-
Zawartość
9 911 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Krystaliczna postać państwa piss. To państwo z rozmoczonej ligniny rozmontowuje jeden bukwel. -
Z kamerą wśród...
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Brzęczyszczykiewicz → Towarzyskie - Hyde Park
Ten Michelin z lewej z mózgiem jednokomórkowca jest lepszy. Idealny kandydat na członka pisowskiej KRRiT albo RDI. Idealny kandydat do wytłumaczenia profesorom Grabowskiemu i Engelking, że się mylą. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No coś Ty? Wystarczy, że ta setka przejdzie o metr polską granicę i uruchomi radiowęzeł z informacją, że za darmo rozdają tabletki RU-486. I całkowity paraliż państwa gotowy. Ruszy na nich cała milicja, WP i WOT, a może i cała mundurówka ze strażakami, SG i celnikami włącznie, a na czele z pisowskimi leśnikami. A w środku kraju nie zostanie nikt z mundurówki. -
Ale przecież: „Nie mamy zaciągniętego kredytu w Korei Południowej” - zapewniła minister finansów Magdalena Rzeczkowska
-
Mam takie samo przekonanie.
-
To wszystko powinno być przyporządkowane do tych dwóch żałosnych prywatnych polskich „mediów” o profilu wojskowym, ale Polska takich mediów nie ma. Przez dekady tłumaczyłem teksty (z państw normalnych) o najnowszych światowych kontraktach wojskowych, gdzie zawsze jest – prędzej lub później – podana wartość finansowa kontraktu i sposób jego finansowania, źródła tegoż finansowania, albo źródła „wiązane”, czyli np. część w pieniądzu, a część np. w herbacie, orzeszkach, oleju itp., bo i takie historie się zdarzają i sam to tłumaczyłem. Nawet III Świat potrafi rzetelnie poinformować o swoich kontraktach wojskowych oraz ich wartościach finansowych i/lub barterowych. Ale Bolanda to nie III Świat, bo by się ten III Świat niepotrzebnie obraziło. Tak jak by się obraziło normalnych dziennikarzy poprzez nazywanie „dziennikarzami” pracowników dwóch prywatnych „najważniejszych” polskich „mediów” wojskowych. Że o państwowych mediach wojskowych partii piss już nie wspomnę, bo jeszcze niechcący by się obraziło „Żołnierza Wolności”.
-
Na tym tle zwróćcie uwagę, jak obrzydliwie zachowują się „media” (cudzysłów nieprzypadkowy) silące się na bycie dwoma głównymi „mediami” w Polsce o profilu współczesnej wojskowości oraz jej B+R, techniki, technologii i przemysłu. Dwa „media” (jedno z nich znam od kulis) rywalizujące ze sobą na noże i nazywające się (każde z osobna) tym jedynym „najważniejszym” tego typu medium w Polsce. W tych dwóch „mediach” nie ma ani dziennikarstwa, ani publicystyki – są to tylko dwa rywalizujące ze sobą zbiory hobbystów danych tematów. Nic więcej. To, czym te dwa „media” powinny się zająć przy okazji tych obłąkańczych zakupów Błaszczaka, to zajęli się najpierw niezależni blogerzy/vlogerzy/youtuberzy tematyki wojskowej, a po nich media codzienne, te zwyczajne o profilach społeczno-polityczno-gospodarczych. W dwóch głównych „mediach” wspomnianych powyżej absolutna cisza. O co chodzi? O finansowanie tych koreańskich kontraktów i związanej z nimi gigantycznej pożyczki od rządu Republiki Korei. Idealnie wyrąbał to w jednym z podcastów Dawid Kamizela, który nie wytrzymał (i nic dziwnego, bo jest to obrzydliwe), że o sposobie finansowania tych koreańskich zakupów opinia publiczna nie dowiedziała się niczego od tych dwóch „mediów”, których psim obowiązkiem jest informowanie o tym, a Polska opinia publiczna musiała dowiedzieć się o tym z zupełnie innych mediów z normalnymi, prawdziwymi dziennikarzami. Dlaczego tak jest? Bo w tych dwóch „mediach” z definicji nie krytykuje się posunięć rządu w kwestii obronności oraz nie komentuje się faktów, które MON chce ukryć przed opinią publiczną. Dlaczego? Ze strachu, że straci się reklamy PGZ i innych państwowych spółek przemysłu zbrojeniowego. Nie ma to nic wspólnego z profesjonalizmem i etyką dziennikarską, ponieważ w tych „mediach” nie ma żadnych dziennikarzy ani publicystów. W tych dwóch „mediach” pisze się i robi podcasty tylko tak, żeby nie przyprawić o zakłopotanie kogoś, od kogo zależą reklamy przyznawane tym „mediom”.
-
Ppłk Korowaj jest ze zmechu i panzerki, więc tym bardziej wie, co mówi. płaszczak kiedyś poniesie konsekwencje swoich zakupów o charakterze sabotażu wobec polskiego wojska i polskiego przemysłu. Czekam, kiedy będą pierwsi sygnaliści z SP, którzy zameldują o tym produkcie finalnym przemiany materii zwanym FA-50. O samolociku dla polskich samobójców z niezintegrowanym ani dwuzakresowym, ani trzyzakresowym podstawowym zasobnikiem ECM, bez którego żaden amerykański samolot dywizjonów taktycznych nie rusza się w powietrze, gdy jest jakaś wojna z ruskim sprzętem.
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Radzio kolekcjoner, albo rekonstruktor, zupełnie jak by buchnął to z mojej kolekcji. Pas główny M1956; manierka M1962 w nylonowym pokrowcu-nosidle M1967. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Obraz tego obłędu, jaki od 1,5 roku ma miejsce w polskich mediach jest porażający. Na medycynie i na skokach narciarskich Polacy już się nie znają. Teraz od 1,5 roku wszechstronnie znają się na wojskowości, technice i technologii wojskowej i na wojnie na Ukrainie. 331 osób w polskich mediach relacjonujących i komentujących wojnę rusko-ukraińską to jest dramat dla przeciętnego słuchacza i widza, bo to jest kompletna sieczka informacyjna wypływająca także od tabunów besserwisserów nigdy nie związanych w jakikolwiek sposób ze sprawami wojskowymi, ale dziś znających się na wszystkim, co wojskowe. Czy taki gawędziarz Maciej „Pomidor” Lisowski to jest jeden? A Wolski to lepszy? Facet nigdy nie był w wojsku, nigdy nie pracował w jakimś instytucie wojskowym choćby jako cywilny technik lub pracownik naukowy, nigdy nie pracował w przemyśle robiącym cokolwiek dla wojska, ale wszystko wie najlepiej. Jego bzdur o lotnictwie już mi się nie chce komentować. W jego przypadku inna osoba zaapelowała publicznie, żeby się opamiętał i nie wygadywał głupot. Na dźwięk tego, co wygaduje besserwisser Wolski o radiolokacji nie wytrzymał Paweł Jeżowski i publicznie w jednym z podcastów powiedział, że to on, Paweł Jeżowski, współtworzył polski system radiolokacyjny dla obrony powietrznej, a nie pan, panie Wolski, więc proszę się opanować z propagowaniem niefachowych i nieprawdziwych informacji na takie tematy, bo to nie działa tak, jak pan opowiada. Warto sobie porównać, jaką kulturę każdą – i tę osobistą, i tę publicystyczno-informacyjną – reprezentuje na tle tych wszystkich „pomidorów” osintowych i innych besserwisserków ppłk rez. Maciej Korowaj. Stanowi klasę samą dla siebie i znakomicie, że polskie media go odkryły. Podobnie analitycy OSW i PISM. Tam rzeczywiście można czegoś się dowiedzieć i nie usłyszy się „pomidora” Lisowskiego, że „wiem, ale nie mogę powiedzieć skąd to wiem”. Po tym, co naopowiadał wczoraj nieodpowiedzialny kpt. Lisowski to Białorusini powinni wezwać do MSZ polskiego ambasadora i kazać mu wyliczyć, ilu Białorusinów zabiły na terenie Polski polskie siły specjalne. Nic dziwnego, że gen. Bieniek się wkurzył i prosił o powstrzymanie się od takich gier w „pomidora”. 19 polskich generałów komentuje tę wojnę. Tam wprawdzie nie ma gry w „pomidora” jak z kpt. rez. Lisowskim samowykreowanym na wybitnego znawcę spraw tej wojny, czy jak z besserwisserem Wolskim, ale w przypadku tych 19 generałów też różnie bywa z jakością informacji. Są tacy, którzy dużo mówią nic nie mówiąc i tylko kręcą się wokół dobrze znanych oczywistości, ale są i tacy, którzy przekazują dużą wiedzę bez „pomidorów” Lisowskiego. Łączny efekt jest jednak taki, że to, co można usłyszeć przy tzw. rodzinnym stole o wojnie na Ukrainie (gdzie „wszyscy na tym się znają”) to jest kabaret, a specjalnie wsłuchuję się w to zjawisko. Ale czy może być lepiej? Dokładnie policzyłem (wraz z przyporządkowaniem personaliów „ekspertów”) ile polscy słuchacze i widzowie mediów przyswoili teorii na temat tego, czym było posunięcie Prigożyna z nocy 23/24 czerwca? Polak od polskich ekspertów otrzymał w mediach 27 teorii na temat wyjazdu ludzi Prigożyna „na Moskwę”. Dlatego bawmy się dalej. 331 osób relacjonujących i komentujących w Polsce wojnę na Ukrainie jest gwarantem dobrej zabawy u cioć na imieninach. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nie polecałbym wrzucania tutaj postów youtubera kpt. rez. Macieja Lisowskiego. Ma dużą wiedzę ogólnowojskową ze zmechu, przed obecną wojną był w sensie medialnym nikim, silnie wykreował się na tej wojnie (mistrz autokreacji), chwali się także wiedzą insiderską z wojska i sił specjalnych (mniej lub bardziej dokładną, ale wiedzą typu „wiem, ale nie powiem”, co może oznaczać wszystko albo kit), tyle tylko, że nie ma talentu do prezentacji tej swojej wiedzy. Stał się po prostu nieznośny w tym, co prezentuje (głównie w pisowskich mediach, bo to osobnik nie tolerujący prof. Barbary Engelking). Razem z por. rez. Markiem Meissnerem robią sobie w podcastach zwyczajne jaja z tej wojny, gdy giną tam dziesiątki tysięcy Ukraińców, na dodatek jaja pełne wulgaryzmów. Lisowski to jedna z 331 osób w polskich mediach, jakie komentują tę wojnę, a te 331 osób to odrębne zjawisko, w olbrzymiej mierze patologiczne. Wczoraj wreszcie gen. Mieczysław Bieniek nie wytrzymał tych zachowań Lisowskiego i publicznie, w podkaście, niejako zaapelował do niego, żeby się opamiętał i nie robił sobie jaj z tej wojny. Wczoraj Lisowski przeszedł już samego siebie i zaczął się popisywać w podkaście wiedzą insiderską z polskich sił specjalnych. Zaproponował widzom grę „w pomidora”. W ramach tej głupoty twardo powiedział albo sugerował, że: • białoruscy specjalsi przenikali przez polską granicę już przed obecną wojną i że są na to dowody (jakie? „wiem, ale nie powiem” – pomidor) • polscy specjalsi szkolą się w związku z tym w lasach i na mokradłach granicy polsko-białoruskiej (skąd ta wiedza? „wiem, ale nie powiem” – pomidor) • polscy specjalsi likwidują w Polsce specjalsów białoruskich (skąd ta wiedza? „wiem, ale nie powiem” – pomidor) • polscy specjalsi zlikwidowali wielu specjalsów białoruskich (skąd ta wiedza? „wiem, ale nie powiem” – pomidor) Facet jest niepoważny i nieodpowiedzialny, mimo jego ogólnowojskowej wiedzy. Wczoraj wreszcie (występujący w programie po Lisowskim) gen. Bieniek niejako zaapelował do Lisowskiego, żeby nie robił sobie jaj z tej wojny i nie proponował w mediach żadnych kretyńskich gier w pomidora. Lisowski po wczorajszym popisie dostał już w necie ksywę „pomidor”. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ano słyszymy. Jak wspomniałem wcześniej - 331 osób w polskich mediach relacjonuje i komentuje wojnę na Ukrainie. Dla porównania - wojny zatokowe I i II relacjonowało i komentowało w Polsce osób kilkanaście. Masz pojęcie, ilu świrów, amatorów, oszołomów, zakompleksionych niespełnionych żołnierzy/polityków/geopolityków/mentorów/guru i innych cudaków jest w tej liczbie 331? -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ależ! Ja przecież nie zmieniłem frontu i nie stałem się nagle antyukraiński. Cały czas pomagamy z żoną Ukraińcom tak, jak to tylko jest na miarę naszych możliwości. Zawsze, gdy idę do Leclerca, gdzie stoją ukraińscy młodociani z puszkami to wrzucam im PLN do tych puszek. Zawsze tu pisałem, że mamy w domu Marinę (mama) i Maszę (jej córkę 17,5-letnią w chwili wzięcia ich do nas z podłogi polskiego dworca). Teraz Marina wróciła na Ukrainę, Masza ma już 18 lat, jest studentką Politechniki Warszawskiej i ma bardzo fajnego chłopaka Wlada (też studenta w Polsce). Wlad nosi okulary typu denko od peerelowskiej butelki na mleko × 3, więc jest zwolniony z wojska i jego też wspieramy na miarę możliwości. Powiem więcej - jak pisałem powyżej Ukraińcy nienawidzą ich dowódcy wojsk lądowych generała Syrskiego ksywa „М'ясник”, czyli rzeźnik. Polscy analitycy i komentatorzy wojskowi w rangach od kapitana do generała jadą po nim tak samo, tylko oczywiście z użyciem mniej lub bardziej eufemistycznych sformułowań. Nie dalej, jak dziś, gen. Skrzypczak też się po nim przespacerował. Syrski to naprawdę rzeźnik m.in. Bachmutu i żaden polski wojskowy też tego nie rozumie i logicznie to tłumaczy zgodnie z zasadami sztuki wojennej. Dlatego do pewnego stopnia - ale tylko do pewnego stopnia - można zrozumieć Ukraińców w wieku poborowym, że uciekają z Ukrainy, gdy widzą i słyszą, że system dowodzenia wojskami lądowymi się zsowietyzował i że mieliby być mięsem armatnim Syrskiego. Tyle tylko, że z Ukrainy wieją wszyscy - i ci, którym groziłoby bycie piechocińcem rzeźnika Syrskiego, i ci, którzy byliby logistykami, technikami panzerki lub lotnictwa, ludźmi IT i innych służb drugiej linii frontu, a to już jest nie fair wobec ich ojczyzny, a polskiej gościnności. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Warto zwrócić uwagę na słowa gen. Skrzypczaka - że olbrzymim błędem Zełenskiego jest to, że Ukraina nie ma umów bilateralnych co najmniej z UE na temat tego, aby deportować na Ukrainę wszystkich męskich uciekinierów ukraińskich objętych poborem. Ma Skrzypczak rację. O ile (pisałem o tym dużo wcześniej) w połowie 2022 roku Zełenski mówił, że Ukraina ma potencjał na 5-milinową armię - pod warunkiem, że się ją wyposaży - to teraz, gdy z Ukrainy wyjechało wg różnych szacunków 6÷9 mln obywateli to słowa Zełenskiego są już zapewne nieaktualne. Skrzypczak widzi to, co my wszyscy - coś się stało i liczba młodych Ukraińców płci męskiej w polskiej przestrzeni publicznej bardzo wzrosła, a powinna zmaleć w świetle ukraińskiego prawodawstwa wojennego. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
To Wy w tym zacnym Wrocku jesteście już tak jakby w tym obłędzie promowanym od początku wojny przez pieszczocha PiS Budzisza o absolutnej konieczności stworzenia federacyjnego państwa polsko-ukraińskiego. W tej chwili wojnę tę od strony wojskowej, cywilnej (społecznej), gospodarczej, politycznej i geopolitycznej relacjonuje i komentuje w polskich mediach 331 osób bardzo różnych zawodów i rang. Odsetek świrów, marzycieli i bajkopisarzy w tej liczbie jest pokaźny. Ale jeśli dziś 1/3 wrocławian to Ukraińcy... to... fiu fiu fiu... macie tam niezłe poletko doświadczalne tych bredni wypisywanych i promowanych przez Budzisza bez żadnego wstydu, mimo że i polscy wojskowi, i naukowcy, i dyplomaci, i historycy mówią mu, żeby zaprzestał tych giedroyciowych bzdur. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS A co takiego jest we Wrocławiu, że tak bardzo Ukraińcy lgną do niego? -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No to grubo. W takim razie w Warszawie ta proporcja jest inna. Przed wojną liczyła ok. 1,8 mln mieszkańców, a peseli dla Ukraińców wydano tu ponad 180 tys. (dane sprzed roku, pewnie mocno nieaktualne). Więc w stolicy proporcja obywateli polskich do ukraińskich wynosi ok. 9,5:1, a może i 9:1. Tak, czy siak, wyraźnie Polacy odczuwają, albo wręcz wiedzą, że część ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym ma w pompie całą tę wojnę i czy Ukraina ją wygra, czy przegra. A półtora roku temu nastroje były inne i to źle rokuje. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Okay, no to pytam tutaj „mieszkańców Wrocławia i okolic” - o co Fali chodzi? Czy o to, że we Wrocławiu jest więcej rozrywkowych czy jakichś innych źle zachowujących się Ukraińców w wieku poborowym niż w Warszawie? Fala pisze, że moja warszawska skala jest „gówniana”. Czy ktoś w takim razie porównywał np. liczbę ukraińskich męskich balangowiczów np. na stołecznych bulwarach wiślanych z podobnymi miejscami we Wrocławiu? Czyli tych balangowiczów, którzy powinni teraz być na froncie. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Po 1 - istnieje coś takiego, jak tzw. zielona granica, więc czasami nie potrzeba udziału SG w procederze nielegalnej ucieczki ukraińskich poborowych; Po 2 - Czy SG ma z tego działkę, czy nie, to być może kiedyś się okaże. Skorumpowani funkcjonariusze przejść granicznych regularnie są w Polsce aresztowani. Rekord był wtedy, gdy z jednego tylko przejścia granicznego aresztowano 13 SGowców i celników. A więc wszystko możliwe. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Jechaliśmy w tym roku z żoną na Hel (z Warszawy) i z Helu z powrotem. Ta trasa jest niezłą trasą poglądową. Dziwiliśmy się, co tu robi tyle rejestracji białoruskich na pojazdach związanych z biznesem wszelkiej maści. Przecież Kartoffeln Führer powinien mieć tu bana na biznes, ale nie ma... -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Bardzo dobre pytanie. Mówię poważnie i to tylko dobrze o Tobie świadczy. Steki bzdur o F-16 dla Ukrainy, i o szkoleniu na nich ukraińskich pilotów, wygłaszali już tacy „guru” polskiego osintowego netu, jak m.in. Marek Meissner i Jarosław Wolski, by już głupot Juliusza Sabaka nie wspominać. Jak mawiają amerykańscy Indianie - поживём увидим. Prędzej lub później wylizie, czy SP RP dostały jednak, mimo wszystko, jakąś część tortu w kwestii szkoleń Ukraińców na F-16, np. do uprawnień combat ready, bo Rumuni nie mają o tym pojęcia, jak na razie. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tiaaa... Nie ma to jak „No pasarán!” w PowerPoincie... -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Generał polskiego lotnictwa - jak wspomniałem powyżej - publicznie wytłumaczył, dlaczego nikt nie robi interesów z takimi mętami, jak piss. I tym sposobem szumowina piss dostała drogowskaz na drzewo w biznesie na szkolenie ukraińskich pilotów na F-16, mimo olbrzymiego polskiego doświadczenia w tym zakresie i mimo goownianego, żadnego doświadczenia w tym Rumunii. Oby było tak, jak piszesz, ale może być bardzo różnie. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Teoretycznie masz rację. Warto jednak zauważyć - i jest do tego stosowny komentarz jednego z polskich generałów lotnictwa - jak wyłyżeczkowano (a zrobili to Amerykanie) polskie SP i rząd piss ze szkolenia ukraińskich pilotów na F-16. Wykiwano Polskę, która ma i o F-16, i o szkoleniu na nich po tysiąckroć większe pojęcie, niż Rumunia będąca kompletnym dziadem kalwaryjskim pod tym względem. A jednak to Rumunia zgarnie kasę za to szkolenie, a nie najbardziej doświadczona w tym w Europie Polska, jako jedyna użytkująca na tym kontynencie F-16 z radarami AN/APG-68(V)9 i jako jedyna mająca takie F-16, jakie są obecnie najnowocześniejsze w USAF (bo instalowanie radarów AN/APG-83 SABR Block 2.0 w amerykańskich F-16 dopiero się rozpoczyna). Dokładnie to samo może mieć miejsce z polskim biznesem w ramach odbudowy Ukrainy. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Z olbrzymim zainteresowaniem będę to obserwował, ponieważ jestem związany z dwoma olbrzymimi kancelariami prawnymi (jedna polska, druga międzynarodowa) i ich inicjatywami dla polskiego biznesu, które to kancelarie obecnie przygotowują konferencje dla polskich firm na temat tego, jak włączyć się w to, co Zachód podsumował (w sensie wartości finansowej), jako „Plan Marshalla × 3” dla Ukrainy. Podejrzewam, gdy ta wojna jakoś się skończy, to stawka będzie podbita do wartości „Plan Marshalla × 4” i oby tylko. Rozmawiam z prezesami polskich firm m.in. budowlanych i oni kompletnie nie wierzą w to, że ich firmy będą dopuszczone do porządnych kontraktów na odbudowę Ukrainy. A to są goście, którzy nie mają takiej wiedzy historyczno-politycznej, jak my, żeby wiedzieć, jak Polskę urządzono po wojnie z Irakiem na wzór tego, co w anclu ma miejsce po schyleniu się po mydło pod prysznicem.