W początkowym okresie wojny były filmiki z żołnierzami, którzy chwalili, bo:
- prosty w obsłudze,
- lekki, można ich dużo zabrać.
- na bewupy i ciężarówki dobry, a w dupę można nawet czołg usadzić.
Słusznie. Po otrzymaniu tych pieniędzy napasło by się nimi jedynie pisiorstwo vide takie wille Czarnka i inne wałki. Wobec braku jakiejkolwiek nad nimi kontroli nie wolno złodziejom powierzać takich pieniędzy.
No popatrz. A w Glasgow kto podpisywał takie cuda? https://www.polska-ie.com/jakub-wiech-polska-podpisala-w-glasgow-deklaracje-zakazu-sprzedazy-samochodow-z-silnikiem-spalinowym-od-2035-r/
No, ale jak to? Przecież w 1920 roku nam amunicję karabinową dali (jaki to argument przytaczają miłośnicy tych psów fiutinowskich, głównie miłośnicy z pseudo prawej strony).