Skocz do zawartości

Wydobycie Czarna Nida - kolejna Pantera?


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Woodhaven napisał:

Skoro tak, chcieliśmy, aby zabytek pozostał w regionie, na ziemi świętokrzyskiej, jest przecież związany z wydarzeniami, które miały miejsce na terenie powiatu kieleckiego. Wybór padł na Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej.

Wydaje się jednak że zatrzymanie wydobytych pojazdów na terenie kieleckiego jest stosunkowo proste .
Z powodu specyfiki zbliżających się wyborów nikt nie ośmieli się ryzykować konfliktu
z najbardziej patriotyczną częścią społeczeństwa .
Sądzę - wystarczą listy,telefony  protestacyjne od grup reko ,społeczeństwa regionu itp.
Wpisy w mediach . Skrajnie manifestacja przed budynkiem władz.
Moja sprawczość nikła ale czasem nawet mały kamyk potrafi zatrzymać tryby biurokracji .
Szanowne Scyzoryki Wawa chce nam zajumać panterę . Szaable w dłoń !!!!!

 

Edytowane przez miroslav
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Troska tych panów o to by zabytek pozostał w regionie jest tak wielka, że poprzednia Panthera wylądowała w USA. Bardziej to wygląda na chęć dos*ania tym co zabierają im zabawki...

2) W Muzeum w Skarżyskiej-Kamiennej już mają wannę od Panthery. Nic nie stoi na przeszkodzie, by jeśli chcą to ją odbudowali. W Warszawie zresztą też mają i też niech próbują... Dlatego najlepiej jakby trafiła do Poznania do MBP. To i trzeci ośrodek będzie miał szansę się wykazać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oględziny i zabezpieczenie zabytkowego wraku czołgu w Bieleckich Młynach

 

Specjalny Zespół ds. czynności związanych z rzeczą znalezioną tj. pojazdu gąsienicowego Bergepanther, wskazanego na podstawie zawiadomienia Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach, jako zabytek, dokonał oględzin miejsca znalezienia pojazdu z czasów II wojny światowej. Obiekt został przejęty, a nastepnie zabezpieczony przez pracowników kieleckiego starostwa w celu jego przekazania do muzeum przez konserwatora.

Oględziny zabytkowego wraku czołgu w Bieleckich MłynachOględziny zabytkowego wraku czołgu w Bieleckich Młynach

Zespół powołany przez starostę kieleckiego Mirosława Gębskiego na czele z Eweliną Kaczmarzyk dyrektor Wydziału Organizacji i Zarządzania Kryzysowego pojechał 21 września  2023 r. do Bieleckich Młynów w gminie Morawica, gdzie znaleziono gąsienicowy pojazd remontowo- ewakuacyjny Bergepanther. Zgodnie z wytycznymi zespół obejrzał miejsca znalezienia wraku i sporządził dokumentację fotograficzną. Następnie przejął znaleziony obiekt i pozyskał od Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach wskazówki celem jego dalszego zabezpieczenia. - Konserwator zobowiązał się do niezwłocznego wydania decyzji odnośnie wskazania podmiotu, któremu obiekt zostanie oddany na przechowanie- mówi przewodnicząca Zespołu Ewelina Kaczmarzyk.

Przypomnijmy, w Bieleckich Młynach, gm. Morawica były prowadzone prace poszukiwawcze potencjalnego wraku pojazdu pancernego z czasów II wojny światowej.

W trakcie prac poszukiwawczo - wydobywczych pozyskano niekompletny wrak niemieckiego, gąsienicowego pojazdu remontowo - ewakuacyjnego Bergepanther w stanie wskazującym na rozerwanie wybuchem.

Informacje o rozpoczęciu poszukiwań kieleckie starostwo pozyskało w czwartek 14 września. Oficjalne zgłoszenie o znalezisku wpłynęło do starostwa 18 września od Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej w Warszawie.

Po zdobyciu informacji na temat znaleziska starosta kielecki zawiadomił 20 września Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach o znalezionej rzeczy, która potencjalnie może stanowić wartość historyczną.

Konserwator dokonał oględzin rzeczy znalezionej 21 września i wydał opinię, że znaleziony wrak stanowi zabytek.

Starosta kielecki po pozyskaniu wiedzy o znalezieniu zabytku Zarządzeniem nr 173/2023 z dnia 21 września 2023 roku powołał Zespół ds. czynności związanych z rzeczą  znalezioną tj. pojazdu gąsienicowego Bergepanther, wskazanego na podstawie zawiadomienia Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach, jako zabytek. Zespół dokonał przejęcia zabytku na miejscu jego obecnego przechowywania.

Znaleziony pojazd został zabezpieczony przez pracowników Starostwa Powiatowego w Kielcach w piątek, 22 września. W dalszej kolejności zabytek będzie oddany na przechowanie do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, które wystąpiło do Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach z deklaracją chęci przejęcia zabytku.

 

https://www.powiat.kielce.pl/starostwo/aktualnosci/Ogledziny-zabytkowego-wraku-czolgu-w-Bieleckich-Mlynach/idn:11864

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0001.jpg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0004.jpg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0005.jpg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0006.jpg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0011.jpeg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0012.jpeg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0014.jpeg

2023.09.21 Bergepanther, Bieleckie Młyny fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach 0016.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj cholera nic się nie pomyliłem w swoich wypowiedziach, To że ktoś wydał kasę na wydobycie , na paliwo, sprzęt , opłacił ludzi i miał wszystkie pozwolenia nie świadczy że jest właścicielem wydobytego sprzętu. O tym że tak jest wiedziałem lata  temu pracując w muzealnictwie a potem w sądownictwie gdzie miałem możliwość poczytać o prawach pisanych. Dlatego w tym kraju nikt już po takich przykładach jakie miał Delling i Panzer-farm nie będzie wydobywał na swój koszt i remontował takich zabytków.  Albo będą szarpać nielegalnie albo zakupy za granicą . Reszta niech gnije a jest jeszcze potopionych czy zasypanych w kraju sporo !!. Niestety Kęszyccy oberwali rykoszetem " albo z góry było to tak zaplanowane przez wyższe instancje" za swoje wywózki nie tylko Pantery ale i innych eksponatów które trafiły za granicę o których to setki stron napisano tak w necie jak i na papierze . Po za tym to też rykoszet nacisków i pism jakie zostały do dziś w urzędach pisanych przez znanego tu przez niektórych WARSA . Zważywszy że Panzer-farm ma tyle wraków do remontów to powinni się na tym skupić co posiadają a nie wydobywać następne . Mają teraz nauczkę że raz na wozie  raz pod wozem i na biednego nie trafiło. Zobaczymy kto to otrzyma i co z tym zrobi , oby pozytywnie dla zabytku . Jak otrzyma MWP to automatycznie pojedzie to do MBP i tam to zostanie i ma duże szanse wtedy na odbudowę do stanu pustej ale kompletnej wizualnie skorupy "berg", bo do stanu jezdnego to raczej nie ma sensu tego odbudowywać z racji kosztów. I to była by najlepsza opcja dla tego wozu. reszta PzKpfw IV czy SDKFZ-ta to raczej tylko części do przyszłych renowacji i to powinni na otarcie łez dostać Panzer Farm , ale raczej wszystko im zabiorą " oby zechcieli zwrócić koszty wydobycia".

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Landszaft napisał:

Oj cholera nic się nie pomyliłem w swoich wypowiedziach, To że ktoś wydał kasę na wydobycie , na paliwo, sprzęt , opłacił ludzi i miał wszystkie pozwolenia nie świadczy że jest właścicielem wydobytego sprzętu. O tym że tak jest wiedziałem lata  temu pracując w muzealnictwie a potem w sądownictwie gdzie miałem możliwość poczytać o prawach pisanych. Dlatego w tym kraju nikt już po takich przykładach jakie miał Delling i Panzer-farm nie będzie wydobywał na swój koszt i remontował takich zabytków.  Albo będą szarpać nielegalnie albo zakupy za granicą . Reszta niech gnije a jest jeszcze potopionych czy zasypanych w kraju sporo !!.

I pod tym podpisuje się moim rozgrzanym palnikiem.

Problemem jest utopienie przez "KONSERWY" dziecka z kąpielą. Pojazdy jak T-34, podwozia z T-34 prędzej pójdą na żyletki niż do MWP czy MOB. Też oba muzea wiedzą o nich 20 lat i maja je w d....Bo ich wartość jest dla tych muzeów zerowa. Male prywatne lokalne muzeum które powstaje dla ludzi a nie dla właściciela kolekcji, będzie się bało podjąć taki zabytek. Bo po wydobyciu same kłopoty. 

O ile Tank Hunter nie dostał zezwolenia na Bieleckie Młyny i tu było o.k. to na ten złom z Pantery pod Tłuszczem już były papiery. Ci Panowie czy lubimy ich czy nie też mieli papiery. Kolejny przypadek gdy człowiek ma kłopoty a miał papiery to taki mały co biega i krzyczy jak coś znajdzie z Polsatu - ten od Panharda. Wszystkie papiery były, eksponat został na posesji pod opieka właściciela domu a ganiają tego małego.

Problem jest taki że pozwoleniami można sobie tyłek podetrzeć. Bo te akcje wykazały jaka jest wartość dokumentu państwowego. Nie jesteś bezpieczny jak je dostaniesz nawet jak to, co wyciągniesz jest niewiele warte - TH i jego słynna gąsienica "o dużej wartości dla polskiej kultury narodowej".

I tu "KONSERWY"  zabiły wszystko. Wygrał tylko Utylizator Złomu. Palnik i jazda....

 

Edytowane przez Utylizator złomu
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do Popkiewicza, nasuwają się takie pytania:

- Skoro wieża była używana jako kierat to jakie poszukiwania zabytku?

To było już urządzenie rolnicze, należące do starszego pana. Nie było ani zaginione jak czołg w bagnie...było używane przez dziesiątki lat w gospodarstwie. Państwo nic nie powinno mieć do cudzej własności. I wiadomo gdzie było. Wiec jakie pozwolenie na poszukiwania skoro nie ma poszukiwań? Wydobycia też nie było więc pozwolenie na wydobycie odpada.

Pan właściciel pozwolił odkopać kierat i kazał zakopać.

A co dalej? Pytajcie właściciela. I nie jest nim ani konserwator ani Polska. Tylko ten pan.

Edytowane przez Utylizator złomu
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Woodhaven napisał:

Dla przypomnienia: mimo pozwolenia kieleckiego konserwatora zabytków (decyzja nr 4588/2022 z dn. 15.09.2022 r.) na wydobycie i przewiezienie wraku do naszego Muzeum, w celach zabezpieczenia, oczyszczenia itd.  tak się nie stało. Że nie wolno nam było tego zrobić, dowiedzieliśmy się… po wydobyciu wraku. Szok, niedowierzanie, żal…

Szanowna Pani Izabelo Kwiecińska,

To, co Was spotkało, to sam Sathya Sai Baba lepiej by tego nie wymyślił. Karma wraca i właśnie do Was wróciła.

W 1990 r. z Panterą z Czarnej Nidy koncertowo wydymaliście całe polskie najszerzej pojęte środowisko historyczne związane z II w.ś., a teraz aparat polskiego państwa w podzięce koncertowo wydymał Was z obecną akcją wydobycia.

Odebraliście idealną lekcję na całe życie i wszelkie jego aspekty - prywatne, zawodowe i społeczne.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Utylizator złomu napisał:

Problemem jest utopienie przez "KONSERWY" dziecka z kąpielą.

Eeee tam... głupie gadanie. Tak to jest jak się nie zna przepisów. Od dawno było wiadomo, że tego typu akcje były robione na "krzywy ryj", niezgodnie z przepisami. W końcu komuś się noga powinęła i padło na Kęszyckich. A padło, bo 33 lata temu (bez 2 miesięcy) zakosili niemal z tego samego miejsca Panterę. Ot, i cała filozofia. Po prostu, od teraz każdy poszukiwacz (bez względu czy wikserkowicz, czy poszukiwacz czołgów, czy handlarz), musi się zastanowić, czy zamierza dobrze robić państwu. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Landszaft napisał:

Oj cholera nic się nie pomyliłem w swoich wypowiedziach, To że ktoś wydał kasę na wydobycie , na paliwo, sprzęt , opłacił ludzi i miał wszystkie pozwolenia nie świadczy że jest właścicielem wydobytego sprzętu. O tym że tak jest wiedziałem lata  temu pracując w muzealnictwie a potem w sądownictwie gdzie miałem możliwość poczytać o prawach pisanych. Dlatego w tym kraju nikt już po takich przykładach jakie miał Delling i Panzer-farm nie będzie wydobywał na swój koszt i remontował takich zabytków.  Albo będą szarpać nielegalnie albo zakupy za granicą . Reszta niech gnije a jest jeszcze potopionych czy zasypanych w kraju sporo !!. Niestety Kęszyccy oberwali rykoszetem " albo z góry było to tak zaplanowane przez wyższe instancje" za swoje wywózki nie tylko Pantery ale i innych eksponatów które trafiły za granicę o których to setki stron napisano tak w necie jak i na papierze . Po za tym to też rykoszet nacisków i pism jakie zostały do dziś w urzędach pisanych przez znanego tu przez niektórych WARSA . Zważywszy że Panzer-farm ma tyle wraków do remontów to powinni się na tym skupić co posiadają a nie wydobywać następne . Mają teraz nauczkę że raz na wozie  raz pod wozem i na biednego nie trafiło. Zobaczymy kto to otrzyma i co z tym zrobi , oby pozytywnie dla zabytku . Jak otrzyma MWP to automatycznie pojedzie to do MBP i tam to zostanie i ma duże szanse wtedy na odbudowę do stanu pustej ale kompletnej wizualnie skorupy "berg", bo do stanu jezdnego to raczej nie ma sensu tego odbudowywać z racji kosztów. I to była by najlepsza opcja dla tego wozu. reszta PzKpfw IV czy SDKFZ-ta to raczej tylko części do przyszłych renowacji i to powinni na otarcie łez dostać Panzer Farm , ale raczej wszystko im zabiorą " oby zechcieli zwrócić koszty wydobycia".

Tylko długo nie będziesz mógł pozbierać szczęki z podłogi gdy dowiesz się kto wyłożył kasę.  :classic_huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, draco napisał:

Od dawno było wiadomo, że tego typu akcje były robione na "krzywy ryj", niezgodnie z przepisami. 

Mnie nie chodzi o Kęszyckich a całokształt.

Co do jasności sprawy gdy są podejrzenia, lub udokumentowane fakty na niekorzyść danej osoby to nie wydajemy pozwolenia w 2015 na ciągniecie transporterów z Pilicy i nie wydajemy pozwolenia na inne akcje w tym te 2023. A papiery były 2015, 2023......Ktoś się podpisał...Jak to się stało?

Gdyby nie prywaciarz T.H. to Panterę jeszcze długo oglądał byś w Polsce na obrazku. A jego też sponiewierano chociaż w naszym, społecznym interesie jest by takich T.H. było jak najwięcej. Ile lat leży ogryzek Pantery w MWP i w MOB i nic się z tym w zasadzie nie dzieje? A u T.H. da się jak się chce.

I tu wchodzimy w obszar zaniedbania wyjątkowego zabytku w Polsce jakim jest Bergepanter. Jak napisałem MWP i w MOB i wiele innych osób wiedziało że tam są jeszcze inne pojazdy i ich elementy bo przy okazji szarpania pierwszego ogryzka znaleziono namiary na to co teraz wyszło.

Nawet to gdzieś na Odkrywcy było. I co nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za zaniedbanie tematu? Poniżej cała rozmowa na forum.

Ile trzeba żeby uratować coś wyjątkowego? A przez 33 lat nie było innej całej Pantery w Polsce.

Sprawa jest lipna od początku.

Instytucje się obudziły bo je obsmarowano na forach....może się mylę, ale tak to wygląda jakby współdziałały biernie odwracając się plecami w 2015 i 2023. Mało tego wydały papiery urzędowe.

To wygląda jak schizofrenia - jedni nie wiedzą co robią drudzy w ramach jednego urzędu - "Konserwy".

Nie rozpatruje tego w kategoriach zły ten czy tamten. Instytucje mają działać i tyle. Jest internet i wiadomo komu wydaje się pozwolenia i na co. Są telefony do MOB i MWP i można spytać co oni na to. A jak trzeba "dupochronu" wysyła się list z zapytaniem lub wiadomość mailem z potwierdzeniem odbioru.

A tu nic nie zadziałało...przypadek? Straszy burdel macie Siostry w tym "Archeo"(Cytat z Sexmisji pasuje jak ulał)....

Edytowane przez Utylizator złomu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, Utylizator złomu napisał:

Sprawa jest lipna od początku.

Oczywiście, że jest lipna. Rzecz w tym, że komuś bardzo zależy na tym, aby w polskim muzealnictwie wojskowym było wciąż źle, bo wówczas handlarze mają się świetnie. Cała reszta to już didaskalia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest w systemie. I tu się zgadzamy. Przykład poniżej:

Kto mi zagwarantuje że ja nie dostane odmowy szarpania od "Konserwy" jak T.H. np wanny od T-34 a bracia przyjdą z zezwoleniami i za moimi plecami szarpać będą mój namiar, który dałem np. MWP czy MOBowi, a Ci go olali? Kto mi zagwarantuje że MWP czy MOB, czy "Konserwa" na jakimś szczeblu  nie współpracuje z Panzer Farm?

Kiedyś działałem społecznie, ale dziś chciałbym działać na rzecz własnego muzeum...choćby po to by nie zostały zezłomowane takie resztki sowieckich czołgów czy pojazdów, których nikt nie chce.

I co mam zrobić jakbym chciał założyć muzeum by ocalić ten złom?

Ano jestem głęboko w czarnej afrykańskiej d.... i światło właśnie zgasło.

Edytowane przez Utylizator złomu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Utylizator złomu napisał:

Kto mi zagwarantuje że MWP czy MOB, czy "Konserwa" na jakimś szczeblu  nie współpracuje z Panzer Farm?

Obawiam się, że w naszym "pięknym", acz dzikim kraju, niestety, ale nikt nie zagwarantuje. 

 

15 minutes ago, Utylizator złomu napisał:

Ano jestem głęboko w czarnej afrykańskiej d.... i światło właśnie zgasło.

Światła nigdy nie było. To tylko niektórym się tak wydawało, że było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, draco napisał:

Światła nigdy nie było.

Dlatego w całkowicie prywatnym muzeum, które planowaliśmy z kolegami, a które wspomniałem wcześniej - wszyscy mieliśmy zagraniczne faktury + polskie dokumenty celne na każdy fant.

I tylko to jest skuteczne w polskim po......m systemie. W tym patologicznym kraiku nic się nie uda z takich rzeczy. Dlatego Tank Hunter ma rację - olewać tutejsze bagno, robić swoje, kupować fanty z normalnych państw, mieć na to kwity, a wtedy aparatowi tutejszego patologicznego państewka mówić, że może ono skoczyć na ładownicę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woody niezależnie kto wydał kasę to , nie otrzymał tego co zapłacił , no chyba że wydało kasę na wydobycie MWP to ma silne prawo o domaganie się przekazania zabytku lub urząd konserwatorski a wtedy on dysponuje zabytkiem. Nie dochodzę do tego kto tylko widzę wynik. Oczywiście na miarę obecnie przekazywanych informacji które mogą dość radykalnie ulec zmianie.

Mirosaław zmień pampersa i z powrotem smoczek do buzi jak dorośli rozmawiają , nie masz nic do powiedzenia.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Landszaft napisał:

Woody niezależnie kto wydał kasę to , nie otrzymał tego co zapłacił

i o to chodziło... Przypomnę że 33 lata temu bez 2 miesięcy wyrwano na nielegalu Panterę, którą następnie nielegalnie sprzedano i wywieziono, a teraz znowu te same osoby się dorwały do rzeki. Karma to jednak zimna suka...

Edytowane przez draco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Landszaft napisał:

na legalu wydobyto , mało tego Muzea nie były nią zainteresowane "wtedy" , na co są odpowiedzi od placówek

To chyba widzieliśmy różne papiery ;) Ja tam widziałem jedynie pismo MOB (po usunięciu Henryka Gruszki) z podpisem Miernika, że nie chcą, reszta była zainteresowana. Legalu nie było i jest na to pismo proroka i GKZ. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie