karpik Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj (edytowane) 15 minut temu, Czlowieksniegu napisał: Rosjanie przełamali linie obronne pod Charkowem - informują Siły Zbrojne Ukrainy. ... Ano tłuką się. Czy doszło do dużego przełamania? Nic takiego jeszcze nie czytałem. Ukraińcy wręcz przyznają, że to co teraz dzicz zajmuje było cały czas w szarej strefie, bo ze względu na ostrzał nie budowano tam fortyfikacji. Niemniej podejrzewam, że Wowczansk zdobędą szybko. Edytowane 13 Maj przez karpik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 13 Maj Autor Share Napisano 13 Maj karpik "Ukraińcy wręcz przyznają, że to co teraz dzicz zajmuje było cały czas w szarej strefie...." Od kilku dni pojawiają się oficjalne ukr. informacje o ewakuacji cywili... przy czym nie są to pojedyncze osoby, a już 1000+. Dwa- "... w szarej strefie..." Z każdym przesunięciem się Rosji do przodu, ta szara strefa przesuwa się "do przodu" razem z nimi. Mam jakoś niemiłe uczucie, że wbrew oficjalnym optymistycznym informacjom, Ukr. znów "zapomnieli" o przygotowaniu umocnień i/lub znów na ostatnią chwilę mocno polowe, które niewiele dadzą. Przykładów podobnych działań, w ostatnich miesiącach mamy dość sporo. Trzy- podobnie, jak już otwartym tekstem oficjalnie podaje się, że stan liczebny ukr. oddziałów jest i mocno mizerny, a ten mizerny ma z wielu wielu powodów dość... Co potwierdza, że ci najlepsi w większości już czarnoziem użyźniają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj W Krasnodarze minus skład ammo. VID_20240513_104516_375.mp4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj J.w. przyjazd i efekty. VID_20240513_114916_512.mp4 VID_20240513_114916_812.mp4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jedburgh_Ops Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj 2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał: Rosjanie przełamali linie obronne pod Charkowem - informują Siły Zbrojne Ukrainy. ... Dzieje się tak dlatego, że rozszalało się ruskie lotnictwo. Ale prawdopodobnie będzie to przygasać wraz z napływem nowej broni z Zachodu, tzn. w tym kontekście opl. Być może już to się zaczyna, bo tak, jak dawno nie było zestrzeleń dzikich, tak w ostatnich tygodniach zestrzelono dzikim 2-3 Su-25, czyli coś się ruszyło i być może idzie ku lepszemu. Jest jeszcze kwestia lipca tego roku i niejasnych informacji na temat ukraińskich F-16, że pierwsze kilkanaście sztuk mają Ukraińcy dostać właśnie w lipcu. Tylko że to jest takie sformułowanie pt. „Co kto wymyśli to jego”. Mają „dostać” na stan, czyli do buchalterii, a dalej ćwiczyć się w Rumunii, tak jak teraz; czy „dostać” już na teren Ukrainy do normalnych zadań operacyjnych? Tego nie wiadomo. Ale gdyby mieli „dostać” już na własność i na Ukrainie to te wszystkie ataki ruskich Su-25 też już nie będą takie, jak obecnie i nie będą te ataki wspierały tak silnie włamań na froncie. W żadne walki powietrzne nad Ukrainą nie wierzę, ale wystarczy jedno-dwa zestrzelenia Su-25 przez F-16 - zestrzelenia takie zwyczajne, rzeźnickie (AIM-120), bez żadnej „walki” i manewrów - a dzikim też zmięknie rura i wszystko wróci do stanu, jaki był przez prawie 2 lata, że ruskie lotnictwo szturmowe nie za bardzo zbliżało się do frontu. A gdyby tak w tym lipcu F-16 zestrzelił choć jednego Su-24 - a nie będzie to niemożliwe - to sprawy też się polepszą i przygasałoby to zasypywanie Ukraińców bombami szybującymi, jak ma to miejsce obecnie. Ale wszystko oczywiście pod warunkiem, że faktycznie coś się ruszy na korzyść z ukraińską opl i lotnictwem myśliwskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jedburgh_Ops Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj 11 minut temu, karpik napisał: J.w. przyjazd i efekty. VID_20240513_114916_512.mp4 VID_20240513_114916_812.mp4 426 km od najbliższej linii frontu. Czyli przyjazd raczej latadeł ze skrzydłami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jedburgh_Ops Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Już nie „Made in China”. Wyrasta nowy lider wśród producentów dronów Wyślą Ukrainie stare rakiety. Francja podjęła decyzję Rosjanie zwodowali dwa nowe okręty dla Floty Czarnomorskiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj 19 minut temu, Jedburgh_Ops napisał: Dzieje się tak dlatego, że rozszalało się ruskie lotnictwo. Ale prawdopodobnie będzie to przygasać wraz z napływem nowej broni z Zachodu, tzn. w tym kontekście opl. Być może już to się zaczyna, bo tak, jak dawno nie było zestrzeleń dzikich, tak w ostatnich tygodniach zestrzelono dzikim 2-3 Su-25, czyli coś się ruszyło i być może idzie ku lepszemu. Jest jeszcze kwestia lipca tego roku i niejasnych informacji na temat ukraińskich F-16, że pierwsze kilkanaście sztuk mają Ukraińcy dostać właśnie w lipcu. Tylko że to jest takie sformułowanie pt. „Co kto wymyśli to jego”. Mają „dostać” na stan, czyli do buchalterii, a dalej ćwiczyć się w Rumunii, tak jak teraz; czy „dostać” już na teren Ukrainy do normalnych zadań operacyjnych? Tego nie wiadomo. Ale gdyby mieli „dostać” już na własność i na Ukrainie to te wszystkie ataki ruskich Su-25 też już nie będą takie, jak obecnie i nie będą te ataki wspierały tak silnie włamań na froncie. W żadne walki powietrzne nad Ukrainą nie wierzę, ale wystarczy jedno-dwa zestrzelenia Su-25 przez F-16 - zestrzelenia takie zwyczajne, rzeźnickie (AIM-120), bez żadnej „walki” i manewrów - a dzikim też zmięknie rura i wszystko wróci do stanu, jaki był przez prawie 2 lata, że ruskie lotnictwo szturmowe nie za bardzo zbliżało się do frontu. A gdyby tak w tym lipcu F-16 zestrzelił choć jednego Su-24 - a nie będzie to niemożliwe - to sprawy też się polepszą i przygasałoby to zasypywanie Ukraińców bombami szybującymi, jak ma to miejsce obecnie. Ale wszystko oczywiście pod warunkiem, że faktycznie coś się ruszy na korzyść z ukraińską opl i lotnictwem myśliwskim. Ukraińcy zgłaszają minus Ka-52. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj 18 minut temu, Jedburgh_Ops napisał: 426 km od najbliższej linii frontu. Czyli przyjazd raczej latadeł ze skrzydłami. Krasnodon nie Krasnodar. Edytor się wtrącił. Raczej atakamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cypis Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj 3 godziny temu, Czlowieksniegu napisał: karpik "Ukraińcy wręcz przyznają, że to co teraz dzicz zajmuje było cały czas w szarej strefie...." Od kilku dni pojawiają się oficjalne ukr. informacje o ewakuacji cywili... przy czym nie są to pojedyncze osoby, a już 1000+. Dwa- "... w szarej strefie..." Z każdym przesunięciem się Rosji do przodu, ta szara strefa przesuwa się "do przodu" razem z nimi. Mam jakoś niemiłe uczucie, że wbrew oficjalnym optymistycznym informacjom, Ukr. znów "zapomnieli" o przygotowaniu umocnień i/lub znów na ostatnią chwilę mocno polowe, które niewiele dadzą. Przykładów podobnych działań, w ostatnich miesiącach mamy dość sporo. Trzy- podobnie, jak już otwartym tekstem oficjalnie podaje się, że stan liczebny ukr. oddziałów jest i mocno mizerny, a ten mizerny ma z wielu wielu powodów dość... Co potwierdza, że ci najlepsi w większości już czarnoziem użyźniają... Już tam do kogoś maja pretensje , że pas przygraniczny nie był zaminowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cypis Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Na odcinku charkowskim ruskie chwalą się dużym nasyceniem dronów obserwacyjnych , co bardzo pomaga im w natarciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Baniak z ropą to świetna tarcza. VID_20240513_132649_902.mp4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jedburgh_Ops Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj 8 minut temu, karpik napisał: Baniak z ropą to świetna tarcza. VID_20240513_132649_902.mp4 Ciekawe, czy ci ludzie kończą jakiekolwiek szkoły, chociaż 2-3 klasy jakiejś wiejskiej podstawówki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Landszaft Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Cypis uznaje że nie mieliśmy wojen z Niemcami od XII do końca XIX wieku . Można powiedzieć że nie toczyliśmy wojen z uwagi na albo fatalny stan państwa albo brak państwowości . Wojny czasów Fryderyka Wielkiego mimo że nie opowiedzieliśmy się po żadnej że stron z uwagi na powolną zapaść Rzeczypospolitej Polskiej to wojska tak Pruskie jak i Rosyjskie tudzież Austriackie czy Saskie prowadziły przemarsze po naszym terytorium przy okazji grabiąc i plądrując aby umilić żywot polakom zamieszkującym te tereny. Ale jaki król taka polityka - a że król był do dupy to i po chwili rozbiory się zaczęły . Po rozbiorach oczywiście nie mieliśmy wojen z Niemcami tylko po zjednoczeniu Niemiec - gdy nazwa Niemcy wróciła . Bo dla niektórych rozdrobnienie religijne Niemiec to już nie Niemcy i dla niektórych ludność chyba przestała mówić po niemiecku . To tak jakby uznać że Polska podczas rozbicia dzielnicowego utraciła Polskość i znikła z mapy dziejów bo były tylko księstwa . Jakoś Niemcy współczesne nauczają swoją historię że maja nieprzerwaną Historię od VIII wieku do dnia dzisiejszego i nazywają to po imieniu Historia NIEMIEC !. Tak jak my mamy historię Polski od X do XXI wieku z przerwą rozbiorową . Czy Z Niemcami mieliśmy w okresie od tzw XII do I wojny światowej dobre kontakty - jak niektórzy twierdzą że nie mieliśmy wojen ??. To historia Rozbiorów przez Niemców jak określają w swojej Historii czasy Fryderyka Wielkiego czy rugowanie ludności polskiej przez żelaznego kanclerza " taki pierwowzór Adolfa Hitlera że Polaków należy zniżyć i wykształcić na minimalnym poziomie bezwolnego robola i rugować gdzie się da". Jeszcze za młodą mamy historię aby prawidłowo ocenić wpływy Niemieckie na kształtowanie Polski w okresie I wojny , bo musielibyśmy niektórych bohaterów z pomników zwalić ( Piłsudski) . Jak i tez ocenić wpływy królów elekcyjnych na wewnętrzny rozkład Rzeczypospolitej Polskiej ( czasy Sasów- jakoś nie są zaliczani do narodowości polskiej a niemieckiej) i tak możemy dreptać w historii Polski i wpływów Niemców na nie rozwój naszego kraju przez wieki a wpływy raczej które doprowadzały do degrengolady rozwoju naszego kraju a więc wrogiego nastawienia Niemców przez wieku do Polaków co w każdym wieku można wykazać a co w niewielkim stopniu mogą wykazać sami Niemcy na wrogie stanowisko Polaków przeciw nim jako adwersarzy. Ale powyższy wywód pokazuje że punkt widzenia przedmówców zależy od punktu siedzenia i przeczytanej literatury oraz wewnętrznych miłości oraz słabości do innych narodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 13 Maj Autor Share Napisano 13 Maj A ja tak z innej bajki... Wczoraj poznałem kilku ludzi, którzy musieli z Białorusi w trybie nagłym się ewakuować i w Polsce mają są objęci opieką międzynarodową z racji prześladowań politycznych. Bez wdawania się w szczegóły- my w Polsce, a i większość na Świecie, nie mamy pojęcia, co się na B. dzieje... i w jaki sposób Łukaszenko rozprawia się, przy niemal całkowitym poparciu i zaangażowaniu służb z wszelkimi przejawami buntu... I my, przed monitorami, nie mamy pojęcia, jaka jest skala wpływów Moskwy w resorty siłowe i jak potężne są siły rosyjskie zgromadzone przed granicami PL-B / BL-U... PS Dla jasności- oni wiedzą, że Białoruś przegrała i już nie będzie nie tylko niepodległa, ale nawet nie ma szans na odsunięcie Łukaszenki/Kremla od władzy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 13 Maj Share Napisano 13 Maj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi