Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    11 291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. I taki cham i prostak ma czelność przyrównywać się do prezydenta Ronalda Reagana. My tu w mojej wsi powinniśmy w Alejach Ujazdowskich co tydzień kłaść świeże kwiaty pod tym „pomniko-popiersiem” Ronalda Reagana, a ponieważ to coś jest vis-à-vis US ambasady to... [stosowne działanie wobec podstępnej zdrady bandy US deweloperów z Białego Domu wpisać sobie].
  2. Tak, ogólnie rzecz biorąc bagnet jest jak najbardziej koszerny. Po prostu reprezentuje normalność zarówno I, jak i II wojny, jeśli chodzi o pewien model postępowania z bagnetami po umownej stronie alianckiej. Bagnet Kazia został sprowadzony ze standardu głowni 17-calowej do standardu głowni 12-calowej, a jest tylko pytanie dlaczego? Brytyjskie bagnety 12-calowe też istniały, tyle tylko, że był to Pattern 1903. Więc albo była nadprodukcja pochew do P1903 (długość pochwy 12 i 14/16 cala), albo wciąż były na składzie pochwy do bagnetów Pattern 1888, które również reprezentowały typoszereg głowni 12-calowej. I jak wiadomo ten cały towar był zagospodarowywany w siłach zbrojnych Commonwealthu.
  3. Хорошая техника
  4. Ojciec Muska brał udział w spotkaniach „kombatantów” SS, więc niczemu się nie dziwmy.
  5. An-22 rozbił się dziczy pod Moskwą.
  6. Chamskie bydlę. Było już do dziennikarek per świnko, per głupia teraz per wstrętna. Na podstawie takich wypowiedzi psychologowie zdiagnozowali to bydlę, że to zwyczajny przemocowiec.
  7. Dobrze idzie a wojna z tankowcami floty cieni dopiero się zaczyna. Ten to już czwarty trafiony. Wcześniej były Mersin, Midvolga-2 i Virat. Dużo dobrego jest jeszcze do zrobienia, bo flota cieni liczy według różnych szacunków 560, 900, 1300 statków - różnie to liczą, ale w każdym razie są to grube setki.
  8. Rycie bani to jedno, ale sposób bycia i życia ruskich pilotów to drugie. Na jakim poziomie musi stać ruska medycyna lotnicza i związani z nią dietetycy, skoro widać, jak wyglądają ruscy piloci - kompromitacja. Kałdun na kałdunie i kałdunem pogania. Ci ludzie mają po 20-30 kg nadwagi, albo i więcej w niektórych przypadkach, gdy się widzi tych spaślaków. Nawet w zeszłym tygodniu było zdjęcie (nie pamiętam teraz gdzie) rzędu ruskich pilotów z Su-34 i tak się z ciekawości każdemu przyglądałem. Normalnej męskiej sylwetki i wymaganej sylwetki pilota nie miał prawie żaden. Wszystko spaślaki, czyli pewnie ochlapusy, bo alkohol powoduje zwiększone łaknienie, więc żeby chlać trzeba żreć. Dla porównania wystarczy popatrzeć, jak wygląda, jaką ma sylwetkę pilot NATO, a daleko szukać nie trzeba, bo można spojrzeć na pilotów polskich F-16. Są pod kontrolą świetnych dietetyków i wyglądają jak trzeba w lotnictwie, a przy okazji bardzo estetycznie.
  9. I to jest obecnie - oprócz tej frontowej - największa batalia o to, czy to w ogóle się uda.
  10. Na amerykańskim najczęściej też, choć nie w stu procentach przypadków.
  11. Nie identyczny. Spójrz dokładnie. Twój bagnet to przeróbka polowa/warsztatowa/inna półprofesjonalna dłuższego bagnetu, bo to widać. Tak, jak pisałem wcześniej takich bagnetowych przeróbek są na aukcjach tysiące. Na planszy Berta zbrocze ma swoje zakończenie w części sztychu/czubka. U Ciebie zbrocze zakończenia nie ma i urywa się w czubku, co jest dowodem na skracanie dłuższego bagnetu. Poza tym zobacz szlif Twojego bagnetu w miejscu umownego „sztychu” i czubka. Widać od razu, że to niezbyt dokładna ręczna robota, aby tylko względnie wyprofilować jakieś ostrze. Poniżej Twoje zdjęcie powiększone i rozjaśnione
  12. Z życia ruskiej dziczy... Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą Bojownicy z rosyjskiego "korpusu afrykańskiego" zastąpili grupę Wagnera w Mali, kontynuując brutalną działalność. Uchodźcy donoszą o masowych zbrodniach, w tym zabójstwach i gwałtach. Eksperci twierdzą, że działania te obciążają bezpośrednio rosyjski rząd.
  13. Kij o dwóch końcach. Z jednej strony szkoda gościa, bo można się domyślać, że hobby kolejowe może być tak samo pasjonujące, jak hobby marynistyczne, lotnicze, czy motoryzacyjne i każde inne. Z drugiej strony gość jest nienormalny. On uważa, że policja naruszyła jego strefę komfortu. A to nie policja mu naruszyła tylko putler. Ale ponieważ gość jest wybitnym egocentrykiem to jego to nie obchodzi tak samo, jak nie obchodzi go to, co się dzieje w regionie świata, w którym mieszka. Na takich egocentryków, którzy nie chcą widzieć, że 32 spokojne lata (1989-2021) definitywnie się skończyły w Polsce nie ma innej rady, jak tylko metody policyjne. Niestety. Do pewnego gatunku ludzi nic nie dociera i tak już będzie. Lada moment powinny zakończyć się z mocy prawa „górki spotterskie” przy lotniskach cywilnych. I co - też będzie wypłakiwanie się w mediach społecznościowych, że niedobra policja zaingerowała komuś w strefę komfortu i zrujnowała mu piękne hobby? A „górki spotterskie” muszą się zakończyć, bo ma być albo nowelizacja prawa lotniczego, albo specjalna ustawa na temat tego, że porty lotnicze już nie będą czysto cywilne tylko będą cywilno-wojskowe i w razie zagrożenia państwa będą z tych portów działać samoloty wojskowe z bojowymi włącznie.
  14. Świetny materiał o progu bólu ruskiego społeczeństwa. Ten próg nie istnieje. Stulecia rycia im bani i poniżania przez władców zrobiły swoje. Dlatego ta dzicz nie ma żadnego, najmniejszego szacunku dla innych narodów tak samo, jak nikt z ruskich władców nigdy nie miał żadnego szacunku dla jego narodu.
  15. Szef poszukiwań „Złoty Pociąg 2025” ujawnia tożsamość. Internauci komentują. „Wierzę w to” Poszukiwania legendarnego złotego pociągu znów przyciągają uwagę mediów. Michał Motak, lider grupy „Złoty Pociąg 2025”, po miesiącach anonimowości zdecydował się ujawnić i poinformować o aktualnym stanie działań. Jak podkreśla, zespół czeka już tylko na jedno pozwolenie, by przejść do kolejnego etapu. „Wierzę w to”, „Powodzenia mistrzu wierzę w to, że ci się uda” — komentują internauci pod nagraniem.
  16. Kreml zachwycony nową strategią USA. „Zgodna z wizją Rosji” Rzecznik Kremla pochwalił strategię bezpieczeństwa narodowego USA. Zawiera ona zapisy, które spełniają oczekiwania Rosji.
  17. No to nieźle ktoś zjechał ten bagnet. Niedoszacowałem wcześniej. Normalnie P1907 miał głownię długości 17 cali (432 mm). Jeśli teraz ma 300 mm (niecałe 12 cali) to 5 cali zeszło z głowni. Tylko to może oznaczać wszystko i nic. Licho wie gdzie, dlaczego i kiedy ktoś skrócił ten bagnet aż o tak dużą długość. Najmniej podejrzewałbym o to żołnierza Commonwealthu i to z aż dwóch powodów. Po pierwsze – w siłach zbrojnych Commonwealthu były potwornie wysokie kary finansowe za zgubienie lub zniszczenie broni i/lub jej elementów. Po drugie – (i to jest wspólne dla I i II w.ś.) jak najdłuższe bagnety zawsze były bardzo cenione przez wszystkich żołnierzy alianckich z powodu chronicznego (u Brytyjczyków i Amerykanów) braku maczet. Po prostu długi bagnet był dobrym sprzętem do bytowania w terenie. Gdy do drugowojennych Lee Enfieldów przeznaczono bardzo krótkie bagnety-„gwoździe” to wojsko było wkurzone. Dokładnie tak samo było u kowbojów. Jak podczas wojny zastępowano bagnety M1905 (głownia 16 cali) i M1917 (głownia 17 cali) to wkurzenie było takie samo i był prawie bunt. Nagle masa cwaniaków „zgubiła” długie bagnety i jak szła po odbiór krótkiego bagnetu M1 (głownia 10 cali) do Garanda to nie zdawali długich bagnetów tylko udawali wariatów i że gdzieś zgubili swój długi bagnet.
  18. Zupełnie jak gdyby ktoś czytał dziś tutejsze forum... Na Telegramie pojawiło się wideo z Pokrowska w obwodzie donieckim. Nie publikujemy tego nagrania ze względu na brutalność. Ukraińcy pokazali na filmie strefę, w której ukrywali się i walczyli Rosjanie. Widać tam rów przeciwpancerny wypełniony zwłokami. Wokół niego również leżą zabici. Okupanci nie zdecydowali się na zabranie ciał poległych kolegów.
  19. Bo Hegseth cokolwiek o tym wie... Gdy Ronald Reagan kończył jego drugą kadencję prezydencką (1989) to gnojek Hegseth miał 9 lat i ze spraw społeczno-politycznych był co najwyżej kolekcjonerem historyjek z balonówek Donalda.
  20. Oczywiście nie poznamy. Natomiast zjawisko jak najbardziej jest znane, relacjonowane na kanałach ruskich, demoludowskich i światowych. Ruska soldateska jest zabijana przez własnych kumpli lub przez dowódców za niemały katalog różnych rzeczy typu m.in. załamanie nerwowe; rany i brak woli leczenia rannego (czyli jest dobitka); odmowa udziału w mięsnym szturmie; odmowa udostępnienia jelita grubego; odmowa dzielenia się żołdem; próba dezercji; złodziejstwo jakichś frontowych „dóbr konsumpcyjnych” danego oddziału itp., itd. I wtedy faktycznie zabici przez kumpli za takie „przewiny” mają status „zaginionych”. Tak, zjawisko od dawna znane i również szeroko relacjonowane na ww. kanałach społecznościowych. Mimo wszystko 100 tys. zblendowanych przez drony i ukatrupionych przez własnych kumpli wydaje mi się, że nie wypełnia stu procent tej liczby. Ale oczywiście mogę się mylić...
  21. Kaziu, jeśli zbrocze biegnące donikąd nastraja Cię do przemyślenia, że coś tu było kombinowane to masz rację. W długich alianckich bagnetach z I i II wojny to było normalne. Normalne albo dlatego, że końcówka była uszkodzona i trzeba było bagnet przeszlifować, albo nadchodził inny (tzn. krótszy) standard bagnetów i trzeba je było skracać o kilka cali. W tym przypadku raczej nie o skracanie mogło chodzić tylko o korektę sztychu/czubka, bo być może był uszkodzony. Takie same długie bagnety są u Amerykanów z I i II wojny, a to z dwóch wspomnianych powodów. Takich bagnetów ze zbroczem biegnącym do nieskończoności są tysiące na aukcjach militariów z I i II wojny. Pattern 1907 miał długość 21 i ¾ cala. Biorąc pod uwagę, gdzie w Twoim bagnecie urywa się zbrocze to ubyło z tego bagnetu co najmniej 2,5 cala.
  22. Przełom ws. wojny w Ukrainie? Media: Putin i Zełenski zmuszeni do ustępstw Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył rozmowę z amerykańskimi wysłannikami na temat gwarancji bezpieczeństwa i kwestii terytorialnych. Według źródeł zaznajomionych ze sprawą Witkoff i Kushner zmusili Putina i Zełenskiego do ustępstw. Jak twierdzi portal Axios, amerykańscy mediatorzy mieli skłonić zarówno Władimira Putina, jak i Wołodymyra Zełenskiego do dokonania ustępstw w swoich stanowiskach, zbliżając strony do porozumienia. Według informatorów portalu zostały tylko dwa zasadnicze punkty sporne. Powyższe wrzucam jako prasówkę. Czy ktoś w to wierzy, to inna sprawa. Ja nie wierzę. A poniżej jedne z podstaw do braku wiary: „Bez oddawania terytorium”. Gen. Ołeksandr Syrski o warunku „sprawiedliwego pokoju” dla Ukrainy – Dla nas po prostu oddanie terytorium jest nie do przyjęcia. Przecież właśnie dlatego walczymy, żeby nie oddać naszej ziemi – powiedział naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski, odnosząc się w rozmowie ze Sky News do ewentualnego porozumienia pokojowego z Rosją. Przed szczytem w Londynie. Liderzy UE z apelem do Zełenskiego. „To może zagrozić bezpieczeństwu regionu” Europejscy przywódcy apelują do prezydenta Ukrainy, aby nie podpisywał porozumienia o wycofaniu wojsk z Donbasu bez gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych. Bloomberg w swoim artykule podkreśla, że Europa chce uniknąć sytuacji, w której Ukraina - pod presją Waszyngtonu - zostałaby zmuszona do ustępstw. Mogłoby to - zdaniem liderów - stworzyć „strategiczną próżnię i zagrozić bezpieczeństwu całego regionu”.
  23. Dekret nr 858. Tak Putin chce zabić ukraińską tożsamość Władimir Putin podpisał dekret nr 858 „Strategia Państwowej Polityki Narodowościowej Federacji Rosyjskiej do 2036 roku”. Przypomina on plany wynaradawiania, jakie w przeszłości przygotowywali carscy i sowieccy urzędnicy.
  24. A spójrzmy na sprawę w sposób techniczno-organizacyjny. Co to znaczy 100 tys. zaginionych? Biorąc pod uwagę geografię i geopolitykę - gdzie dziki na tym froncie może „zaginąć”? Na jego tyłach raczej nie „zaginie”, bo współcześni czekiści pilnują, żeby nie było dezercji. Do ukraińskiej niewoli też nie poszło aż 100 tys. dzikich. No to gdzie dziki może „zaginąć”? Może co najwyżej uciec na Białoruś, bo część frontu jest na pograniczu ukraińsko-białoruskim, ale do licha nie uciekłoby na Białoruś 100 tys. dziczy. Nie ma ani jednego doniesienia, że dzicy dezerterują na Białoruś. No to gdzie wyparowało 100 tys. dzikich? Na sto procent można zakładać, że w tej liczbie 100 tysięcy jest jakiś (być może nawet duży) odsetek rozszarpanych na strzępy przez drony oraz rozszarpanych w wybuchach pojazdów i składów broni. Takimi przypadkami nikt u dziczy się nie interesuje i szczątków takich ciał nie zbiera, tak jak nie zbiera po nich nieśmiertelników. Ale gdzie reszta? Przez Morza Azowskie i Czarne przecież nie spieprzyli do Gruzji czy Turcji, do Rumunii czy Bułgarii.
  25. Czwarty raz od początku wojny dzicz zbombardowała własny Biełgorod. Za pierwszym razem zrzucili na miasto 3 bomby. Made in Хорошо. Najlepsze życzenia noworoczne dla ruskich pilotów z przypasanymi do ud tabletami z odpalonymi Google Mapsami, a ci debile i tak nawet tego nie potrafią odczytać. I również najlepsze życzenia dla twórców niedziałającego systemu nawigacyjnego GLONASS.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie