Skocz do zawartości

Wojna na Wschodzie vol. 1/12


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, bodziu000000 napisał:

Jeśli to prawda to trwają intensywne przygotowania do przyjęcia F-16 przez Ukraińców. To ważne zdarzenie, bo za sterami tych F-16 asy po 7-8 miesięcznym kursiku nie zasiądą, więc każda ochrona tych ludzi jest bardzo ważna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, karpik napisał:

Mrzonki, ale ja byłbym za. Mam we dupie co powie i czym będzie straszyć dzicz, a jeszcze głębiej tych co w Polsce leją po nogawkach ze strachu, że "wciągną Polskę do wojny". Ochrona polskiego nieba powinna zaczynać się na Ukrainie. Dosadnie pokazał to przykład ostatniego ataku irańskiego na Izrael. Do granicy na dolecieć nic lub znikoma ilość.

Też jestem za, bo inaczej się nie da. Też jestem za, bo to się wpisuje w to, co od kilku miesięcy mówi Finlandia i Francja. Też jestem za, bo to się wpisuje w to, co kilka tygodni temu tutaj wyraziłem jak trochę marzenie, trochę przemyślenie, trochę żądanie wobec społeczności co najmniej europejskiej, jeśli nie szerszej tzw. międzynarodowej. Po prostu nie da się w naszym kręgu cywilizacyjnym, kulturowym, społecznym i politycznym przyglądać się, jak europejskie państwo jest masakrowane z powietrza i jest pod tym względem już bezbronne (bo broń opl się kończy). I nie da się z tym faktem nic nie zrobić, a tylko obserwować i debatować nad tym.

A czy to „mrzonka”, jak piszesz? Zauważmy, ile już było „mrzonek” w związku z wojną na Ukrainie. Leopardy dla Ukrainy były bardzo długo wielką mrzonką • Abramsy dla Ukrainy tak samo • Patrioty dla Ukrainy nie inaczej • Rzecz supertajna, jak system IBCS był szczególnie niewyobrażalną mrzonką, a jednak pracuje na Ukrainie, chociaż jest go tam ~5 proc., jak szacują specjaliści, ale jest • Kolejna rzecz supertajna, jak MALDy też były dla Ukraińców niewyobrażalną mrzonką, a jednak dostała je • Scalpy i Storm Shadowy tak samo • Itd., itp. To wszystko były niewyobrażalne mrzonki, by już nie wspominać mrzonki największej, na której dźwięk pukano sobie po głowie, że to niemożliwe, czyli dostarczenie Ukrainie F-16 i to nie po pierwszym programie MLU, ale po obecnym, specjalnym MLU pod kątem walki z tym, co dzicy nad Ukrainą mają.

Dlatego czy to mrzonka, czy nie, to поживём увидим :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik...

"Mrzonki, ale ja byłbym za. Mam ..."

Ja osobiście, to bym się aż tak nie rozpędzał...
Podobnie jak i odnośnie Je...

Bo co innego, gdy linią graniczną, dosłownie i w przenośni jest granica międzypaństwowa plus N km zapasu po wschodniej stronie, a czym innym zabezpieczanie z terenu PL -set czy więcej w głąb terytorium U.

I podobnie jak Wy mam centralnie w ... nosie stękanie Kremla, ale- sprawdźcie jaki już panuje ruch i wzmożenie po bardziej prawej stronie sceny politycznej. A teraz pomóżcie to sobie przez dowolnie wielką liczbę...

Dwa- a co w sytuacji, gdy "coś" nie pyknie i pod pozorem ostrzału U. przez przypadek pociski będą "lądować" po naszej stronie?

Trzy- i najważniejsze... pisałem to już naście miesięcy temu. Dlaczego pół Świata w tym my, mamy się spinać i to mocno, w sytuacji, gdy duuuuuuuuuuuuuuża część U. ma dokumentnie na wojnę wyłożone? Bo.. niby ci pozostali, to w naszym imieniu? Że niby to walka z czekającą nas inwazją Kremla? Taaaaaaaaaaaa......

Zwolennicy Kremla, [...] na jego liście płac oficjalnie organizują spotkanie w Brukseli, próbuje za prelegenta robić polski ex-premier z 2023, a Wy na serio, że wojna z Putinem polega na, np, Patriotach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

karpik...

"Mrzonki, ale ja byłbym za. Mam ..."

Ja osobiście, to bym się aż tak nie rozpędzał...
Podobnie jak i odnośnie Je...

Bo co innego, gdy linią graniczną, dosłownie i w przenośni jest granica międzypaństwowa plus N km zapasu po wschodniej stronie, a czym innym zabezpieczanie z terenu PL -set czy więcej w głąb terytorium U.

I podobnie jak Wy mam centralnie w ... nosie stękanie Kremla, ale- sprawdźcie jaki już panuje ruch i wzmożenie po bardziej prawej stronie sceny politycznej. A teraz pomóżcie to sobie przez dowolnie wielką liczbę...

Dwa- a co w sytuacji, gdy "coś" nie pyknie i pod pozorem ostrzału U. przez przypadek pociski będą "lądować" po naszej stronie?

Trzy- i najważniejsze... pisałem to już naście miesięcy temu. Dlaczego pół Świata w tym my, mamy się spinać i to mocno, w sytuacji, gdy duuuuuuuuuuuuuuża część U. ma dokumentnie na wojnę wyłożone? Bo.. niby ci pozostali, to w naszym imieniu? Że niby to walka z czekającą nas inwazją Kremla? Taaaaaaaaaaaa......

Zwolennicy Kremla, [...] na jego liście płac oficjalnie organizują spotkanie w Brukseli, próbuje za prelegenta robić polski ex-premier z 2023, a Wy na serio, że wojna z Putinem polega na, np, Patriotach?

Ad1 wszystko co sprzyja kremlowi wydalić z terytorium UE

Ad2 rosyjskie pociski latają nad Polską i na jej terytorium spadają.

Ad3 "Że niby to walka z czekającą nas inwazją Kremla?"

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co by było gdyby takie baterie, postawione gdzieś pod Zamościem, faktycznie dały ognia? Sraczka na cały internet. Poziom bełkotu nie do zniesienia. Groźby, lamenty, panika. Zanim te baterie faktycznie zaczęłyby strzelać, należałoby w Polsce odgórnie wyłączyć twittery, fejsbuki i komentarze na wszystkich portalach z newsami - żeby ludzie nie propagowali w trybie wykładniczym nieprawdziwych i/lub przesadzonych i/lub zmanipulowanych "faktów". Po jednej takiej akcji internet stałby się czerwony z gorąca, że Polska została wciągnięta w wojnę. Sumarycznie dużo więcej szkody niż pożytku. 

Jedyne nad czym można się zastanowić to faktycznie utworzenie wąskiej strefy buforowej w strefie przygranicznej po stronie UA, w której podejmowanoby próby zwalczania rakiet/dronów z kursem prowadzącym do naruszenia granicy, przy ocenie, że "szacowane prawdopodobieństwo wystąpienia naruszenia było bardzo wysokie i konieczna była zdecydowana próba podjęcia przeciwdziałania w celu obrony terytorium Polski, NATO, UE przed *dowolnymi* środkami bojowymi kierującymi się wskutek awarii lub niezamierzonego błędu ludzkiego nad terytorium PL." Obrona własna, konieczna, przed obiektywnie uznanym zagrożeniem, bez wskazywania winnego ani wysnuwania oskarżeń.

M.

Edytowane przez beaviso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik

"Ad1 wszystko co sprzyja kremlowi wydalić z terytorium UE "

Ale... ja serio pisałem. Powyższego, choć rozumiem sens, tak traktować się nie da...

"Ad2 rosyjskie pociski latają nad Polską i na jej terytorium spadają. "

Ale... czytałeś, co było pomysłem? Bo nie bardzo powyższe...

"Ad3 "Że niby to walka z czekającą nas inwazją Kremla?""

Pomijając, na ile w/w jest realne.. A co ma piernik do wiatraka? I gdzie, może poza moją słabą, tfu tfu, wiarą w fizyczne, tfu tfu, zagrożenie, widzisz sprzeczność z moim wpisem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

Pomijając, na ile w/w jest realne..

Nie jest realne w tej chwili.

Jeżeli Ukraina upadnie to nie ma dobrych scenariuszy dla Polski. Jest ich tak dużo, że nie chce mi się gdybać a część z nich rosyjscy propagandziści już wypowiadają.

Przykład z podwórka: w 8 lat kłamstwa i manipulacja, dla zysku partii, ich członków i proputinowskich sojuszników, sprowadziła poparcie dla Polski w unii, z 85% do 50-60%. Kreml jest dozgonnie wdzięczny piss za każdy mały %.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik

"Jeżeli Ukraina upadnie to nie ma dobrych scenariuszy dla Polski..."

Bardziej kiedy niż jeśli, obawiam się niestety...
Dwa- "pociechą" może być, że kadłubek z Kijowem jako stolicą nadal będzie istniał jako państwo. Co prawda państwo upadłe do kwadratu i z krótkim terminem przydatności, ale zawsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni. Pomysł Kuleby jest nonsensowny i to na kilku poziomach: politycznym - tego tłumaczyć nie trzeba.  Organizacyjnym- sprawdźcie ile baterii mają poszczególne państwa. NATO nie jest na tym polu szczególnie zamożne. I wreszcie technicznym- jaki obszar Ukrainy byłoby w stanie chronić nawet kilka baterii umiejscowionych na terenie RP. Ukraina to nie Luksemburg.
Pora zajść na ziemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Czlowieksniegu napisał:

karpik...

"Mrzonki, ale ja byłbym za. Mam ..."

Ja osobiście, to bym się aż tak nie rozpędzał...
Podobnie jak i odnośnie Je...

Okay, ale co w zamian?

Traktat CFE - wieloletnia fikcja, już zresztą nieaktualna i wypowiedziana przez sygnatariuszy. ONZ - kolejna fikcja i symfonia nieskuteczności zarządzana albo vetami, albo „wyrazami potępienia”. Ile takich - niby prawnych - fikcji można tolerować i z nimi żyć udając, że nie kupa wpadła w wentylator, ale Chanel № 5?

Czy w takim razie ma być tak, jak w tym porzekadle, że przychodzi gangus, daje komuś kilka ciosów w głowę, ten ktoś się przewraca, po czym jest skopany, a koledzy tego skopanego z oburzeniem mówią do gangusa - „ale my górujemy nad tobą intelektualnie”?

I Polska, i Rumunia, gubią się już w obliczeniach, ile tego ruskiego latającego shitu wleciało do obu krajów. Ile jeszcze i jak długo jeszcze? Ale nie to jest najważniejsze, bo my gorzej lub lepiej z pomocą natowców jakoś damy sobie z tym radę. Jak długo Europa i świat mają się przyglądać, jak broniami o największej sile rażenia atakowane są nie ukraińskie cele wojskowe, ale obiekty cywilne, jak miasta i infrastruktura krytyczna? Ukraina nie podniesie się już - dopóki trwa ta wojna - z całkowicie zniszczonej elektrowni Trypilskiej. Ludzie z jej rejonu zaopatrywania prądu na tegoroczną jesień i zimę już nie dostaną.

I Europa ma siedzieć i wrzeszczeć, że „to straszne, ale góruje nad agresorem intelektualnie”?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Je....

"I Europa ma siedzieć i wrzeszczeć, że „to straszne, ale góruje nad agresorem intelektualnie”? ..."

Takie pytanie, poniekąd retoryczne... a gdzie była ta Europa i podobne, pomijając kilka państwa, po 02.22, gdy patrząc, jak się rozsypywały, z różnych powodów, plany Kremla?
Z jednej strony można się było domyśleć, na Donbasie i podobnych się nie skończy...
Z jednej strony z wyprzedzeniem były znane plany Kremla- może niezbyt dużym, ale.. w tygodnie liczonym...

A z drugiej, gdzie byli U., którzy mieli świadomość, co się za miedzą dzieje?
A z drugiej strony, gdzie byli U, którzy z wyprzedzeniem wiedzieli, ale chyba poza obroną Kijowa, to... słabo to wykorzystali?
A z drugiej strony, gdzie te setki tys Ukraińców-poborowych?

Już pisałem i powtórzę- może tych migrantów częściowo rozumiem, może tambylcom, którzy zostali powinienem być wdzięczny, że to oni a nie Szkodniki, ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie