Skocz do zawartości

Wojna w Ukrainie vol.10


Rekomendowane odpowiedzi

Też za Onet:

Boris Pistorius powiedział w Brukseli, że na razie gotowych jest jedynie 14 czołgów Leopard 2 A6 obiecanych przez Niemcy i trzy zapowiedziane przez Portugalię. Niemiecki polityki odpowiadał na pytania dziennikarzy przed spotkaniem szefów obrony NATO, o którym napiszemy po jego zakończeniu.

Pistorius dodał, że w przypadku organizowanego przez Polskę batalionu czołgów Leopard 2-A4, sytuacja również nie przedstawia się o wiele lepiej.

 

Czyli tak fajnie to nie wygląda.  A miało być tak pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, pawel_breslau napisał:

Czyli tak fajnie to nie wygląda.  A miało być tak pięknie.

Ależ jest wyśmienicie! Portugalia daje aż trzy Leopardy! Doceńmy to! W styczniu br. wojska lądowe Portugalii na 37 Leopardów w ich posiadaniu miały 35 niesprawnych. Cóż za heroiczny zryw i gest dla Ukrainy, że wyremontowali jednego do tych dwóch sprawnych i łącznie dadzą Ukraińcom trzy.

_____________________________________________________

A poważniej.

Głupie, naiwne, dekadenckie, przeżarte konsumpcjonizmem i rozbrajające się od 30 lat NATO ma teraz za swoje. Azjatycka ruska dzicz ma cztery fabryki czołgów pracujące teraz pełną parą. Tylko jedna z nich może rocznie dostarczać 260 czołgów. A nam, Zachodowi, już kończą się możliwości wspierania Ukrainy wozami bojowymi. Dochodzimy do ściany w tym prawie już pustym magazynie i nie ma co dawać Ukraińcom, bo naiwne pięknoduchy z państw NATO nigdy nie słuchały nas, demolodów, i ufały, że Rosja to normalny partner, jak każdy inny.

Co NATO wymyśli, żeby zniwelować gigantyczną różnicę w wolumenie czołgów między Rosją a Ukrainą? Nie wiem, może coś nowatorskiego? Bo coś trzeba wymyślić i to w nadchodzących tygodniach, nie miesiącach. Zalać całą Ukrainę pociskami 155 mm z minami narzutowymi (bo to już się świetnie sprawdza)? Dać każdemu żołnierzowi nowoczesnego pepanca? Mamy przekichane. Jeśli NATO nie wymyśli jakiegoś cudu to Ukrainę zaleją ruskie czołgi, a NATO będzie jej cykać po kilka-kilkanaście czołgów na kwartał. Tylko wtedy już nie będzie (oby tylko) lewobrzeżnej Ukrainy na wschód od Dniepru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę , to nie ma się co dziwić , że i Trump i Baiden , byli i są wkur.... na europejskie kraje NATO , że przez tyle ostatnich lat nikt się nie trzymał 2% wydatków PKB na obronność.

Co do ruskich czołgów , to może i jest ich dużo , ale trzeba do nich jeszcze wyszkoloną załogę . Jak wsadzają młodych niedoświadczonych , to widać na filmikach jak idą na rzeź . Jeden wjeżdża na minę , drugi objeżdża go z prawej i też wjeżdża na minę , trzeci objeżdża je z lewej i też wjeżdża na minę . Wygląda to tak jakby chcieli swoje czołgi jak najszybciej rozpier.... i uciec na tyły. Jak w czerwcu i lipcu 1941.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał:

 

Co NATO wymyśli, żeby zniwelować gigantyczną różnicę w wolumenie czołgów między Rosją a Ukrainą? Jeśli NATO nie wymyśli jakiegoś cudu to Ukrainę zaleją ruskie czołgi, a NATO będzie jej cykać po kilka-kilkanaście czołgów na kwartał. Tylko wtedy już nie będzie (oby tylko) lewobrzeżnej Ukrainy na wschód od Dniepru.

Na tysiące czołgów Sadama , "wystarczyły" nowoczesne czołgi , Bradleye i AH-64. 

Z tej trójki będzie brakowało tylko lub aż AH-64. 

Myślę , że potrzeba inteligentnego użycia tych nowoczesnych środków.

Jak walczyć z ruskimi , pokazali Niemcy w 1941/42. W czołgach "ciężkich" ruscy mieli przewagę 4-5 krotną , w średnich prawie 10 krotną . A niemcy ich pogonili , 20 tys. czołgów zniknęło . Co zawiodło , dowodzenie i wola walki .

I teraz jest tak samo , ruskie mobilki skarżą się , że nie mają kontaktu z dowódcami , dostają rozkaz "idi w pieriod" i to wszystko .

Edytowane przez Cypis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie obiecywał dywizji pancernej- wystarczy przypomnieć ustalenia z połowy stycznia. Twardych deklaracji dotyczących czołgów było niewiele i teraz przekłada się to na rzeczywistość.

Polski batalion ma niezłe widoki na kompletacji, gorzej wygląda sprawa z niemieckim. Mam przy tym nadzieję, że nie będzie niespodzianek związanych ze sprawnością maszyn i dostępnością części.

Rezerwuar pancerny nie jest wciąż wyczerpany tykę tylko, że obejmuje wozy starszych generacji. Aby po nie sięgnąć trzeba determinacji, woli politycznej i pieniędzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cypis napisał:

Tak naprawdę , to nie ma się co dziwić , że i Trump i Baiden , byli i są wkur.... na europejskie kraje NATO , że przez tyle ostatnich lat nikt się nie trzymał 2% wydatków PKB na obronność.

Dekadenckie i umysłowo prymitywne europejskie NATO samo siebie, na własne życzenie elektoratów, stoczyło do stadium kabaretu. Wiesz, od którego roku czytam w prasie fachowej, że niemieckie Tornada to nieloty z powodu braku części i braku pieniędzy na nie? Od 2000. A dziś Portugalia do obrony państwa ma dwa sprawne czołgi, natomiast Wielka Brytania, jak sama oświadczyła kilka dni temu, ma amunicji na pięć dni wojny. To są kompletne jaja.

No ale nic, nie jest źle. Jest jeszcze w państwach NATO kilkanaście Shermanów na chodzie, kilka Stuartów na chodzie, kilkanaście Half-Tracków i Tygrys z Bovington. Dobrze jest! Jest jeszcze co dawać Ukraińcom.

I tylko co mądrzejsi ludzie z Zachodu piszą teraz po mediach w rodzaju „Nigdy nie słuchaliśmy Polaków, nie słuchaliśmy Bałtów, a to oni mieli rację; tylko oni wiedzą najlepiej, czym jest Rosja”.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Dekadenckie i umysłowo prymitywne europejskie NATO samo siebie, na własne życzenie elektoratów, stoczyło do stadium kabaretu. Wiesz, od którego roku czytam w prasie fachowej, że niemieckie Tornada to nieloty z powodu braku części i braku pieniędzy na nie? Od 2000. A dziś Portugalia do obrony państwa ma dwa sprawne czołgi, natomiast Wielka Brytania, jak sama oświadczyła kilka dni temu, ma amunicji na pięć dni wojny. To są kompletne jaja.

No ale nic, nie jest źle. Jest jeszcze w państwach NATO kilkanaście Shermanów na chodzie, kilka Stuartów na chodzie, kilkanaście Half-Tracków. Dobrze jest! Jest jeszcze co dawać Ukraińcom.

I tylko co mądrzejsi ludzie z Zachodu piszą teraz po mediach w rodzaju „Nigdy nie słuchaliśmy Polaków, nie słuchaliśmy Bałtów, a to oni mieli rację; tylko oni wiedzą najlepiej, czym jest Rosja”.

Mimo to, refleksja nie ma wpływu na działanie. Nie słychać, żeby w Europie ruszyła pełną parą, całodobowa produkcja ciężkiego uzbrojenia. 

Można pomyśleć, że pewnie się nie chwalą, ale po tych teatrzykach z dostawami, nie wierzę, żeby nie znaleźli się płaszczakopodobni i nie chwalili się, że zbudują 5 czołgów w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Wiesz, od którego roku czytam w prasie fachowej, że niemieckie Tornada to nieloty z powodu braku części i braku pieniędzy na nie? Od 2000.

Do tego afera z Tornadami F.3 RAF. Idioci z ministerstwa obrony wymyślili, że żeby zaoszczędzić na ich serwisowaniu to po raz pierwszy w historii zrobi się przetarg. Wygrał go nie BAe, czyli producent, tylko jakaś goowniana firemka prywatna. Farbę z samolotów ściąga się chemicznie i trzeba mieć do tego specjalny sprzęt i halę. A ta firemka-krzak co zrobiła, żeby ściągnąć farbę z trzech pierwszych Tornad, jakie dostali do „serwisowania”? Wypiaskowała je! Zmienili przez to grubość pokrycia i parametry wytrzymałościowe płatowca. Tak idioci z brytyjskiego ministerstwa obrony „zaoszczędzili”. Trzy samoloty musiały wrócić do BAe na wymianę pokrycia i kosztowało to majątek.

Takie jest upadłe europejskie NATO z jego małymi budżetami i jeszcze z oszczędnościami w ramach tych nędznych budżetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Co tam słychać w psychiatryku

 

Fo8bYvgXwB0zJCR.jpg

Jak patrzę na tę "młodzież", która go otaczała, to mam nadzieję na mały zamach i kopanie do dupy rodzicom- faszystom, rasistom i foliarzom, którzy taką młodzież wychowują.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Cypis napisał:

Na tysiące czołgów Sadama , "wystarczyły" nowoczesne czołgi , Bradleye i AH-64. 

Z tej trójki będzie brakowało tylko lub aż AH-64. 

Myślę , że potrzeba inteligentnego użycia tych nowoczesnych środków.

Jak walczyć z ruskimi , pokazali Niemcy w 1941/42. W czołgach "ciężkich" ruscy mieli przewagę 4-5 krotną , w średnich prawie 10 krotną . A niemcy ich pogonili , 20 tys. czołgów zniknęło . Co zawiodło , dowodzenie i wola walki .

I teraz jest tak samo , ruskie mobilki skarżą się , że nie mają kontaktu z dowódcami , dostają rozkaz "idi w pieriod" i to wszystko .

Te sprawy wyglądały wówczas ciut inaczej, szerzej. Ukraina nie ma teraz, i nigdy nie będzie miała, nawet 2 proc. takich możliwości niszczenia ruskich czołgów, jakie miała koalicja antyiracka.

1. Rozprawa z irackimi czołgami rozpoczęła się od pierwszych minut tamtej wojny. Sprowadzono nad Zatokę Perską samoloty „interdictory” z czterech państw – USA, Włoch, Wielkiej Brytanii i Arabii Saudyjskiej. „Intedictory”, czyli samoloty z definicji projektowane do przenikania na minimalnej wysokości na głębokie tyły wroga i tam niszczenia najważniejszych w danej chwili obiektów. Tak Irakijczykom „na dzień dobry” zniszczono całą infrastrukturę związaną z produkcją, serwisowaniem i utrzymaniem czołgów. Tego obecna Ukraina nigdy nie zrobi.

2. Niszczeniem irackich czołgów zajmowały się ówcześnie najnowocześniejsze czołgi świata z bieżącej produkcji. Tego Ukraina nie ma i mieć nie będzie.

3. Niszczeniem irackich czołgów zajmowały się samoloty A-10A. Tego Ukraina nie ma.

4. Niszczeniem irackich czołgów zajmowały się śmigłowce AH-64A. Tego Ukraina nie ma.

5. Niszczeniem irackich czołgów zajmowały się śmigłowce AH-1W. Tego Ukraina nie ma.

Po rozwaleniu Husajnowi wszystkich centrów produkcyjnych, remontowych i paliwowych związanych z czołgami to te czołgi już tylko zostały na pustyni tak, jak stały, wystawione na strzał z ziemi albo z powietrza. Takiego luksusu Ukraina nigdy mieć nie będzie.

Z rzeczy, które wymieniłeś, Ukraińcom zostają tylko Bradleye z pociskami p-panc.

Nie ma takiej siły, żeby to groteskowe rozbrojone, nieserwisowane od dekad NATO dało radę skompensować Ukrainie zalew ruskich czołgów, które dzicz radośnie produkuje setkami, albo remontuje lub bierze z głębokiego składowania i uzdatnia teraz też setkami.

Może zostanie wymyślone jakieś NATOwskie wunderwaffe na CITO dla Ukrainy do kasacji tego zalewu ruskich czołgów, ale ja nie wiem, co by to mogło być poza tym minowaniem narzutowym z pocisków artyleryjskich, bo to, jak widać, sprawdza się genialnie. Tylko że ten kij ma dwa końce. Można zalać Ukrainę takimi minami, tylko co wówczas, gdy Ukraińcy będą chcieli ruszyć do przodu i spotkają się z własnymi minami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie