Czlowieksniegu

Pełna kultura- awaryjne uruchomił.

Chyba nawet Putin nie jest aż tak bardzo od ziemi oderwany.

Plotka (?) głosi, że... kierunek przepływu był na wschód. Nie chcę wiedzieć, jak mocne papiery ma DCC, że po takim czasie temat wybił w Polsce.

Czyżby czyżyk jednak "plotki", że przeciąganie, przez stronę koreańską podpisania w 2022 umowy na K2, wcale nie wynikało z wielkości kwoty, która nie mieściła się w założonej pożyczce, wcale nie były plotkami... I, że w tle był tak naprawdę alarm wywołany przez koreańskie służby, które trafiły na ślad... "niejasności"? https://tvn24.pl/polska/zakupy-zbrojeniowe-z-korei-za-miliardy-i-tajemnicza-spolka-jest-sledztwo-badaja-faktury-st8589293

Katastrofa jak katastrofa...

A później jazgot, że zły Yeti, zły...

Panie i Panowie... W szachy gołąb zawsze wygra.

Panie i Panowie, bjar także...

"Urodzony na Podhalu, żyjący przed wojną w Krakowskiem, w Galicji nie miałem i pewnie dzięki Bogu tego typu dylematów, ba, życiowych rozterek i w konsekwencji dramatycznych wyborów, jak mieszkańcy Pomorza, Kaszubi i Kociewiacy. Kto wie pewnie nieubłagany los, może spowodował, iż strzelałem do wrogów w niemieckim mundurze, być może pochodzących z Pomorza. Może i tak było. Tak, wykonywaliśmy wyroki Wojskowych Sądów Specjalnych za zdradę, za przestępstwa popełniane na szkodę Państwa Podziemnego, w tym bandytyzmu. Ale co ciekawe i dla mnie bolesne, za zdradę wykonywaliśmy taki wyrok na oficerze służby stałej Wojska Polskiego, a nie na mieszkańcach Pomorza wcielonych siłą do Wermachtu" - napisał 101-letni Roman Rakowski, komandor AK w stanie spoczynku, kawaler Orderu Virtuti Militari. https://tvn24.pl/trojmiasto/gdansk-101-letni-weteran-w-obronie-wystawy-nasi-chlopcy-st8570835

Dolary vs orzechy, że tamtejsze więzienie jawiło się jako lokal kategorii Lux w porównaniu do np Jaworzna i podobnych. Powody są znane. Prawdopodobnie, bo pewny nie jestem, próbowałeś "coś" w temacie wątku... Obawiam się, że tylko ty wiesz, co miałeś na myśli. Podpowiem, że próbujesz Niemców/Ślązaków, którzy świadomie i z premedytacją wybrali III Rzeszę przeciwstawiać setkom tysięcy Ślązaków, którzy bez względu na kategorię, byli i wtedy, i po '45 w zdecydowanie tragiczniejszym położeniu vide Tragedia Gónośląska.

A Ty masz w domu klawiaturę i sprawne kończyny górne? Już Ci pisałem, że Ty strasznie marudny się zrobiłeś. Zaczynam się o M. martwić...

Nic osobistego, ale wszystko w porządku?

Tam nie tylko "aryjska" krew płynie... Informacyjnie, bez podtekstów i zachęcania do dyskusji.

Ić sobie- na spokojnie po prostu edytowałem, żeby nie było "coś" innego w ramach cytaty.

Pomijając kolor mundurów, to mamy jeszcze jeden problem, który z historii najnowszej i geopolityki wynika. N % członków W SS wstępowała na ochotnika nie z racji głębokiej miłości do AH i Rzeszy, ale traktowała to jako swój wkład w walkę z radzieckim komunizmem. Zabrzmi cynicznie, trudno się np Estończykom czy Łotyszom poniekąd dziwić. I teraz- skoro zgodnie z aktualną narracją z komunizmem należało walczyć na wszelkie możliwe sposoby, to czy ochotnicy z W SS i żołnierze Wehr. są choć odrobinę lub więcej.. rozgrzeszeni?

Ty strasznie narzekający się zrobiłeś...

Czy ja Wam kiedyś, tak po przyjacielsku i z sympatii, wspominałem, że Wy małpy wredne jesteście? Nie? To nadrabiam... PS Jak to jest, że jak "coś" jest nie tak, to zawsze Yeti winien?

Oczywiście... ale dodatkowym "smaczkiem" wtedy jest fakt, że SS/Waffen SS zostały opisane w Norymberdze, a np Weh., pal licho dlaczego, już nie. Możemy, a cała ta imba do tego idealnie pasuje, iść dalej w absurdy i stopniować odpowiedzialność, w podziale, dodatkowo, za niemieckie zbrodnie. Co więcej- przy okazji "Nasi chłopcy" czekam na kolejną porcję wzmożenia, jak to było było z WP na Wschodzie i dlaczego żołnierze tegoż także są zdrajcami, sprzedawczykami, itp, itd.... Nie, wcale nie żartuję- tak się kończy, gdy za historię, najnowszą i tragiczną w dodatku, biorą się nieobiektywni kretyni, którzy wspomagani partyjnym PR'em i potrzebą chwili, są gotowi udowodnić wszystko, co pasuje do tezy partii-matki. Nie zachęcam, a nawet jeszcze bardziej, do dyskusji stricte politycznej, ale porównaj sobie mitycznego "dziadka",co nie jest prawdą, do wujków, którzy... są prawdziwi i byli w Wehrmachcie.

No, ale... to już nie byli Polacy, bo oni/rodzice podpisali VDL, więc problemu "nie ma"... Czyli... - teraz jeszcze za wcześnie, bo... budzą się demony i fobie - teraz już za późno, bo... kogo to, np, interesuje Yhmmmm.... Zapewne zaproszenie "do tańca" dla drugiej strony i związanej z nią osób o nienachalnej inteligencji, trolli, itp. Czego przykładem mogą być mnożące się w ostatnich dnia kłamstwa o Moście Grunwaldzkim we Wrocławiu, Auli Leopoldina, itp, itd...