balans

To ci? Fajnych masz kolegów...

Yeti, nie załamuj się! Zaraz zjawi się odsiecz w postaci @takafurura i @Tyr, którzy udowodnią, że to banderowcy bronili Polaków na Kresach przed Sowietami i to nie oni rozcinali brzuchy ciężarnych Polek i to nie oni nabijali polskie dzieci na sztachety w płocie, czy też robili im za pomocą gwoździa i młotka "orzełka" na czole, czy przybijali żywcem do wrót od stodoły. I dlatego teraz powinniśmy wysłać wojska na UPAdlinę w celu jej obrony...

Informacja o RTW-H mi wisi i powiewa, tak jak Tobie [niestety] wisi i powiewa to, że banderowcy nie pozwalają ekshumować dołów śmieci z wyjątkowo okrutnie pomordowanymi Polakami, w większości zresztą kobietami, dziećmi i starcami...

Może zamiast pieprzyć trzy po trzy, to zajmij się tymi dołami śmierci, do których banderowcy nas nie dopuszczają, a my im w zamian wchodzimy do d... bez wazeliny i jeszcze miliardami ich sponsorujemy. No chyba, że Ty to też z tych z Akcji Wisła?

Tego Yeti po Tobie się nie spodziewałem. Bo obaj rosyjscy prezydenci przeprosili nas Polaków za Katyń, choć decyzję o rozstrzelaniu w zdecydowanej większości podejmowali nie Rosjanie. No i jest tam też bardzo zadbany cmentarz. Natomiast banderowcy nie dość, że za wyjątkowo okrutne zbrodnie i tortury rodem ze średniowiecza na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej nie przeprosili, to jeszcze zabraniają ekshumacji dołów śmierci, w celu dokonania katolickiego pochówku. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że właśnie naszczałeś na te doły śmierci?

Kiedyś myślałem, że Zandberg może faktycznie będzie prawdziwym lewicowcem, broniącym ludzi pracy najemnej przed wyzyskiem. Ale najpierw szybko się okazało, że bliżej mu do tych z LGBT, a teraz zrobił z siebie idiotę. Może nigdy nie widział takich zdjęć?

Znowu ZERO ARGUMENTÓW i wyłącznie insynuacje i pomówienia! Ale czego innego można się spodziewać po PiSiorach? Swoją drogą dlaczego jeszcze nie jesteście w Donbasie?

Jeżeli myślisz, że UPAiną rządzi jakiś komik, to jesteś baaardzo naiwny... Jakoś tydzień temu był wywiad z greko-katolickim Abp. Kijowa Szewczukiem. Powiedział, że boją się wojny i modlą się o to aby jej nie było. Dodał, że jest zdziwiony postawą społeczeństwa, które zupełnie się wojną nie przejmuje. Następnie powiedział, że jeszcze bardziej obawia się buntu społecznego na wielką skalę, bo ludzie mają już serdecznie dość życia w biedzie, szczególnie po ostatnich podwyżkach cen gazu. Z tego wynika, że jak tamtejsze władze nie ogłoszą stanu wojennego, to będą mieć majdan i Amerykanie zapewne doskonale zdają sobie z tego sprawę.

W odróżnieniu od ciebie, na sputnika nigdy nie wchodziłem [co zapewne mogą potwierdzić liczne służby inwigilujące to forum]. A odnośnie wojny na Ukrainie, to tylko wtedy wybuchnie, gdy tak zadecydują Amerykanie, nakazując np Ukrom zrobienie jakiejś prowokacji w Donbasie czy na Krymie [most?]. Rosjanie jedynie dają do zrozumienia, że żarty się wtedy skończą. A my tradycyjnie wkładamy palce między drzwi, a nasze "elity" są zapewne przekonane, że w razie czego zdążą do samolotów VIP...

Jesteś, jak na leśnika doskonale poinformowany o "zbliżającym się ataku Rosji na Ukrainę" - masz wtyki na Kremlu?. Napisz tylko w jakim celu Rosja miałaby okupować najbiedniejszy kraj w Europie - może Putin ma za dużo kasy? A odnośnie NATO, to jest to wybitnie pokojowa organizacja, jeżeli masz jakieś wątpliwości, to zapytaj Jugosłowian, Afgańczyków, Irakijczyków, Syryjczyków i Libijczyków...

ŚREDNIOWIECZE W NATARCIU. A Wy to o inwigilacji obywateli, w systemie politycznym jaki nam zafundował PiS, gdzie wszyscy są podejrzani, ale nie wszystkich jeszcze udało się skutecznie podsłuchać... https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/nie-zyje-agnieszka-z-czestochowy-rodzina-oskarza-szpital-o-zwlekanie-z-usunieciem/0bqn4s8,2b83378a

Gdybyśmy od lat nie prowadzili brudnej wojny hybrydowej przeciwko Białorusi, to dziś nie musielibyśmy wydawać miliardów na ogrodzenie. Głupota kosztuje...

Jeden Wielki Bełkot kogoś chorego na głowę...

Pompować ceny gazu zaczęli nasi debile [nie zgadzając się najpierw na Jamal 2, a ostatnio blokując NS2], oraz wyjątkowo durni niemieccy "zieloni", a w zasadzie to brunatni [likwidując elektrownie atomowe i forsując OZE, które zimą się nie sprawdza], oraz Azja, która obecnie łyknie każdą ilość gazu, w tym LNG z USA. Putin nie ma z tym nic wspólnego, On się z kontraktów wywiązuje zgodnie z umowami, a to, że durnie napędzają mu dodatkowe pieniądze, to pewnie tylko zaciera ręce. A po Ukrainie widać tyle, że właśnie zdywersyfikowali dostawy gazu i z Rosji już nie kupują, tylko z Niemiec [ciekawe kto za ten gaz płaci?], no i już są bardzo blisko kolejnego majdanu... Przestań panikować, bo Rosja nie ma żadnego interesu, aby okupować jakiś bantustan tylko dlatego, że ten posiada nowoczesną technologię produkcji krasnali ogrodowych. Tym bardziej, że relacja koszt/efekt byłby dla nich katastrofalna, a zysk praktycznie żaden.

Dywersyfikacja jest wtedy, gdy za podobne pieniądze kupuje się gaz z innych źródeł. Natomiast jak się tenże gaz kupuje KILKASET procent drożej, to nie jest to żadna dywersyfikacja, ale DEBILIZM, albo DYWERSJA!

Gdy jeszcze pracowałem w dużej, międzynarodowej firmie, to przyjęto do pracy tych ze wschodu coś ze 30-tu. Z wyjątkiem 2-ch, cała reszta to byli Ukraińcy. Jak odchodziłem, to z jednego kierownictwo było bardzo zadowolone, kilku uznano za przydatnych, a całą resztę miano zwolnić, bo albo nie mieli pojęcia o spawaniu, albo ustawiali się tak, aby się nie narobić a zarobić. Swoją drogą, to należy im przyznać, że Ukraińcy są bardzo solidarni i wzajemnie się wspierają. Co nie można powiedzieć o na Polakach, bo na eksporcie to jeden drugiego za kilka euro by w łyżce wody utopił... Ale nie w tym jest problem, ale w tym, że Ukraińcy psują nasz BIEDA RYNEK PRACY. Bo zamiast dać zarobić Polakom, to korzystając z tego, że po majdanie UPAdlina stała się najbiedniejszym krajem w Europie, nasze tłuste koty wykorzystują to do ściągania do nas taniej siły roboczej, czyli PODMIANY Polaków na Ukraińców. W tym miejscu należy przypomnieć, że według naukowych badań, gdy w jakimś kraju jest 1% mniejszości narodowych, to niema żadnych problemów, a wręcz można mówić o ubogaceniu kulturowym. Ale gdy jest takich mniejszości 5%, to zaczynają się problemy, a powyżej 10% to grozi wojna domowa... PS. CO Z ODPOWIEDZIĄ NA MOJE PYTANIE ODNOŚNIE TYCH ZESTRZELEŃ?

Yeti, jesteś antysemita! Powinieneś się sam zbanować na co najmniej tydzień...

Cieszy mnie, że zapisałeś się do PiS'u, który to zresztą PiS tak brutalnie wcześniej atakowałeś tu na forum. Bo Oni, po kilku katastrofalnych dla Polski decyzjach, na gwałt potrzebują wsparcia i liczy się każda szabla, w tym Twoja. Ale dalej nie doczekałem się od Ciebie odpowiedzi na bardzo proste pytanie - ile konkretnie, kiedy i jakich typów zestrzelili Brytyjczycy Sowietom/Rosjanom samolotów i śmigłowców w swojej Strefie Kontroli Powietrznej? Bo Twoja sugestia, że dużo, to zbyt mało konkretna jest. A jeżeli masz problemy z czytaniem, to mogę swoje pytanie powtórzyć dużymi literami...

Stek kłamstw, pomówień i insynuacji. Długo by pisać i nie w tym wątku, że robisz z siebie fanatycznego idiotę. Tak tylko dla przykładu: 1. Liczba zestrzeleń we wrześniu przez naszych myśliwców była grubo zawyżona, co nie dziwi, bo niemieckie samoloty były solidnej konstrukcji, a nasze beznadziejnie już przestarzałe P-7 i P-11 z dwoma "sikawkami", to pomimo bohaterstwa pilotów, mogły im przeważnie "naskakać". Natomiast, o czym się przeważnie nie mówi, nadspodziewanie dobrze sprawdziła się nasza artyleria p.lot - nieliczna, ale w większości nowoczesna i nadspodziewanie skuteczna. 2. Nasze zestrzelenia we Francji i Anglii podczas B of B były mocno zawyżone, na ten ostatni temat zresztą już sporo prac się tam ukazało. 3. Jeżeli chodzi o Zaolzie, to po jego zajęciu okrzyknięto nas HIENĄ i nikt w Europie [za wyjątkiem III Rzeszy] nie podawał nam nawet ręki. To się dopiero zmieniło, gdy Hitler najechał Czechosłowację, bo wtedy Anglosasi uznali, że wojna jest nieunikniona i warto ją przekierować na Wschód... 4. Wojnę we wrześniu przegraliśmy dwa razy - pierwszy raz gdy w ciągu 3 dni przegraliśmy Bitwę graniczną, a drugi raz gdy po tygodniu walk nie obroniliśmy Linii Wielkich Rzek. Co nie znaczy, że kampania trwała tydzień, bo dobijanie wycofujących się pobitych naszych oddziałów trwało jeszcze prawie 2 tygodnie. 5. Cala reszta to prymitywne insynuacje, nie warte nawet splunięcia...

To wymień w kilku punktach "te brednie" jakie tu rzekomo wypisuję. Mój ty pisomatołku...

Odpisując mi cyrlicą, zamiast użycia w dyskusji argumentów, po raz kolejny zrobiłeś z siebie ostatniego dupka [mówiąc delikatnie]. Ja w twoim hebrajskim ci nie odpiszę, bo po pierwsze nie znam, a po drugie Yeti by uznał to za przejaw antysemityzmu z mojej strony [acz nigdy tu antysemickich tekstów nie wstawiałem, w odróżnieniu zresztą od wielu innych tu wpisów]. Z tobą i podobnymi jest ten problem, że zamiast żyć przyszłością, to żyjecie przeszłością, czyli historią z przed 80, 100, 200, 300 i 400 laty. A do tego tej historii zupełnie nie znacie, tzn. znacie, ale na poziomie gimbazy, czyli haseł. Bo gdybyście znali historię, to byście wiedzieli, że jak myśmy byli górą, to myśmy mordowaliśmy Moskali [np. w takim kwietniu 1611 roku to myśmy spalili 2/3 Moskwy i wymordowali co najmniej 60 tysięcy mieszkańców], a jak później oni byli górą, to się rewanżowali. Acz najwięcej naszej krwi to najpierw upuścili nam Tatarzy krymscy, a później przodkowie "naszych sojuszników", czyli kozacy... Jest takie powiedzenie - Do byka nie podchodź z przodu, do konia z tyłu, a do idioty nie podchodź z żadnej strony. Ja się do tego niestety nie zastosowałem i teraz idiota odpisuje mi cyrlicą...

Masz na myśli banderowców? Oni już są totalnie zbankrutowani i skończeni...

To co zapodałeś wcale nie zaprzecza temu, że Rosjanie w 100% [podobno nawet w 115%] realizują kontrakty. To tylko nasze głupolki, które zresztą walnie się przyczyniły blokując NS2 do kosmicznego wzrostu cen gazu na hubach, teraz domagają się, aby Rosja przesyłała dużo więcej gazu i jeszcze do tego najlepiej darmowego. A Rosjanie właśnie na dniach mają podpisać z Chinami umowę na budowę Siła Syberii 2...

Nawet sami Amerykanie całkiem niedawno przyznali, że Rosja w 100% wywiązuje się z zawartych kontraktów. A to, że myśmy wyszli na DEBILI rezygnując z kontraktu, na rzecz kosmicznie drogiego gazu spotowego, to tylko świadczy o tym, że u nas nie ma polityka na miarę Orbana, który potrafi zadbać o interesy własnego kraju. Bo my Panie mamy misję - dbamy o interesy ludzkości, a nie ludności...