-
Zawartość
2 179 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Zawartość dodana przez Grzesio
-
W szerszym kontekście: Czołg stracił gąsienicę i niekierowany kręcił kółka, przeżył zapewne tylko ten jeden załogant - acz nie na długo. :)
-
Sądząc z lejów w asfalcie to walnęły cztery miny - jedna, na którą najechał lewą gąsienicą, jedna pod dnem (chyba najbardziej zabójcza, gdy wylatuje w powietrze widać przez włazy, że wnętrze wypełnia ogień) i dwie obok. Tak swoją drogą, ten kolo na końcu to niby jechał w środku?!
-
Tory kolejowe są po południowej stronie mostu, czyli jechała na Krym.
-
Wbrew pozorom konstrukcje stalowe bardzo źle znoszą ogień, tak że jest duża szansa, że ze dwa przęsła mostu kolejowego też będą do wymiany.
-
Widać spadochron?
-
Heck to jest sekcja ogonowa. Nie, o udokumentowanej planami produkcji. LHW Breslau produkowaĺy w kaźdym razie zaròwno sekcje ogonowe (Heck) i silniki (Brennkammer), a całość produkcji mieściła się w jednej hali.
-
Czy mi się wydaje, czy na przedziale silnikowym za wieżą jedzie kolo, który po wybuchu widowiskowo wylatuje w powietrze (niekoniecznie w jednym kawałku)? No i po raz kolejny wychodzi, że najbezpieczniej w ruskim czołgu ma kierowca.
-
No a potem wszyscy wydziwiają, że kacapy porzucają rannych - jak widać ewakuacja rannych nie jest opłacalnym zajęciem. :P
-
Drugi post na 53 stronie tego wątku. Biorąc pod uwagę, że jest w powietrzu przez 6 sekund, to pułap 40 metrów mógł nieco przekroczyć, przy prędkości początkowej trochę ponad 100 km/h.
-
A to nie fejk?
-
Ciekawe czym ten cel jest ostrzeliwany - jakieś pociski zapalające?
-
Jak wiadomo, rosja nigdy, ale to przenigdy nikogo nie zaatakowała i zawsze tylko się broni... Alternatywna rzeczywistość, QM.
-
Źle trzyma cięciwę - wiele treningu jeszcze przed nimi...
-
Ciekawe... Dwa dni temu (7.08 o 21:49) był tu też wstawiony film, na którym jakby ktoś wyskakuje z czołgu po wypaleniu ładunków miotających. Aż nie chce mi się wierzyć, no chyba, że podczas fajerwerku siedział na zewnątrz?
-
Tak na szybko: długość armaty 2251 mm, długość lufy z tłumikiem płomienia 1450 mm, długość gwintu 1159,4 mm.
-
Działo bezodrzutowe SPG-9 jak dla mnie.
-
Nieźli twardziele ci dwaj goście (albo kompletnie zalani) - trafienie pociskiem nie zrobiło na nich żadnego wrażenia, jeden nawet nie przerwał rozmowy przez telefon.
-
Pomysłowe. Aczkolwiek rozsądniej by było, gdyby zawleczkę dało się wyciągnąć po zamknięciu obudowy.
-
Jak się znam na prawidłach perspektywy, to fejk i napis jest dodany na zdjęciu.
-
Właśnie chciałem to wrzucić. Wg rosyjskojęzycznego komentarza - "nieudane wystrzelenie wieży rosyjskiego czołgu na orbitę". Datują zdarzenie na okolice 6 maja, terytorium pod kacapską kontrolą.
-
W jednym z opisów systemu w necie znalazła się konkluzja, że z racji na jego wiek, stopień komplikacji, ograniczenia eksploatacyjne itepe, szanse, że to wszystko zadziała jak trzeba i ocali pilota są, najdelikatniej rzec ujmując, minimalne.
-
Ciekawe czym zarobił i w co, bo łopaty ma dość wyraźnie posiekane. Zabawnie w każdym razie wygląda ta najciemniejsza plama na stateczniku pionowym - wygląda jakby mu na szybko hakenkreuza zamalowali. Ale, swoją drogą, ma usunięte wszystkie oznaczenia?
-
Tyle, że tu jest napisane "Dzięki pomocy naszych przyjaciół mogliśmy przekazać pomoc materalną 5000 rubli Jelenie, wdowie po poległym bohaterze Noworosji." Czyli to jakaś oddolna inicjatywa, a nie oficjalna zapomoga.
-
Trochę wygląda, jakby mu wieżowy magazyn amunicji pierdyknął?
-
A tak na marginesie i przy okazji wojny na Ukrainie zastanowiło mnie jedno - czy i czemu kacapy przywiązują jakieś kabalistyczne znaczenia do łacińskiej litery Z, która stała się już teraz u nich ogólnokrajowym symbolem tej całej rozpierduchy? Wszak już w l. 30. mieli oznaczony tąże łacińską literą samolot bombowy R-Z (zapisywany po ichniemu jako Р-Z lub fonetycznie Р-Зет), jakby im liter w cyrylicy zabrakło.