłem swoje. Odszedłem cztery lata temu, rozwinąłem działalność za granicą. W jednostce tego nie mogłem robić.

Czy fakt, że szkoli Pan specjednostki na Białorusi i w Rosji, utrudnia robienie interesów w innych regionach świata?

? Odczuwam pewien dyskomfort, ale pracuję także w kilku innych krajach. Teraz lecę do USA. W ośrodku szkoleniowym działającym pod kuratelą Departamentu Stanu poprowadzę szkolenie taktyczne dla jednostek z dwóch państw europejskich. Mam też wykład na temat Dubrowki.

Napisano
Inne czasy to są zawsze, ale mentalność chyba po staremu, cieszy mnie że fachowcy z rosyjskich służb celnie strzelają, tylko co z tego, to nic nie wyjaśnia. Proszę posłuchać wypowiedzi byłego d-cy Grom-u pana płk Polko co o tym wszystkim sądzi, jemu braku fachowości także odmówić nie można.
VW Wojtek
Napisano
Dlatego jestem skłonny uwierzyć, że poprostu Rosjanie zostali sprowokowani do wcześniejszego ataku. Nie sądzę aby szturmowali planowo w tak niedogodnym czasie. Zbyt dużo improwizacji.
Napisano
Dyskusja jest tutaj:
http://www.militaryphotos.net/forums/viewtopic.php?t=23641

jedna z informacji, wsród zabitych terorystów jest 10 arabów.
Napisano
Dla Putina to krytyczna sytuacja, mogąca zakończyć jego rządy"
Chyba czyjeś pobożne życzenia.

Marcinem Kossek. Jest to jedyny polski instruktor SpecNazu (Alfy,Witiaź)oraz zachodnich jednostek specjalnych"
Nieprawda. Przynajmniej jeden człowiek jest w Stanach. Kiedy o nim pisali nie miał nawet zielonej karty, a trenował m.in. Navy Seals. A o ilu nic nie pisano?

To jest DŻIHAD"
Straszne uproszczenie. To tak jakby powiedzieć, że każdy Polak w czasie wojny to szmalcownik lub folksdojcz. Fakt działa tam międzynarodówka islamska. Pamiętam jak jeden z komendantów polowych w czasie poprzedniej wojny w Czeczenii tłumaczył reporterowi jedynki, że będzie wszędzie jedyna słuszna wiara czyli islam. Do was do Polski też przyjdziemy i zrobimy porządek.
Część walczy po prostu o swój kraj. Przy metodach stosowanych przez obie strony - zero zasad - nie ma tam w tej chwili miejsca na neutralnych, chyba że na cmentarzu. Spirala sama się nakręca i brak w chwili obecnej sensownej możliwości jej zatrzymania.

Dlatego jestem skłonny uwierzyć, że poprostu Rosjanie zostali sprowokowani do wcześniejszego ataku. Nie sądzę aby szturmowali planowo w tak niedogodnym czasie. Zbyt dużo improwizacji."
Zgadzam się. Ale mieli naprawdę wystarczająco dużo czasu i obowiązek stworzenia kordonu. Gapie i dziennikarze pałętający się w czasie walk pod murami szkoły to już dla mnie wielka zagadka. Komuś na tym zależało? Nie rozumiem tego.
Ironrat
Napisano
Tak sobie ogladam te wiadomosci i wypowiedzi naszych specow od antyterroryzmu i nasuwa mi sie taka mysl:
a jak oni by to rozegrali majac na karku rodziny i pospolite ruszenie. Latwo wypowiadac sie krytycznie z fotela i komentowac to co widac na ekranie.
Bede bezlitosny przypominajac o MAGDALENCE tu wykazali sie blyskotliwoscia w planowaniu .
Jak ja slysze tych smutnych panow to czuje sie bezpieczniejszy w tym kraju.
z szacunkiem
vonjeroth/VJ
Napisano
Szanowni koledzy i koleżanki
Pisząc i dyskutując na temat wydarzeń w Rosji nie zapominajcie, że niezależnie od poglądów politycznych, zapatrywań religijnych i sympatii lub nienawiści dla stron konfiliktu. TO CO SIE STAŁO JEST WIELKIM DRAMATEM DLA WSZYSTKICH!!!! Tam giną ludzie, setki ludzi i można to nazwać wojną, atakiem terorystycznym czy akcją partyzantów, można obwiniać nieudolnych żołnierzy, okrutnych porywaczy ale przede wszystkim należy pamiętać że to tragedia niewinnych ofiar które znalazły się w złym miejscu o złej godzinie.
Więc w swych wypowiedziach zachowajcie należny ofiarą szacunek.
Napisano
Na razie wiadomo, że Służby Specjalne Rosjii nie dopuściły do kontaktu niezależnych dziennikarzy z terrorystami - dziennikarkę próbowały otruć (potwierdzenie będzie po analizie toksykologicznej) a dziennikarza zwyczajnie zaaresztowały.

Pod uwagę wszystkim kładę jeden niezaprzeczalny fakt: zysk z tego aktu terrorystycznego" mają WYŁĄCZNIE Rosjanie. Czczeni ponoszą wyłącznie straty polityczne. Tak jak w kryminalistyce, w polityce winnych" szuka się odpowiadając sobie na pytanie: kto ma z tego zysk?"...

Niezależnie od skali tego ataku i obrzydliwości jaką napawa każdego normalnego człowieka, analizę należy przeprowadzać na zimno. Bez emocji. Emocje odbiorcy - są niewątpliwie przedmiotem manipulacji tych którzy za tym zamachem stoją.

A tak swoją drogą - przypomnijcie sobie WTC - setki pytań, dziwnych zbiegów okoliczności", do dziś pozostających bez odpowiedzi.....

Pozdrawiam,

Michał

PS - z tego co mi wiadomo odpowiednie komórki propagandy Rzeszy Niemieckiej zajmowały się między innymi produkcją owych" - propagadnowo użytecznych ksiąg Nostradamusa"....

W psychologii Tłumu (np. grupa widzów dziennika TV") ważne miejsce zajmuje zjawisko utraty własnego JA", na rzecz wszystkowiedzącej" opinii Tłumu. Polecam to pod rozwagę.
Napisano
Witam
Każda wojna rozpoczęta na tym świecie niosła za sobą podteksty polityczne a także religijne.
Jak dotąd jedna tylko doktryna militarna wykorzystywała dzieci do swoich niecnych praktyk- nazistowska partia i doktryna Adolfa Hitlera!Trzeba to wreszcie nazwać po imieniu!.To co się stało dzisiaj nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia.I raczej powinno to być kwalifikowane jako ludobójstwo z wszelkimi prawnymi konsekwencjami do osądzenia w Trybunale włącznie.
Napisano
Wiciu_r a kto uspokoi pierdolonych ruskich którzy morduja ludzi od 100 lat i nigdy jeszcze za to nie odpowiedzieli ?

Pzdr AK 77
Napisano
Jak dotąd jedna tylko doktryna militarna wykorzystywała dzieci do swoich niecnych praktyk- nazistowska partia i doktryna Adolfa Hitlera!" ??? Kolega chyba niewie co sie dzieje w Afryce... Specialnie na ten rynek Chiny i Korea Płn produkuje kalasze" o zmniejszonej wadze i obnizonej szybkostrzelnosci, cechy te pozwalaja na opanowanie tej broni przez 9-10 latkow...
Dzieci zawsze pozostaja nawiekszymi ofiarami wojny...
Napisano
Witam
Jak na razie w tym wątku ban dla kolegi Bunkersites ukrywającego się za anonimowym loginem szamil.
Resztę proszę o utrzymanie wypowiedzi w stonowanej formie.
Żółta kartka dla wszystkich używających wyrazów na p.... i innych podobnych.

Dodatkowo przypominam że forum jest o eksploracji i poszukiwaniach.
Napisano
Podstawowym zadaniem bojownika czy żołnierza jest walka o wolność a w szególnie złej sytuacji o przetrwanie narodu. Dlatego właśnie bojownicy czeczeńscy mają moralne prawo podjąć każde działanie dające choć cień szansy na poprawę sytuacji w ich kraju w którym trwa tak naprawdę planowa eksterminacja w stylu nazistowskim!!
To Rosja doprowadziła Czeczeńców do desperacji i to właśnie Rosja ponosi w 100 procentach odpowiedzialność za ofiary cywilne tej i każdej akcji terrorystycznej.

Polska nigdy nie była w tak złej sytuacji jak Czeczenia więc Panowie mądralińsy nie mają podstaw do oceniania tej akcji. Jeśli nie rozumiecie, że nasze komfortowe zasady moralne i tzw. honor nie mają zastosowania w sytuacji kiedy naród walczy o fizyczne!! przetrwanie to poprostu dajcie sobie spokój i nie wypisujcie głupawych haseł.

Obecną sytację Czeczenów w naszej historii można porównać tylko do hipotetycznego zwycięstwa Hitlera nad całmym światem i podjęcia przez niego relizacji planu zredukowania naszego narodu do 10 mln. niewolników. Idę o zakład, że w takiej sytuacji większość z nas podjęłaby się każdej, nawet najbardziej desperackiej i iemoralnej" próby która sama w sobie lub powtórzona wiele razy dawałby choć cień szansy na sukces.
Napisano
A 2 wojnę to wywołali Polacy bo napadli na radiostację w Gliwicach.A potem Krążownik Westerplatte storpedował statek wycieczkowy Schlezwig Holstein. A Putin ma teraz wreszcie pretekst,im więcej trupów tym prędzej będzie mógł wyrżnąć wszystkich Czeczenów z błogosławieństwem całego cywilizowanego świata,bo już nikt się o tych terrorystów Czeczeńców nie upomni. No ale czego się można było spodziewać po Nkawudziście -ojciec pewnie służył w Katyniu dlatego Polaków też tak kocha.
Napisano
Koledze Polsmolowi życzymy, aby doprowadzeni do ostatecznosci bojownicy Iraccy" napadli (przeprasza, przeprowadzili działalność narodowo-wyzwoleńczą) w szkole, do której chodzą jego dzieci. Ciekawe, czy może wtedy napisze ach, jacy wspaniali bandyci, jak oni pięknie i odważnie terroryzują"

Bocian, skasuj ten wątek, bo bezinteresowna nienawiść do wszystkiego co rosyjskie przesłania co poniektórym zdolość jasnego rozumowania.
Napisano
a tak prezentuje się w 1944 walczący w Powstańcami Warszaskimi tatuś pana priezidienta http://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/m_rus_kosaken_wh.htm. Prawda, że śliczny?

Polecam zrzesztą cały, bardzo świetny artykuł Whatfora - http://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/rona.htm
Historii można nie lubić, ale nie można jej nie pamiętać bo to doprowadza do sytuacji gdy trzeba przeżyć ją na nowo....

Pozdr,
Michał

PS uprzedzeń antyrosyjskich (anty- tu proszę dopowiedzieć) nie mam. Zarzucanie anty-... - to bardzo zręczna metoda manipulacji...
Napisano
To co napisałem nie ma nic wspólnego z nienawiścią do Rosjan. To poprostu brutalna prawda. Rozumiem, że to trudny temat i że instynkty rodzicielskie mogą zaślepić ocenę sytuacji, ale to co stało się wczoraj to śmiechu warta igraszka w porównaniu z tym co rosjanie wyprawiają w Czeczenii.

Jakoś niektórym hipokrytom zabijanie czeczeńskich dzieci nie przeszkadza?!

A tak na marginesie. Jak wszyscy wiemy Rosja to bezduszny kraj w którym życie człowieka, jednego lub wielu nie ma żadnej wartości. Wiedzą o tym również terroryści. Zapewne dlatego za zakłądników wzięli dzieci. Liczyli na to, że rodzicielskie uczucia decydentów powstrzymają szturm. Dla nich każdy dzień dłużej to sukces i policzek w politykę Putina!
Jak wszyscy wiemy Rosjanie jednak podjęli atak bo Putin nie może sobie pozwolić na polityczną porażkę. Życie dzieci jest jak widać mniej ważne.

Rosjanie wykorzystali dobrą wolę terrorystów, którzy pozwolili na zebranie ciał leżących przed szkołą. Przy tej okazji rosjanie rozpoczęli atak, zaraz potem terroryści wysadzili salę gimnastyczną w powietrze a potem wybiegały dzieci które przeżyły tę ekslozję. Z tąd właśnie poparzenia i rany w górnej części ciała spowodowane zapewne umieszczeniem ładunków na ścianach budynku.

I jeszcze jedno. Z relacji wynika, że ci terroryści to nie czeczeni a ta sama grupa która przyznała się do zniszczenia samolotów. W nazwie mieli coś w stylu ..odwetu za Czeczecznię.."

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie