-
Zawartość
9 448 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
PS Tak w ogóle to poruszyłeś fajny temat, do którego są niezliczone pytania bez dobrych odpowiedzi, ponieważ są nieznane także dla wojskowych, bo Ukraińcy stworzyli coś niewyobrażalnego dla NATO, coś stanowiącego przedmiot fascynacji NATO, a zarazem stworzyli to coś metodą chałupniczą. Czyli w ramach tej sztucznej inteligencji, której NATO im teraz zazdrości, stworzyli autorską sieciocentryczność i BMS. A stworzyli ją nie tak, jak ma to NATO, tylko metodami absolutnie wszystkimi, nie wyłączając metod jak z II wojny, gdy funkcjonowali np. Air Raid Wardens. W tej sieciocentrycznośći, w tym BMS-ie ukraińskim, w tej ich sztucznej inteligencji nie ma informacji nieważnych. Zbierane są dosłownie wszystkie informacje z frontu i z ruskiego zaplecza. Tylko stąd biorą się perfekcyjne trafienia ukraińskich HIMARSów czy Excaliburów itp. Do tej ukraińskiej sztucznej inteligencji spływa każda informacja z AWACSów, z 34 zachodnich satelitów rozpoznawczych, które pracują w tej wojnie dla Ukrainy, ale także od źródeł osobowych, od każdego gościa w terenie, który widzi coś ruskiego, a ma terminal Starlinka i może o tym zameldować. Śledzony jest każdy ruski pojazd, każdy obiekt terenowy zajęty przez dzicz. Dziennie są to miliony informacji niemożliwych do przefiltrowania przez ludzi i właśnie tym zajmuje się sztuczna inteligencja. Nie ludzie wykrywali te niezliczone ruskie składy amunicji niszczone przez HIMARSy, ale właśnie algorytmy sztucznej inteligencji analizującej ruchy ciężarówek. To tak tylko dla przykładu. Teraz wracamy do tego, co sugerujesz. Nie ma niestety odpowiedzi na tak pionierskie pytanie, czy ta ukraińska sztuczna inteligencja pozwoliłaby wykonywać lotnicze zadania bojowe typu "interdiction", gdyby np. Ukraina dostała te niemieckie Tornada IDS, o które zabiega? Nikt nigdy wcześniej nie próbował tego robić bez gigantycznego wkładu samolotów wsparcia i osłony w ramach WRE. Nie ma niestety odpowiedzi na pytanie, czy te 34 satelity rozpoznawcze, ten genialny BMS i ta ukraińska sztuczna inteligencja wspólnie znalazłyby taką lukę w ruskich liniach, żeby to hipotetyczne ukraińskie Tornado IDS (skrót od InterDictor Strike) mogło się przez tę lukę przedrzeć lotem NOE dwa razy - do celu na głębokich ruskich tyłach i z powrotem do bazy i żeby mogło uniknąć wykrycia radarowego oraz ognia p-lot? Może tak, może nie. Nie ma odpowiedzi. Ta wojna jest jak z Księżyca, dzieją się na niej rzeczy niewyobrażalne przed 24 lutego 2022, całkowicie pionierskie, improwizacyjne, a przy tym bardzo skuteczne. 3/4 wojskowej literatury fachowej będzie mogło pójść na śmietnik po tej wojnie.
-
Rewelacja, robią postępy. Dobrze, że nie wtedy, gdy dojdzie do kontaktu Ziemian z obcą cywilizacją.
-
Przed upadkiem piss za parę miesięcy czarnek zdąży wydać nakaz uczynienia z tego obowiązkowych mundurków szkolnych.
-
Pilotował jeden z najlepszych ukraińskich pilotów śmigłowcowych, stary frontowiec. Ale tak właśnie giną najwybitniejsi i zawsze jest pytanie, czy rutyna nie zabija? Dokładnie tak samo w 2009 r. zginął w Turcji polski dużej klasy rutyniarz śmigłowcowy, który przeszacował swoją rutynę i zderzył się z górą we mgle.
-
Czyli zapas na niecałe dwa miesiące dla Ukraińców, jeśli nie ruszy jakaś ofensywa dziczy. Ale dobre i to. W tym czasie być może zdąży się rozkręcić produkcja 155 mm w nowych wytwórniach.
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ciekawe, czy byłaby dumna z Leibstandarte Jaroslav Katschinsky liczące 600 milicjantów, czyli trzy razy więcej niż obrońców Westerplatte. -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Była też prekursorem wskrzeszania zmarłych i czytania w prasie o bieżącej działalności tych żywych/zmarłych-zmarłych/żywych. -
PiS-Bantustan Bolanda - ciąg dalszy. Jak kradnie trzoda chlewna piss, żeby się nażreć z koryta w przedśmiertnych drgawkach, gdy klapa od śmietnika historii jest już otwarta dla tej złodziejskiej bandy. Teraz miniaturowa, kanapowa, nomenklaturowa fundacyjka z megalomańską, bombastyczną nazwą "Polska Wielki Projekt". Władze fundacyjki - miodzio, sami guru piss, tacy na miarę Sai Baby. A w nagrodę państwowa willa za grosze na warszawskim Mokotowie, czyli w najdroższym miejscu stolicy.
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Właśnie. Przecież według legendowania PiS to bohaterska sanitariuszka* Powstania Warszawskiego. * Całe PW siedząca w Starachowicach -
Na pewno masz rację, gdy wspominasz o różnych innowacjach. Był rewelacyjny news, ale jakoś "zaginął w akcji" i może słusznie. News mówił, że Ukraina stworzyła w czasie tej wojny taką sztuczną inteligencję, jakiej nie ma nikt na świecie, z NATO włącznie. Software do tej sztucznej inteligencji, która jest teraz wielkim BMS-em całych ukraińskich sił zbrojnych, napisało niecałe 1100 ukraińskich informatyków. Nawet Amerykanie przyznali, że jest to najdoskonalszy system na świecie i że oni też coś takiego mają (pracowało nad tym ok. 600 ludzi IT), ale nie tak zaawansowanego, jak u Ukraińców. Za długo by pisać o szczegółach, ale news był faktycznie szokujący. Bardzo słusznie NATO mówi, że po tej wojnie nie NATO będzie instruktorami dla Ukraińców, ale Ukraińcy będą instruktorami w strukturach NATO :-)
-
PS Polecałbym literaturę fachową z najwcześniejszego okresu rodzenia się koncepcji "battlefield air interdiction", czyli z okresu, gdy McDD na własne finansowe ryzyko, bez zamówienia rządowego, konstruował F-15E, a USAF opierały się, nie chciały go, goniły od siebie McDD, po czym nastąpiło w USAF otrzeźwienie i wielka fascynacja "interdictorem". To najciekawsza literatura w tym zakresie; teraz jest już ona nudna, niedokładna, powierzchowna, ogólnie kiepska. Wtedy padały najdokładniejsze definicje tego "interdiction, a jak teraz patrzę, co się na ten temat wypisuje to trochę smutno się robi. Podczas wojny z Irakiem (1990-91) każda operacja dwóch najsłynniejszych "interdictorów", czyli Tornada GR Mk 1/GR Mk 1A oraz F-15E odbywała się wyłącznie pod kontrolą i ze wsparciem samolotów EC-135L, RC-135U, RC-135V, RC-135W, E-3B, E-3C, F-4G i EF-111A. Dlaczego? Dlatego, że "interdiction" to najniebezpieczniejsza misja, na tyłach wroga. Żaden aliancki pilot tej wojny nie został zestrzelony w walce powietrznej z ruskim sprzętem lotniczym, a prawie wszyscy zestrzeleni pochodzili właśnie z tego "interdiction". Gdy US Navy tak działała to też pod ochroną samolotów EA-6B, E-2C, EP-3E plus cała gama samolotów USAF wymienionych powyżej. Żaden ukraiński F-16 czy Gripen - jak sobie abstrakcyjnie i niekompetentnie życzy tego Artur Micek - nie przeleci teraz bezkarnie nad frontem i nie będzie robił roboty na ruskich tyłach, bo takim misjom towarzyszy zawsze cała flota samolotów gigantycznego wsparcia w ramach szeroko pojętej WRE. A tego Ukraina nie ma i mieć nie będzie. Wypisywanie przez osintowców andronów, że F-16 czy Gripen to będzie "game changer" omawianej tu wojny jest dziecinne. Wojna powietrzna nad Jugosławią i tamtejsze nasycenie pola walki środkami obrony p-lot to może 2-3 proc. tego, co teraz jest na Ukrainie i w głębi Rosji po jej stronie frontu, a i tak wystarczała chwila nieuwagi, aby zostać zestrzelonym ruskim kpr obrony p-lot. Jak został zestrzelony nad Jugosławią Scott O'Grady? Bo zapomniał włączyć zasobnika ECM po zakończonym tankowaniu w powietrzu. I oberwał momentalnie. Nie ma żadnych cudów Artura Micka, żeby danie Ukraińcom F-16 cokolwiek zmieniło w wojnie z ruską dziczą. Tym bardziej, że Amerykanie nie są skorzy do dzielenia się zasobnikami ECM dla F-16 (i nie tylko). Nawet FA-50, które Polska kupiła nie będą ich miały, bo Amerykanie nie udostępniają takich rzeczy nawet producentom lotniczym z państw sojuszniczych.
-
Leon Komornicki... wstyd. No ale to wyznawca bełkotu pisowskiego bartosiaka, więc nie dziwota, że po drodze mu nawet z pereirą.
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
No ale że co? Czy nie znamy transparentów - podczas stosownych manifestacji - opiewających świętość łon i prąci, za których zacnym pośrednictwem poczęte zostały konkretne postaci polskiego życia politycznego? -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Mondry Polak. W utrzymywanej przez PAŻP w tajemnicy analizie bezpieczeństwa, do której dotarliśmy, stopień ryzyka został określony jako "krytyczny" -
Ta wojna to rzecz w najwyższym stopniu naukowa, dlatego "nie wszystko może się zdarzyć". Samolotami IDS być może NATO byłoby zdolne przedrzeć się na dalekie tyły ruskich i zrealizować to, do czego te samoloty wymyślono, ale (być może) udałoby się to wyłącznie po zastosowaniu wszystkich środków ochrony i wsparcia misji takich samolotów, których to środków Ukraina nie ma i mieć nie będzie w żadnej przewidywalnej przyszłości, a być może nigdy, skoro środków takich nie mają NATOwskie państwa Europy Wschodniej i Środkowej. To nie Irak, gdy brytyjskie i amerykańskie "interdictory" robiły, co chciały na tyłach Irakijczyków.
-
XXI wiek. Z 40 jeńców Rosjanie wykastrowali ponad połowę
-
Arturze Micku, a jakim to rzekomym game changerem miałyby być dla Ukraińców F-16 albo Gripen? Żadnym. Jest to dziwaczne, bezsensowne myślenie typowe dla pierwszego kwartału tej wojny bez dostrzeżenia faktu, że ona teraz jest zupełnie inna, w kompletnie innych realiach i w całkowicie nowym środowisku oddziaływania obrony p-plot. Niby z czym miałyby walczyć te samoloty w sytuacji, gdy ruskie samoloty od bardzo dawna nie wlatują nad Ukrainę, a te, które na mikroskopijną skalę zaryzykują (wyłącznie Su-25) są zestrzeliwane ogniem z ziemi? Niby z czym i gdzie miałyby walczyć te samoloty w sytuacji, gdy nie są to tzw. interdictory, a nawet gdyby nimi były to w historii lotnictwa jeszcze nigdy interdictory (takie jak Tornado IDS i F-15E) nie zderzyły się z takim gigantycznym środowiskiem obrony p-lot, jak po rosyjskiej stronie frontu? Niby z czym miałyby walczyć te samoloty po tym, jak ukraiński MiG-29 został stracony w wybuchu podczas zestrzeliwania uzbrojonego drona, bo Ukraińcom pomyliła się II w.ś. z obecną i myśleli, że tak jak myśliwce RAF zestrzeliwały V-1 to oni teraz będą samolotami zestrzeliwali ruskie cruise'y? Nikt normalny nie wyśle już myśliwca do walki z dronami/cruise'ami. Niby z czym miałyby walczyć te samoloty w sytuacji, gdy nie są to wąsko specjalizowane szturmowce, a poza tym mają ograniczone możliwości samoobrony środkami WRE, jeśli nie walczą pod osłoną samolotów WRE do tego przeznaczonych, a takich nikt Ukraińcom nie da?
-
Za mało osiwiały jest ten tłumacz. Może ten duda to Żyd i jemu trzeba tłumacza z Izraela? On nic tylko "aj, aj, aj, aj, aj", a ponieważ niewyraźnie mówi to może i tam jest "aj waj, aj waj, aj waj..."
-
1. Bo to nie będą Patrioty w rozumieniu NATOwskim. Będą całkowicie pozbawione elektroniki, jaka w ewentualnych szczątkach tych rakiet mogłaby wpaść w łapy ruskich, niemniej będą to Patrioty w stu procentach funkcjonalne. 2. Ponieważ lotnictwo ukraińskie nie ma NATOwskich systemów IFF, więc w czasie odpalania tych Patriotów będą obowiązywały takie same procedury bezpieczeństwa, jak obecnie w czasie odpalania ukraińskich NASAMsów, Aspidów, IRISów-T itp. Gdy będzie rozpoczynał się ruski nalot samolotowy lub rakietowy to sto procent ukraińskich statków powietrznych będzie natychmiast uziemionych, żeby obrona p-lot miała czyste pole do strzału. 3. Skąd będzie wiadomo, że rozpoczyna się nalot na Ukrainę i trzeba natychmiast uziemiać własne lotnictwo, żeby nie było zestrzeliwane własną rakietówką? Stąd wiadomo, skąd od początku wojny. Dla Ukrainy pracują samoloty AWACS oraz 34 zachodnie satelity rozpoznawcze, w tym zdolne do rozpoznania radarowego przez chmury. Dla porównania - dzicz ma tylko pięć satelitów rozpoznawczych, z czego trzy są niesprawne, a wśród pozostałych dwóch nie ma ani jednego zdolnego do widzenia czegokolwiek i jakąkolwiek metodą przez chmury.
-
Atmosfera się zagęszcza i szykuje się coś bardzo grubego. Takie vipy, jak Milley i Załużny nie jechałyby do Polski tylko po to, żeby sobie golnąć teksaskiego bourbona. Po tej holenderskiej decyzji też widać, że atmosfera gęstnieje...
-
W normalnym państwie zająłby się tym kontrwywiad, ale ponieważ tutaj nie istnieje ani normalne państwo, ani normalne służby wywiadowcze, więc zostanie to tak, jak jest - u milicjantów i na tym koniec.
-
News na hasło PILNE sprzed chwili: Dowódcy armii Stanów Zjednoczonych i Ukrainy spotkali się w Polsce
-
Pięknej kaszany duda ZNOWU dziś narobił. Nowe polskie elity...; nowy prestiż Polski; nowy przekaz dla świata...
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Warto zwrócić uwagę na wątek pisowca sasina, który był organizatorem lotu do smoleńska i pozostał całkowicie bezkarny, a pisowski sąd wybrał sobie na kozła ofiarnego Tomasza Arabskiego wmawiając mu, że to on był rzekomo organizatorem tego lotu i skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Również wątek pułkownika/generała Głąba (nomen omen) też jest warty uwagi. Dla przypomnienia - Głąb to ten serwilistyczny głąb na maksa podlizujący się pisowi, który to głąb rozkazał wojsku oglądać wyłącznie programy informacyjne TVP Info i nic innego. U Bokassy by tego nie wymyślili. -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Jak nic będzie odsmażony schabowy z trójką ocalałych Polaków dobitych z broni palnej na miejscu wypadku. Chyba, że muzykolog z podkomisji macierewicza kończy komponować operę poświęconą zamachowi smoleńskiemu...