Może to: Wolne sądy były, są i będą. PiS zmienił ok. 10 proc. składów sądów i prokuratur, a do końca swojej nędznej, plugawej kadencji jak zdąży zmienić 11, 12 a niechby i 13 proc. to i tak to niczego nie zmienia. A po zmianie władzy sługusy sił politycznych (jakichkolwiek) i tak wylecą z tych sądów i prokuratur, albo wylądują w archiwach pod schodami.