-
Zawartość
400 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Zawartość dodana przez MonikaNJ
-
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
temat odpowiedział MonikaNJ → na les05 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ale na gaciach ten znak to jest fajnie? Czytałam biogramy osób wymienionych przez Ciebie , ale nie było tam nic o ich obecności w tym szpitalu w czasie PW. Jeszcze zrozumiałabym cel tej ekspozycji, gdyby tam były biogramy sanitariuszek, lekarzy lub zamordowanych powstańców. Zapewniam Cię, że większość żyjących jeszcze a walczących pod znakiem kotwicy, ma dość nadużywania go do celów polityczno-propagandowych. -
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
temat odpowiedział MonikaNJ → na les05 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Zabawne, no ubawiłam się po pachy. Powiedz to ofiarom Burego, Łupaszki i Ognia. -
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
temat odpowiedział MonikaNJ → na les05 → Aktualności, newsy, wydarzenia
To już przestań. Zacznij patrzeć na historię obiektywnie. Ona nie jest prosta, jednoznaczna a odcieni ma wiele. Zależy od położenia/ odniesienia/ miejsca/ czasu/poglądów. Opowiem Ci historię młodego mężczyzny: stryjecznego wnuka powstańca styczniowego , kuzyna powstańców wielkopolskich , instruktora oświatowego JHP (był malarzem i muzykiem), żołnierza września, powstańca PW , więźnia KL Stutthof a prywatnie ojca dwojga małych dzieci ; zabitego przez wyklętych w 1948 roku. -
ignoranci z bronią i pozwoleniem na jej użycie , nie widzisz tu problemu? znów się powtarzam ale trudno - albo znasz kogoś kto się podszywa pod przyrodników i ekologów ; albo w swoim zaślepieniu nie jesteś wstanie otworzyć się na argumenty inne niż wyuczonej propagandy myśliwskiego lobby.
-
czyli jednak myśliwi ( nie mylić z myśleniem) bywają też nazwijmy to ignorantami a nie tylko ekolodzy, przyrodnicy itd. według Ciebie
-
nie tylko z lekcjami polskiego. swoją drogą wybranie takiego loginu i jednoczesna niechęć ( tu starałam się być powściągliwa w nazewnictwie) do Ministra kultury i dziedzictwa narodowego jest ... no nazwijmy to dziwna.
-
1.To były trzy zdrowaśki 2. Rozalka była siostrą Antka z noweli Prusa 3. "Janko Muzykant" to utwór Sienkiewicza
-
Piękny Maine Coon , mój znajomy na takie dwa ślicznochy patrzące z pogardą na ludzi
-
-
piękna poplamiona broda oraz nos podobnie było z moimi poprzednimi kotami : jeden wykazywał pełen luz a drugi w rozmiarze bobcat'a siedział pod moim swetrem i się trząsł.
-
Mój sierściuch to bengal ; na fajerwerki reaguje jak na burzę i jest zdziwiony brakiem deszczu. Ogląda, skarżąc się na zmyłkę. Deszcz to najlepszy przyjaciel mojego Pikusia ( przepraszam Pana Pikusia) a burza fajna jest. Jednak 3 kotki mojej przyjaciółki reagują różnie : olewka, niepokój, paniczny strach. Podobnie u innych przyjaciół z kotami i psami , każdy inaczej. Na szczęście (myślę tu o dzikich zwierzętach) u mnie na wsi mało tego jest. p.s. Panowie, piękne futrzaki
-
serio, a to czemu? p.s. gościu dostający szału na widok sera był weganinem. Czasem warto znać przeciwnika.
-
z całym szacunkiem ale to nie Twoja sprawa
-
budownictwo mnie nie dziwi, choć budynek/garaż to dla mnie nie to samo co dom, ale co kto lubi. Bardziej mnie zdziwiło nazywanie samochodu drapieżnikiem ;-)
-
trzymasz samochód w domu?
-
manipulacją jest zadawanie pytania co wolą sarny czy jelenie i jeszcze podpieranie się humanitaryzmem. Myślistwo nie jest sportem, sport to rywalizacja i równe szanse, bez dopingu i dodatkowych atrybutów. Branie mnie na litość z powodu małych jelonków jest śmieszne. Napisałam już z fefnaście razy z prawami natury nie dyskutuję. Każdy chce żyć i przetrwać, drapieżniki też mają młode do wykarmienia. Będziesz teraz zastanawiał się na eliminacją wiewiórek, ponieważ zjadają pisklęta gdy nie mogą znaleźć nic innego i robią to w straszny sposób, ponieważ nie są z natury drapieżnikami? jak polują wilki? ze strony Nadleśnictwa Bydgoszcz(czy leśnicy to też bambiniści?) Wataha wilków poluje najczęściej zbiorowo - część osobników potrafi nagonić zwierzynę będącą ofiarą na inne wilki ukryte w zasadzce (np. za wzniesieniem terenu lub w kępie krzewów), które kończą polowanie. Wilk żyjący samotnie podkrada się do zdobyczy i próbuje ją złapać w krótkim kilkusetmetrowym pościgu, co jest znacznie trudniejsze. Upolowaną zdobycz po pierwszym zaspokojeniu głodu wilki często zostawiają i powracają do niej przez kilka następnych dni, aż do całkowitego pożarcia. Według badań ich codzienne potrzeby pokarmowe wynoszą średnio około 1,5 kilograma mięsa dla dorosłego osobnika . Nie znaczy to jednak, że wilk codziennie musi coś upolować. Dni głodu mogą trwać nawet do dwóch tygodni.
-
bardzo piękne przemyślenia, wpadłeś na to na kanapie przed telewizorem czy polując przy chłodniach z padliną?
-
No tak , to jest właśnie konflikt interesów. Jedni lubią jeść a inni obserwować. Wybaczam drapieżnikom wśród zwierząt, ponieważ to ich przetrwanie i natura; choć ostatnio bardzo się obraziłam na raroga co upolował mojego kosa(od jajca go obserwowałam). Nie dyskutuję z naturą (wiem powtarzam się) ale od ludzi wymagam więcej , spójrzcie dalej , szerzej- co będzie po nas? beton i zgliszcza?
-
Nie sądzę, uważam że Ty umniejszasz "inteligencję"(wytwór cywilizacyjny) zwierząt. Mam wiele dowodów zaobserwowanych na mądrość życiową, przetrwania, asymilacji, akceptacji itd itp zwierząt. Wystarczy obserwować a nie zabijać.
-
a czy dla Ciebie jest lepszy zgon od strzelby czy bomby jądrowej. Zgon jest zgon. Można dyskutować nad "bolesnością" ale i tak zginiesz. Wilki polują na słabe, chore osobniki -na mocne , zdrowe i bojowe szkoda ich energii i zawsze zachodzi obawa okaleczenia lub śmierci predatora. To nie są głąby ale fachowcy wyspecjalizowani w przetrwaniu.
-
Erih, niech Ci opada co tam chcesz, nie obchodzi mnie Twoja opinia na mój temat. Poczytaj sobie ciąg dalszy ustaleń na temat jelonka Bartka i co zrobił w tej sprawie PZŁ a będziesz wiedział o czym pisałam. Choć Ty oprócz ignorancji przejawiasz absolutne zaślepienie propagandą myśliwych i pewnie nie dostrzeżesz problemu.
-
Nie musisz przepraszać. Jak już objawiłeś, jesteś ekspertem od rozpoznań organoleptycznych; więc oświeć abym i ja mogła skorzystać z tej iluminacji - jak odróżnić skoro i myśliwi i kłusownicy mają broń(i z niej korzystają w niekontrolowany sposób), zasłaniają się prawem łowieckim i mają w d.... pozostałych ludzi o zwierzętach nie wspomnę. Jeszcze taki drobny szczegół, jak uda się złapać takiego "kłusownika" (bo PZŁ nieudolnie zacierał ślady) to okazuje się myśliwym, który niezmiennie poluje na dziki.
-
zgrabne szyderstwo biorąc pod uwagę, że to myśliwi są kłusownikami.
-