Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    11 173
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Komuś chce się jeszcze liczyć, który to wypadek na kretyńskich pokazach lotniczych, gdy pilotowi brakuje powietrza pod samolotem?
  2. Broń bez amunicji? WOT wyjaśnia zasady patrolowania na kolei [DEFENCE24 NEWS] AKTUALIZACJA Defence24.pl potwierdził nieoficjalne doniesienia dotyczące wyposażenia żołnierzy WOT patrolujących linie kolejowe i obiekty infrastruktury krytycznej. Z odpowiedzi przekazanej 20 listopada przez Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej wynika, że żołnierze podczas wspólnych patroli z Straż Ochrony Kolei (SOK) posiadają broń, jednak bez amunicji, ponieważ działania mają charakter szkoleniowy. Nie wiadomo, czy takie zasady zostaną utrzymane w trakcie całej operacji „Horyzont”, ogłoszonej przez Szefa Sztabu Generalnego. Około 400 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej prowadzi patrole wraz ze Strażą Ochrony Kolei na wybranych odcinkach linii kolejowych oraz w rejonach infrastruktury krytycznej. Wsparcie zostało uruchomione na wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, po akcie dywersji polegającym na wysadzeniu fragmentu linii kolejowej między Warszawą a Dęblinem. WOT podkreśla, że działania pełnią funkcję szkoleniową — żołnierze mają poznać procedury SOK, doskonalić współdziałanie i przygotować się do potencjalnych operacji na rzecz bezpieczeństwa wewnętrznego państwa.
  3. - Dlaczego nie przestaniecie się zabijać i nie zaczniecie ze sobą handlować? - powiedział J.D. Vance, zwracając się do Ukrainy i Rosji. W ten sposób wiceprezydent USA odniósł do planu pokojowego Donalda Trumpa. I weźcie gadajcie z takimi neandertalczykami. To teraz czekamy na dobrą radę tego prymitywa dla Polski w rodzaju - „A co was obchodzi jakiś Katyń i 48 lat powojennej okupacji Polski przez ZSRR i bycie demoludem? Lubcie się i handlujcie ze sobą”.
  4. Nowe ustalenia ws. Ukraińca, który miał dokonać dywersji w Polsce. Wcześniej próbował wysadzić fabrykę
  5. Ktoś wierzy, że odtajnione będzie 100 proc. materiałów po Epsteinie? Ja nie.
  6. Też na to zwróciłem uwagę, a do tego, że dotyka tego towaru, czyli jest to kucie na zimno, czyli tzw. utwardzenie przez zgniot. Świetne zdjęcie.
  7. Dzięki Karpiku, fajny materiał. Przez chwilę zastanawiałem się, czy to nie lipa i AI, ale jednak chyba nie. Widać, że Ukraińcy uczą się i są pojętnymi uczniami. Nic na hurrra, F-16 leci spokojnie z prędkością względnie dostosowaną do prędkości cruise'a i w relatywnie dużej odległości od niego, ale już mniej więcej w zasięgu Sidewindera, którym ten cruise za chwilę pewnie zarobi. Odległość między zestrzeliwanym a zestrzeliwującym na tyle duża, że pilot F-16 zdąży odskoczyć od chmury odłamków po eksplozji latadła. Nawet gdyby ten filmik był animacją (a raczej nie jest) to i tak bez znaczenia, bo odzwierciedlałby stan faktyczny, ponieważ już dawno u Ukraińców nie było utraty myśliwca podczas zestrzeliwania jakiegoś latadła ze zbyt małej odległości. Nauczyły się chłopaki BHP.
  8. Kapitalne zdjęcie. Zawsze mnie interesowało, jak Übermensche kuły ten profil wieży.
  9. À propos „pancernych ciekawostek” polecałbym z mojej normandzkiej biblioteki książkę świetnego kanadyjskiego historyka dr. Donalda E. Gravesa pt. „South Albertas. A Canadian Regiment at War” poświęconą kanadyjskiemu 29. Pancernemu Pułkowi Rozpoznawczemu South Alberta. Książka typu cegła, jedna z ikonicznych dla frontu ETO, ale właśnie dlatego nabita „pancernymi ciekawostkami”. Tylko książka może w kilku miejscach nie dla nadwrażliwców, gdy się widzi w niej, jak wygląda załogant Shermana po trafieniu jego czołgu pociskiem przeciwpancernym. Ale książkę polecam już choćby z powodu olbrzymiego bogactwa świetnej jakości fotografii.
  10. Karpiku, czy to są Twoje psie znaczki? Bo jeśli tak to kapitalnie, gratulacje Ja to mam tylko psa na szkopa z drugowojenną odznaką IX Troop Carrier Command wożącego wszystkich alianckich spadochroniarzy we wszystkich desantach w Europie. Przepraszam za mały ot i już spływam, ale to naprawdę fajny wątek.
  11. Fajny wątek Czy macie wiedzę, co te historyczne znaczki oznaczały i do czego służyły? 1. Czy to było potwierdzenie zarejestrowania psa i faktu odprowadzania podatku od niego, jak to bywa dziś gdzieniegdzie (nie wiem, jak wtedy było)? 2. Czy to było coś, co dziś nazwalibyśmy „bazą danych” na wypadek zgubienia się psa i żeby go odprowadzić do właściciela? 3. Czy to było potwierdzenie np. szczepienia psa przeciwko wściekliźnie, bo takie szczepienia dla zwierząt zainicjowano od lat 90. XIX wieku?
  12. Kolejne amerykańskie buty kawaleryjskie u polskich lotników, tym razem chyba morskich, chociaż nie wiem, czy całe towarzystwo na tym zdjęciu jest z lotnictwa morskiego. Postać druga od lewej ma takie buty.
  13. Dzicy za sabotaże w Polsce płacą 200 baksów troglodytom pozyskanym w necie i myślą, że jak Ukraina zaoferuje z kolei dzikim 250 baksów za sabotaż u nich to nikt tej fuchy nie weźmie.
  14. Jeśli jeszcze żyją ostatni weterani SAS z II wojny to mają satysfakcję, że tradycje i fachowość nie giną.
  15. Ponad rok F-16 w Ukrainie. Kijów podał liczby
  16. 24. samobój odnotowany. Chłodzi się szampan na okoliczność dwudziestego piątego. A roczek jeszcze niestary...
  17. Polska zamyka rosyjski konsulat w Gdańsku Z utęsknieniem czekam na wygonienie dzikich z tej monstrualnych rozmiarów ruskiej ambasady i wielkiego parku wokół niej, bo to jest miasto w mieście. Warszawianie wiedzą, o co chodzi; czysta patologia epoki stalinizmu. Dać tej dzikiej hołocie normalny budynek, jak mają wszystkie inne ambasady w Polsce. Na szczęście i PiS, i KO zgadzają się, że trzeba tę patologię skasować. Zamknąć raz na zawsze to siedlisko wrogiej agentury, bo nikogo innego w poszczególnych ataszatach tam już nie ma.
  18. Kibicuję. Czekam na potwierdzenie i wrzucę aktualizację tych „osiągnięć”. Piękny wieniec laurowy na 25. samobója czeka
  19. Czy domyślamy się, co się teraz zacznie w PL? Domyślamy się. Zupełnie tak, jak gdyby wśród 55 złapanych dotąd mniejszych lub większych ruskich agentów/sabotażystów i innych takich związanych z wojną na Ukrainie nie było „polskich patriotów” płatnych 100 baksów od zainstalowanej kamery na trasie do Rzeszowa i wokół Jasionki.
  20. No właśnie. Forumowe starszaki może pamiętają Shōkō Asaharę. O ile wstępnie zgadzam się z @abcd, o tyle bardzo dużo bym do tego dodał, bo mam dwie chałupy na dwóch końcach metra. I ci żałośni brzuchaci pseudoochroniarze z 80-kilogramową nadwagą to jest tylko kabaret. Jak raz najgorsze paraliże metra są na trzech pierwszych stacjach na każdym końcu, gdy ktoś zostawi bagaż. Wtedy policja, patrol saperski itp., a to jest nagminne na tych początkowych stacjach i to nie jest na 2 godziny, tylko na wiele więcej, albo na pół dnia. To co będzie, jak tam dojdzie do sabotażu?
  21. Kwestia czasu, kiedy coś się wydarzy w stołecznym metrze. Jak patrzę na tych brzuchatych ochroniarzy metra, wytrzaśniętych nie wiem skąd, których interesuje wyłącznie to, czy na stacjach końcowych wszyscy wysiedli, to nie mam złudzeń, co do pewnych wydarzeń. Oni nie są w stanie ochronić metra nawet przed graficiarzami, a co dopiero mówić przed sabotażystami.
  22. To musiał być profesjonalista po przeszkoleniu. Użyto z dużym prawdopodobieństwem tak zwanego ładunku kumulacyjnego — stwierdził ekspert Andrzej Mroczek z Collegium Civitas w Warszawie.
  23. Pewnie znasz wszystkie filmiki z przedziurawionego domu. Kamera nie zjeżdża poniżej świętych obrazków na ścianach. Jak już ktoś miał jakiegoś ...phona z kamerką i jak już tego kogoś spotkało takie nieszczęście to nie wiem kto nie nakręciłby również wszystkiego tego, co leży na podłodze i wokół całego domu i w ogóle w obejściu i wokół niego. I to jest jeden z kilku dowodów na to, co spadło na ten dom.
  24. Dlatego od początku miałem teorię, że na chałupę mogło spaść coś cennego dla wywiadu technicznego, a tylko na zatkanie dzioba mediom korzystniej jest niby spekulować, że spadł 9X albo AMRAAM. Bo to po prostu widać, słychać i czuć po zachowaniach tzw. czynników oficjalnych. Nie ma cudów - z jakichś powodów mieszkańcom chałupy i ludziom z okolicy nałożono kaganiec pod karą, czyli zakaz fotografowania szczątków tego, co spadło. Nie zdążono tylko z tym kagańcem, bo za szybko ktoś cyknął dziurę w dachu, gdzie widać „nie to, co trzeba”.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie