Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    11 364
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Tureckie F-16 zestrzeliły drona nad Morzem Czarnym Ciekawe, czy ruski, czy ukraiński? Tak, czy siak, nie da się być w okolicach wojny i nie ubrudzić się.
  2. Udana parka z branży środków psychoaktywnych a jednocześnie odpowiedzialna za bezpieczeństwo państwa zagnieździła się w Pałacu Koniecpolskich. Nawet nie ma co komentować, bo to się samo komentuje. Kocham cię kraju ojczysty za twoją „oryginalność”.
  3. No właśnie. Widać tam dwa okręty podwodne i wybuch pomiędzy nimi, aczkolwiek bliżej rufy tego okrętu z lewej strony kadru.
  4. Też bym się zanadto nie cieszył. Faktem jest tylko to, że coś tam wybuchło i nic więcej. Słyszał ktoś o okrętach podwodnych stojących w portach w całkowitym zanurzeniu?
  5. Co czeka Zełenskiego w Polsce? Eksperci oceniają przed spotkaniem z Nawrockim Karol Nawrocki skrytykował Wołodymyra Zełenskiego przed piątkowym spotkaniem w Polsce. - Retoryka to nie jest instrument dyplomacji - komentuje dla WP były polski dyplomata, prof. Hieronim Grala. - To, co powinno być osią tej rozmowy i miejmy nadzieję, że będzie, to jest wsparcie polityczne - dodaje Jerzy Marek Nowakowski, a nastawienie na agendę historyczną nazywa błędem.
  6. Tylu żołnierzy musiałby poświęcić Putin, aby zająć Donbas. Nowe wyliczenia pokazują skalę klęski Kremla [ANALIZA] Żołnierze Putina według wyliczeń amerykańskiego think tanku Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zdobyli w tym roku tylko ok. 0,77 proc. terytorium Ukrainy. Biorąc pod uwagę straty Rosjan i zajęty przez nich teren, ukraiński prawnik Witalij Kołomijec obliczył, ilu żołnierzy Putin musiałby jeszcze poświęcić, aby całkowicie podbić Donbas. Liczba — blisko 900 tys. — pokazuje skalę wysiłku, jaki Kreml musiałby włożyć w opanowanie ukraińskiej części obwodu donieckiego. A dopiero co putler zaświadczał, że jest gotowy do wojny z całą Europą
  7. Prof. Norman Davies bez litości dla pomarańczowego gangu.
  8. Fangoterapia dla dziczy za free. Normalnie po fangoterapię musieliby pojechać do jakiegoś uzdrowiska, ale państwo radzieckie jest tak dobre, że dla ludu pracującego miast i wsi wszystko...
  9. Chyba miał minimalną ilość paliwa tylko na lot testowy po remoncie, bo nic nie wybuchło (chyba że film jest za krótki i potem był wybuch). Jeśli kadłub był już tak słaby (widocznie przeżarty korozją wewnątrzkrystaliczną) to gdyby miał na pokładzie normalne cargo to być może złamałby się już na pasie startowym. Jak widać ruskie duraluminium lotnicze nie zmienia się od czasu II wojny, a w zasadzie od początku, od kiedy wynalazek duraluminium znalazł się w ZSRR.
  10. Cała fanatyczna nienawiść tego człowieka do Lecha Wałęsy wywodzi się najprawdopodobniej z czasów, gdy jeszcze nie był pod opieką psychiatrów. Wszystkie kłamstwa i nadinterpretacje cenckiewicza w jego pracach o Wałęsie dobrze pokazuje prof. Andrzej Friszke, historyk „Solidarności”. I taki kłamca wobec służb oraz pacjent psychiatryczny ma być szefem BBN. Jak nie uwielbiać krainy nadwiślańskiej...?
  11. Gerhard Schröder's case study. Jakieś jeszcze akty zdziwienia, że ta wojna wygląda, jak wygląda? Były doradca Trumpa dołączył do rosyjskiego giganta naftowego
  12. Szef BBN - fanatyk religijny oraz - jak od dziś wiadomo - pacjent przyjmujący dwa leki psychiatryczne oddziałujące na ośrodkowy układ nerwowy. Jeden lek jest psychotropowy; drugi lek jest psycholeptyczny. Przyjmowanie obu leków zatajone przed wirówką służb, które jednak nie dały się na to nabrać. Idealna osoba odpowiadająca za bezpieczeństwo państwa średniej wielkości.
  13. Znakomite duraluminium Made in Хорошо.
  14. Warto przeczytać. Parę dni temu linkowałem informację, że na prowadzenie wojny FR sprzedała już połowę swojej rezerwy złota, a tego nie było w planie trzydniowej specjalnej operacji wojskowej. Ruski Narodowy Fundusz Dobrobytu (czyli skarbonka na tę wojnę) też już się kończy. W kasie Putina robi się pusto. Prowadzić wojnę jest mu coraz trudniej Przy obecnych wydatkach i ograniczonych dochodach Kreml może utrzymać obecną skalę działań jedynie przez kilkanaście miesięcy. Potem stanie przed koniecznością ograniczenia wydatków wojennych, zamrożenia części operacji lub przejścia na model wojny o mniejszej intensywności. Najbliższy rok stanie się testem wytrzymałości rosyjskiego systemu gospodarczego i politycznego. Jeżeli działania wojenne będą kontynuowane w dotychczasowym tempie, presja finansowa będzie rosła. Jeżeli Kreml zdecyduje się na cięcia w wydatkach cywilnych, wzrośnie niezadowolenie społeczne. Historia pokazuje, że taki stan rzeczy w przeszłości prowadził do kryzysów politycznych. W czasie I wojny światowej carat nie był w stanie jednocześnie prowadzić wojny na pełną skalę, finansować armii i zapewniać obywatelom podstawowych dóbr. Wysokie ceny, braki podstawowych produktów żywnościowych i spadek zaufania do władzy doprowadziły do masowych protestów i w konsekwencji do upadku systemu. Z kolei w latach osiemdziesiątych wojna w Afganistanie stała się jednym z czynników osłabiających Związek Radziecki. Armia ponosiła wysokie straty, a wydatki wojenne drenowały budżet, co przyspieszyło kryzys gospodarczy i spadek poparcia dla władz. W obu przypadkach niepowodzenia militarne i rosnące koszty wojny okazały się czynnikami przyspieszającymi polityczne przesilenia.
  15. Piekielnie ciężko powiedzieć coś wiarygodnego, bo mamy przecież do czynienia z ruskimi organicznymi kłamcami. Weźmy np. Biełgorod. Aerodzicz zbombardowała go sobie już cztery razy w tej wojnie. Ruski komentarz był tylko do pierwszego przypadku i - o dziwo - można go chyba uznać za względnie wiarygodny. Dzicy wtedy ogłosili, że z przyczyn technicznych trzy bomby same się oderwały od Su-34. O ile pamiętam jedna pierdyknęła, a dwie nie, bo się nie uzbroiły. Zlądowały jako niewybuchy. One urywały się spod tego Su-34 nie jako salwa, ale na raty, bo trzeciej szukano długo, ale w końcu ją znaleziono. Po tym przypadku dzicz przestała już komentować własne sukcesy na polu bombardowania własnego terenu. Z drugiej strony - Biełgorod jest tak blisko ukraińskiej granicy, a system nawigacyjny GLONASS jest tak goowniany, że wiecie... licho wie, co się dzieje z tymi bombardowaniami własnych pozycji.
  16. Może tak być, licho wie. Jest przecież teoria, że jeden Su zarobił już AMRAAMem od ukraińskiego F-16.
  17. Szkoda, że nie prowadzę statystyki ruskich „friendly bombs”, bo byłaby równie bogata i kompromitująca, jak inne. Szykowali je na Ukrainę. Dziesiątki bomb spadły na Rosję Skala omyłkowych bombardowań własnych oraz okupowanych ukraińskich terenów w wykonaniu rosyjskiego lotnictwa może zdumiewać. W 2024 r. Rosjanie "zgubili" co najmniej 165 bomb lotniczych, które spadły na ich własne oraz okupowane ukraińskie tereny. W 2025 r. skala tego zjawiska może być porównywalna bądź nawet jeszcze wyższa. Z ustaleń niezależnego serwisu Astra wynika, że tylko do końca czerwca odnotowano 94 takie incydenty, z których najgłośniejszy miał miejsce w Nowej Ołeniwce, gdzie bomba FAB-500 uszkodziła kilka budynków. Na koniec października było to już 127 bomb lotniczych, które spadły w Rosji i na okupowane przez nią tereny w Ukrainie.
  18. A weź też takiego agresywnego obłąkańca, jak Skalik. Pytanie nr 1: Gdy był pilotem, to latał w ruskich lub demoludowskich okularach przeciwsłonecznych dla pilotów? Odpowiedź - latał w zachodnich. Pytanie pomocnicze - pluł na nie przed założeniem na oczy, bo zachodnie, a nie ruskie? Pytanie nr 2: Gdy był pilotem, to używał w samolocie ruskich lub demoludowskich map lotniczych dla pilotów? Odpowiedź - używał map Jeppesena. Pytanie pomocnicze - pluł na nie używając ich, bo zachodnie, a nie ruskie? Pytanie nr 3: Gdy był pilotem, to używał ruskich lub demoludowskich kalkulatorów nawigacyjnych dla pilotów? Odpowiedź - używał zachodnich. Pytanie pomocnicze - pluł na nie używając ich, bo zachodnie, a nie ruskie? Pytanie nr 4: Gdy był pilotem, to używał prawie przez całe życie bardzo dobrych radiostacji lotniczych polskiej firmy Radmor będących głównie na zachodnich kościach. Pytanie pomocnicze - pluł na nie używając ich, bo były na kościach zachodnich, a nie na ruskich? Itd. Takich teraz mamy fanatyków-popaprańców.
  19. Z życia dziczy... „Z psychuszki na front”. Jak Rosja rekrutuje chorych psychicznie na wojnę Schizofrenia, wielokrotne próby samobójcze i nerwica nie są już w Rosji powodem do odmowy walki na pierwszej linii frontu. W Rosji kategorię „D” – niezdolny do służby wojskowej, zamienia się w przypadku osób chorych psychicznie na „B”.
  20. Tym środowiskom wojna na Ukrainie spadła niczym w darze z nieba. Dla nich to jest epokowa szansa zemsty na wszystkich Polakach, dla których rok 1989 był najważniejszym życiowym wydarzeniem, w którym albo mogli wziąć udział, albo co najmniej je obserwować. Gdyby nie rok 1989 to te prymitywy gniłyby do dziś „na zakładach” pracy socjalistycznej, ewentualnie pisałyby (jak Kaczyński) magisterki i doktoraty u prof. Ehrlicha – marksisty i donosiciela do SB, jak dowodzi jego teczka pracy operacyjnej MSW. Kim jest nawrocki to wystarczająco dobrze scharakteryzował prof. Antoni Dudek. A kim jest cenckiewicz to wystarczająco dobrze scharakteryzował prof. Andrzej Friszke. I ta siebie warta socjeta z pałacu też jak w darze z nieba dostała wojnę na Ukrainie do żałosnych własnych gier.
  21. O, to ładne i ciekawe. Wygląda, jak gdyby oberwał od WRE, chociaż przyczyny mogą też być inne.
  22. „Zdrada”. Amerykański generał ostrzega przed planem Trumpa: po przeczytaniu tego poczułem, jakby ktoś uderzył mnie w brzuch Jeśli ktoś łudził się jeszcze, że USA zmienią ton wobec Europy, ich nowa strategia bezpieczeństwa narodowego gasi wszelkie nadzieje. Administracja Trumpa dała w niej jasno do zrozumienia, że nie tylko nie zamierza dłużej bronić Starego Kontynentu, ale i, jak twierdzi specjalistka Claudia Major, uważa go za słaby, nie kryjąc wrogości i pogardy. Przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgang Ischinger nazwał to "niepotrzebnym rozlewaniem jadu". Emerytowany amerykański generał Ben Hodges poszedł o krok dalej. — To zdrada przyjaciół, z którymi powinno się siedzieć przy jednym stole — stwierdził. — Wojna lądowa powróciła do Europy, a Stany Zjednoczone po raz pierwszy od 80 lat nie stoją po naszej stronie. Sprzymierzyły się z Rosją. Ukraina staje się przedmiotem interesów biznesowych, a nie kwestią wspólnego bezpieczeństwa — powiedział Norbert Roettgen, wiceprzewodniczący frakcji CDU i niemiecki polityk zajmujący się polityką zagraniczną, w podcaście Maybrit Illner. A pisowskie prymitywy skandują w polskim parlamencie „Donald Trump! Donald Trump! Donald Trump!”
  23. Prezydent Karol Nawrocki o planach przekazania samolotów MiG-29 Ukrainie miał dowiedzieć się z mediów. Jak ustalił Onet, powodu kryzysu informacyjnego należy szukać w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Informacje, o które toczy się spór, miał gen. Mirosław Bryś, zastępca szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. Nie mógł ich jednak przekazać przełożonemu, ponieważ ten nie posiada dostępu do informacji niejawnych. – Nie dotarły one też do głowy państwa, bo z ramienia BBN z Nawrockim rozmawia tylko Cenckiewicz – mówi urzędnik z prezydenckiego biura. Jednocześnie, jak mówią nasi informatorzy, w Pałacu Prezydenckim trwa "wojna podjazdowa" między urzędnikami.
  24. A już myślałem, że to pokój wiochmena Krzysztofa Rutkowskiego, a to nieee, to u naszego donaldzika...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie