-
Zawartość
13 061 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Zawartość dodana przez Woodhaven
-
Niemieckie samoloty podczas kampanii wrześniowej 1939
temat odpowiedział Woodhaven → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Mission: Escort sortie. Date: 6th September 1939 Unit: 1 Staffel./Zerstörergeschwader 1 Type: Messerschmitt Bf 110C-1 Werke/Nr. (not known). Coded: 2N + IH Location: Poland. Pilot: Major. Karl Hammes (Staffelkapitän) - Killed. Radio/Op: Oberfeldwebel. Walter Steffen - Captured. REASON FOR LOSS: On the morning of the 6th September 1939 aircrew of 1./ZG1 were detailed to fly an escort mission for Ju 87 "Stukas". The German aircraft came under attack from Polish P.11c fighters and during this combat Major. Hammes Bf110 recieved hits and was seen to go down in a shallow glide. Although effecting a good belly landing Major. Hammes died of wounds sustained and was originally laid to rest in a field grave next to his aircraft. Radio operator Ofw. Steffen was also wounded and taken into captivity by the Poles, returning to Germany when the Polish campaign was concluded. -
Szachownica do wymiany?
temat odpowiedział Woodhaven → na Spirit of Warsaw → Marynarka, Lotnictwo i okolice
-
Szanowni Państwo. Mając na względzie uwagi i sugestie dotyczące ekspozycji staramy się aby jak najlepiej przedstawić historię broni pancernej. W związku z tym, Muzeum Broni Pancernej informuje że w dniach od 15 grudnia 2019 roku do 13 stycznia 2020 roku planowana jest przerwa techniczna, przez co ekspozycja zamknięta będzie dla zwiedzających. Życząc Państwu Spokojnych świąt Bożego Narodzenia, zapraszamy do nas w lepszym, nowym 2020 roku.
-
Graf Zeppelin to miała być duma Hitlera. Pierwszy nazistowski lotniskowiec, który zmieni losy wojny. Ostatecznie nigdy nie wszedł do służby. Zatopiony przez Rosjan w 1947 roku gdzieś na "środku Bałtyku". Jego wrak został odkryty w 2006 roku przez ORP Arctowski. Tak jak pisaliśmy, od 15 Listopada 2019, dzięki staraniom grupy Baltictech, został on wpisany wraz z innymi jednostkami na listę wraków udostępnionych. Głębokość przy dnie 86 m, najwyższy punkt na wraku to 67 m. Odległość od Władysławowa 40nm . Życzymy udanych nurkowań -)) Tu filmik z naszych wypraw na Grafa w 2010 roku https://vimeo.com/13490161
-
Szczątki pomordowanych Żydów leżą w błocie Stowarzyszenie Wizna 1939 Marek Kozubal NAPISZ DO AUTORA Ponad miesiąc od odkrycia masowego grobu w Wiźnie, w którym znajdują się szczątki zamordowanych Żydów, nie zrobiono nic, aby solidnie zabezpieczyć to miejsce. Miejsce, gdzie pochowano ofiary wojny, odnaleźli na prywatnym polu rolnym przedstawiciele stowarzyszenia Wizna 1939. Z kwerendy przeprowadzonej przez stowarzyszenie wynika, że do zbrodni doszło zaraz po agresji III Rzeszy na ZSRR w czerwcu 1941 r. „W Wiźnie miały miejsce dwa najbardziej zapamiętane tragiczne wydarzenia: jedno to rozstrzelanie grupy Żydów na peryferiach miasteczka, drugie to mord na kobietach, dzieciach i starcach, zebranych w kuźni mieszczącej się w Wiźnie »przy rynku«. Do niewielkiego budynku kuźni Niemcy wrzucili kilka granatów, mordując w ten sposób zgromadzonych tam ludzi, w tym kobiety i małe dzieci" – opisuje Dariusz Szymanowski, szef stowarzyszenia Wizna 1939. Do teraz nikt nie wiedział, że ofiary tej ostatniej zbrodni zostały pochowane na polu Stanisława Piotrowskiego. Do namierzenia tego miejsca miłośnicy historii wykorzystali zdjęcia lotnicze z lat 70. Następnie z wykorzystaniem georadaru i detektora metalu tzw. ramy Lorenza przeprowadzili badania. Po odkopaniu dołu na głębokości ok. 1,5 m odnaleźli pojedynczą, spaloną, ludzką kość udową, w innym miejscu pojawił się fragment buta z kością stopy. Warstwa sinego iłu wskazała miejsce zalegania szczątków ludzkich. W pobliżu dołu badacze znaleźli łuski z niemieckiej amunicji z lat 1937 i 1938 oraz fragmenty zdetonowanej bomby. Z relacji mieszkańców wynika, że może tam być pochowanych 30–36 osób. Prace zostały przerwane, a o znalezisku poinformowana policja i prokuratura. Od tego czasu minął miesiąc, a miejsce kaźni Żydów z Wizny nie zostało odpowiednio zabezpieczone, nie ma pewności, co się stanie ze szczątkami pomordowanych. Ze zdjęć wykonanych na miejscu, które otrzymaliśmy, wynika, że szczątki znajdują się w dole zalanym wodą. Niedawno ktoś okrył pryzmy wyjętej z dołu ziemi niebieską folią. Teren nie był ogrodzony. Skandaliczną sytuacją w Wiźnie zainteresował się Michael Schudrich, naczelny rabin Polski. W liście skierowanym do stowarzyszenia zaznaczył, że „rozkopywanie mogił z okresu Holokaustu stoi w sprzeczności z szacunkiem dla ofiar i jest rażącym naruszeniem żydowskiej tradycji, która była udziałem ludzi w tym miejscu pochowanych". O losy odkrycia zapytaliśmy pion śledczy IPN. Prokurator Robert Janicki potwierdził, że „ujawnione szczątki ludzkie mogą należeć do ofiar zbrodni dokonanych przez żołnierzy niemieckich latem 1941 roku, po zajęciu Wizny przez wojska niemieckie". Z tego powodu Prokuratura Rejonowa w Łomży przekazała śledztwo do dalszego prowadzenia pionowi śledczemu IPN w Białymstoku. „Po podjęciu śledztwa zabezpieczono miejsce, w którym ujawniono szczątki ludzkie, ponadto zwrócono się do miejscowej jednostki Policji o kontrolowanie tegoż miejsca w ramach prowadzonych działań patrolowych" – zapewnia prokurator. I dodaje, że prowadzone postępowanie rozstrzygnie o kwestii związanej „z podjęciem szczątków ludzkich". Nie wiadomo jednak, kiedy to się stanie. Zdaniem rabina Michaela Schudricha „kluczowa w tej sytuacji jest rozmowa z władzami o tym, jak uszanować szczątki ofiar Zagłady". – Dlatego nie mamy konkretnej propozycji, ale raczej oczekujemy dyskusji i współpracy z władzami, których rezultatem będzie znalezienie rozsądnego i godnego rozwiązania tego problemu. Tradycja żydowska wyklucza przenoszenie szczątków ludzkich, dotyczy to również szczątków ofiar II wojny światowej. W myśl prawa żydowskiego zmarły powinien pozostać tam, gdzie jego kości zostały pierwotnie złożone. Taki grób powinien być zabezpieczony i upamiętniony – uważa rabin. https://www.rp.pl/Historia/311249970-Szczatki-pomordowanych-Zydow-leza-w-blocie.html?fbclid=IwAR2RaNYq8tydzwHUsuid-a8-IzwvwfEcahV3QWK4hS6zZAE_as9DKEtI-KA
-
Lotnicze ciekawostki
temat odpowiedział Woodhaven → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Fake. -
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Woodhaven → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
-
Blisko 6 tys. osób odwiedziło dotąd nowe Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu Ponad miesiąc od otwarcia muzeum cieszy się dużym zainteresowaniem poznaniaków i nie tylko. Placówka szybko powiększa swoje zbiory i chce być jeszcze bardziej multimedialna. Muzeum Broni Pancernej wznowiło działalność w nowej lokalizacji, w okolicy poznańskiego lotniska Ławica. Na blisko 6 tys. m kw., w czterech pawilonach oraz na zadaszonym terenie między nimi zgromadzono kilkadziesiąt eksponatów: czołgi, działa pancerne, transportery, limuzyny rządowe i pojazdy techniczne. Chętni mogą m.in. wsiąść do czołgu, włożyć specjalne gogle VR i wcielić się w celowniczego czołgu. W jednej z hal poznać można historię T-34 prezentowaną przy wykorzystaniu techniki wideomappingu. Jak powiedział PAP szef placówki ppłk Tomasz Ogrodniczuk, nową siedzibę odwiedzają miłośnicy militariów z kraju i zagranicy, grupy szkolne i całe rodziny. Zbiory podziwiali już m.in. goście z Kanady i Australii. Gość z Niemiec zapewniał, że u nas podoba mu się bardziej niż w Niemieckim Muzeum Broni Pancernej w Munster. Na razie rekordowy był 11 listopada, gdy jednego dnia odwiedziło nas ponad 1 tys. osób - powiedział ppłk Ogrodniczuk. W październiku, przy okazji otwarcia, ppłk Ogrodniczuk zapowiadał, że w krótkim czasie muzeum wzbogaci się o szereg nowych, ciekawych eksponatów. Od tego czasu do MBP sprowadzono m.in. dwa transportery opancerzone SKOT, transporter opancerzony KTO Ryś Azalia, transportery BTR-152 i BRDM-2 czy kuchnię polową. W najbliższym czasie sprowadzimy ze Słowenii niszczyciela czołgów M36 Jackson. Niebawem powinien dotrzeć do nas też transporter rozpoznawczy BRDM-1 - zapowiedział Ogrodniczuk. Wśród zbiorów muzeum jest jedyny na świecie kompletny, jeżdżący egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, unikatowa niemiecka armata polowa 7,7 cm leichte Feldkanone czy polska tankietka z 1935 roku. W kolekcji jest też czołg "Rudy" z serialu "Czterej pancerni i pies" oraz czołgi, które zagrały w "Moście szpiegów" Stevena Spielberga. https://poznan.tvp.pl/45434145/blisko-6-tys-osob-odwiedzilo-dotad-nowe-muzeum-broni-pancernej-w-poznaniu?fbclid=IwAR0NvBE67fzwENtTizV91dkr8XMW-fQd-bCqoBceKa00KViT7Y-6bbCWf10
-
Rusza projekt rekonstrukcji czołgu Vickers!!!
temat odpowiedział Woodhaven → na pomsee → Pojazdy/Artyleria
Czołg lekki Vickers E, w wersji jednowieżowej, trafił do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. To jedyny zachowany tego typu czołg w Polsce, częściowo odbudowany przy wykorzystaniu oryginalnych części. Sześciotonowe Vickersy były jednymi z najczęściej spotykanych czołgów w Europie przed wybuchem wojny, różniąc się przy tym wersjami w poszczególnych krajach. W Polsce, która zakupiła w Anglii na początku lat 30. 38 pojazdów, opracowano na ich bazie znakomity czołg lekki 7TP, najlepszy polski wóz pancerny września 1939 roku. Początkowo dwuwieżowe, uzbrojone tylko w karabiny maszynowe Vickersy zostały na życzenie strony polskiej przebudowane, a najważniejszą zmianą było zastosowanie w 22 pojazdach jednej, większej wieży, z działkiem 47 mm. Tym samym były to czołgi uzbrojone w armatę największego kalibru w przedwojennej armii polskiej. Wzięły udział w zajęciu Zaolzia, a we wrześniu w składzie 10 Brygady Kawalerii i Warszawskiej Brygady Pancerno–Motorowej walczyły w Beskidzie Sądeckim, pod Kolbuszową, Oleszycami, Annopolem, Krasnobrodem i Tomaszowem Lubelskim.Czołg, który trafił do Poznania, jest egzemplarzem odbudowywanym – jeszcze niekompletnym – przy wykorzystaniu oryginalnych, odnalezionych części. Ma kompletne podwozie, wieżę, częściowo zrekonstruowany kadłub, a w poznańskim muzeum otrzyma błotniki, które także już trafiły do stolicy Wielkopolski. Należy do Muzeum Wojska Polskiego, którego oddziałem jest poznańskie muzeum na Ławicy, ale dotąd nie był publicznie eksponowany. Po prostu przechowywano go w miejscu niedostępnym dla zwiedzających. Teraz będzie rekonstruowany i pokazywany właśnie u nas. – mówi ppłk Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej. - Będziemy starali się docierać do ludzi, którzy w swoich prywatnych kolekcjach mogą mieć elementy tego czołgu, by móc je pozyskać lub wypożyczyć w celu wykonania kopii.Niewykluczone, że w ten sposób zostanie uzupełniona wieża czołgu. Inna wieża, bardzo mocno uszkodzona jest elementem pomnika w Kasinie Wielkiej. Ma ona jarzmo, którego brakuje „poznańskiemu” egzemplarzowi. Jarzmo to będzie zatem skopiowane i mogłoby nawet trafić do odbudowywanego pojazdu (co by uchroniło je od zniszczenia pod wpływem warunków pogodowych), a na pomniku, pod gołym niebem można wówczas umieścić wierną jego kopię.Vickers już tworzy w Poznaniu bardzo ciekawą ekspozycję września 1939 roku, razem z ciągnikiem artyleryjskim C2P i tankietką TKS. Docelowo kustosz Ogrodniczuk chciałby czołg… uruchomić, czyli zrekonstuować jego silnik i układ napędowy! To jednak dalekie plany, bo w pierwszej kolejności Vickers ma odzyskiwać wierny wygląd. https://poznan.naszemiasto.pl/do-muzeum-broni-pancernej-w-poznaniu-trafil-unikatowy/ar/c1-7417270 -
Model 3D samolotu został nieco uzupełniony. Mogliśmy zatem sprawdzić "mechanizm składania skrzydeł".Otóż wg. tego co zostało zaprojektowane w tradycyjny sposób (2D), w modelu 3D samolotu mechanizm składania skrzydeł krótko mówiąc nie działa. Tego się obawialiśmy. Ten problem powinien rozwiązać konstruktor samolotu. Na załączonych grafikach pokazaliśmy element sworznia do którego mocowany jest zastrzał skrzydła, który prawidłowo obraca skrzydło. Jest to jednak nasze autorskie rozwiązanie. W tej sprawie zasadnicze zdanie będzie miał konstruktor repliki samolotu.
-
Szachownica do wymiany?
temat odpowiedział Woodhaven → na Spirit of Warsaw → Marynarka, Lotnictwo i okolice
-
Szachownica do wymiany?
temat odpowiedział Woodhaven → na Spirit of Warsaw → Marynarka, Lotnictwo i okolice
I nawet prezentują wszystkie wzory .T2Bk9kuTURBXy8xNjVjZWM5Ni05ZmJmLTQ1ZGUtYjU2My0xMzIyMDUzOGIyOTEuanBlZ5KVAs0DwADCw5UCAM0DwMLDgaEwBQ -
-
Odkryto kolejny wrak samolotu na dnie Bałtyku Douglas A-20 Havoc
temat odpowiedział Woodhaven → na les05 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
-
Dzisiejszy świąteczny dzień, 11.11, NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI, rozpoczęliśmy od uroczystego podniesienia FLAGI PAŃSTWOWEJ ! Następnie otworzyliśmy szeroko nasze podwoje....dosłownie SZEROKO , w dniu dzisiejszy padł absolutny REKORD gości zwiedzających nasze Muzeum Broni Pancernej...było WAS 1166 OSÓB ! JESTEŚMY PRZE SZCZĘŚLIWI I DZIĘKUJEMY !!!
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Woodhaven → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
"List do Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka. Szanowny Panie Ministrze! Dowiedziałem się, że zamierza Pan poprzez prokuraturę ścigać terrorystów z grupy Lotnej Brygady Opozycji. Brawo, brawo, po trzykroć brawo panie Ministrze! Nie można pozwolić, aby wrogie czołgi bezkarnie buszowały po głównym placu Warszawy. Plac na którym spoczywa spiżowy wzrok pomnika profesora Prezydenta RP Lecha Aleksandra Kaczyńskiego musi na zawsze być wolny od wrogich sił pancernych! Jeszcze bardziej niepokojące było przenikanie obcej marynarki wojennej do fontann placu, gdzie zdaje się na stałe zainstalowała się łódź podwodna w/w brygady. Ta hańba polskiej marynarki wojennej może być zmyta tylko krwią! A przynajmniej zarzutami prokuratorskimi. Nie może być tak, że po stolicy pływają sobie bezkarnie łodzie podwodne, a okręty podwodne Marynarki Wojennej stoją nadal uziemione ze względu na potrzebę wymiany części do kotłów parowych (trudno dostępnych w obecnych czasach). Apeluję do Pana, aby następnym razem, przed kolejną miesięcznicą, nasze stawiacze min zaminowały akweny w stolicy, aby uniemożliwić wrogie przenikanie. Nadto w tej sytuacji pomysł Pańskiego Wielkiego Poprzednika - Marszałka-Seniora Antoniego Macierewicza, aby przenieść siedzibę Marynarki Wojennej do Radomia wydaje się w pełni uzasadniony. Skoro już stolica jest wystawiana na ryzyko wrogich odwiedzin obcych okrętów podwodnych, to czas bazę marynarki wycofać dalej na południe (nadto jak powiedział pan minister Suski ewentualna ewakuacja samolotami marynarzy do Afryki byłaby szybsza z Radomia, niż z Warszawy). Panie Ministrze! Bez Pana nasz kraj zostałby bezbronny wobec ataków tej lotnej brygady. Można powiedzieć o Panu i Pana współpracownikach słynne zdanie Churchilla: jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu. Niech Pan ratuje naszą stolicę! Tylko w Panu nadzieja! Roman Giertych PS Zauważyłem, że w stawie niedaleko mojego domu coś zabulgotało. Czy może Pan pilnie wysłać na miejsce prokuraturę?" -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Woodhaven → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Woodhaven → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Z okazji kolejnego 10. miesiąca , a więc kolejnej miesięcznicy Lotna Brygada Opozycji pyta: "Gdzie jest wrak?" Niestety dostępu do prezesa broni cała warszawska policja. W obliczu zagrożenia kartonowym czołgiem są to niezbędne środki ostrożności. -
Szanowni, dziękujemy serdecznie za dzisiejsze odwiedziny, było Was sporo, bo prawie 500 osób. Jak widać na zdjęciach całe rodziny, ludzie w kwiecie wieku, grupy zorganizowane i zwiedzający indywidualni. Szczególne podziękowania dla ekipy ze Stowarzyszenia Miłośników Militarnej Historii Bornego Sulinowa z którym współpracujemy od lat ! A także za inne prezenty i wyrazy uznania ! Pracujemy tak jak pracujemy....bo to nasza PASJA !
-
11 LISTOPADA 2019. Z okazji Narodowego Święta Niepodległości planujemy uroczyście podnieść flagę państwową. Wszystkich z Państwa, którzy są zainteresowani udziałem w tym wydarzeniu, zapraszamy do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu w poniedziałek 11.11.2019 od godziny 09.45. Podniesienie flagi nastąpi o godzinie 09.55 przed budynkiem administracyjnym od strony parkingu. SERDECZNIE ZAPRASZAMY !!!
-
W związku z odnalezieniem na terenie Wizny szczątków ludzkich pochodzących prawdopodobnie z okresu II wojny światowej, w dniu 17 października Naczelny Rabin Polski skierował list do Stowarzyszenia "Wizna 1939", prosząc o wyjaśnienia w tej sprawie. W szczególności Rabin poprosił o informacje, jakie są założenia i cele działań podjętych przez Stowarzyszenie w Wiźnie, a także na jakiej podstawie prowadziliśmy prace. Poniżej prezentujemy treść odpowiedzi udzielonej Rabinowi. STOWARZYSZENIE „WIZNA 1939” 05-200 Wołomin, ul. Kościelna 15A KRS 0000306382 Wołomin, 7 listopada 2019 r. Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich Warszawa Szanowny Panie, W odpowiedzi na Pana list z dnia 17 października br. skierowany do Stowarzyszenia „Wizna 1939” uprzejmie wyjaśniam. Stowarzyszenie „Wizna 1939” jest organizacją społeczną działającą na podstawie ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (tekst jednolity Dz. U. z 2019 r. poz. 713), oraz na podstawie statutu Stowarzyszenia. Celem działalności Stowarzyszenia jest badanie i upamiętnianie historii Polski. Organizacja jest zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Białymstoku XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr 306382. W kwestii ostatnich poszukiwań na terenie Wizny informuję, że prowadzimy je na podstawie pozwolenia Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (Delegatura w Łomży) nr Ł.5163.1.2019.MK, wydanego w dniu 15 kwietnia, z terminem ważności do 15 grudnia br. Decyzja o pozwoleniu na poszukiwania została wydana w trybie i na podstawie ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2017 r. poz. 2187 ze zm.). Pragnę podkreślić, że działamy zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, jak również, że spełniliśmy wszystkie wymogi, by takie poszukiwania prowadzić. Naszym celem jest wyjaśnianie historii Polski i Polaków, a także ich zawiłych losów wojennych. W naszych działaniach zawsze na pierwszym miejscu stawiamy sobie prawdę historyczną i poszanowanie dla minionych pokoleń. Podczas prowadzonych 12 października prac badawczych, kiedy natrafiliśmy na szczątki ludzkie, prace zostały natychmiast przerwane. Zgodnie z obowiązującymi procedurami niezwłocznie został powiadomiony wójt gminy Wizna oraz policja w Łomży. W poniedziałek 14 października, najwcześniej jak tylko można było, o zdarzeniu tym powiadomiliśmy także Podlaskiego Konserwatora Zabytków (Delegatura w Łomży). Wypełniliśmy zatem wszystkie obowiązki, jakie zostały na nas nałożone przez polskie prawo. Dalej sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Łomży, a następnie Prokuratura Rejonowa w Łomży. Ostatecznie, wobec potwierdzenia przez biegłego sądowego, że odnalezione szczątki ludzkie datowane są na okres II wojny światowej, sprawą zajął się Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku. Pragnę nadmienić i jednocześnie uspokoić Pana, że Stowarzyszenie nie prowadziło i nie prowadzi żadnych prac wykopaliskowych na terenie cmentarza żydowskiego w Wiźnie, ani w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Cmentarz ten jest nam dobrze znany; wielokrotnie tam byliśmy, pochylając się nad zachowanymi tam jeszcze grobami. Odnośnie samego miejsca prowadzonych badań terenowych w Wiźnie wyjaśniam, że jest to prywatne pole uprawne, na którym został zlokalizowany dół po wybuchu bomby lotniczej, co potwierdzają odnalezione w nim odłamki. To efekt ataku lotnictwa niemieckiego na wojska sowieckie stacjonujące w Wiźnie, do którego doszło w dniu 22 czerwca 1941 roku. Jak się okazało, miejsce to zostało wykorzystane do ukrycia (i prawdopodobnie spalenia) zwłok ludzkich. Opierając się na informacjach pochodzących od okolicznych mieszkańców można przypuszczać, że został odkryty dół, w którym Niemcy, w celu zatarcia śladów zbrodni, ukryli szczątki swoich ofiar zamordowanych w budynku kuźni w Wiźnie. Miejsce to trudno jednak nazwać mogiłą wojenną czy miejscem pochówku. Jak już wcześniej zaznaczyłem, Stowarzyszenie nie prowadzi już prac w tym miejscu. Dalszym wyjaśnianiem tej sprawy i zbadaniem odnalezionych szczątków zajmie się teraz Prokurator IPN w Białymstoku. Jednakże niezależnie od tego, jaki będzie wynik wznowionego śledztwa i co wykażą badania, wszyscy jesteśmy chyba zgodni co do tego, że każdemu człowiekowi należy się szacunek i godne miejsce spoczynku. Na zakończenie chciałbym podkreślić, że z szacunkiem odnosimy się do norm i zasad wynikających z przytoczonego przez Pana prawa żydowskiego. Zapewniam także, że prowadzone przez nas badania nie są „rozkopywaniem mogił” i nie mają na celu naruszania żydowskiej tradycji dotyczącej miejsc pochówku. Przedstawiając powyższe wyrażam nadzieję i przekonanie, że nasze wyjaśnienia pozwolą Panu lepiej zrozumieć istotę naszych działań. Z wyrazami szacunku Dariusz Szymanowski Prezes Stowarzyszenia „Wizna 1939”
-