ptasznik Napisano 3 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 3 Lipiec 2020 9 godzin temu, Edmundo napisał: o autobusach sanitarnych, Kiedyś można było kupić wyposażenie takich autobusów. Myślałem, że jakaś GRH chce wystawić reko, ale jakoś nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 11 godzin temu, ptasznik napisał: Kiedyś można było kupić wyposażenie takich autobusów US-71 czyli urządzenie sanitarne opracowane czy też standaryzowane w 1971 r., montowane w autobusach Autosan H-9 (chyba też w H-10), wcześniejsze bardziej prymitywne montowano w autobusach SAN H-100, tam poszkodowanych wnoszono poprzez klapę z tyłu wozu, w Autosanie z przodu (miał silnik z tyłu). Podobne lecz mniejsze zestawy montażowe opracowano dla pojazdów przeznaczonych dla przewozu pracowników czyli popularnych onegdaj "Osinobusów" na Starach 28/29/200. "Fajnie" się tym jechało. 12 godzin temu, ptasznik napisał: M 60, Chieftain i późniejsze które wchodziły ''za żywota'' 85-tki (Leo 2, M 1, Chellenger) to już raczej tylko gąsienice. Raczej tak, 85-tka nie miała szans przebicia pancerza tychże wozów ale zapewne trzymano je jeszcze długo i długo gdyż mogły prowadzić ognień pośredni itd. o czym pisałem wcześniej a zastępstwa w postaci bardziej skutecznych armat nie było, no może BS-3 100 mm ale te "spławiono" do ZN jeszcze w latach 60-tych i jakoś nie mogę znaleźć informacji co było tego przyczyną. Zakupiono ich w latach 50-tych bodajże 60 sztuk (ach te liczby i spisy), w 1988 r. było ich w "rezerwie" 54 sztuki (NTW Nr 6/2019) ale dlaczego je tak szybko wycofano z I linii ? Przy czym pozostawiono armaty ZiS-2 czyli wz. 43 57 mm, rozumiem że te ostatnie to inny kaliber i szczebel organizacyjny obrony ppanc. ale przeca w innych armiach BS-3 były jeszcze długo, długo w I linii a u nas co, 57-ki, 76-ki i 85-ki, te ostatnie jeszcze "niedawno" w I linii. Wcześniej pisałem o wspominkach mojego Kolegi odbywającego ZSW w latach 1979-1982 ("załapał" się na stan wojenny, stąd miał "niezawinioną dosługę") który opowiadał iż powoływana do jego jednostki (dywizjon artylerii przeciwpancernej) "rezerwa" miała działoczyny czy też strzelała "gdzieś na poligonie" z armat 57 mm. Czy się mylił, czy opowiadał fakty, tego niestety już się nie dowiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) Ale może "chodziło" o pozbycie się amunicji 57 mm w ramach szkolenia bojowego (początek lat 80-tych) i maksymalne wykorzystanie posiadanego acz "stokowego" sprzętu. Armata ZiS-2 czyli po naszemu wz. 43 57 mm miała chyba lepsze parametry ppanc. niż większa kalibrowo "dywizyjna" ZiS 3 czyli wz. 42 76,2 mm a może dorównywała też D-44 czyli wz. 44 85 mm. Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) Co do armat BS-3 czyli wz. 44 100 mm to dla WP zakupiono ich w latach 1947-1955 łącznie 78 sztuk, od 1951 r. weszły na wyposażenie 22 , 23 i 28 Brygady Artylerii Przeciwpancernej, w każdej brygadzie był jeden pułk art. ppanc. z pięcioma samodzielnymi bateriami po 4 armaty plus 2 armaty w baterii szkolnej, łącznie 22 sztuki czyli według przyjętych etatów 66 sztuk w I linii. W grudniu 1954 r. w linii było 68 armat tego typu, w grudniu 1955 r. 77 sztuk a w grudniu 1960 r. tylko 41 sztuk, ale czy tak było ? Ach te spisy i "księgowość". Jest też info o sprzedaży pewnej liczby na Bliski Wschód lub do DRW, ze spisu uzbrojenia (NTW Nr 6/2019) wynika że było ich w 1988 r. w "rezerwie" 54 sztuki a więc ubytek wynosił 24 sztuki co do stanu pierwotnego, ale czy tak było ? Nadal nie znam odpowiedzi na pytanie dlaczego te armaty zostały wycofane z WP, w AR opracowano dla nich nowe rodzaje amunicji i wykorzystywano w linii jeszcze , długo i długo a u Nas co ? Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 52 minuty temu, Edmundo napisał: US-71 czyli urządzenie sanitarne Mam tylko instrukcję. 52 minuty temu, Edmundo napisał: autobusach SAN H-100, tam poszkodowanych wnoszono poprzez klapę z tyłu wozu Jelcz ''Ogórek'' też się załapywał. 54 minuty temu, Edmundo napisał: "Osinobusów" Miał klapę ? Chyba 8 lipca ma być w sprzedaży model w serii ,,kultowe autobusy PRL''. Była też bezsilnikowa druosiowa wersja tej zabudowy, pod ciągnik rolniczy. Dyliżans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, ptasznik napisał: Miał klapę ? Tego nie wiem ale chyba nie miał, w tej wersji miał przewozić tylko 6 rannych w pozycji leżącej a więc można było ich wnieść przez tylne boczne drzwi, oczywiście z wielką kombinacją, w "necie" są rysunki "Osinobusa" w wersji sanitarnej z rozmieszczeniem noszy. A Jelcz "Ogórek" miał klapę z tyłu ? 1 godzinę temu, ptasznik napisał: Była też bezsilnikowa druosiowa wersja tej zabudowy, pod ciągnik rolniczy. Dyliżans. Były też takowe "ogórkowate" przyczepy do Jelczy "Ogórków", miały "przycisk" alarmowy czyli hasło "zatrzymaj się" dla kierowcy, bo to była jedyna komunikacja z kierowcą autobusu.Znam opowieść jak pewien mój ś.p. Kolega dojeżdżający do pracy do innej miejscowości "wysiadł" w trakcie jazdy z takowej przyczepy i tyle go widzieli, odnalazł się lekko poobijany po dwóch dniach w pewnej na ówczesne czasy renomowanej miejscowej restauracji. "Legendy" o tym krążą do teraz. Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 29 minut temu, Edmundo napisał: A Jelcz "Ogórek" miał klapę z tyłu ? Miał, i drzwiczki od wewnętrznej. Normalnie nie były widoczne za ostatnim rzędem siedzeń. 36 minut temu, Edmundo napisał: 6 rannych w pozycji leżącej a więc można było ich wnieść przez tylne boczne drzwi, oczywiście z wielką kombinacją, Boczkiem, boczkiem Ciekawa historia z tymi Osinobusami, i do dzisiaj w ofercie zakładu. A Star ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 2 godziny temu, Edmundo napisał: Raczej tak, 85-tka nie miała szans przebicia pancerza tychże wozów ale zapewne trzymano je jeszcze długo i długo gdyż mogły prowadzić ognień pośredni itd. o czym pisałem wcześniej Ale przede wszystkim były w jednostkach ppanc, a nie odwodowych artylerii pośredniej. Transportery Panie, transportery. 2 godziny temu, Edmundo napisał: BS-3 100 mm ale te "spławiono" do ZN jeszcze w latach 60-tych i jakoś nie mogę znaleźć informacji co było tego przyczyną. Może jak z haubicami D-1, likwidacja jednostek. Haubice jednak załapały się jako wzmocnienie istniejących dywizji zmechanizowanych. 2 godziny temu, Edmundo napisał: pozostawiono armaty ZiS-2 czyli wz. 43 57 mm, 2 godziny temu, Edmundo napisał: może "chodziło" o pozbycie się amunicji 57 mm w ramach szkolenia bojowego (początek lat 80-tych) i maksymalne wykorzystanie posiadanego acz "stokowego" sprzętu. Tak właśnie dokonują żywota 85 mm wz.44 D-44. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) Tak mi się teraz lekko skojarzyło z "Osinobusami". Drzwi dwuskrzydłowe z tyłu miały "Osinobusy" MO czyli Stary WT dla ZOMO, wcześniej były w tej wersji Lubliny 51 z prymitywną "zabudową" krytą plandeką, dwoma bocznymi drzwiami z każdej strony burty i ławkami dla przewożonych funkcjonariuszy coś na wzór przedwojennych Fiatów 618 dla Kompanii Rezerwy PP. Ale te zabudowy "osinobusowate" na Starach z tylnymi drzwiami to użytkowała także łączność, "Ruch" do rozwożenia prasy, pogotowia techniczne "różnych maści" itd., oczywiście pamięć ludzka jest omylna ale ja tak to zapamiętałem. Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) Godzinę temu, ptasznik napisał: Ale przede wszystkim były w jednostkach ppanc, a nie odwodowych artylerii pośredniej. Transportery Panie, transportery. Oczywiście że w jednostkach artylerii przeciwpancernej tylko że armaty ppanc. obojętnie jakiego kalibru (od 76,2 do 100 mm) tak jak napisałem dwa razy wcześniej, mogły pełnić rolę odwodu "zwykłej" artylerii będącej w gestii dowódcy dywizji zmechanizowanej w odróżnieniu od pododdziałów ppk, dedykowanych do zwalczania wyłącznie celów widocznych, w relatywnie niewielkiej odległości (oczywiście w porównaniu do armat). Co do zwalczania transporterów i wszelkiej "innej maści pojazdów" to jak najbardziej się zgadzam. Godzinę temu, ptasznik napisał: Może jak z haubicami D-1, likwidacja jednostek. Haubice jednak załapały się jako wzmocnienie istniejących dywizji zmechanizowanych. Może, ale dlaczego pozostawiono dużo słabsze 85-ki ? Wycofano relatywnie nowoczesne BS-3 100 mm gdy inne armie na czele z AR trzymały je w I linii do lat 90-tych. I jeszcze coś tam wyprzedawano do innych krajów. Tego nie za bardzo rozumiem ale "coś" musiało być na rzeczy. Godzinę temu, ptasznik napisał: Tak właśnie dokonują żywota 85 mm wz.44 D-44. Zgadzam się i o tym też już dużo wcześniej wspominałem. Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) A w kwestii "bliskiej" obrony przeciwpancernej to dodam jeszcze małą ciekawostkę. Po II wś WP odziedziczyło sporą liczbę ex-niemieckich panzerfaustów standaryzowanych w WP w 1949 r. jako PG-49 (mały i średni). W związku z brakiem broni ppanc. dla najniższego szczebla (poza rusznicami PTRD i PTRS 14,5 mm które wycofano a później znowu wprowadzono zastępczo do piechoty) w 1951 r. w bateriach artylerii przeciwpancernej wchodzących w skład batalionów piechoty utworzono trzecie plutony (ale chyba tylko na czas "W") składające się z 1 oficera, 3 podoficerów i dwóch drużyn po 9 żołnierzy uzbrojonych w pm i granatniki PG-49 w ilości etatowej 20 sztuk (zapewne jedna jednostka ognia). Uruchomiono także produkcję własnych granatników ppanc. oznaczonych PT-100 a to jedna z najbardziej "tajemniczych" broni WP, które następnie wycofano z uzbrojenia i w większości zniszczono. Równocześnie kupiono w CSRS granatniki wielorazowego użytku P-27. Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hipolit-O4 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 Osinobus miał drzwi z boku i z tyłu.Jelcz Ogórek miał tylko drzwi po prawej dla pasażerów i jedne po lewej dla kierowcy.Za tylnymi siedzeniami był bagażnik ale dostęp do niego był z zewnątrz .Może nosze miano ładować poprzez bagażnik po wyjeciu tylnej kanapy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) Godzinę temu, hipolit-O4 napisał: Osinobus miał drzwi z boku i z tyłu Te "Osinobusy pasażerskie" które ja pamiętam miały drzwi tylko z boku, na tyle były twarde siedziska dla 5 "pasażerów". Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hipolit-O4 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 Pewną ilość wzorowanych na panzerfaustach granatników wyeksportowano do Wietnamu w czasie wojny indochinskiej.Może zostały wypróbowane na pojazdach Amerykanów czy Diema? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hipolit-O4 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 1 minutę temu, Edmundo napisał: Te "Osinobusy pasażerskie" które ja pamiętam miały drzwi tylko z boku, na tyle były twarde siedziska dla 5 "pasażerów". Osinobusy zomowskie miały ok.20 siedzeń.Była też wersja więźniarka z pojedynczymi celami ale te miały drzwi tylko z tyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hipolit-O4 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 Siedzenia były z gąbki obszytej seratą.Może nawet takie same jak w Ogórku czy Autosanie.?Nysa mikrobus też miała podwójne kanapy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edmundo Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, hipolit-O4 napisał: Pewną ilość wzorowanych na panzerfaustach granatników wyeksportowano do Wietnamu w czasie wojny indochinskiej.Może zostały wypróbowane na pojazdach Amerykanów czy Diema? Skąd takowa informacja ? Na pojazdach Amerykanów to raczej tego w czasie wojny indochińskiej nie wypróbowano bo Amerykanie udziału w niej nie brali, owszem na pojazdach produkcji amerykańskiej w służbie Armii Francuskiej, mogło tak być, tu się zgadzam ale dostępne materiały na temat tychże tajemniczych polskich "panzerfaustów" oznaczonych PT-100 "mówią" o ćwiczebnym wystrzelaniu tychże a następnie zniszczeniu kilkunastu tysięcy pozostałych i to tak skuteczne że zniszczono nawet instrukcje ich użytkowania. Godzinę temu, hipolit-O4 napisał: Siedzenia były z gąbki obszytej seratą.Może nawet takie same jak w Ogórku czy Autosanie.?Nysa mikrobus też miała podwójne kanapy. Te które ja pamiętam były twarde i gąbki miały bardzo mało, "ciut, ciut" pod obszyciem z czerwonobrązowej dermy, może to była późniejsza "kryzysowa" wersja oszczędnościowa. Jelcze "Ogórki" i SAN-y (zwłaszcza te ostatnie) miały bardzo miękkie siedzenia, to pamiętam. "Osinobus" jakoś utkwił mi w pamięci wprost przeciwnie, pomijam tu kwestię zawieszenia typowego dla ciężarówki bo takową był "jakby nie było" improwizowany autobus na bazie Stara. Edytowane 4 Lipiec 2020 przez Edmundo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 3 godziny temu, hipolit-O4 napisał: Za tylnymi siedzeniami był bagażnik ale dostęp do niego był z zewnątrz .Może nosze miano ładować poprzez bagażnik po wyjeciu tylnej kanapy? Tak własnie. W wersji noszowej w autobusie zostawało tylko kilka siedzeń dla personelu medycznego. 3 godziny temu, hipolit-O4 napisał: Osinobus miał drzwi z boku i z tyłu. Pierwsziejsze z tyłu, późniejsze z boku. To taki przypadek w ogóle że to powstało, w zamyśle miał wozić pracowników, a nie ''czystych'' pasażerów. 3 godziny temu, hipolit-O4 napisał: Osinobusy zomowskie miały ok.20 siedzeń.Była też wersja więźniarka z pojedynczymi celami ale te miały drzwi tylko z tyłu. 4 godziny temu, Edmundo napisał: Tak mi się teraz lekko skojarzyło z "Osinobusami". Drzwi dwuskrzydłowe z tyłu miały "Osinobusy" MO czyli Stary WT dla ZOMO, Tylko, że to nie były Osinobusy, kto inny je produkował. 4 godziny temu, Edmundo napisał: te zabudowy "osinobusowate" na Starach z tylnymi drzwiami to użytkowała także łączność, "Ruch" do rozwożenia prasy, pogotowia techniczne "różnych maści" itd. To inne zabudowy specjalne, nie Osinobusy Clasic, że tak to nazwę. 4 godziny temu, Edmundo napisał: Wycofano relatywnie nowoczesne BS-3 100 mm gdy inne armie na czele z AR trzymały je w I linii do lat 90-tych. I jeszcze coś tam wyprzedawano do innych krajów. Tego nie za bardzo rozumiem ale "coś" musiało być na rzeczy. A to czasem nie był kawał ''kobyły'', tak masowo ? Czym je ciągano ? W rezerwie jednak coś zostało, może dla jakichś rezerwowych odwodów czasu W ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 3 godziny temu, Edmundo napisał: WP odziedziczyło sporą liczbę ex-niemieckich panzerfaustów standaryzowanych w WP w 1949 r. jako PG-49 (mały i średni). 3 godziny temu, Edmundo napisał: Uruchomiono także produkcję własnych granatników ppanc. oznaczonych PT-100 a to jedna z najbardziej "tajemniczych" broni WP, które następnie wycofano z uzbrojenia i w większości zniszczono. Równocześnie kupiono w CSRS granatniki wielorazowego użytku P-27. Było coś o tym w którymś ''Poligonie'', że nie potrafiliśmy skopiować panzerfausta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hipolit-O4 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 Nie było tak źle.Kopiowaliśmy chałupniczo za dzieciaka.Materiał miotający ze znalezionych nabojów(głównie mosin,mauser i tokariew) wsypywaliśmy do rury płotu na ogródkach(taką rurę należało splycić,nasypać ziemi kamyków co by mniej prochu wchodziło)Nabijało się główkę kapust na ok metrowy kij na którego drugim końcu było kawałek bawełnianej sznurówki,sznurek się zapalało i gdy się tlił to wkładało się kij do rury z prochem z kilku nabojów.Jak dobrze kichnęło to kapusta przelatywała nad pobliską kamienicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 W dniu 10.06.2020 o 14:52, hipolit-O4 napisał: R-2 z KPWT w wieżyczce i nieuzbrojony R-3 bez wieżyczki. Hipolit-O4, to o 6 Pułku Zabezpieczenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 https://forum.odkrywca.pl/topic/704142-autosan-h9-jako-wojskowa-sanitarka/#comments Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hipolit-O4 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 To w 14 Pułku Radioliniowo-Kablowym.Batalion szkolny R-2 to wóz pułkowy R-3Z to przysłany z linii do szkolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 4 Lipiec 2020 Share Napisano 4 Lipiec 2020 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptasznik Napisano 4 Lipiec 2020 Autor Share Napisano 4 Lipiec 2020 2 godziny temu, hipolit-O4 napisał: To w 14 Pułku Radioliniowo-Kablowym.Batalion szkolny R-2 to wóz pułkowy R-3Z to przysłany z linii do szkolenia. R-3Z to już poważna sprawa, szczebel dywizja - okręg - MON. Może z 10 Pułku Łączności ? Próbuję jakoś ugryźć SKOTy R, ale brakuje danych ponad dywizję. Jest jedna tabelka z ilościami, jednak bez podania konkretnej wersji. Można tylko zgadywać. Tak z trochę innej beczki, 6 Pułk Zabezpieczenia (Sztabu ŚOW), w pozostałych okręgach to 5 (POW) i 4 (WOW), to takie jakby to powiedzieć. Jeśli fizyczny, murowany budynek sztabu okręgu nazwać bajzlem, to taki pułk to bajzel na kółkach ? Według tabeli na 1. 1. 1978 r 4, 5 i 6 Pułk Zabezpieczenia - etatowo i faktycznie po 2 transportery opancerzone. Bojowe, R, inne ? 10 Pułk Łączności - etatowo i faktycznie 3 TO. Same R, jakie ? 14 Pułk Radioliniowo-Kablowy - etatowo i faktycznie 2 TO. Jaki jeszcze oprócz wspomnianego R-2 ? 2 Brygada Łaczności (w 1972 był 4 Pułk Ł.) etatowo i faktycznie 3 TO. Tak jak w 10 Pułku Ł. ? 12 Pułk Radioliniowo-Kablowy - etatowo i faktycznie 2 TO. Tak jak w 14 P R-K ? 9 Pułk Łącznosci - etatowo 4 (dla WOW nie ma podanego P R-K, 2 w 1 ?), faktycznie 2 TO. Jakie ? Centralny Ośrodek Szkolenia Wojsk Łączności - etatowo i faktycznie 4 TO. Chyba same R, ale jakie ? Edmundo, wspomniałeś kiedyś o prawie 400 bazowych SKOTach w 1978 roku. W 1, 6, 8 i 9 Szkolnym Pułku Samochodowym było etatowo 137, a faktycznie 172 SKOTy, raczej bazowe. W różnych szkołach oficerskich, centrach i ośrodkach 126 dalszych, tu nie koniecznie tylko bazowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.