Sylwetki Lotników II RP 1918- 1920.

[otton1]

6 godzin temu, Sedco Express napisał:

Ppor.obs. Mieczysław Motylewski

Fajne fotografie tylko to nie jest ppor.obs.Mieczysław Motylewski.

Na pierwszej fotografii jest Fähnrich in der Reserve Mieczysław Motylewski

Na drugiej fotografii Leutnant in der Reserve Mieczysław Motylewski.

I nie obserwator lotniczy a artylerzysta z k.u.k.Feldkanonenregiment Nr 11 - na kołnierzu nie ma odznak w postaci baloników.

Lotnikiem to on został na początku 1919 roku

 

[Sedco Express]

Godzinę temu, otton1 napisał:

Fajne fotografie tylko to nie jest ppor.obs.Mieczysław Motylewski.

Na pierwszej fotografii jest Fähnrich in der Reserve Mieczysław Motylewski

Na drugiej fotografii Leutnant in der Reserve Mieczysław Motylewski.

I nie obserwator lotniczy a artylerzysta z k.u.k.Feldkanonenregiment Nr 11 - na kołnierzu nie ma odznak w postaci baloników.

Lotnikiem to on został na początku 1919 roku

 

Tak oczywiście masz rację. Wiem, znam co i jak ze zdjęciami. To mój powiedzmy, że  skrót myślowy :-)

[Koloman]

Pogrzeb Mieczysława Motylewskiego we Lwowie.

 

[Koloman]

P.S.

Kolega otton1 to "szczególarz" używając terminologii z filmu "Vabank".

[otton1]

Ciekawa fotografia przedstawiająca lotników polskich i francuskich.

Część z nich została zidentyfikowana - może uda się zidentyfikować pozostałych.

 

[Sedco Express]

Z Allegro - opis aukcji "Zdobycie lotniska Ławica 1918/1919"

Błędny opis na zdjęciu - Bristol F.2b "Fighter" dostarczane były do Polski w okresie lipiec - grudzień 1920 r.

Pierwszy z lewej - być może sierż.sztab.pil. Kazimierz Rogowski.

Pozostali - NN do identyfikacji.

[otton1]

Również fotografia z Ławicy, z lat 1919-20.

Wyższa Szkoła Pilotów: instruktorzy i uczniowie przy Fokkerze D.VII. 

Kilka osób można rozpoznać. Może któryś z Kolegów zidentyfikuje innych.

[formoza58]

[formoza58]

Z Allegro...

[formoza58]

Jw...

[formoza58]

Z Allegro.

Do identyfikacji.

[formoza58]

Jw.

[formoza58]

Do identyfikacji.

[formoza58]

[formoza58]

Z archiwum aukcyjnego...

[formoza58]

Z Allegro...

[otton1]

Doskonała seria "lwowskich" fotografii Kolego formoza58 - gratuluję!

Jakkolwiek niektóre były już publikowane to od czasu do czasu ze wszech miar warto je przypomnieć.

Ja w każdym razie zawsze oglądam je z wielką przyjemnością!!!!

[iza.swies]

Dzień dobry

chciałam dodać zdjęcie zrobione prawdopodobnie w 1920 roku w Poznaniu nie wiem czy przejdzie czy nie może uda się kogoś rozpoznać 

[iza.swies]

Foto

[Sedco Express]

1 godzinę temu, iza.swies napisał:

Dzień dobry

chciałam dodać zdjęcie zrobione prawdopodobnie w 1920 roku w Poznaniu nie wiem czy przejdzie czy nie może uda się kogoś rozpoznać 

Czekamy więc na zdjęcia.

[iza.swies]

Tylko pytanie jak dodać bo nie przechodzi.... mam zrobione zdjęcie fotografii, dodaję z telefonu i wychodzi jak powyżej czarne....

[iza.swies]

[formoza58]

[Krzymen]

Kilka lat temu w internecie ukazały się krótkie artykuły o kapitanie polskiego lotnictwa, który później wstąpił do Luftwaffe.

Paul KRENZ, bo o niego chodzi, ur. się 03.12.1896 w m. Biskupnica / Bischofswalde koło Człuchowa. Ojcem był niemiecki nauczyciel, a matka Polka. Rodzina przed 1914 mieszkała w Berlinie i tam, po wybuchu wojny, Paul wstąpił na ochotnika do armii. Służył w kawalerii i w oddziałe km. Miał ukończyć również szkołę obserwatorów lotniczych i wziąć udział w walkach na froncie zachodnim. W styczniu 1919 Leutnant Krenz przyłączył sie do powstańców wielkopolskich (czyli zdezerterował z armii niemieckiej). Wziął udział w walkach przeciwko Niemcom m.in. w szeregach 9 p.strz.wlkp. Od lipca w 3 wielkopolskiej eskadrze lotniczej. W lutym 1920 samolot z załogą por. obs. P. Krenz i sierż. pil. Ludwik Juraszek został zestrzelony, a obaj lotnicy dostali się do niewoli, z której udało im się wydostać po kilku miesiącach. Wrócili do eskadry w czerwcu 1920. Paweł KRENC został odznaczony KW i służył później w 4 pułku lotniczym. Odszedł z wojska w 1926 w stopniu kapitana. Wyjechał z żoną (Polką) i córką do rodziny mieszkającej w Berlinie. Nie wiodło mu się najlepiej, żona chorowała na gruźlicę. W 1934 r. został przyjęty do Luftwaffe. Pracował w szkołach wojskowych m.in. od 1940 w Große Kampfliegerschule 3 na Okęciu. W 1942 ożenił się powtórnie – także z Polką. W 1945 Hauptmann Paul KRENZ dostał się do niewoli angielskiej, gdzie przebywał do 1948. Zmarł w 1955 w Pürgen w Bawarii.
To tyle z tych trzech artykułów :
https://www.tygodnikpowszechny.pl/cudzoziemiec-ktory-czul-polska-157134
https://kulturaupodstaw.pl/miedzy-niemcami-a-polska/
https://polska-zbrojna.pl/Mobile/ArticleShow/29914
W jednym z nich jest takie zdanie : "Dodajmy, że udział w powstaniu wielkopolskim i służbę w polskiej armii Krenz skutecznie zataił w swej niemieckiej dokumentacji” 
Nie kupuję tego. Napewno musiał się "wyspowiadać" z dezercji i wieloletniej służby w Polskim lotnictwie. W Luftwaffe i w Abwehrze nie służyli idioci. Album "Ku czci poległych lotników" (1933) (str. 188 i 190 – 14 eskadra por. obs. Paweł Krenz) i Roczniki Oficerskie, to były ogólnodostępne pozycje. Rocznik Oficerski 1924 str. 855 – 4 Pułk Lotniczy – kpt. KRENC Paweł (a przy nim miniaturka KW).
 

[Sedco Express]

Obszerny biogram P. Krenza jest zamieszczony w t 2 "Pionierzy - Polscy w siłach powietrznych Wielkiej Wojny 1914-1018" - Stanisław Januszewski, Wrocław 2019. W biogramie są istotne różnice w stosunku do zamieszczonego tekstu.

Np. ur. w Chojnicach, Ojciec Aureliusz był kierownikiem domu obłąkanych w Berlinie, matka Elżbieta  z d. Zawadzka.

Od kwietnia do sierpnia 1925 r. był dcą Parku Lotniczego w MDLot w Pucku i wiele innych info.